Discussion:
Jakiegoś mam takiego długiego
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
kwaczy
2019-07-16 07:01:03 UTC
Permalink
Bardzo długi lag, mam wrażenie, że już cała grupa przestała istnieć.
ikov
2019-07-16 10:22:17 UTC
Permalink
Post by kwaczy
Bardzo długi lag, mam wrażenie, że już cała grupa przestała istnieć.
Tak, potwierdzam że nie. Ja na ten przykład nie wiem czy w ogóle coś
napisałeś i odpisuję posługując się kobiecą intuicją.
kwaczy
2019-07-18 06:19:06 UTC
Permalink
Post by ikov
Post by kwaczy
Bardzo długi lag, mam wrażenie, że już cała grupa przestała istnieć.
Tak, potwierdzam że nie. Ja na ten przykład nie wiem czy w ogóle coś
napisałeś i odpisuję posługując się kobiecą intuicją.
To takie trochę wróżenie z fusów. To co napisałem jutro, przyjdzie
wczoraj, i wcale tego nie wiem.
ikov
2019-07-18 09:13:45 UTC
Permalink
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Bardzo długi lag, mam wrażenie, że już cała grupa przestała istnieć.
Tak, potwierdzam że nie. Ja na ten przykład nie wiem czy w ogóle coś
napisałeś i odpisuję posługując się kobiecą intuicją.
To takie trochę wróżenie z fusów. To co napisałem jutro, przyjdzie
wczoraj, i wcale tego nie wiem.
Ja jeszcze nie wiem czego nie wiem, dowiem się jutro. Wtedy powiem.
kwaczy
2019-07-18 19:37:29 UTC
Permalink
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Bardzo długi lag, mam wrażenie, że już cała grupa przestała istnieć.
Tak, potwierdzam że nie. Ja na ten przykład nie wiem czy w ogóle coś
napisałeś i odpisuję posługując się kobiecą intuicją.
To takie trochę wróżenie z fusów. To co napisałem jutro, przyjdzie
wczoraj, i wcale tego nie wiem.
Ja jeszcze nie wiem czego nie wiem, dowiem się jutro. Wtedy powiem.
A ja dowiedziałem się dziś, że jutro schabowy! Tylko nie wiem, czy na obiad.
ikov
2019-07-19 10:16:16 UTC
Permalink
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Bardzo długi lag, mam wrażenie, że już cała grupa przestała istnieć.
Tak, potwierdzam że nie. Ja na ten przykład nie wiem czy w ogóle coś
napisałeś i odpisuję posługując się kobiecą intuicją.
To takie trochę wróżenie z fusów. To co napisałem jutro, przyjdzie
wczoraj, i wcale tego nie wiem.
Ja jeszcze nie wiem czego nie wiem, dowiem się jutro. Wtedy powiem.
A ja dowiedziałem się dziś, że jutro schabowy! Tylko nie wiem, czy na obiad.
Na później. Najpierw ziemniaczki.
kwaczy
2019-07-19 11:46:03 UTC
Permalink
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Bardzo długi lag, mam wrażenie, że już cała grupa przestała istnieć.
Tak, potwierdzam że nie. Ja na ten przykład nie wiem czy w ogóle
coś napisałeś i odpisuję posługując się kobiecą intuicją.
To takie trochę wróżenie z fusów. To co napisałem jutro, przyjdzie
wczoraj, i wcale tego nie wiem.
Ja jeszcze nie wiem czego nie wiem, dowiem się jutro. Wtedy powiem.
A ja dowiedziałem się dziś, że jutro schabowy! Tylko nie wiem, czy na obiad.
Na później. Najpierw ziemniaczki.
Najlepsze ziemniaki rosną na placu... w zasadzie to w ziemi, gdzie
stonki nie ma.
ikov
2019-07-19 13:10:04 UTC
Permalink
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Bardzo długi lag, mam wrażenie, że już cała grupa przestała istnieć.
Tak, potwierdzam że nie. Ja na ten przykład nie wiem czy w ogóle
coś napisałeś i odpisuję posługując się kobiecą intuicją.
To takie trochę wróżenie z fusów. To co napisałem jutro, przyjdzie
wczoraj, i wcale tego nie wiem.
Ja jeszcze nie wiem czego nie wiem, dowiem się jutro. Wtedy powiem.
A ja dowiedziałem się dziś, że jutro schabowy! Tylko nie wiem, czy na obiad.
Na później. Najpierw ziemniaczki.
Najlepsze ziemniaki rosną na placu... w zasadzie to w ziemi, gdzie
stonki nie ma.
Są dziki. Można pomylić ze stonką bo młode też są paskowanwe, ale
skrzydełka mają mniejsze.
goła baba
2019-08-02 14:45:49 UTC
Permalink
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Bardzo długi lag, mam wrażenie, że już cała grupa przestała istnieć.
Tak, potwierdzam że nie. Ja na ten przykład nie wiem czy w ogóle
coś napisałeś i odpisuję posługując się kobiecą intuicją.
To takie trochę wróżenie z fusów. To co napisałem jutro, przyjdzie
wczoraj, i wcale tego nie wiem.
Ja jeszcze nie wiem czego nie wiem, dowiem się jutro. Wtedy powiem.
A ja dowiedziałem się dziś, że jutro schabowy! Tylko nie wiem, czy na obiad.
Na później. Najpierw ziemniaczki.
Najlepsze ziemniaki rosną na placu... w zasadzie to w ziemi, gdzie
stonki nie ma.
Są dziki. Można pomylić ze stonką bo młode też są paskowanwe, ale
skrzydełka mają mniejsze.
Jak byłam młoda nie lubiłam paskowania, a dziś wręcz na odwrót.
ikov
2019-08-05 06:27:24 UTC
Permalink
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Bardzo długi lag, mam wrażenie, że już cała grupa przestała istnieć.
Tak, potwierdzam że nie. Ja na ten przykład nie wiem czy w ogóle
coś napisałeś i odpisuję posługując się kobiecą intuicją.
To takie trochę wróżenie z fusów. To co napisałem jutro,
przyjdzie wczoraj, i wcale tego nie wiem.
Ja jeszcze nie wiem czego nie wiem, dowiem się jutro. Wtedy powiem.
A ja dowiedziałem się dziś, że jutro schabowy! Tylko nie wiem, czy na obiad.
Na później. Najpierw ziemniaczki.
Najlepsze ziemniaki rosną na placu... w zasadzie to w ziemi, gdzie
stonki nie ma.
Są dziki. Można pomylić ze stonką bo młode też są paskowanwe, ale
skrzydełka mają mniejsze.
Jak byłam młoda nie lubiłam paskowania, a dziś wręcz na odwrót.
Zcęrw? Dziwne upodobania, ale w końcu człowiek dojrzewa jak aromat
menela na słońcu.
kwaczy
2019-08-05 09:03:30 UTC
Permalink
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Bardzo długi lag, mam wrażenie, że już cała grupa przestała
istnieć.
Tak, potwierdzam że nie. Ja na ten przykład nie wiem czy w
ogóle coś napisałeś i odpisuję posługując się kobiecą intuicją.
To takie trochę wróżenie z fusów. To co napisałem jutro,
przyjdzie wczoraj, i wcale tego nie wiem.
Ja jeszcze nie wiem czego nie wiem, dowiem się jutro. Wtedy powiem.
A ja dowiedziałem się dziś, że jutro schabowy! Tylko nie wiem, czy na obiad.
Na później. Najpierw ziemniaczki.
Najlepsze ziemniaki rosną na placu... w zasadzie to w ziemi, gdzie
stonki nie ma.
Są dziki. Można pomylić ze stonką bo młode też są paskowanwe, ale
skrzydełka mają mniejsze.
Jak byłam młoda nie lubiłam paskowania, a dziś wręcz na odwrót.
Zcęrw? Dziwne upodobania, ale w końcu człowiek dojrzewa jak aromat
menela na słońcu.
Nasz soczek tłoczymy tylko z najlepszych meneli dojrzewających pod
południową stroną dworca.
goła baba
2019-08-05 18:24:41 UTC
Permalink
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Bardzo długi lag, mam wrażenie, że już cała grupa przestała
istnieć.
Tak, potwierdzam że nie. Ja na ten przykład nie wiem czy w
ogóle coś napisałeś i odpisuję posługując się kobiecą intuicją.
To takie trochę wróżenie z fusów. To co napisałem jutro,
przyjdzie wczoraj, i wcale tego nie wiem.
Ja jeszcze nie wiem czego nie wiem, dowiem się jutro. Wtedy powiem.
A ja dowiedziałem się dziś, że jutro schabowy! Tylko nie wiem,
czy na obiad.
Na później. Najpierw ziemniaczki.
Najlepsze ziemniaki rosną na placu... w zasadzie to w ziemi, gdzie
stonki nie ma.
Są dziki. Można pomylić ze stonką bo młode też są paskowanwe, ale
skrzydełka mają mniejsze.
Jak byłam młoda nie lubiłam paskowania, a dziś wręcz na odwrót.
Zcęrw? Dziwne upodobania, ale w końcu człowiek dojrzewa jak aromat
menela na słońcu.
Nasz soczek tłoczymy tylko z najlepszych meneli dojrzewających pod
południową stroną dworca.
Ale czy ma farfocle? Bardzo nie lubię miąższu w soku, taki sok nie jest
dla twardzieli.
ikov
2019-08-06 06:28:16 UTC
Permalink
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Bardzo długi lag, mam wrażenie, że już cała grupa przestała
istnieć.
Tak, potwierdzam że nie. Ja na ten przykład nie wiem czy w
ogóle coś napisałeś i odpisuję posługując się kobiecą intuicją.
To takie trochę wróżenie z fusów. To co napisałem jutro,
przyjdzie wczoraj, i wcale tego nie wiem.
Ja jeszcze nie wiem czego nie wiem, dowiem się jutro. Wtedy powiem.
A ja dowiedziałem się dziś, że jutro schabowy! Tylko nie wiem,
czy na obiad.
Na później. Najpierw ziemniaczki.
Najlepsze ziemniaki rosną na placu... w zasadzie to w ziemi, gdzie
stonki nie ma.
Są dziki. Można pomylić ze stonką bo młode też są paskowanwe, ale
skrzydełka mają mniejsze.
Jak byłam młoda nie lubiłam paskowania, a dziś wręcz na odwrót.
Zcęrw? Dziwne upodobania, ale w końcu człowiek dojrzewa jak aromat
menela na słońcu.
Nasz soczek tłoczymy tylko z najlepszych meneli dojrzewających pod
południową stroną dworca.
Ale czy ma farfocle? Bardzo nie lubię miąższu w soku, taki sok nie jest
dla twardzieli.
(De)naturalnie należy soczek przefiltrować przez chlebek. A chlebek dać
gołębiom, a gołębie usmażyć nad płonącą folią. Popić soczkiem.
kwaczy
2019-08-06 07:37:52 UTC
Permalink
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Bardzo długi lag, mam wrażenie, że już cała grupa przestała
istnieć.
Tak, potwierdzam że nie. Ja na ten przykład nie wiem czy w
ogóle coś napisałeś i odpisuję posługując się kobiecą intuicją.
To takie trochę wróżenie z fusów. To co napisałem jutro,
przyjdzie wczoraj, i wcale tego nie wiem.
Ja jeszcze nie wiem czego nie wiem, dowiem się jutro. Wtedy powiem.
A ja dowiedziałem się dziś, że jutro schabowy! Tylko nie wiem,
czy na obiad.
Na później. Najpierw ziemniaczki.
Najlepsze ziemniaki rosną na placu... w zasadzie to w ziemi,
gdzie stonki nie ma.
Są dziki. Można pomylić ze stonką bo młode też są paskowanwe, ale
skrzydełka mają mniejsze.
Jak byłam młoda nie lubiłam paskowania, a dziś wręcz na odwrót.
Zcęrw? Dziwne upodobania, ale w końcu człowiek dojrzewa jak aromat
menela na słońcu.
Nasz soczek tłoczymy tylko z najlepszych meneli dojrzewających pod
południową stroną dworca.
Ale czy ma farfocle? Bardzo nie lubię miąższu w soku, taki sok nie
jest dla twardzieli.
(De)naturalnie należy soczek przefiltrować przez chlebek. A chlebek dać
gołębiom, a gołębie usmażyć nad płonącą folią. Popić soczkiem.
Wydaje mi się, że to jakieś śmieciowe żarcie.
goła baba
2019-08-06 09:42:10 UTC
Permalink
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Bardzo długi lag, mam wrażenie, że już cała grupa
przestała istnieć.
Tak, potwierdzam że nie. Ja na ten przykład nie wiem czy w
ogóle coś napisałeś i odpisuję posługując się kobiecą
intuicją.
To takie trochę wróżenie z fusów. To co napisałem jutro,
przyjdzie wczoraj, i wcale tego nie wiem.
Ja jeszcze nie wiem czego nie wiem, dowiem się jutro. Wtedy powiem.
A ja dowiedziałem się dziś, że jutro schabowy! Tylko nie wiem,
czy na obiad.
Na później. Najpierw ziemniaczki.
Najlepsze ziemniaki rosną na placu... w zasadzie to w ziemi,
gdzie stonki nie ma.
Są dziki. Można pomylić ze stonką bo młode też są paskowanwe, ale
skrzydełka mają mniejsze.
Jak byłam młoda nie lubiłam paskowania, a dziś wręcz na odwrót.
Zcęrw? Dziwne upodobania, ale w końcu człowiek dojrzewa jak aromat
menela na słońcu.
Nasz soczek tłoczymy tylko z najlepszych meneli dojrzewających pod
południową stroną dworca.
Ale czy ma farfocle? Bardzo nie lubię miąższu w soku, taki sok nie
jest dla twardzieli.
(De)naturalnie należy soczek przefiltrować przez chlebek. A chlebek
dać gołębiom, a gołębie usmażyć nad płonącą folią. Popić soczkiem.
Wydaje mi się, że to jakieś śmieciowe żarcie.
Szwedzki stół i cóż że z Wietnamu. Popijemy wodą z hydrantu.
ikov
2019-08-06 11:44:26 UTC
Permalink
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Bardzo długi lag, mam wrażenie, że już cała grupa
przestała istnieć.
Tak, potwierdzam że nie. Ja na ten przykład nie wiem czy w
ogóle coś napisałeś i odpisuję posługując się kobiecą
intuicją.
To takie trochę wróżenie z fusów. To co napisałem jutro,
przyjdzie wczoraj, i wcale tego nie wiem.
Ja jeszcze nie wiem czego nie wiem, dowiem się jutro. Wtedy powiem.
A ja dowiedziałem się dziś, że jutro schabowy! Tylko nie
wiem, czy na obiad.
Na później. Najpierw ziemniaczki.
Najlepsze ziemniaki rosną na placu... w zasadzie to w ziemi,
gdzie stonki nie ma.
Są dziki. Można pomylić ze stonką bo młode też są paskowanwe,
ale skrzydełka mają mniejsze.
Jak byłam młoda nie lubiłam paskowania, a dziś wręcz na odwrót.
Zcęrw? Dziwne upodobania, ale w końcu człowiek dojrzewa jak aromat
menela na słońcu.
Nasz soczek tłoczymy tylko z najlepszych meneli dojrzewających pod
południową stroną dworca.
Ale czy ma farfocle? Bardzo nie lubię miąższu w soku, taki sok nie
jest dla twardzieli.
(De)naturalnie należy soczek przefiltrować przez chlebek. A chlebek
dać gołębiom, a gołębie usmażyć nad płonącą folią. Popić soczkiem.
Wydaje mi się, że to jakieś śmieciowe żarcie.
Szwedzki stół i cóż że z Wietnamu. Popijemy wodą z hydrantu.
Co do hydrantu, to stałem kiedyś na moście ale w domu nie mieliśmy
chleba, a kolega urwał sznurowadło. Więc rozumiecie sytuację.
goła baba
2019-08-07 06:31:29 UTC
Permalink
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Bardzo długi lag, mam wrażenie, że już cała grupa
przestała istnieć.
Tak, potwierdzam że nie. Ja na ten przykład nie wiem czy
w ogóle coś napisałeś i odpisuję posługując się kobiecą
intuicją.
To takie trochę wróżenie z fusów. To co napisałem jutro,
przyjdzie wczoraj, i wcale tego nie wiem.
Ja jeszcze nie wiem czego nie wiem, dowiem się jutro. Wtedy
powiem.
A ja dowiedziałem się dziś, że jutro schabowy! Tylko nie
wiem, czy na obiad.
Na później. Najpierw ziemniaczki.
Najlepsze ziemniaki rosną na placu... w zasadzie to w ziemi,
gdzie stonki nie ma.
Są dziki. Można pomylić ze stonką bo młode też są paskowanwe,
ale skrzydełka mają mniejsze.
Jak byłam młoda nie lubiłam paskowania, a dziś wręcz na odwrót.
Zcęrw? Dziwne upodobania, ale w końcu człowiek dojrzewa jak
aromat menela na słońcu.
Nasz soczek tłoczymy tylko z najlepszych meneli dojrzewających pod
południową stroną dworca.
Ale czy ma farfocle? Bardzo nie lubię miąższu w soku, taki sok nie
jest dla twardzieli.
(De)naturalnie należy soczek przefiltrować przez chlebek. A chlebek
dać gołębiom, a gołębie usmażyć nad płonącą folią. Popić soczkiem.
Wydaje mi się, że to jakieś śmieciowe żarcie.
Szwedzki stół i cóż że z Wietnamu. Popijemy wodą z hydrantu.
Co do hydrantu, to stałem kiedyś na moście ale w domu nie mieliśmy
chleba, a kolega urwał sznurowadło. Więc rozumiecie sytuację.
To jest jasne jak tłumaczenia Kuchcińskiego. Bardzo rodzinny człowiek.
kwaczy
2019-08-09 19:17:30 UTC
Permalink
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Bardzo długi lag, mam wrażenie, że już cała grupa
przestała istnieć.
Tak, potwierdzam że nie. Ja na ten przykład nie wiem czy
w ogóle coś napisałeś i odpisuję posługując się kobiecą
intuicją.
To takie trochę wróżenie z fusów. To co napisałem jutro,
przyjdzie wczoraj, i wcale tego nie wiem.
Ja jeszcze nie wiem czego nie wiem, dowiem się jutro.
Wtedy powiem.
A ja dowiedziałem się dziś, że jutro schabowy! Tylko nie
wiem, czy na obiad.
Na później. Najpierw ziemniaczki.
Najlepsze ziemniaki rosną na placu... w zasadzie to w ziemi,
gdzie stonki nie ma.
Są dziki. Można pomylić ze stonką bo młode też są paskowanwe,
ale skrzydełka mają mniejsze.
Jak byłam młoda nie lubiłam paskowania, a dziś wręcz na odwrót.
Zcęrw? Dziwne upodobania, ale w końcu człowiek dojrzewa jak
aromat menela na słońcu.
Nasz soczek tłoczymy tylko z najlepszych meneli dojrzewających
pod południową stroną dworca.
Ale czy ma farfocle? Bardzo nie lubię miąższu w soku, taki sok nie
jest dla twardzieli.
(De)naturalnie należy soczek przefiltrować przez chlebek. A chlebek
dać gołębiom, a gołębie usmażyć nad płonącą folią. Popić soczkiem.
Wydaje mi się, że to jakieś śmieciowe żarcie.
Szwedzki stół i cóż że z Wietnamu. Popijemy wodą z hydrantu.
Co do hydrantu, to stałem kiedyś na moście ale w domu nie mieliśmy
chleba, a kolega urwał sznurowadło. Więc rozumiecie sytuację.
To jest jasne jak tłumaczenia Kuchcińskiego. Bardzo rodzinny człowiek.
No to przecież wiadome, że nie zostawi rodziny na pastwę kierowców
limuzyn. A to opona, a to drzewo. Samolot to samolot, chociaż sam nie
leci bo pilot.
goła baba
2019-08-12 11:42:43 UTC
Permalink
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Bardzo długi lag, mam wrażenie, że już cała grupa
przestała istnieć.
Tak, potwierdzam że nie. Ja na ten przykład nie wiem
czy w ogóle coś napisałeś i odpisuję posługując się
kobiecą intuicją.
To takie trochę wróżenie z fusów. To co napisałem jutro,
przyjdzie wczoraj, i wcale tego nie wiem.
Ja jeszcze nie wiem czego nie wiem, dowiem się jutro.
Wtedy powiem.
A ja dowiedziałem się dziś, że jutro schabowy! Tylko nie
wiem, czy na obiad.
Na później. Najpierw ziemniaczki.
Najlepsze ziemniaki rosną na placu... w zasadzie to w ziemi,
gdzie stonki nie ma.
Są dziki. Można pomylić ze stonką bo młode też są paskowanwe,
ale skrzydełka mają mniejsze.
Jak byłam młoda nie lubiłam paskowania, a dziś wręcz na odwrót.
Zcęrw? Dziwne upodobania, ale w końcu człowiek dojrzewa jak
aromat menela na słońcu.
Nasz soczek tłoczymy tylko z najlepszych meneli dojrzewających
pod południową stroną dworca.
Ale czy ma farfocle? Bardzo nie lubię miąższu w soku, taki sok
nie jest dla twardzieli.
(De)naturalnie należy soczek przefiltrować przez chlebek. A
chlebek dać gołębiom, a gołębie usmażyć nad płonącą folią. Popić
soczkiem.
Wydaje mi się, że to jakieś śmieciowe żarcie.
Szwedzki stół i cóż że z Wietnamu. Popijemy wodą z hydrantu.
Co do hydrantu, to stałem kiedyś na moście ale w domu nie mieliśmy
chleba, a kolega urwał sznurowadło. Więc rozumiecie sytuację.
To jest jasne jak tłumaczenia Kuchcińskiego. Bardzo rodzinny człowiek.
No to przecież wiadome, że nie zostawi rodziny na pastwę kierowców
limuzyn. A to opona, a to drzewo. Samolot to samolot, chociaż sam nie
leci bo pilot.
No to kto trzyma pilota? Bo u nas zawsze ojciec rodziny.
ikov
2019-08-12 12:43:56 UTC
Permalink
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Bardzo długi lag, mam wrażenie, że już cała grupa
przestała istnieć.
Tak, potwierdzam że nie. Ja na ten przykład nie wiem
czy w ogóle coś napisałeś i odpisuję posługując się
kobiecą intuicją.
To takie trochę wróżenie z fusów. To co napisałem jutro,
przyjdzie wczoraj, i wcale tego nie wiem.
Ja jeszcze nie wiem czego nie wiem, dowiem się jutro.
Wtedy powiem.
A ja dowiedziałem się dziś, że jutro schabowy! Tylko nie
wiem, czy na obiad.
Na później. Najpierw ziemniaczki.
Najlepsze ziemniaki rosną na placu... w zasadzie to w ziemi,
gdzie stonki nie ma.
Są dziki. Można pomylić ze stonką bo młode też są paskowanwe,
ale skrzydełka mają mniejsze.
Jak byłam młoda nie lubiłam paskowania, a dziś wręcz na odwrót.
Zcęrw? Dziwne upodobania, ale w końcu człowiek dojrzewa jak
aromat menela na słońcu.
Nasz soczek tłoczymy tylko z najlepszych meneli dojrzewających
pod południową stroną dworca.
Ale czy ma farfocle? Bardzo nie lubię miąższu w soku, taki sok
nie jest dla twardzieli.
(De)naturalnie należy soczek przefiltrować przez chlebek. A
chlebek dać gołębiom, a gołębie usmażyć nad płonącą folią. Popić
soczkiem.
Wydaje mi się, że to jakieś śmieciowe żarcie.
Szwedzki stół i cóż że z Wietnamu. Popijemy wodą z hydrantu.
Co do hydrantu, to stałem kiedyś na moście ale w domu nie mieliśmy
chleba, a kolega urwał sznurowadło. Więc rozumiecie sytuację.
To jest jasne jak tłumaczenia Kuchcińskiego. Bardzo rodzinny człowiek.
No to przecież wiadome, że nie zostawi rodziny na pastwę kierowców
limuzyn. A to opona, a to drzewo. Samolot to samolot, chociaż sam nie
leci bo pilot.
No to kto trzyma pilota? Bo u nas zawsze ojciec rodziny.
U nas matka siedzi z tyłu.
goła baba
2019-08-13 09:39:54 UTC
Permalink
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Bardzo długi lag, mam wrażenie, że już cała grupa
przestała istnieć.
Tak, potwierdzam że nie. Ja na ten przykład nie wiem
czy w ogóle coś napisałeś i odpisuję posługując się
kobiecą intuicją.
To takie trochę wróżenie z fusów. To co napisałem jutro,
przyjdzie wczoraj, i wcale tego nie wiem.
Ja jeszcze nie wiem czego nie wiem, dowiem się jutro.
Wtedy powiem.
A ja dowiedziałem się dziś, że jutro schabowy! Tylko nie
wiem, czy na obiad.
Na później. Najpierw ziemniaczki.
Najlepsze ziemniaki rosną na placu... w zasadzie to w ziemi,
gdzie stonki nie ma.
Są dziki. Można pomylić ze stonką bo młode też są paskowanwe,
ale skrzydełka mają mniejsze.
Jak byłam młoda nie lubiłam paskowania, a dziś wręcz na odwrót.
Zcęrw? Dziwne upodobania, ale w końcu człowiek dojrzewa jak
aromat menela na słońcu.
Nasz soczek tłoczymy tylko z najlepszych meneli dojrzewających
pod południową stroną dworca.
Ale czy ma farfocle? Bardzo nie lubię miąższu w soku, taki sok
nie jest dla twardzieli.
(De)naturalnie należy soczek przefiltrować przez chlebek. A
chlebek dać gołębiom, a gołębie usmażyć nad płonącą folią. Popić
soczkiem.
Wydaje mi się, że to jakieś śmieciowe żarcie.
Szwedzki stół i cóż że z Wietnamu. Popijemy wodą z hydrantu.
Co do hydrantu, to stałem kiedyś na moście ale w domu nie mieliśmy
chleba, a kolega urwał sznurowadło. Więc rozumiecie sytuację.
To jest jasne jak tłumaczenia Kuchcińskiego. Bardzo rodzinny człowiek.
No to przecież wiadome, że nie zostawi rodziny na pastwę kierowców
limuzyn. A to opona, a to drzewo. Samolot to samolot, chociaż sam nie
leci bo pilot.
No to kto trzyma pilota? Bo u nas zawsze ojciec rodziny.
U nas matka siedzi z tyłu.
A u nas wujek siedzi.
ikov
2019-08-13 13:16:02 UTC
Permalink
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Bardzo długi lag, mam wrażenie, że już cała grupa
przestała istnieć.
Tak, potwierdzam że nie. Ja na ten przykład nie wiem
czy w ogóle coś napisałeś i odpisuję posługując się
kobiecą intuicją.
To takie trochę wróżenie z fusów. To co napisałem jutro,
przyjdzie wczoraj, i wcale tego nie wiem.
Ja jeszcze nie wiem czego nie wiem, dowiem się jutro.
Wtedy powiem.
A ja dowiedziałem się dziś, że jutro schabowy! Tylko nie
wiem, czy na obiad.
Na później. Najpierw ziemniaczki.
Najlepsze ziemniaki rosną na placu... w zasadzie to w ziemi,
gdzie stonki nie ma.
Są dziki. Można pomylić ze stonką bo młode też są paskowanwe,
ale skrzydełka mają mniejsze.
Jak byłam młoda nie lubiłam paskowania, a dziś wręcz na
odwrót.
Zcęrw? Dziwne upodobania, ale w końcu człowiek dojrzewa jak
aromat menela na słońcu.
Nasz soczek tłoczymy tylko z najlepszych meneli dojrzewających
pod południową stroną dworca.
Ale czy ma farfocle? Bardzo nie lubię miąższu w soku, taki sok
nie jest dla twardzieli.
(De)naturalnie należy soczek przefiltrować przez chlebek. A
chlebek dać gołębiom, a gołębie usmażyć nad płonącą folią. Popić
soczkiem.
Wydaje mi się, że to jakieś śmieciowe żarcie.
Szwedzki stół i cóż że z Wietnamu. Popijemy wodą z hydrantu.
Co do hydrantu, to stałem kiedyś na moście ale w domu nie mieliśmy
chleba, a kolega urwał sznurowadło. Więc rozumiecie sytuację.
To jest jasne jak tłumaczenia Kuchcińskiego. Bardzo rodzinny człowiek.
No to przecież wiadome, że nie zostawi rodziny na pastwę kierowców
limuzyn. A to opona, a to drzewo. Samolot to samolot, chociaż sam nie
leci bo pilot.
No to kto trzyma pilota? Bo u nas zawsze ojciec rodziny.
U nas matka siedzi z tyłu.
A u nas wujek siedzi.
Przynajmniej ma w życiu jakieś cele.
kwaczy
2019-08-13 17:47:34 UTC
Permalink
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Bardzo długi lag, mam wrażenie, że już cała grupa
przestała istnieć.
Tak, potwierdzam że nie. Ja na ten przykład nie wiem
czy w ogóle coś napisałeś i odpisuję posługując się
kobiecą intuicją.
To takie trochę wróżenie z fusów. To co napisałem
jutro,
przyjdzie wczoraj, i wcale tego nie wiem.
Ja jeszcze nie wiem czego nie wiem, dowiem się jutro.
Wtedy powiem.
A ja dowiedziałem się dziś, że jutro schabowy! Tylko nie
wiem, czy na obiad.
Na później. Najpierw ziemniaczki.
Najlepsze ziemniaki rosną na placu... w zasadzie to w ziemi,
gdzie stonki nie ma.
Są dziki. Można pomylić ze stonką bo młode też są
paskowanwe,
ale skrzydełka mają mniejsze.
Jak byłam młoda nie lubiłam paskowania, a dziś wręcz na
odwrót.
Zcęrw? Dziwne upodobania, ale w końcu człowiek dojrzewa jak
aromat menela na słońcu.
Nasz soczek tłoczymy tylko z najlepszych meneli dojrzewających
pod południową stroną dworca.
Ale czy ma farfocle? Bardzo nie lubię miąższu w soku, taki sok
nie jest dla twardzieli.
(De)naturalnie należy soczek przefiltrować przez chlebek. A
chlebek dać gołębiom, a gołębie usmażyć nad płonącą folią. Popić
soczkiem.
Wydaje mi się, że to jakieś śmieciowe żarcie.
Szwedzki stół i cóż że z Wietnamu. Popijemy wodą z hydrantu.
Co do hydrantu, to stałem kiedyś na moście ale w domu nie mieliśmy
chleba, a kolega urwał sznurowadło. Więc rozumiecie sytuację.
To jest jasne jak tłumaczenia Kuchcińskiego. Bardzo rodzinny człowiek.
No to przecież wiadome, że nie zostawi rodziny na pastwę kierowców
limuzyn. A to opona, a to drzewo. Samolot to samolot, chociaż sam nie
leci bo pilot.
No to kto trzyma pilota? Bo u nas zawsze ojciec rodziny.
U nas matka siedzi z tyłu.
A u nas wujek siedzi.
Przynajmniej ma w życiu jakieś cele.
Może zostanie cele brytem. Na wyspach dobrze płatny zawód.
ikov
2019-08-14 05:09:58 UTC
Permalink
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Bardzo długi lag, mam wrażenie, że już cała grupa
przestała istnieć.
Tak, potwierdzam że nie. Ja na ten przykład nie wiem
czy w ogóle coś napisałeś i odpisuję posługując się
kobiecą intuicją.
To takie trochę wróżenie z fusów. To co napisałem
jutro,
przyjdzie wczoraj, i wcale tego nie wiem.
Ja jeszcze nie wiem czego nie wiem, dowiem się jutro.
Wtedy powiem.
A ja dowiedziałem się dziś, że jutro schabowy! Tylko nie
wiem, czy na obiad.
Na później. Najpierw ziemniaczki.
Najlepsze ziemniaki rosną na placu... w zasadzie to w
ziemi,
gdzie stonki nie ma.
Są dziki. Można pomylić ze stonką bo młode też są
paskowanwe,
ale skrzydełka mają mniejsze.
Jak byłam młoda nie lubiłam paskowania, a dziś wręcz na
odwrót.
Zcęrw? Dziwne upodobania, ale w końcu człowiek dojrzewa jak
aromat menela na słońcu.
Nasz soczek tłoczymy tylko z najlepszych meneli dojrzewających
pod południową stroną dworca.
Ale czy ma farfocle? Bardzo nie lubię miąższu w soku, taki sok
nie jest dla twardzieli.
(De)naturalnie należy soczek przefiltrować przez chlebek. A
chlebek dać gołębiom, a gołębie usmażyć nad płonącą folią. Popić
soczkiem.
Wydaje mi się, że to jakieś śmieciowe żarcie.
Szwedzki stół i cóż że z Wietnamu. Popijemy wodą z hydrantu.
Co do hydrantu, to stałem kiedyś na moście ale w domu nie mieliśmy
chleba, a kolega urwał sznurowadło. Więc rozumiecie sytuację.
To jest jasne jak tłumaczenia Kuchcińskiego. Bardzo rodzinny człowiek.
No to przecież wiadome, że nie zostawi rodziny na pastwę kierowców
limuzyn. A to opona, a to drzewo. Samolot to samolot, chociaż sam nie
leci bo pilot.
No to kto trzyma pilota? Bo u nas zawsze ojciec rodziny.
U nas matka siedzi z tyłu.
A u nas wujek siedzi.
Przynajmniej ma w życiu jakieś cele.
Może zostanie cele brytem. Na wyspach dobrze płatny zawód.
Można zostać szkotem albo szpsem, szczym się chce.
goła baba
2019-08-16 07:43:30 UTC
Permalink
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Bardzo długi lag, mam wrażenie, że już cała grupa
przestała istnieć.
Tak, potwierdzam że nie. Ja na ten przykład nie wiem
czy w ogóle coś napisałeś i odpisuję posługując się
kobiecą intuicją.
To takie trochę wróżenie z fusów. To co napisałem
jutro,
przyjdzie wczoraj, i wcale tego nie wiem.
Ja jeszcze nie wiem czego nie wiem, dowiem się jutro.
Wtedy powiem.
A ja dowiedziałem się dziś, że jutro schabowy! Tylko
nie
wiem, czy na obiad.
Na później. Najpierw ziemniaczki.
Najlepsze ziemniaki rosną na placu... w zasadzie to w
ziemi,
gdzie stonki nie ma.
Są dziki. Można pomylić ze stonką bo młode też są
paskowanwe,
ale skrzydełka mają mniejsze.
Jak byłam młoda nie lubiłam paskowania, a dziś wręcz na
odwrót.
Zcęrw? Dziwne upodobania, ale w końcu człowiek dojrzewa jak
aromat menela na słońcu.
Nasz soczek tłoczymy tylko z najlepszych meneli
dojrzewających
pod południową stroną dworca.
Ale czy ma farfocle? Bardzo nie lubię miąższu w soku, taki sok
nie jest dla twardzieli.
(De)naturalnie należy soczek przefiltrować przez chlebek. A
chlebek dać gołębiom, a gołębie usmażyć nad płonącą folią.
Popić
soczkiem.
Wydaje mi się, że to jakieś śmieciowe żarcie.
Szwedzki stół i cóż że z Wietnamu. Popijemy wodą z hydrantu.
Co do hydrantu, to stałem kiedyś na moście ale w domu nie mieliśmy
chleba, a kolega urwał sznurowadło. Więc rozumiecie sytuację.
To jest jasne jak tłumaczenia Kuchcińskiego. Bardzo rodzinny człowiek.
No to przecież wiadome, że nie zostawi rodziny na pastwę kierowców
limuzyn. A to opona, a to drzewo. Samolot to samolot, chociaż sam nie
leci bo pilot.
No to kto trzyma pilota? Bo u nas zawsze ojciec rodziny.
U nas matka siedzi z tyłu.
A u nas wujek siedzi.
Post by ikov
Post by goła baba
Przynajmniej ma w życiu jakieś cele.
Może zostanie cele brytem. Na wyspach dobrze płatny zawód.
Można zostać szkotem albo szpsem, szczym się chce.
Widzę sze jusz czas na myszerej panserni, Rudy, Inasz, Pies. Pytanie:
Kim jest Inasz?
ikov
2019-08-19 09:11:02 UTC
Permalink
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Bardzo długi lag, mam wrażenie, że już cała grupa
przestała istnieć.
Tak, potwierdzam że nie. Ja na ten przykład nie
wiem
czy w ogóle coś napisałeś i odpisuję posługując się
kobiecą intuicją.
To takie trochę wróżenie z fusów. To co napisałem
jutro,
przyjdzie wczoraj, i wcale tego nie wiem.
Ja jeszcze nie wiem czego nie wiem, dowiem się jutro.
Wtedy powiem.
A ja dowiedziałem się dziś, że jutro schabowy!
Tylko nie
wiem, czy na obiad.
Na później. Najpierw ziemniaczki.
Najlepsze ziemniaki rosną na placu... w zasadzie to w
ziemi,
gdzie stonki nie ma.
Są dziki. Można pomylić ze stonką bo młode też są
paskowanwe,
ale skrzydełka mają mniejsze.
Jak byłam młoda nie lubiłam paskowania, a dziś wręcz na
odwrót.
Zcęrw? Dziwne upodobania, ale w końcu człowiek dojrzewa jak
aromat menela na słońcu.
Nasz soczek tłoczymy tylko z najlepszych meneli
dojrzewających
pod południową stroną dworca.
Ale czy ma farfocle? Bardzo nie lubię miąższu w soku, taki sok
nie jest dla twardzieli.
(De)naturalnie należy soczek przefiltrować przez chlebek. A
chlebek dać gołębiom, a gołębie usmażyć nad płonącą folią.
Popić
soczkiem.
Wydaje mi się, że to jakieś śmieciowe żarcie.
Szwedzki stół i cóż że z Wietnamu. Popijemy wodą z hydrantu.
Co do hydrantu, to stałem kiedyś na moście ale w domu nie mieliśmy
chleba, a kolega urwał sznurowadło. Więc rozumiecie sytuację.
To jest jasne jak tłumaczenia Kuchcińskiego. Bardzo rodzinny człowiek.
No to przecież wiadome, że nie zostawi rodziny na pastwę kierowców
limuzyn. A to opona, a to drzewo. Samolot to samolot, chociaż sam nie
leci bo pilot.
No to kto trzyma pilota? Bo u nas zawsze ojciec rodziny.
U nas matka siedzi z tyłu.
A u nas wujek siedzi.
Post by ikov
Post by goła baba
Przynajmniej ma w życiu jakieś cele.
Może zostanie cele brytem. Na wyspach dobrze płatny zawód.
Można zostać szkotem albo szpsem, szczym się chce.
Kim jest Inasz?
On tresuje gąsienice na 102.
goła baba
2019-08-20 07:56:57 UTC
Permalink
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Bardzo długi lag, mam wrażenie, że już cała grupa
przestała istnieć.
Tak, potwierdzam że nie. Ja na ten przykład nie
wiem
czy w ogóle coś napisałeś i odpisuję posługując
się
kobiecą intuicją.
To takie trochę wróżenie z fusów. To co
napisałem jutro,
przyjdzie wczoraj, i wcale tego nie wiem.
Ja jeszcze nie wiem czego nie wiem, dowiem się
jutro.
Wtedy powiem.
A ja dowiedziałem się dziś, że jutro schabowy!
Tylko nie
wiem, czy na obiad.
Na później. Najpierw ziemniaczki.
Najlepsze ziemniaki rosną na placu... w zasadzie to
w ziemi,
gdzie stonki nie ma.
Są dziki. Można pomylić ze stonką bo młode też są
paskowanwe,
ale skrzydełka mają mniejsze.
Jak byłam młoda nie lubiłam paskowania, a dziś wręcz
na odwrót.
Zcęrw? Dziwne upodobania, ale w końcu człowiek dojrzewa
jak
aromat menela na słońcu.
Nasz soczek tłoczymy tylko z najlepszych meneli
dojrzewających
pod południową stroną dworca.
Ale czy ma farfocle? Bardzo nie lubię miąższu w soku,
taki sok
nie jest dla twardzieli.
(De)naturalnie należy soczek przefiltrować przez chlebek. A
chlebek dać gołębiom, a gołębie usmażyć nad płonącą folią.
Popić
soczkiem.
Wydaje mi się, że to jakieś śmieciowe żarcie.
Szwedzki stół i cóż że z Wietnamu. Popijemy wodą z hydrantu.
Co do hydrantu, to stałem kiedyś na moście ale w domu nie mieliśmy
chleba, a kolega urwał sznurowadło. Więc rozumiecie sytuację.
To jest jasne jak tłumaczenia Kuchcińskiego. Bardzo rodzinny człowiek.
No to przecież wiadome, że nie zostawi rodziny na pastwę kierowców
limuzyn. A to opona, a to drzewo. Samolot to samolot, chociaż sam nie
leci bo pilot.
No to kto trzyma pilota? Bo u nas zawsze ojciec rodziny.
U nas matka siedzi z tyłu.
A u nas wujek siedzi.
Post by ikov
Post by goła baba
Przynajmniej ma w życiu jakieś cele.
Może zostanie cele brytem. Na wyspach dobrze płatny zawód.
Można zostać szkotem albo szpsem, szczym się chce.
Kim jest Inasz?
On tresuje gąsienice na 102.
Tresuje gąsienice na 102 na motyle w brzuchu.
A pamiętacie jak taki jeden zbierał bobki królicze na kupę?
ikov
2019-08-20 12:58:24 UTC
Permalink
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Bardzo długi lag, mam wrażenie, że już cała
grupa
przestała istnieć.
Tak, potwierdzam że nie. Ja na ten przykład
nie wiem
czy w ogóle coś napisałeś i odpisuję
posługując się
kobiecą intuicją.
To takie trochę wróżenie z fusów. To co
napisałem jutro,
przyjdzie wczoraj, i wcale tego nie wiem.
Ja jeszcze nie wiem czego nie wiem, dowiem się
jutro.
Wtedy powiem.
A ja dowiedziałem się dziś, że jutro schabowy!
Tylko nie
wiem, czy na obiad.
Na później. Najpierw ziemniaczki.
Najlepsze ziemniaki rosną na placu... w zasadzie to
w ziemi,
gdzie stonki nie ma.
Są dziki. Można pomylić ze stonką bo młode też są
paskowanwe,
ale skrzydełka mają mniejsze.
Jak byłam młoda nie lubiłam paskowania, a dziś wręcz
na odwrót.
Zcęrw? Dziwne upodobania, ale w końcu człowiek
dojrzewa jak
aromat menela na słońcu.
Nasz soczek tłoczymy tylko z najlepszych meneli
dojrzewających
pod południową stroną dworca.
Ale czy ma farfocle? Bardzo nie lubię miąższu w soku,
taki sok
nie jest dla twardzieli.
(De)naturalnie należy soczek przefiltrować przez chlebek. A
chlebek dać gołębiom, a gołębie usmażyć nad płonącą
folią. Popić
soczkiem.
Wydaje mi się, że to jakieś śmieciowe żarcie.
Szwedzki stół i cóż że z Wietnamu. Popijemy wodą z hydrantu.
Co do hydrantu, to stałem kiedyś na moście ale w domu nie
mieliśmy
chleba, a kolega urwał sznurowadło. Więc rozumiecie sytuację.
To jest jasne jak tłumaczenia Kuchcińskiego. Bardzo rodzinny
człowiek.
No to przecież wiadome, że nie zostawi rodziny na pastwę kierowców
limuzyn. A to opona, a to drzewo. Samolot to samolot, chociaż sam nie
leci bo pilot.
No to kto trzyma pilota? Bo u nas zawsze ojciec rodziny.
U nas matka siedzi z tyłu.
A u nas wujek siedzi.
Post by ikov
Post by goła baba
Przynajmniej ma w życiu jakieś cele.
Może zostanie cele brytem. Na wyspach dobrze płatny zawód.
Można zostać szkotem albo szpsem, szczym się chce.
Kim jest Inasz?
On tresuje gąsienice na 102.
Tresuje gąsienice na 102 na motyle w brzuchu.
A pamiętacie jak taki jeden zbierał bobki królicze na kupę?
Nie muszą być królicze, wystarczy gdy zajęczy.
goła baba
2019-08-20 16:50:47 UTC
Permalink
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Bardzo długi lag, mam wrażenie, że już cała
grupa
przestała istnieć.
Tak, potwierdzam że nie. Ja na ten przykład
nie wiem
czy w ogóle coś napisałeś i odpisuję
posługując się
kobiecą intuicją.
To takie trochę wróżenie z fusów. To co
napisałem jutro,
przyjdzie wczoraj, i wcale tego nie wiem.
Ja jeszcze nie wiem czego nie wiem, dowiem się
jutro.
Wtedy powiem.
A ja dowiedziałem się dziś, że jutro schabowy!
Tylko nie
wiem, czy na obiad.
Na później. Najpierw ziemniaczki.
Najlepsze ziemniaki rosną na placu... w zasadzie
to w ziemi,
gdzie stonki nie ma.
Są dziki. Można pomylić ze stonką bo młode też są
paskowanwe,
ale skrzydełka mają mniejsze.
Jak byłam młoda nie lubiłam paskowania, a dziś wręcz
na odwrót.
Zcęrw? Dziwne upodobania, ale w końcu człowiek
dojrzewa jak
aromat menela na słońcu.
Nasz soczek tłoczymy tylko z najlepszych meneli
dojrzewających
pod południową stroną dworca.
Ale czy ma farfocle? Bardzo nie lubię miąższu w soku,
taki sok
nie jest dla twardzieli.
(De)naturalnie należy soczek przefiltrować przez chlebek. A
chlebek dać gołębiom, a gołębie usmażyć nad płonącą
folią. Popić
soczkiem.
Wydaje mi się, że to jakieś śmieciowe żarcie.
Szwedzki stół i cóż że z Wietnamu. Popijemy wodą z hydrantu.
Co do hydrantu, to stałem kiedyś na moście ale w domu nie
mieliśmy
chleba, a kolega urwał sznurowadło. Więc rozumiecie sytuację.
To jest jasne jak tłumaczenia Kuchcińskiego. Bardzo rodzinny
człowiek.
No to przecież wiadome, że nie zostawi rodziny na pastwę kierowców
limuzyn. A to opona, a to drzewo. Samolot to samolot, chociaż sam nie
leci bo pilot.
No to kto trzyma pilota? Bo u nas zawsze ojciec rodziny.
U nas matka siedzi z tyłu.
A u nas wujek siedzi.
Post by ikov
Post by goła baba
Przynajmniej ma w życiu jakieś cele.
Może zostanie cele brytem. Na wyspach dobrze płatny zawód.
Można zostać szkotem albo szpsem, szczym się chce.
Widzę sze jusz czas na myszerej panserni, Rudy, Inasz, Pies.
Pytanie: Kim jest Inasz?
On tresuje gąsienice na 102.
Tresuje gąsienice na 102 na motyle w brzuchu.
A pamiętacie jak taki jeden zbierał bobki królicze na kupę?
Nie muszą być królicze, wystarczy gdy zajęczy.
Nigdy jeszcze nie słyszałam jak zając jęczy. Pajęczyna też nie.
Acha, bo pa.
kwaczy
2019-08-26 12:16:46 UTC
Permalink
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Bardzo długi lag, mam wrażenie, że już cała
grupa
przestała istnieć.
Tak, potwierdzam że nie. Ja na ten przykład
nie wiem
czy w ogóle coś napisałeś i odpisuję
posługując się
kobiecą intuicją.
To takie trochę wróżenie z fusów. To co
napisałem jutro,
przyjdzie wczoraj, i wcale tego nie wiem.
Ja jeszcze nie wiem czego nie wiem, dowiem się
jutro.
Wtedy powiem.
A ja dowiedziałem się dziś, że jutro schabowy!
Tylko nie
wiem, czy na obiad.
Na później. Najpierw ziemniaczki.
Najlepsze ziemniaki rosną na placu... w zasadzie
to w ziemi,
gdzie stonki nie ma.
Są dziki. Można pomylić ze stonką bo młode też są
paskowanwe,
ale skrzydełka mają mniejsze.
Jak byłam młoda nie lubiłam paskowania, a dziś
wręcz na odwrót.
Zcęrw? Dziwne upodobania, ale w końcu człowiek
dojrzewa jak
aromat menela na słońcu.
Nasz soczek tłoczymy tylko z najlepszych meneli
dojrzewających
pod południową stroną dworca.
Ale czy ma farfocle? Bardzo nie lubię miąższu w soku,
taki sok
nie jest dla twardzieli.
(De)naturalnie należy soczek przefiltrować przez
chlebek. A
chlebek dać gołębiom, a gołębie usmażyć nad płonącą
folią. Popić
soczkiem.
Wydaje mi się, że to jakieś śmieciowe żarcie.
Szwedzki stół i cóż że z Wietnamu. Popijemy wodą z hydrantu.
Co do hydrantu, to stałem kiedyś na moście ale w domu nie
mieliśmy
chleba, a kolega urwał sznurowadło. Więc rozumiecie sytuację.
To jest jasne jak tłumaczenia Kuchcińskiego. Bardzo
rodzinny człowiek.
No to przecież wiadome, że nie zostawi rodziny na pastwę
kierowców
limuzyn. A to opona, a to drzewo. Samolot to samolot,
chociaż sam nie
leci bo pilot.
No to kto trzyma pilota? Bo u nas zawsze ojciec rodziny.
U nas matka siedzi z tyłu.
A u nas wujek siedzi.
Post by ikov
Post by goła baba
Przynajmniej ma w życiu jakieś cele.
Może zostanie cele brytem. Na wyspach dobrze płatny zawód.
Można zostać szkotem albo szpsem, szczym się chce.
Widzę sze jusz czas na myszerej panserni, Rudy, Inasz, Pies.
Pytanie: Kim jest Inasz?
On tresuje gąsienice na 102.
Tresuje gąsienice na 102 na motyle w brzuchu.
A pamiętacie jak taki jeden zbierał bobki królicze na kupę?
Nie muszą być królicze, wystarczy gdy zajęczy.
Nigdy jeszcze nie słyszałam jak zając jęczy. Pajęczyna też nie.
Acha, bo pa.
Bo pan butan. Zapalczywy koleś.
ikov
2019-08-27 06:26:46 UTC
Permalink
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Bardzo długi lag, mam wrażenie, że już
cała grupa
przestała istnieć.
Tak, potwierdzam że nie. Ja na ten przykład
nie wiem
czy w ogóle coś napisałeś i odpisuję
posługując się
kobiecą intuicją.
To takie trochę wróżenie z fusów. To co
napisałem jutro,
przyjdzie wczoraj, i wcale tego nie wiem.
Ja jeszcze nie wiem czego nie wiem, dowiem
się jutro.
Wtedy powiem.
A ja dowiedziałem się dziś, że jutro schabowy!
Tylko nie
wiem, czy na obiad.
Na później. Najpierw ziemniaczki.
Najlepsze ziemniaki rosną na placu... w zasadzie
to w ziemi,
gdzie stonki nie ma.
Są dziki. Można pomylić ze stonką bo młode też są
paskowanwe,
ale skrzydełka mają mniejsze.
Jak byłam młoda nie lubiłam paskowania, a dziś
wręcz na odwrót.
Zcęrw? Dziwne upodobania, ale w końcu człowiek
dojrzewa jak
aromat menela na słońcu.
Nasz soczek tłoczymy tylko z najlepszych meneli
dojrzewających
pod południową stroną dworca.
Ale czy ma farfocle? Bardzo nie lubię miąższu w soku,
taki sok
nie jest dla twardzieli.
(De)naturalnie należy soczek przefiltrować przez
chlebek. A
chlebek dać gołębiom, a gołębie usmażyć nad płonącą
folią. Popić
soczkiem.
Wydaje mi się, że to jakieś śmieciowe żarcie.
Szwedzki stół i cóż że z Wietnamu. Popijemy wodą z
hydrantu.
Co do hydrantu, to stałem kiedyś na moście ale w domu nie
mieliśmy
chleba, a kolega urwał sznurowadło. Więc rozumiecie
sytuację.
To jest jasne jak tłumaczenia Kuchcińskiego. Bardzo
rodzinny człowiek.
No to przecież wiadome, że nie zostawi rodziny na pastwę
kierowców
limuzyn. A to opona, a to drzewo. Samolot to samolot,
chociaż sam nie
leci bo pilot.
No to kto trzyma pilota? Bo u nas zawsze ojciec rodziny.
U nas matka siedzi z tyłu.
A u nas wujek siedzi.
Post by ikov
Post by goła baba
Przynajmniej ma w życiu jakieś cele.
Może zostanie cele brytem. Na wyspach dobrze płatny zawód.
Można zostać szkotem albo szpsem, szczym się chce.
Widzę sze jusz czas na myszerej panserni, Rudy, Inasz, Pies.
Pytanie: Kim jest Inasz?
On tresuje gąsienice na 102.
Tresuje gąsienice na 102 na motyle w brzuchu.
A pamiętacie jak taki jeden zbierał bobki królicze na kupę?
Nie muszą być królicze, wystarczy gdy zajęczy.
Nigdy jeszcze nie słyszałam jak zając jęczy. Pajęczyna też nie.
Acha, bo pa.
Bo pan butan. Zapalczywy koleś.
Jego żona to niezła heksan, a niby ze szlachetnych miała być.
goła baba
2019-08-27 10:36:01 UTC
Permalink
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Bardzo długi lag, mam wrażenie, że już
cała grupa
przestała istnieć.
Tak, potwierdzam że nie. Ja na ten
przykład nie wiem
czy w ogóle coś napisałeś i odpisuję
posługując się
kobiecą intuicją.
To takie trochę wróżenie z fusów. To co
napisałem jutro,
przyjdzie wczoraj, i wcale tego nie wiem.
Ja jeszcze nie wiem czego nie wiem, dowiem
się jutro.
Wtedy powiem.
A ja dowiedziałem się dziś, że jutro
schabowy! Tylko nie
wiem, czy na obiad.
Na później. Najpierw ziemniaczki.
Najlepsze ziemniaki rosną na placu... w
zasadzie to w ziemi,
gdzie stonki nie ma.
Są dziki. Można pomylić ze stonką bo młode też
są paskowanwe,
ale skrzydełka mają mniejsze.
Jak byłam młoda nie lubiłam paskowania, a dziś
wręcz na odwrót.
Zcęrw? Dziwne upodobania, ale w końcu człowiek
dojrzewa jak
aromat menela na słońcu.
Nasz soczek tłoczymy tylko z najlepszych meneli
dojrzewających
pod południową stroną dworca.
Ale czy ma farfocle? Bardzo nie lubię miąższu w
soku, taki sok
nie jest dla twardzieli.
(De)naturalnie należy soczek przefiltrować przez
chlebek. A
chlebek dać gołębiom, a gołębie usmażyć nad płonącą
folią. Popić
soczkiem.
Wydaje mi się, że to jakieś śmieciowe żarcie.
Szwedzki stół i cóż że z Wietnamu. Popijemy wodą z
hydrantu.
Co do hydrantu, to stałem kiedyś na moście ale w domu
nie mieliśmy
chleba, a kolega urwał sznurowadło. Więc rozumiecie
sytuację.
To jest jasne jak tłumaczenia Kuchcińskiego. Bardzo
rodzinny człowiek.
No to przecież wiadome, że nie zostawi rodziny na pastwę
kierowców
limuzyn. A to opona, a to drzewo. Samolot to samolot,
chociaż sam nie
leci bo pilot.
No to kto trzyma pilota? Bo u nas zawsze ojciec rodziny.
U nas matka siedzi z tyłu.
A u nas wujek siedzi.
Post by ikov
Post by goła baba
Przynajmniej ma w życiu jakieś cele.
Może zostanie cele brytem. Na wyspach dobrze płatny zawód.
Można zostać szkotem albo szpsem, szczym się chce.
Widzę sze jusz czas na myszerej panserni, Rudy, Inasz, Pies.
Pytanie: Kim jest Inasz?
On tresuje gąsienice na 102.
Tresuje gąsienice na 102 na motyle w brzuchu.
A pamiętacie jak taki jeden zbierał bobki królicze na kupę?
Nie muszą być królicze, wystarczy gdy zajęczy.
Nigdy jeszcze nie słyszałam jak zając jęczy. Pajęczyna też nie.
Acha, bo pa.
Bo pan butan. Zapalczywy koleś.
Jego żona to niezła heksan, a niby ze szlachetnych miała być.
Niby, a w łóżku kamień.
kwaczy
2019-08-29 07:30:05 UTC
Permalink
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Bardzo długi lag, mam wrażenie, że już
cała grupa
przestała istnieć.
Tak, potwierdzam że nie. Ja na ten
przykład nie wiem
czy w ogóle coś napisałeś i odpisuję
posługując się
kobiecą intuicją.
To takie trochę wróżenie z fusów. To co
napisałem jutro,
przyjdzie wczoraj, i wcale tego nie wiem.
Ja jeszcze nie wiem czego nie wiem, dowiem
się jutro.
Wtedy powiem.
A ja dowiedziałem się dziś, że jutro
schabowy! Tylko nie
wiem, czy na obiad.
Na później. Najpierw ziemniaczki.
Najlepsze ziemniaki rosną na placu... w
zasadzie to w ziemi,
gdzie stonki nie ma.
Są dziki. Można pomylić ze stonką bo młode też
są paskowanwe,
ale skrzydełka mają mniejsze.
Jak byłam młoda nie lubiłam paskowania, a dziś
wręcz na odwrót.
Zcęrw? Dziwne upodobania, ale w końcu człowiek
dojrzewa jak
aromat menela na słońcu.
Nasz soczek tłoczymy tylko z najlepszych meneli
dojrzewających
pod południową stroną dworca.
Ale czy ma farfocle? Bardzo nie lubię miąższu w
soku, taki sok
nie jest dla twardzieli.
(De)naturalnie należy soczek przefiltrować przez
chlebek. A
chlebek dać gołębiom, a gołębie usmażyć nad płonącą
folią. Popić
soczkiem.
Wydaje mi się, że to jakieś śmieciowe żarcie.
Szwedzki stół i cóż że z Wietnamu. Popijemy wodą z
hydrantu.
Co do hydrantu, to stałem kiedyś na moście ale w domu
nie mieliśmy
chleba, a kolega urwał sznurowadło. Więc rozumiecie
sytuację.
To jest jasne jak tłumaczenia Kuchcińskiego. Bardzo
rodzinny człowiek.
No to przecież wiadome, że nie zostawi rodziny na pastwę
kierowców
limuzyn. A to opona, a to drzewo. Samolot to samolot,
chociaż sam nie
leci bo pilot.
No to kto trzyma pilota? Bo u nas zawsze ojciec rodziny.
U nas matka siedzi z tyłu.
A u nas wujek siedzi.
Post by ikov
Post by goła baba
Przynajmniej ma w życiu jakieś cele.
Może zostanie cele brytem. Na wyspach dobrze płatny zawód.
Można zostać szkotem albo szpsem, szczym się chce.
Widzę sze jusz czas na myszerej panserni, Rudy, Inasz, Pies.
Pytanie: Kim jest Inasz?
On tresuje gąsienice na 102.
Tresuje gąsienice na 102 na motyle w brzuchu.
A pamiętacie jak taki jeden zbierał bobki królicze na kupę?
Nie muszą być królicze, wystarczy gdy zajęczy.
Nigdy jeszcze nie słyszałam jak zając jęczy. Pajęczyna też nie.
Acha, bo pa.
Bo pan butan. Zapalczywy koleś.
Jego żona to niezła heksan, a niby ze szlachetnych miała być.
Niby, a w łóżku kamień.
Za dawnych czasów była z niej kłoda... pogorszyło się jej na nowe czasy.
goła baba
2019-08-29 10:25:02 UTC
Permalink
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
ale skrzydełka mają mniejsze.
Jak byłam młoda nie lubiłam paskowania, a dziś
wręcz na odwrót.
Zcęrw? Dziwne upodobania, ale w końcu człowiek
dojrzewa jak
aromat menela na słońcu.
Nasz soczek tłoczymy tylko z najlepszych meneli
dojrzewających
pod południową stroną dworca.
Ale czy ma farfocle? Bardzo nie lubię miąższu w
soku, taki sok
nie jest dla twardzieli.
(De)naturalnie należy soczek przefiltrować przez
chlebek. A
chlebek dać gołębiom, a gołębie usmażyć nad płonącą
folią. Popić
soczkiem.
Wydaje mi się, że to jakieś śmieciowe żarcie.
Szwedzki stół i cóż że z Wietnamu. Popijemy wodą z
hydrantu.
Co do hydrantu, to stałem kiedyś na moście ale w domu
nie mieliśmy
chleba, a kolega urwał sznurowadło. Więc rozumiecie
sytuację.
To jest jasne jak tłumaczenia Kuchcińskiego. Bardzo
rodzinny człowiek.
No to przecież wiadome, że nie zostawi rodziny na pastwę
kierowców
limuzyn. A to opona, a to drzewo. Samolot to samolot,
chociaż sam nie
leci bo pilot.
No to kto trzyma pilota? Bo u nas zawsze ojciec rodziny.
U nas matka siedzi z tyłu.
A u nas wujek siedzi.
Post by ikov
Post by goła baba
Przynajmniej ma w życiu jakieś cele.
Może zostanie cele brytem. Na wyspach dobrze płatny zawód.
Można zostać szkotem albo szpsem, szczym się chce.
Widzę sze jusz czas na myszerej panserni, Rudy, Inasz, Pies.
Pytanie: Kim jest Inasz?
On tresuje gąsienice na 102.
Tresuje gąsienice na 102 na motyle w brzuchu.
A pamiętacie jak taki jeden zbierał bobki królicze na kupę?
Nie muszą być królicze, wystarczy gdy zajęczy.
Nigdy jeszcze nie słyszałam jak zając jęczy. Pajęczyna też nie.
Acha, bo pa.
Bo pan butan. Zapalczywy koleś.
Jego żona to niezła heksan, a niby ze szlachetnych miała być.
Niby, a w łóżku kamień.
Za dawnych czasów była z niej kłoda... pogorszyło się jej na nowe czasy.
No i bardzo dobrze, bo "Tylko wybrani przez Boga i związani sakramentem
małżeństwa mają prawo używać organów, które stanowią sacrum w ciele
ludzkim" - głosi deklaracja podpisana przez ministra zdrowia prof.
Łukasza Szumowskiego. Szukam i szukam, a u mnie tylko profanum.
ikov
2019-08-29 11:08:16 UTC
Permalink
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
ale skrzydełka mają mniejsze.
Jak byłam młoda nie lubiłam paskowania, a dziś
wręcz na odwrót.
Zcęrw? Dziwne upodobania, ale w końcu człowiek
dojrzewa jak
aromat menela na słońcu.
Nasz soczek tłoczymy tylko z najlepszych meneli
dojrzewających
pod południową stroną dworca.
Ale czy ma farfocle? Bardzo nie lubię miąższu w
soku, taki sok
nie jest dla twardzieli.
(De)naturalnie należy soczek przefiltrować przez
chlebek. A
chlebek dać gołębiom, a gołębie usmażyć nad
płonącą folią. Popić
soczkiem.
Wydaje mi się, że to jakieś śmieciowe żarcie.
Szwedzki stół i cóż że z Wietnamu. Popijemy wodą z
hydrantu.
Co do hydrantu, to stałem kiedyś na moście ale w domu
nie mieliśmy
chleba, a kolega urwał sznurowadło. Więc rozumiecie
sytuację.
To jest jasne jak tłumaczenia Kuchcińskiego. Bardzo
rodzinny człowiek.
No to przecież wiadome, że nie zostawi rodziny na
pastwę kierowców
limuzyn. A to opona, a to drzewo. Samolot to samolot,
chociaż sam nie
leci bo pilot.
No to kto trzyma pilota? Bo u nas zawsze ojciec rodziny.
U nas matka siedzi z tyłu.
A u nas wujek siedzi.
Post by ikov
Post by goła baba
Przynajmniej ma w życiu jakieś cele.
Może zostanie cele brytem. Na wyspach dobrze płatny zawód.
Można zostać szkotem albo szpsem, szczym się chce.
Widzę sze jusz czas na myszerej panserni, Rudy, Inasz, Pies.
Pytanie: Kim jest Inasz?
On tresuje gąsienice na 102.
Tresuje gąsienice na 102 na motyle w brzuchu.
A pamiętacie jak taki jeden zbierał bobki królicze na kupę?
Nie muszą być królicze, wystarczy gdy zajęczy.
Nigdy jeszcze nie słyszałam jak zając jęczy. Pajęczyna też nie.
Acha, bo pa.
Bo pan butan. Zapalczywy koleś.
Jego żona to niezła heksan, a niby ze szlachetnych miała być.
Niby, a w łóżku kamień.
Za dawnych czasów była z niej kłoda... pogorszyło się jej na nowe czasy.
No i bardzo dobrze, bo "Tylko wybrani przez Boga i związani sakramentem
małżeństwa mają prawo używać organów, które stanowią sacrum w ciele
ludzkim" - głosi deklaracja podpisana przez ministra zdrowia prof.
Łukasza Szumowskiego. Szukam i szukam, a u mnie tylko profanum.
Jak znajdziesz prostatę to zacznij się martwić.
goła baba
2019-08-29 13:32:35 UTC
Permalink
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
ale skrzydełka mają mniejsze.
Jak byłam młoda nie lubiłam paskowania, a
dziś wręcz na odwrót.
Zcęrw? Dziwne upodobania, ale w końcu człowiek
dojrzewa jak
aromat menela na słońcu.
Nasz soczek tłoczymy tylko z najlepszych meneli
dojrzewających
pod południową stroną dworca.
Ale czy ma farfocle? Bardzo nie lubię miąższu w
soku, taki sok
nie jest dla twardzieli.
(De)naturalnie należy soczek przefiltrować przez
chlebek. A
chlebek dać gołębiom, a gołębie usmażyć nad
płonącą folią. Popić
soczkiem.
Wydaje mi się, że to jakieś śmieciowe żarcie.
Szwedzki stół i cóż że z Wietnamu. Popijemy wodą z
hydrantu.
Co do hydrantu, to stałem kiedyś na moście ale w
domu nie mieliśmy
chleba, a kolega urwał sznurowadło. Więc rozumiecie
sytuację.
To jest jasne jak tłumaczenia Kuchcińskiego. Bardzo
rodzinny człowiek.
No to przecież wiadome, że nie zostawi rodziny na
pastwę kierowców
limuzyn. A to opona, a to drzewo. Samolot to samolot,
chociaż sam nie
leci bo pilot.
No to kto trzyma pilota? Bo u nas zawsze ojciec rodziny.
U nas matka siedzi z tyłu.
A u nas wujek siedzi.
Post by ikov
Post by goła baba
Przynajmniej ma w życiu jakieś cele.
Może zostanie cele brytem. Na wyspach dobrze płatny zawód.
Można zostać szkotem albo szpsem, szczym się chce.
Widzę sze jusz czas na myszerej panserni, Rudy, Inasz, Pies.
Pytanie: Kim jest Inasz?
On tresuje gąsienice na 102.
Tresuje gąsienice na 102 na motyle w brzuchu.
A pamiętacie jak taki jeden zbierał bobki królicze na kupę?
Nie muszą być królicze, wystarczy gdy zajęczy.
Nigdy jeszcze nie słyszałam jak zając jęczy. Pajęczyna też nie.
Acha, bo pa.
Bo pan butan. Zapalczywy koleś.
Jego żona to niezła heksan, a niby ze szlachetnych miała być.
Niby, a w łóżku kamień.
Za dawnych czasów była z niej kłoda... pogorszyło się jej na nowe czasy.
No i bardzo dobrze, bo "Tylko wybrani przez Boga i związani
sakramentem małżeństwa mają prawo używać organów, które stanowią
sacrum w ciele ludzkim" - głosi deklaracja podpisana przez ministra
zdrowia prof. Łukasza Szumowskiego. Szukam i szukam, a u mnie tylko
profanum.
Jak znajdziesz prostatę to zacznij się martwić.
Mam tylko prostownicę, to coś podobnego?
kwaczy
2019-08-29 15:55:45 UTC
Permalink
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
ale skrzydełka mają mniejsze.
Jak byłam młoda nie lubiłam paskowania, a
dziś wręcz na odwrót.
Zcęrw? Dziwne upodobania, ale w końcu
człowiek dojrzewa jak
aromat menela na słońcu.
Nasz soczek tłoczymy tylko z najlepszych
meneli dojrzewających
pod południową stroną dworca.
Ale czy ma farfocle? Bardzo nie lubię miąższu w
soku, taki sok
nie jest dla twardzieli.
(De)naturalnie należy soczek przefiltrować przez
chlebek. A
chlebek dać gołębiom, a gołębie usmażyć nad
płonącą folią. Popić
soczkiem.
Wydaje mi się, że to jakieś śmieciowe żarcie.
Szwedzki stół i cóż że z Wietnamu. Popijemy wodą z
hydrantu.
Co do hydrantu, to stałem kiedyś na moście ale w
domu nie mieliśmy
chleba, a kolega urwał sznurowadło. Więc rozumiecie
sytuację.
To jest jasne jak tłumaczenia Kuchcińskiego. Bardzo
rodzinny człowiek.
No to przecież wiadome, że nie zostawi rodziny na
pastwę kierowców
limuzyn. A to opona, a to drzewo. Samolot to samolot,
chociaż sam nie
leci bo pilot.
No to kto trzyma pilota? Bo u nas zawsze ojciec rodziny.
U nas matka siedzi z tyłu.
A u nas wujek siedzi.
Post by ikov
Post by goła baba
Przynajmniej ma w życiu jakieś cele.
Może zostanie cele brytem. Na wyspach dobrze płatny zawód.
Można zostać szkotem albo szpsem, szczym się chce.
Widzę sze jusz czas na myszerej panserni, Rudy, Inasz, Pies.
Pytanie: Kim jest Inasz?
On tresuje gąsienice na 102.
Tresuje gąsienice na 102 na motyle w brzuchu.
A pamiętacie jak taki jeden zbierał bobki królicze na kupę?
Nie muszą być królicze, wystarczy gdy zajęczy.
Nigdy jeszcze nie słyszałam jak zając jęczy. Pajęczyna też nie.
Acha, bo pa.
Bo pan butan. Zapalczywy koleś.
Jego żona to niezła heksan, a niby ze szlachetnych miała być.
Niby, a w łóżku kamień.
Za dawnych czasów była z niej kłoda... pogorszyło się jej na nowe czasy.
No i bardzo dobrze, bo "Tylko wybrani przez Boga i związani
sakramentem małżeństwa mają prawo używać organów, które stanowią
sacrum w ciele ludzkim" - głosi deklaracja podpisana przez ministra
zdrowia prof. Łukasza Szumowskiego. Szukam i szukam, a u mnie tylko
profanum.
Jak znajdziesz prostatę to zacznij się martwić.
Mam tylko prostownicę, to coś podobnego?
Różnica mniej więcej jak między człowiekiem prostym a prostakiem.
ikov
2019-08-30 08:39:35 UTC
Permalink
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
ale skrzydełka mają mniejsze.
Jak byłam młoda nie lubiłam paskowania, a
dziś wręcz na odwrót.
Zcęrw? Dziwne upodobania, ale w końcu
człowiek dojrzewa jak
aromat menela na słońcu.
Nasz soczek tłoczymy tylko z najlepszych
meneli dojrzewających
pod południową stroną dworca.
Ale czy ma farfocle? Bardzo nie lubię miąższu
w soku, taki sok
nie jest dla twardzieli.
(De)naturalnie należy soczek przefiltrować
przez chlebek. A
chlebek dać gołębiom, a gołębie usmażyć nad
płonącą folią. Popić
soczkiem.
Wydaje mi się, że to jakieś śmieciowe żarcie.
Szwedzki stół i cóż że z Wietnamu. Popijemy wodą
z hydrantu.
Co do hydrantu, to stałem kiedyś na moście ale w
domu nie mieliśmy
chleba, a kolega urwał sznurowadło. Więc
rozumiecie sytuację.
To jest jasne jak tłumaczenia Kuchcińskiego. Bardzo
rodzinny człowiek.
No to przecież wiadome, że nie zostawi rodziny na
pastwę kierowców
limuzyn. A to opona, a to drzewo. Samolot to
samolot, chociaż sam nie
leci bo pilot.
No to kto trzyma pilota? Bo u nas zawsze ojciec rodziny.
U nas matka siedzi z tyłu.
A u nas wujek siedzi.
Post by ikov
Post by goła baba
Przynajmniej ma w życiu jakieś cele.
Może zostanie cele brytem. Na wyspach dobrze płatny zawód.
Można zostać szkotem albo szpsem, szczym się chce.
Widzę sze jusz czas na myszerej panserni, Rudy, Inasz,
Pies. Pytanie: Kim jest Inasz?
On tresuje gąsienice na 102.
Tresuje gąsienice na 102 na motyle w brzuchu.
A pamiętacie jak taki jeden zbierał bobki królicze na kupę?
Nie muszą być królicze, wystarczy gdy zajęczy.
Nigdy jeszcze nie słyszałam jak zając jęczy. Pajęczyna też nie.
Acha, bo pa.
Bo pan butan. Zapalczywy koleś.
Jego żona to niezła heksan, a niby ze szlachetnych miała być.
Niby, a w łóżku kamień.
Za dawnych czasów była z niej kłoda... pogorszyło się jej na nowe czasy.
No i bardzo dobrze, bo "Tylko wybrani przez Boga i związani
sakramentem małżeństwa mają prawo używać organów, które stanowią
sacrum w ciele ludzkim" - głosi deklaracja podpisana przez ministra
zdrowia prof. Łukasza Szumowskiego. Szukam i szukam, a u mnie tylko
profanum.
Jak znajdziesz prostatę to zacznij się martwić.
Mam tylko prostownicę, to coś podobnego?
Różnica mniej więcej jak między człowiekiem prostym a prostakiem.
In synu ujesz, że garbaty nie lubi pionków i poziomek.
goła baba
2019-09-03 12:10:03 UTC
Permalink
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Może zostanie cele brytem. Na wyspach dobrze płatny zawód.
Można zostać szkotem albo szpsem, szczym się chce.
Widzę sze jusz czas na myszerej panserni, Rudy, Inasz,
Pies. Pytanie: Kim jest Inasz?
On tresuje gąsienice na 102.
Tresuje gąsienice na 102 na motyle w brzuchu.
A pamiętacie jak taki jeden zbierał bobki królicze na kupę?
Nie muszą być królicze, wystarczy gdy zajęczy.
Nigdy jeszcze nie słyszałam jak zając jęczy. Pajęczyna też nie.
Acha, bo pa.
Bo pan butan. Zapalczywy koleś.
Jego żona to niezła heksan, a niby ze szlachetnych miała być.
Niby, a w łóżku kamień.
Za dawnych czasów była z niej kłoda... pogorszyło się jej na nowe czasy.
No i bardzo dobrze, bo "Tylko wybrani przez Boga i związani
sakramentem małżeństwa mają prawo używać organów, które stanowią
sacrum w ciele ludzkim" - głosi deklaracja podpisana przez ministra
zdrowia prof. Łukasza Szumowskiego. Szukam i szukam, a u mnie tylko
profanum.
Jak znajdziesz prostatę to zacznij się martwić.
Mam tylko prostownicę, to coś podobnego?
Różnica mniej więcej jak między człowiekiem prostym a prostakiem.
In synu ujesz, że garbaty nie lubi pionków i poziomek.
Mój małż też ma garb tylko z przodu. I to raczej nie od poziomek.
ikov
2019-09-05 06:42:09 UTC
Permalink
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Może zostanie cele brytem. Na wyspach dobrze płatny zawód.
Można zostać szkotem albo szpsem, szczym się chce.
Widzę sze jusz czas na myszerej panserni, Rudy, Inasz,
Pies. Pytanie: Kim jest Inasz?
On tresuje gąsienice na 102.
Tresuje gąsienice na 102 na motyle w brzuchu.
A pamiętacie jak taki jeden zbierał bobki królicze na kupę?
Nie muszą być królicze, wystarczy gdy zajęczy.
Nigdy jeszcze nie słyszałam jak zając jęczy. Pajęczyna też nie.
Acha, bo pa.
Bo pan butan. Zapalczywy koleś.
Jego żona to niezła heksan, a niby ze szlachetnych miała być.
Niby, a w łóżku kamień.
Za dawnych czasów była z niej kłoda... pogorszyło się jej na nowe czasy.
No i bardzo dobrze, bo "Tylko wybrani przez Boga i związani
sakramentem małżeństwa mają prawo używać organów, które stanowią
sacrum w ciele ludzkim" - głosi deklaracja podpisana przez
ministra zdrowia prof. Łukasza Szumowskiego. Szukam i szukam, a u
mnie tylko profanum.
Jak znajdziesz prostatę to zacznij się martwić.
Mam tylko prostownicę, to coś podobnego?
Różnica mniej więcej jak między człowiekiem prostym a prostakiem.
In synu ujesz, że garbaty nie lubi pionków i poziomek.
Mój małż też ma garb tylko z przodu. I to raczej nie od poziomek.
W takim małżu może tkwić perła. Albo harnaś. Albo żubr.
kwaczy
2019-09-05 06:58:51 UTC
Permalink
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Może zostanie cele brytem. Na wyspach dobrze płatny
zawód.
Można zostać szkotem albo szpsem, szczym się chce.
Widzę sze jusz czas na myszerej panserni, Rudy, Inasz,
Pies. Pytanie: Kim jest Inasz?
On tresuje gąsienice na 102.
Tresuje gąsienice na 102 na motyle w brzuchu.
A pamiętacie jak taki jeden zbierał bobki królicze na kupę?
Nie muszą być królicze, wystarczy gdy zajęczy.
Nigdy jeszcze nie słyszałam jak zając jęczy. Pajęczyna też nie.
Acha, bo pa.
Bo pan butan. Zapalczywy koleś.
Jego żona to niezła heksan, a niby ze szlachetnych miała być.
Niby, a w łóżku kamień.
Za dawnych czasów była z niej kłoda... pogorszyło się jej na nowe czasy.
No i bardzo dobrze, bo "Tylko wybrani przez Boga i związani
sakramentem małżeństwa mają prawo używać organów, które stanowią
sacrum w ciele ludzkim" - głosi deklaracja podpisana przez
ministra zdrowia prof. Łukasza Szumowskiego. Szukam i szukam, a u
mnie tylko profanum.
Jak znajdziesz prostatę to zacznij się martwić.
Mam tylko prostownicę, to coś podobnego?
Różnica mniej więcej jak między człowiekiem prostym a prostakiem.
In synu ujesz, że garbaty nie lubi pionków i poziomek.
Mój małż też ma garb tylko z przodu. I to raczej nie od poziomek.
W takim małżu może tkwić perła. Albo harnaś. Albo żubr.
Żubr jest pod ochroną, o takiego trzeba dbać.
goła baba
2019-09-05 09:08:59 UTC
Permalink
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Może zostanie cele brytem. Na wyspach dobrze płatny
zawód.
Można zostać szkotem albo szpsem, szczym się chce.
Widzę sze jusz czas na myszerej panserni, Rudy, Inasz,
Pies. Pytanie: Kim jest Inasz?
On tresuje gąsienice na 102.
Tresuje gąsienice na 102 na motyle w brzuchu.
A pamiętacie jak taki jeden zbierał bobki królicze na kupę?
Nie muszą być królicze, wystarczy gdy zajęczy.
Nigdy jeszcze nie słyszałam jak zając jęczy. Pajęczyna też
nie.
Acha, bo pa.
Bo pan butan. Zapalczywy koleś.
Jego żona to niezła heksan, a niby ze szlachetnych miała być.
Niby, a w łóżku kamień.
Za dawnych czasów była z niej kłoda... pogorszyło się jej na
nowe czasy.
No i bardzo dobrze, bo "Tylko wybrani przez Boga i związani
sakramentem małżeństwa mają prawo używać organów, które stanowią
sacrum w ciele ludzkim" - głosi deklaracja podpisana przez
ministra zdrowia prof. Łukasza Szumowskiego. Szukam i szukam, a
u mnie tylko profanum.
Jak znajdziesz prostatę to zacznij się martwić.
Mam tylko prostownicę, to coś podobnego?
Różnica mniej więcej jak między człowiekiem prostym a prostakiem.
In synu ujesz, że garbaty nie lubi pionków i poziomek.
Mój małż też ma garb tylko z przodu. I to raczej nie od poziomek.
W takim małżu może tkwić perła. Albo harnaś. Albo żubr.
Żubr jest pod ochroną, o takiego trzeba dbać.
Oj tak, chroni żubry przed wszystkimi. Mają swój rezerwat w garażu.
ikov
2019-09-06 06:14:11 UTC
Permalink
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Może zostanie cele brytem. Na wyspach dobrze płatny
zawód.
Można zostać szkotem albo szpsem, szczym się chce.
Widzę sze jusz czas na myszerej panserni, Rudy, Inasz,
Pies. Pytanie: Kim jest Inasz?
On tresuje gąsienice na 102.
Tresuje gąsienice na 102 na motyle w brzuchu.
A pamiętacie jak taki jeden zbierał bobki królicze na kupę?
Nie muszą być królicze, wystarczy gdy zajęczy.
Nigdy jeszcze nie słyszałam jak zając jęczy. Pajęczyna też
nie.
Acha, bo pa.
Bo pan butan. Zapalczywy koleś.
Jego żona to niezła heksan, a niby ze szlachetnych miała być.
Niby, a w łóżku kamień.
Za dawnych czasów była z niej kłoda... pogorszyło się jej na
nowe czasy.
No i bardzo dobrze, bo "Tylko wybrani przez Boga i związani
sakramentem małżeństwa mają prawo używać organów, które
stanowią sacrum w ciele ludzkim" - głosi deklaracja podpisana
przez ministra zdrowia prof. Łukasza Szumowskiego. Szukam i
szukam, a u mnie tylko profanum.
Jak znajdziesz prostatę to zacznij się martwić.
Mam tylko prostownicę, to coś podobnego?
Różnica mniej więcej jak między człowiekiem prostym a prostakiem.
In synu ujesz, że garbaty nie lubi pionków i poziomek.
Mój małż też ma garb tylko z przodu. I to raczej nie od poziomek.
W takim małżu może tkwić perła. Albo harnaś. Albo żubr.
Żubr jest pod ochroną, o takiego trzeba dbać.
Oj tak, chroni żubry przed wszystkimi. Mają swój rezerwat w garażu.
Tam się chodzi na polewanie, często na dorodną żubrówkę.
kwaczy
2019-09-06 06:49:16 UTC
Permalink
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Może zostanie cele brytem. Na wyspach dobrze płatny
zawód.
Można zostać szkotem albo szpsem, szczym się chce.
Widzę sze jusz czas na myszerej panserni, Rudy,
Inasz, Pies. Pytanie: Kim jest Inasz?
On tresuje gąsienice na 102.
Tresuje gąsienice na 102 na motyle w brzuchu.
A pamiętacie jak taki jeden zbierał bobki królicze na
kupę?
Nie muszą być królicze, wystarczy gdy zajęczy.
Nigdy jeszcze nie słyszałam jak zając jęczy. Pajęczyna
też nie.
Acha, bo pa.
Bo pan butan. Zapalczywy koleś.
Jego żona to niezła heksan, a niby ze szlachetnych miała być.
Niby, a w łóżku kamień.
Za dawnych czasów była z niej kłoda... pogorszyło się jej na
nowe czasy.
No i bardzo dobrze, bo "Tylko wybrani przez Boga i związani
sakramentem małżeństwa mają prawo używać organów, które
stanowią sacrum w ciele ludzkim" - głosi deklaracja podpisana
przez ministra zdrowia prof. Łukasza Szumowskiego. Szukam i
szukam, a u mnie tylko profanum.
Jak znajdziesz prostatę to zacznij się martwić.
Mam tylko prostownicę, to coś podobnego?
Różnica mniej więcej jak między człowiekiem prostym a prostakiem.
In synu ujesz, że garbaty nie lubi pionków i poziomek.
Mój małż też ma garb tylko z przodu. I to raczej nie od poziomek.
W takim małżu może tkwić perła. Albo harnaś. Albo żubr.
Żubr jest pod ochroną, o takiego trzeba dbać.
Oj tak, chroni żubry przed wszystkimi. Mają swój rezerwat w garażu.
Tam się chodzi na polewanie, często na dorodną żubrówkę.
Żona nie będzie zazdrosna?
goła baba
2019-09-06 07:19:03 UTC
Permalink
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Może zostanie cele brytem. Na wyspach dobrze
płatny zawód.
Można zostać szkotem albo szpsem, szczym się chce.
Widzę sze jusz czas na myszerej panserni, Rudy,
Inasz, Pies. Pytanie: Kim jest Inasz?
On tresuje gąsienice na 102.
Tresuje gąsienice na 102 na motyle w brzuchu.
A pamiętacie jak taki jeden zbierał bobki królicze na
kupę?
Nie muszą być królicze, wystarczy gdy zajęczy.
Nigdy jeszcze nie słyszałam jak zając jęczy. Pajęczyna
też nie.
Acha, bo pa.
Bo pan butan. Zapalczywy koleś.
Jego żona to niezła heksan, a niby ze szlachetnych miała być.
Niby, a w łóżku kamień.
Za dawnych czasów była z niej kłoda... pogorszyło się jej na
nowe czasy.
No i bardzo dobrze, bo "Tylko wybrani przez Boga i związani
sakramentem małżeństwa mają prawo używać organów, które
stanowią sacrum w ciele ludzkim" - głosi deklaracja podpisana
przez ministra zdrowia prof. Łukasza Szumowskiego. Szukam i
szukam, a u mnie tylko profanum.
Jak znajdziesz prostatę to zacznij się martwić.
Mam tylko prostownicę, to coś podobnego?
Różnica mniej więcej jak między człowiekiem prostym a prostakiem.
In synu ujesz, że garbaty nie lubi pionków i poziomek.
Mój małż też ma garb tylko z przodu. I to raczej nie od poziomek.
W takim małżu może tkwić perła. Albo harnaś. Albo żubr.
Żubr jest pod ochroną, o takiego trzeba dbać.
Oj tak, chroni żubry przed wszystkimi. Mają swój rezerwat w garażu.
Tam się chodzi na polewanie, często na dorodną żubrówkę.
Żona nie będzie zazdrosna?
Żona nie ma czasu, karmi.
ikov
2019-09-06 08:31:34 UTC
Permalink
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Może zostanie cele brytem. Na wyspach dobrze
płatny zawód.
Można zostać szkotem albo szpsem, szczym się chce.
Widzę sze jusz czas na myszerej panserni, Rudy,
Inasz, Pies. Pytanie: Kim jest Inasz?
On tresuje gąsienice na 102.
Tresuje gąsienice na 102 na motyle w brzuchu.
A pamiętacie jak taki jeden zbierał bobki królicze na
kupę?
Nie muszą być królicze, wystarczy gdy zajęczy.
Nigdy jeszcze nie słyszałam jak zając jęczy. Pajęczyna
też nie.
Acha, bo pa.
Bo pan butan. Zapalczywy koleś.
Jego żona to niezła heksan, a niby ze szlachetnych miała
być.
Niby, a w łóżku kamień.
Za dawnych czasów była z niej kłoda... pogorszyło się jej
na nowe czasy.
No i bardzo dobrze, bo "Tylko wybrani przez Boga i związani
sakramentem małżeństwa mają prawo używać organów, które
stanowią sacrum w ciele ludzkim" - głosi deklaracja
podpisana przez ministra zdrowia prof. Łukasza Szumowskiego.
Szukam i szukam, a u mnie tylko profanum.
Jak znajdziesz prostatę to zacznij się martwić.
Mam tylko prostownicę, to coś podobnego?
Różnica mniej więcej jak między człowiekiem prostym a prostakiem.
In synu ujesz, że garbaty nie lubi pionków i poziomek.
Mój małż też ma garb tylko z przodu. I to raczej nie od poziomek.
W takim małżu może tkwić perła. Albo harnaś. Albo żubr.
Żubr jest pod ochroną, o takiego trzeba dbać.
Oj tak, chroni żubry przed wszystkimi. Mają swój rezerwat w garażu.
Tam się chodzi na polewanie, często na dorodną żubrówkę.
Żona nie będzie zazdrosna?
Żona nie ma czasu, karmi.
To wyłącznie jej wina.
goła baba
2019-09-06 09:28:22 UTC
Permalink
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Może zostanie cele brytem. Na wyspach dobrze
płatny zawód.
Można zostać szkotem albo szpsem, szczym się chce.
Widzę sze jusz czas na myszerej panserni, Rudy,
Inasz, Pies. Pytanie: Kim jest Inasz?
On tresuje gąsienice na 102.
Tresuje gąsienice na 102 na motyle w brzuchu.
A pamiętacie jak taki jeden zbierał bobki królicze
na kupę?
Nie muszą być królicze, wystarczy gdy zajęczy.
Nigdy jeszcze nie słyszałam jak zając jęczy. Pajęczyna
też nie.
Acha, bo pa.
Bo pan butan. Zapalczywy koleś.
Jego żona to niezła heksan, a niby ze szlachetnych miała
być.
Niby, a w łóżku kamień.
Za dawnych czasów była z niej kłoda... pogorszyło się jej
na nowe czasy.
No i bardzo dobrze, bo "Tylko wybrani przez Boga i związani
sakramentem małżeństwa mają prawo używać organów, które
stanowią sacrum w ciele ludzkim" - głosi deklaracja
podpisana przez ministra zdrowia prof. Łukasza
Szumowskiego. Szukam i szukam, a u mnie tylko profanum.
Jak znajdziesz prostatę to zacznij się martwić.
Mam tylko prostownicę, to coś podobnego?
Różnica mniej więcej jak między człowiekiem prostym a prostakiem.
In synu ujesz, że garbaty nie lubi pionków i poziomek.
Mój małż też ma garb tylko z przodu. I to raczej nie od poziomek.
W takim małżu może tkwić perła. Albo harnaś. Albo żubr.
Żubr jest pod ochroną, o takiego trzeba dbać.
Oj tak, chroni żubry przed wszystkimi. Mają swój rezerwat w garażu.
Tam się chodzi na polewanie, często na dorodną żubrówkę.
Żona nie będzie zazdrosna?
Żona nie ma czasu, karmi.
To wyłącznie jej wina.
Wiadomo! Kto wypina, tego wina.
kwaczy
2019-09-09 07:29:53 UTC
Permalink
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Może zostanie cele brytem. Na wyspach dobrze
płatny zawód.
Można zostać szkotem albo szpsem, szczym się chce.
Widzę sze jusz czas na myszerej panserni, Rudy,
Inasz, Pies. Pytanie: Kim jest Inasz?
On tresuje gąsienice na 102.
Tresuje gąsienice na 102 na motyle w brzuchu.
A pamiętacie jak taki jeden zbierał bobki królicze
na kupę?
Nie muszą być królicze, wystarczy gdy zajęczy.
Nigdy jeszcze nie słyszałam jak zając jęczy.
Pajęczyna też nie.
Acha, bo pa.
Bo pan butan. Zapalczywy koleś.
Jego żona to niezła heksan, a niby ze szlachetnych
miała być.
Niby, a w łóżku kamień.
Za dawnych czasów była z niej kłoda... pogorszyło się jej
na nowe czasy.
No i bardzo dobrze, bo "Tylko wybrani przez Boga i
związani sakramentem małżeństwa mają prawo używać organów,
które stanowią sacrum w ciele ludzkim" - głosi deklaracja
podpisana przez ministra zdrowia prof. Łukasza
Szumowskiego. Szukam i szukam, a u mnie tylko profanum.
Jak znajdziesz prostatę to zacznij się martwić.
Mam tylko prostownicę, to coś podobnego?
Różnica mniej więcej jak między człowiekiem prostym a prostakiem.
In synu ujesz, że garbaty nie lubi pionków i poziomek.
Mój małż też ma garb tylko z przodu. I to raczej nie od poziomek.
W takim małżu może tkwić perła. Albo harnaś. Albo żubr.
Żubr jest pod ochroną, o takiego trzeba dbać.
Oj tak, chroni żubry przed wszystkimi. Mają swój rezerwat w garażu.
Tam się chodzi na polewanie, często na dorodną żubrówkę.
Żona nie będzie zazdrosna?
Żona nie ma czasu, karmi.
To wyłącznie jej wina.
Wiadomo! Kto wypina, tego wina.
Najlepiej jak wina czerwone, półstrawne.
ikov
2019-09-09 09:17:49 UTC
Permalink
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Może zostanie cele brytem. Na wyspach dobrze
płatny zawód.
Można zostać szkotem albo szpsem, szczym się chce.
Widzę sze jusz czas na myszerej panserni, Rudy,
Inasz, Pies. Pytanie: Kim jest Inasz?
On tresuje gąsienice na 102.
Tresuje gąsienice na 102 na motyle w brzuchu.
A pamiętacie jak taki jeden zbierał bobki królicze
na kupę?
Nie muszą być królicze, wystarczy gdy zajęczy.
Nigdy jeszcze nie słyszałam jak zając jęczy.
Pajęczyna też nie.
Acha, bo pa.
Bo pan butan. Zapalczywy koleś.
Jego żona to niezła heksan, a niby ze szlachetnych
miała być.
Niby, a w łóżku kamień.
Za dawnych czasów była z niej kłoda... pogorszyło się
jej na nowe czasy.
No i bardzo dobrze, bo "Tylko wybrani przez Boga i
związani sakramentem małżeństwa mają prawo używać
organów, które stanowią sacrum w ciele ludzkim" - głosi
deklaracja podpisana przez ministra zdrowia prof. Łukasza
Szumowskiego. Szukam i szukam, a u mnie tylko profanum.
Jak znajdziesz prostatę to zacznij się martwić.
Mam tylko prostownicę, to coś podobnego?
Różnica mniej więcej jak między człowiekiem prostym a
prostakiem.
In synu ujesz, że garbaty nie lubi pionków i poziomek.
Mój małż też ma garb tylko z przodu. I to raczej nie od poziomek.
W takim małżu może tkwić perła. Albo harnaś. Albo żubr.
Żubr jest pod ochroną, o takiego trzeba dbać.
Oj tak, chroni żubry przed wszystkimi. Mają swój rezerwat w garażu.
Tam się chodzi na polewanie, często na dorodną żubrówkę.
Żona nie będzie zazdrosna?
Żona nie ma czasu, karmi.
To wyłącznie jej wina.
Wiadomo! Kto wypina, tego wina.
Najlepiej jak wina czerwone, półstrawne.
Ale tylko jedna lampka. Taki bardziej żyrandol.
goła baba
2019-09-10 06:21:04 UTC
Permalink
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Może zostanie cele brytem. Na wyspach dobrze
płatny zawód.
Można zostać szkotem albo szpsem, szczym się
chce.
Widzę sze jusz czas na myszerej panserni, Rudy,
Inasz, Pies. Pytanie: Kim jest Inasz?
On tresuje gąsienice na 102.
Tresuje gąsienice na 102 na motyle w brzuchu.
A pamiętacie jak taki jeden zbierał bobki
królicze na kupę?
Nie muszą być królicze, wystarczy gdy zajęczy.
Nigdy jeszcze nie słyszałam jak zając jęczy.
Pajęczyna też nie.
Acha, bo pa.
Bo pan butan. Zapalczywy koleś.
Jego żona to niezła heksan, a niby ze szlachetnych
miała być.
Niby, a w łóżku kamień.
Za dawnych czasów była z niej kłoda... pogorszyło się
jej na nowe czasy.
No i bardzo dobrze, bo "Tylko wybrani przez Boga i
związani sakramentem małżeństwa mają prawo używać
organów, które stanowią sacrum w ciele ludzkim" - głosi
deklaracja podpisana przez ministra zdrowia prof.
Łukasza Szumowskiego. Szukam i szukam, a u mnie tylko
profanum.
Jak znajdziesz prostatę to zacznij się martwić.
Mam tylko prostownicę, to coś podobnego?
Różnica mniej więcej jak między człowiekiem prostym a
prostakiem.
In synu ujesz, że garbaty nie lubi pionków i poziomek.
Mój małż też ma garb tylko z przodu. I to raczej nie od poziomek.
W takim małżu może tkwić perła. Albo harnaś. Albo żubr.
Żubr jest pod ochroną, o takiego trzeba dbać.
Oj tak, chroni żubry przed wszystkimi. Mają swój rezerwat w garażu.
Tam się chodzi na polewanie, często na dorodną żubrówkę.
Żona nie będzie zazdrosna?
Żona nie ma czasu, karmi.
To wyłącznie jej wina.
Wiadomo! Kto wypina, tego wina.
Najlepiej jak wina czerwone, półstrawne.
Ale tylko jedna lampka. Taki bardziej żyrandol.
Zdecydowanie wolę lampki choinkowe w sekwencji linearnej. Żyrandol to
tak tu coś chlapniesz, tam coś chlapniesz, jak mój dziadek, ŚWIEĆ Panie
nad Jego duszą, po wypłacie.

Kontynuuj czytanie narkive:
Loading...