Post by kwaczy Próbowałem, ale rosół mi się gotuje i szukam łyżki.
Weź dwie łyski i zostaw rosół.
Łyska to gatunek kaczki. Kaczki są też w szpitalach, chyba to z nich bierze się łyski.
A kaczor zwany Łyskiem był na pokładzie Idy. Ale Oskara nie dostał. Przeprowadził się do Łyskonsin.
Łyspełałem infołmacje, ze widziany był w Łas WeGas.
Zły to kaczoł co się posłał do własnego gniazda.
Albo sztukmistrz, jeśli gniazdo miał na głowie. Gniazdo łozpusty.
W takim gnieździe można spotkać Kutasa Wielgusa z Łymu.
I Wańkę Wstańkę z Kłymu. Ojoj, chyba nadajemy się na płezydenta Wałszawy.
Ale oni tam słaja do Wisry...
Już łozumiem, czemu byli tacy zdenełwowani w hotelu, gdy powiedziałem,że zasłałem łóżko...
I to w czasie kołepetycji z głamatyki i ołtogłafii.
Koło petycji niezawsze przechodzę tyłem.
Ale jak idziesz tyłem to z uniesionym czołem.
Uważaj na ptaki.
I ptak, i pnie.
Połączyłam i wyszedł mi konar.
Konair - lot skazańców.
Oglądałam tylko parodię - Ryanair lot popaprańców.
To jest ta co Karolak gra Nikolasa Kejdża?
Cha, nie. Nie oglądałam nic gdzie Karolak g r a.
A w chińczyka?
Nie, nie umie pałeczkami.
To może chociaż jedną?
Taką dzięcieliną? Choć ikov to woli coli.
Ale z pustego i Salmonela nie naleje.
No a do badania przynajmniej 50ml.
Nawet jak by zdrowy był, to na 50ml by trzeba siedem razy po dwa razy.
No co ty. 50 to na raz. Zapitkę na dwa łyki.
Noo, profesjonalista. Każdy by tylko chciał za pitkę.
Tylko, gdy kobieta przynosi piwo i mówi "ja biorę butelkę, dam ci puszkę."
Skup się.
Próbowałem. Tylko się zsiusiałem...
A odlałeś te 50ml do badania?
Do szklanki z parasolką i plastrem cytryny.
Z tą parasolką to świetny pomysł, bo ci w kolejce w przychodni nik nic nie doda od siebie, ale cytryna zmieni peha próbki, więc ogóle oceny żiri są 7,8,6, z czego 6 masz od Czarnej Mamby bo nie trzymałeś ramy w trakcie robienia próbki.
Post by goÅa baba A kaczor zwany Łyskiem był na pokładzie Idy. Ale Oskara nie dostał. Przeprowadził się do Łyskonsin.
Łyspełałem infołmacje, ze widziany był w Łas WeGas.
Zły to kaczoł co się posłał do własnego gniazda.
Albo sztukmistrz, jeśli gniazdo miał na głowie. Gniazdo łozpusty.
W takim gnieździe można spotkać Kutasa Wielgusa z Łymu.
I Wańkę Wstańkę z Kłymu. Ojoj, chyba nadajemy się na płezydenta Wałszawy.
Ale oni tam słaja do Wisry...
Już łozumiem, czemu byli tacy zdenełwowani w hotelu, gdy powiedziałem,że zasłałem łóżko...
I to w czasie kołepetycji z głamatyki i ołtogłafii.
Koło petycji niezawsze przechodzę tyłem.
Ale jak idziesz tyłem to z uniesionym czołem.
Uważaj na ptaki.
I ptak, i pnie.
Połączyłam i wyszedł mi konar.
Konair - lot skazańców.
Oglądałam tylko parodię - Ryanair lot popaprańców.
To jest ta co Karolak gra Nikolasa Kejdża?
Cha, nie. Nie oglądałam nic gdzie Karolak g r a.
A w chińczyka?
Nie, nie umie pałeczkami.
To może chociaż jedną?
Taką dzięcieliną? Choć ikov to woli coli.
Ale z pustego i Salmonela nie naleje.
No a do badania przynajmniej 50ml.
Nawet jak by zdrowy był, to na 50ml by trzeba siedem razy po dwa razy.
No co ty. 50 to na raz. Zapitkę na dwa łyki.
Noo, profesjonalista. Każdy by tylko chciał za pitkę.
Tylko, gdy kobieta przynosi piwo i mówi "ja biorę butelkę, dam ci puszkę."
Skup się.
Próbowałem. Tylko się zsiusiałem...
A odlałeś te 50ml do badania?
Do szklanki z parasolką i plastrem cytryny.
Z tą parasolką to świetny pomysł, bo ci w kolejce w przychodni nik nic nie doda od siebie, ale cytryna zmieni peha próbki, więc ogóle oceny żiri są 7,8,6, z czego 6 masz od Czarnej Mamby bo nie trzymałeś ramy w trakcie robienia próbki.
Trzymaj się ramy, a ja zawsze mam peha. I nie mieszczę się w Normie.
Post by goÅa baba A kaczor zwany Łyskiem był na pokładzie Idy. Ale Oskara nie dostał. Przeprowadził się do Łyskonsin.
Łyspełałem infołmacje, ze widziany był w Łas WeGas.
Zły to kaczoł co się posłał do własnego gniazda.
Albo sztukmistrz, jeśli gniazdo miał na głowie. Gniazdo łozpusty.
W takim gnieździe można spotkać Kutasa Wielgusa z Łymu.
I Wańkę Wstańkę z Kłymu. Ojoj, chyba nadajemy się na płezydenta Wałszawy.
Ale oni tam słaja do Wisry...
Już łozumiem, czemu byli tacy zdenełwowani w hotelu, gdy powiedziałem,że zasłałem łóżko...
I to w czasie kołepetycji z głamatyki i ołtogłafii.
Koło petycji niezawsze przechodzę tyłem.
Ale jak idziesz tyłem to z uniesionym czołem.
Uważaj na ptaki.
I ptak, i pnie.
Połączyłam i wyszedł mi konar.
Konair - lot skazańców.
Oglądałam tylko parodię - Ryanair lot popaprańców.
To jest ta co Karolak gra Nikolasa Kejdża?
Cha, nie. Nie oglądałam nic gdzie Karolak g r a.
A w chińczyka?
Nie, nie umie pałeczkami.
To może chociaż jedną?
Taką dzięcieliną? Choć ikov to woli coli.
Ale z pustego i Salmonela nie naleje.
No a do badania przynajmniej 50ml.
Nawet jak by zdrowy był, to na 50ml by trzeba siedem razy po dwa razy.
No co ty. 50 to na raz. Zapitkę na dwa łyki.
Noo, profesjonalista. Każdy by tylko chciał za pitkę.
Tylko, gdy kobieta przynosi piwo i mówi "ja biorę butelkę, dam ci puszkę."
Skup się.
Próbowałem. Tylko się zsiusiałem...
A odlałeś te 50ml do badania?
Do szklanki z parasolką i plastrem cytryny.
Z tą parasolką to świetny pomysł, bo ci w kolejce w przychodni nik nic nie doda od siebie, ale cytryna zmieni peha próbki, więc ogóle oceny żiri są 7,8,6, z czego 6 masz od Czarnej Mamby bo nie trzymałeś ramy w trakcie robienia próbki.
Trzymaj się ramy, a ja zawsze mam peha. I nie mieszczę się w Normie.
To może chociaż norma mieści się w Tobie. Koło peha.
Post by goÅa baba A kaczor zwany Łyskiem był na pokładzie Idy. Ale Oskara nie dostał. Przeprowadził się do Łyskonsin.
Łyspełałem infołmacje, ze widziany był w Łas WeGas.
Zły to kaczoł co się posłał do własnego gniazda.
Albo sztukmistrz, jeśli gniazdo miał na głowie. Gniazdo łozpusty.
W takim gnieździe można spotkać Kutasa Wielgusa z Łymu.
I Wańkę Wstańkę z Kłymu. Ojoj, chyba nadajemy się na płezydenta Wałszawy.
Ale oni tam słaja do Wisry...
Już łozumiem, czemu byli tacy zdenełwowani w hotelu, gdy powiedziałem,że zasłałem łóżko...
I to w czasie kołepetycji z głamatyki i ołtogłafii.
Koło petycji niezawsze przechodzę tyłem.
Ale jak idziesz tyłem to z uniesionym czołem.
Uważaj na ptaki.
I ptak, i pnie.
Połączyłam i wyszedł mi konar.
Konair - lot skazańców.
Oglądałam tylko parodię - Ryanair lot popaprańców.
To jest ta co Karolak gra Nikolasa Kejdża?
Cha, nie. Nie oglądałam nic gdzie Karolak g r a.
A w chińczyka?
Nie, nie umie pałeczkami.
To może chociaż jedną?
Taką dzięcieliną? Choć ikov to woli coli.
Ale z pustego i Salmonela nie naleje.
No a do badania przynajmniej 50ml.
Nawet jak by zdrowy był, to na 50ml by trzeba siedem razy po dwa razy.
No co ty. 50 to na raz. Zapitkę na dwa łyki.
Noo, profesjonalista. Każdy by tylko chciał za pitkę.
Tylko, gdy kobieta przynosi piwo i mówi "ja biorę butelkę, dam ci puszkę."
Skup się.
Próbowałem. Tylko się zsiusiałem...
A odlałeś te 50ml do badania?
Do szklanki z parasolką i plastrem cytryny.
Z tą parasolką to świetny pomysł, bo ci w kolejce w przychodni nik nic nie doda od siebie, ale cytryna zmieni peha próbki, więc ogóle oceny żiri są 7,8,6, z czego 6 masz od Czarnej Mamby bo nie trzymałeś ramy w trakcie robienia próbki.
Trzymaj się ramy, a ja zawsze mam peha. I nie mieszczę się w Normie.
To może chociaż norma mieści się w Tobie. Koło peha.
Post by goÅa baba A kaczor zwany Łyskiem był na pokładzie Idy. Ale Oskara nie dostał. Przeprowadził się do Łyskonsin.
Łyspełałem infołmacje, ze widziany był w Łas WeGas.
Zły to kaczoł co się posłał do własnego gniazda.
Albo sztukmistrz, jeśli gniazdo miał na głowie. Gniazdo łozpusty.
W takim gnieździe można spotkać Kutasa Wielgusa z Łymu.
I Wańkę Wstańkę z Kłymu. Ojoj, chyba nadajemy się na płezydenta Wałszawy.
Ale oni tam słaja do Wisry...
Już łozumiem, czemu byli tacy zdenełwowani w hotelu, gdy powiedziałem,że zasłałem łóżko...
I to w czasie kołepetycji z głamatyki i ołtogłafii.
Koło petycji niezawsze przechodzę tyłem.
Ale jak idziesz tyłem to z uniesionym czołem.
Uważaj na ptaki.
I ptak, i pnie.
Połączyłam i wyszedł mi konar.
Konair - lot skazańców.
Oglądałam tylko parodię - Ryanair lot popaprańców.
To jest ta co Karolak gra Nikolasa Kejdża?
Cha, nie. Nie oglądałam nic gdzie Karolak g r a.
A w chińczyka?
Nie, nie umie pałeczkami.
To może chociaż jedną?
Taką dzięcieliną? Choć ikov to woli coli.
Ale z pustego i Salmonela nie naleje.
No a do badania przynajmniej 50ml.
Nawet jak by zdrowy był, to na 50ml by trzeba siedem razy po dwa razy.
No co ty. 50 to na raz. Zapitkę na dwa łyki.
Noo, profesjonalista. Każdy by tylko chciał za pitkę.
Tylko, gdy kobieta przynosi piwo i mówi "ja biorę butelkę, dam ci puszkę."
Skup się.
Próbowałem. Tylko się zsiusiałem...
A odlałeś te 50ml do badania?
Do szklanki z parasolką i plastrem cytryny.
Z tą parasolką to świetny pomysł, bo ci w kolejce w przychodni nik nic nie doda od siebie, ale cytryna zmieni peha próbki, więc ogóle oceny żiri są 7,8,6, z czego 6 masz od Czarnej Mamby bo nie trzymałeś ramy w trakcie robienia próbki.
Trzymaj się ramy, a ja zawsze mam peha. I nie mieszczę się w Normie.
To może chociaż norma mieści się w Tobie. Koło peha.
Spełniam normę na 160%!
Czyli jedna noga 30% dłuższa i 30% więcej włosów na klacie niż norma przewiduje.
Post by goÅa baba A kaczor zwany Łyskiem był na pokładzie Idy. Ale Oskara nie dostał. Przeprowadził się do Łyskonsin.
Łyspełałem infołmacje, ze widziany był w Łas WeGas.
Zły to kaczoł co się posłał do własnego gniazda.
Albo sztukmistrz, jeśli gniazdo miał na głowie. Gniazdo łozpusty.
W takim gnieździe można spotkać Kutasa Wielgusa z Łymu.
I Wańkę Wstańkę z Kłymu. Ojoj, chyba nadajemy się na płezydenta Wałszawy.
Ale oni tam słaja do Wisry...
Już łozumiem, czemu byli tacy zdenełwowani w hotelu, gdy powiedziałem,że zasłałem łóżko...
I to w czasie kołepetycji z głamatyki i ołtogłafii.
Koło petycji niezawsze przechodzę tyłem.
Ale jak idziesz tyłem to z uniesionym czołem.
Uważaj na ptaki.
I ptak, i pnie.
Połączyłam i wyszedł mi konar.
Konair - lot skazańców.
Oglądałam tylko parodię - Ryanair lot popaprańców.
To jest ta co Karolak gra Nikolasa Kejdża?
Cha, nie. Nie oglądałam nic gdzie Karolak g r a.
A w chińczyka?
Nie, nie umie pałeczkami.
To może chociaż jedną?
Taką dzięcieliną? Choć ikov to woli coli.
Ale z pustego i Salmonela nie naleje.
No a do badania przynajmniej 50ml.
Nawet jak by zdrowy był, to na 50ml by trzeba siedem razy po dwa razy.
No co ty. 50 to na raz. Zapitkę na dwa łyki.
Noo, profesjonalista. Każdy by tylko chciał za pitkę.
Tylko, gdy kobieta przynosi piwo i mówi "ja biorę butelkę, dam ci puszkę."
Skup się.
Próbowałem. Tylko się zsiusiałem...
A odlałeś te 50ml do badania?
Do szklanki z parasolką i plastrem cytryny.
Z tą parasolką to świetny pomysł, bo ci w kolejce w przychodni nik nic nie doda od siebie, ale cytryna zmieni peha próbki, więc ogóle oceny żiri są 7,8,6, z czego 6 masz od Czarnej Mamby bo nie trzymałeś ramy w trakcie robienia próbki.
Trzymaj się ramy, a ja zawsze mam peha. I nie mieszczę się w Normie.
To może chociaż norma mieści się w Tobie. Koło peha.
Spełniam normę na 160%!
Czyli jedna noga 30% dłuższa i 30% więcej włosów na klacie niż norma przewiduje.
Wszyscy mówicie o tej Normie, ale ja znam tylko Normana.
Post by goÅa baba A kaczor zwany Łyskiem był na pokładzie Idy. Ale Oskara nie dostał. Przeprowadził się do Łyskonsin.
Łyspełałem infołmacje, ze widziany był w Łas WeGas.
Zły to kaczoł co się posłał do własnego gniazda.
Albo sztukmistrz, jeśli gniazdo miał na głowie. Gniazdo łozpusty.
W takim gnieździe można spotkać Kutasa Wielgusa z Łymu.
I Wańkę Wstańkę z Kłymu. Ojoj, chyba nadajemy się na płezydenta Wałszawy.
Ale oni tam słaja do Wisry...
Już łozumiem, czemu byli tacy zdenełwowani w hotelu, gdy powiedziałem,że zasłałem łóżko...
I to w czasie kołepetycji z głamatyki i ołtogłafii.
Koło petycji niezawsze przechodzę tyłem.
Ale jak idziesz tyłem to z uniesionym czołem.
Uważaj na ptaki.
I ptak, i pnie.
Połączyłam i wyszedł mi konar.
Konair - lot skazańców.
Oglądałam tylko parodię - Ryanair lot popaprańców.
To jest ta co Karolak gra Nikolasa Kejdża?
Cha, nie. Nie oglądałam nic gdzie Karolak g r a.
A w chińczyka?
Nie, nie umie pałeczkami.
To może chociaż jedną?
Taką dzięcieliną? Choć ikov to woli coli.
Ale z pustego i Salmonela nie naleje.
No a do badania przynajmniej 50ml.
Nawet jak by zdrowy był, to na 50ml by trzeba siedem razy po dwa razy.
No co ty. 50 to na raz. Zapitkę na dwa łyki.
Noo, profesjonalista. Każdy by tylko chciał za pitkę.
Tylko, gdy kobieta przynosi piwo i mówi "ja biorę butelkę, dam ci puszkę."
Skup się.
Próbowałem. Tylko się zsiusiałem...
A odlałeś te 50ml do badania?
Do szklanki z parasolką i plastrem cytryny.
Z tą parasolką to świetny pomysł, bo ci w kolejce w przychodni nik nic nie doda od siebie, ale cytryna zmieni peha próbki, więc ogóle oceny żiri są 7,8,6, z czego 6 masz od Czarnej Mamby bo nie trzymałeś ramy w trakcie robienia próbki.
Trzymaj się ramy, a ja zawsze mam peha. I nie mieszczę się w Normie.
To może chociaż norma mieści się w Tobie. Koło peha.
Spełniam normę na 160%!
Czyli jedna noga 30% dłuższa i 30% więcej włosów na klacie niż norma przewiduje.
Wszyscy mówicie o tej Normie, ale ja znam tylko Normana.
Post by goÅa baba A kaczor zwany Łyskiem był na pokładzie Idy. Ale Oskara nie dostał. Przeprowadził się do Łyskonsin.
Łyspełałem infołmacje, ze widziany był w Łas WeGas.
Zły to kaczoł co się posłał do własnego gniazda.
Albo sztukmistrz, jeśli gniazdo miał na głowie. Gniazdo łozpusty.
W takim gnieździe można spotkać Kutasa Wielgusa z Łymu.
I Wańkę Wstańkę z Kłymu. Ojoj, chyba nadajemy się na płezydenta Wałszawy.
Ale oni tam słaja do Wisry...
Już łozumiem, czemu byli tacy zdenełwowani w hotelu, gdy powiedziałem,że zasłałem łóżko...
I to w czasie kołepetycji z głamatyki i ołtogłafii.
Koło petycji niezawsze przechodzę tyłem.
Ale jak idziesz tyłem to z uniesionym czołem.
Uważaj na ptaki.
I ptak, i pnie.
Połączyłam i wyszedł mi konar.
Konair - lot skazańców.
Oglądałam tylko parodię - Ryanair lot popaprańców.
To jest ta co Karolak gra Nikolasa Kejdża?
Cha, nie. Nie oglądałam nic gdzie Karolak g r a.
A w chińczyka?
Nie, nie umie pałeczkami.
To może chociaż jedną?
Taką dzięcieliną? Choć ikov to woli coli.
Ale z pustego i Salmonela nie naleje.
No a do badania przynajmniej 50ml.
Nawet jak by zdrowy był, to na 50ml by trzeba siedem razy po dwa razy.
No co ty. 50 to na raz. Zapitkę na dwa łyki.
Noo, profesjonalista. Każdy by tylko chciał za pitkę.
Tylko, gdy kobieta przynosi piwo i mówi "ja biorę butelkę, dam ci puszkę."
Skup się.
Próbowałem. Tylko się zsiusiałem...
A odlałeś te 50ml do badania?
Do szklanki z parasolką i plastrem cytryny.
Z tą parasolką to świetny pomysł, bo ci w kolejce w przychodni nik nic nie doda od siebie, ale cytryna zmieni peha próbki, więc ogóle oceny żiri są 7,8,6, z czego 6 masz od Czarnej Mamby bo nie trzymałeś ramy w trakcie robienia próbki.
Trzymaj się ramy, a ja zawsze mam peha. I nie mieszczę się w Normie.
To może chociaż norma mieści się w Tobie. Koło peha.
Spełniam normę na 160%!
Czyli jedna noga 30% dłuższa i 30% więcej włosów na klacie niż norma przewiduje.
Wszyscy mówicie o tej Normie, ale ja znam tylko Normana.