Discussion:
zaskoczenie!
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
kwaczy
2018-10-01 20:49:07 UTC
Permalink
Cytując Bałtroczyka: "niby każdy wie, że flaszka się kiedyś skończy, ale
zawsze jest to zaskoczenie". No i się zastanawiam, czy ta prawidłowość
jest przy whisky, bo nie jestem zaskoczony tylko smutny.
goła baba
2018-10-02 11:22:58 UTC
Permalink
Post by kwaczy
Cytując Bałtroczyka: "niby każdy wie, że flaszka się kiedyś skończy, ale
zawsze jest to zaskoczenie". No i się zastanawiam, czy ta prawidłowość
jest przy whisky, bo nie jestem zaskoczony tylko smutny.
Może ta whisky była dry, a lepiej zwei we dwóch. A nie był to whiskas?
Bo mój kot też chodzi smutny, jak mu daję whiskas.
kwaczy
2018-10-16 20:14:25 UTC
Permalink
Post by goła baba
Post by kwaczy
Cytując Bałtroczyka: "niby każdy wie, że flaszka się kiedyś skończy,
ale zawsze jest to zaskoczenie". No i się zastanawiam, czy ta
prawidłowość jest przy whisky, bo nie jestem zaskoczony tylko smutny.
Może ta whisky była dry, a lepiej zwei we dwóch. A nie był to whiskas?
Bo mój kot też chodzi smutny, jak mu daję whiskas.
No to musi być single malta whiskas. Ewentualnie single cypr albo single
sycylia whiskas.
Twój kot to doświadczony kiper, jak wnioskuję po jego podejściu :)
ikov
2018-10-17 07:27:07 UTC
Permalink
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Cytując Bałtroczyka: "niby każdy wie, że flaszka się kiedyś skończy,
ale zawsze jest to zaskoczenie". No i się zastanawiam, czy ta
prawidłowość jest przy whisky, bo nie jestem zaskoczony tylko smutny.
Może ta whisky była dry, a lepiej zwei we dwóch. A nie był to whiskas?
Bo mój kot też chodzi smutny, jak mu daję whiskas.
No to musi być single malta whiskas. Ewentualnie single cypr albo single
sycylia whiskas.
Twój kot to doświadczony kiper, jak wnioskuję po jego podejściu :)
Nie bez powodu mówi się, że whisky to bimber pędzony na myszach.
goła baba
2018-10-18 18:28:23 UTC
Permalink
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Cytując Bałtroczyka: "niby każdy wie, że flaszka się kiedyś skończy,
ale zawsze jest to zaskoczenie". No i się zastanawiam, czy ta
prawidłowość jest przy whisky, bo nie jestem zaskoczony tylko smutny.
Może ta whisky była dry, a lepiej zwei we dwóch. A nie był to
whiskas? Bo mój kot też chodzi smutny, jak mu daję whiskas.
No to musi być single malta whiskas. Ewentualnie single cypr albo
single sycylia whiskas.
Twój kot to doświadczony kiper, jak wnioskuję po jego podejściu :)
Nie bez powodu mówi się, że whisky to bimber pędzony na myszach.
Niektórzy nawet widzieli te myszy. A fiordy, to mi z ręki jadły!
kwaczy
2018-10-19 06:08:50 UTC
Permalink
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Cytując Bałtroczyka: "niby każdy wie, że flaszka się kiedyś
skończy, ale zawsze jest to zaskoczenie". No i się zastanawiam, czy
ta prawidłowość jest przy whisky, bo nie jestem zaskoczony tylko
smutny.
Może ta whisky była dry, a lepiej zwei we dwóch. A nie był to
whiskas? Bo mój kot też chodzi smutny, jak mu daję whiskas.
No to musi być single malta whiskas. Ewentualnie single cypr albo
single sycylia whiskas.
Twój kot to doświadczony kiper, jak wnioskuję po jego podejściu :)
Nie bez powodu mówi się, że whisky to bimber pędzony na myszach.
Niektórzy nawet widzieli te myszy. A fiordy, to mi z ręki jadły!
Nie wymyślaj. Jak ja byłem w Danii, to żaden fiord nie podszedł.
Miejscowi mówili, że boją się ludzi, dlatego nie mogą jeść z ręki. Ale
najbardziej lubią jeść dżem.
goła baba
2018-10-22 08:05:54 UTC
Permalink
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Cytując Bałtroczyka: "niby każdy wie, że flaszka się kiedyś
skończy, ale zawsze jest to zaskoczenie". No i się zastanawiam,
czy ta prawidłowość jest przy whisky, bo nie jestem zaskoczony
tylko smutny.
Może ta whisky była dry, a lepiej zwei we dwóch. A nie był to
whiskas? Bo mój kot też chodzi smutny, jak mu daję whiskas.
No to musi być single malta whiskas. Ewentualnie single cypr albo
single sycylia whiskas.
Twój kot to doświadczony kiper, jak wnioskuję po jego podejściu :)
Nie bez powodu mówi się, że whisky to bimber pędzony na myszach.
Niektórzy nawet widzieli te myszy. A fiordy, to mi z ręki jadły!
Nie wymyślaj. Jak ja byłem w Danii, to żaden fiord nie podszedł.
Miejscowi mówili, że boją się ludzi, dlatego nie mogą jeść z ręki. Ale
najbardziej lubią jeść dżem.
W tym celu robią sobie dżem session.
ikov
2018-10-22 08:53:58 UTC
Permalink
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Cytując Bałtroczyka: "niby każdy wie, że flaszka się kiedyś
skończy, ale zawsze jest to zaskoczenie". No i się zastanawiam,
czy ta prawidłowość jest przy whisky, bo nie jestem zaskoczony
tylko smutny.
Może ta whisky była dry, a lepiej zwei we dwóch. A nie był to
whiskas? Bo mój kot też chodzi smutny, jak mu daję whiskas.
No to musi być single malta whiskas. Ewentualnie single cypr albo
single sycylia whiskas.
Twój kot to doświadczony kiper, jak wnioskuję po jego podejściu :)
Nie bez powodu mówi się, że whisky to bimber pędzony na myszach.
Niektórzy nawet widzieli te myszy. A fiordy, to mi z ręki jadły!
Nie wymyślaj. Jak ja byłem w Danii, to żaden fiord nie podszedł.
Miejscowi mówili, że boją się ludzi, dlatego nie mogą jeść z ręki. Ale
najbardziej lubią jeść dżem.
W tym celu robią sobie dżem session.
Tam królował blus i minus, to jedyne co widzę.
goła baba
2018-10-22 10:14:33 UTC
Permalink
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Cytując Bałtroczyka: "niby każdy wie, że flaszka się kiedyś
skończy, ale zawsze jest to zaskoczenie". No i się zastanawiam,
czy ta prawidłowość jest przy whisky, bo nie jestem zaskoczony
tylko smutny.
Może ta whisky była dry, a lepiej zwei we dwóch. A nie był to
whiskas? Bo mój kot też chodzi smutny, jak mu daję whiskas.
No to musi być single malta whiskas. Ewentualnie single cypr albo
single sycylia whiskas.
Twój kot to doświadczony kiper, jak wnioskuję po jego podejściu :)
Nie bez powodu mówi się, że whisky to bimber pędzony na myszach.
Niektórzy nawet widzieli te myszy. A fiordy, to mi z ręki jadły!
Nie wymyślaj. Jak ja byłem w Danii, to żaden fiord nie podszedł.
Miejscowi mówili, że boją się ludzi, dlatego nie mogą jeść z ręki.
Ale najbardziej lubią jeść dżem.
W tym celu robią sobie dżem session.
Tam królował blus i minus, to jedyne co widzę.
Zdecyduj się, bo dostaniesz okulary o dużym kalibrze i nawet a'stygmaty.
Jezus!
kwaczy
2018-10-26 06:57:06 UTC
Permalink
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Cytując Bałtroczyka: "niby każdy wie, że flaszka się kiedyś
skończy, ale zawsze jest to zaskoczenie". No i się zastanawiam,
czy ta prawidłowość jest przy whisky, bo nie jestem zaskoczony
tylko smutny.
Może ta whisky była dry, a lepiej zwei we dwóch. A nie był to
whiskas? Bo mój kot też chodzi smutny, jak mu daję whiskas.
No to musi być single malta whiskas. Ewentualnie single cypr albo
single sycylia whiskas.
Twój kot to doświadczony kiper, jak wnioskuję po jego podejściu :)
Nie bez powodu mówi się, że whisky to bimber pędzony na myszach.
Niektórzy nawet widzieli te myszy. A fiordy, to mi z ręki jadły!
Nie wymyślaj. Jak ja byłem w Danii, to żaden fiord nie podszedł.
Miejscowi mówili, że boją się ludzi, dlatego nie mogą jeść z ręki.
Ale najbardziej lubią jeść dżem.
W tym celu robią sobie dżem session.
Tam królował blus i minus, to jedyne co widzę.
Zdecyduj się, bo dostaniesz okulary o dużym kalibrze i nawet a'stygmaty.
Jezus!
Słucham?
ikov
2018-10-26 09:00:04 UTC
Permalink
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Cytując Bałtroczyka: "niby każdy wie, że flaszka się kiedyś
skończy, ale zawsze jest to zaskoczenie". No i się
zastanawiam, czy ta prawidłowość jest przy whisky, bo nie
jestem zaskoczony tylko smutny.
Może ta whisky była dry, a lepiej zwei we dwóch. A nie był to
whiskas? Bo mój kot też chodzi smutny, jak mu daję whiskas.
No to musi być single malta whiskas. Ewentualnie single cypr
albo single sycylia whiskas.
Twój kot to doświadczony kiper, jak wnioskuję po jego podejściu :)
Nie bez powodu mówi się, że whisky to bimber pędzony na myszach.
Niektórzy nawet widzieli te myszy. A fiordy, to mi z ręki jadły!
Nie wymyślaj. Jak ja byłem w Danii, to żaden fiord nie podszedł.
Miejscowi mówili, że boją się ludzi, dlatego nie mogą jeść z ręki.
Ale najbardziej lubią jeść dżem.
W tym celu robią sobie dżem session.
Tam królował blus i minus, to jedyne co widzę.
Zdecyduj się, bo dostaniesz okulary o dużym kalibrze i nawet
a'stygmaty. Jezus!
Słucham?
Przyjdź z ojcem.
kwaczy
2018-10-28 10:33:54 UTC
Permalink
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Cytując Bałtroczyka: "niby każdy wie, że flaszka się kiedyś
skończy, ale zawsze jest to zaskoczenie". No i się
zastanawiam, czy ta prawidłowość jest przy whisky, bo nie
jestem zaskoczony tylko smutny.
Może ta whisky była dry, a lepiej zwei we dwóch. A nie był to
whiskas? Bo mój kot też chodzi smutny, jak mu daję whiskas.
No to musi być single malta whiskas. Ewentualnie single cypr
albo single sycylia whiskas.
Twój kot to doświadczony kiper, jak wnioskuję po jego podejściu :)
Nie bez powodu mówi się, że whisky to bimber pędzony na myszach.
Niektórzy nawet widzieli te myszy. A fiordy, to mi z ręki jadły!
Nie wymyślaj. Jak ja byłem w Danii, to żaden fiord nie podszedł.
Miejscowi mówili, że boją się ludzi, dlatego nie mogą jeść z ręki.
Ale najbardziej lubią jeść dżem.
W tym celu robią sobie dżem session.
Tam królował blus i minus, to jedyne co widzę.
Zdecyduj się, bo dostaniesz okulary o dużym kalibrze i nawet
a'stygmaty. Jezus!
Słucham?
Przyjdź z ojcem.
Jestem ojcem i synem. I duchem. I w spodniach też jestem.
ikov
2018-10-29 07:11:17 UTC
Permalink
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Cytując Bałtroczyka: "niby każdy wie, że flaszka się kiedyś
skończy, ale zawsze jest to zaskoczenie". No i się
zastanawiam, czy ta prawidłowość jest przy whisky, bo nie
jestem zaskoczony tylko smutny.
Może ta whisky była dry, a lepiej zwei we dwóch. A nie był to
whiskas? Bo mój kot też chodzi smutny, jak mu daję whiskas.
No to musi być single malta whiskas. Ewentualnie single cypr
albo single sycylia whiskas.
Twój kot to doświadczony kiper, jak wnioskuję po jego podejściu :)
Nie bez powodu mówi się, że whisky to bimber pędzony na myszach.
Niektórzy nawet widzieli te myszy. A fiordy, to mi z ręki jadły!
Nie wymyślaj. Jak ja byłem w Danii, to żaden fiord nie podszedł.
Miejscowi mówili, że boją się ludzi, dlatego nie mogą jeść z
ręki. Ale najbardziej lubią jeść dżem.
W tym celu robią sobie dżem session.
Tam królował blus i minus, to jedyne co widzę.
Zdecyduj się, bo dostaniesz okulary o dużym kalibrze i nawet
a'stygmaty. Jezus!
Słucham?
Przyjdź z ojcem.
Jestem ojcem i synem. I duchem. I w spodniach też jestem.
Nosisz spodnie, więc Wałcz.
goła baba
2018-10-29 09:05:23 UTC
Permalink
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Cytując Bałtroczyka: "niby każdy wie, że flaszka się kiedyś
skończy, ale zawsze jest to zaskoczenie". No i się
zastanawiam, czy ta prawidłowość jest przy whisky, bo nie
jestem zaskoczony tylko smutny.
Może ta whisky była dry, a lepiej zwei we dwóch. A nie był
to whiskas? Bo mój kot też chodzi smutny, jak mu daję whiskas.
No to musi być single malta whiskas. Ewentualnie single cypr
albo single sycylia whiskas.
Twój kot to doświadczony kiper, jak wnioskuję po jego podejściu :)
Nie bez powodu mówi się, że whisky to bimber pędzony na myszach.
Niektórzy nawet widzieli te myszy. A fiordy, to mi z ręki jadły!
Nie wymyślaj. Jak ja byłem w Danii, to żaden fiord nie podszedł.
Miejscowi mówili, że boją się ludzi, dlatego nie mogą jeść z
ręki. Ale najbardziej lubią jeść dżem.
W tym celu robią sobie dżem session.
Tam królował blus i minus, to jedyne co widzę.
Zdecyduj się, bo dostaniesz okulary o dużym kalibrze i nawet
a'stygmaty. Jezus!
Słucham?
Przyjdź z ojcem.
Jestem ojcem i synem. I duchem. I w spodniach też jestem.
Nosisz spodnie, więc Wałcz.
W takim razie Piła. Za tych co wałczą i bronią.
kwaczy
2018-10-29 10:38:09 UTC
Permalink
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Cytując Bałtroczyka: "niby każdy wie, że flaszka się
kiedyś skończy, ale zawsze jest to zaskoczenie". No i się
zastanawiam, czy ta prawidłowość jest przy whisky, bo nie
jestem zaskoczony tylko smutny.
Może ta whisky była dry, a lepiej zwei we dwóch. A nie był
to whiskas? Bo mój kot też chodzi smutny, jak mu daję whiskas.
No to musi być single malta whiskas. Ewentualnie single cypr
albo single sycylia whiskas.
Twój kot to doświadczony kiper, jak wnioskuję po jego
podejściu :)
Nie bez powodu mówi się, że whisky to bimber pędzony na myszach.
Niektórzy nawet widzieli te myszy. A fiordy, to mi z ręki jadły!
Nie wymyślaj. Jak ja byłem w Danii, to żaden fiord nie
podszedł. Miejscowi mówili, że boją się ludzi, dlatego nie mogą
jeść z ręki. Ale najbardziej lubią jeść dżem.
W tym celu robią sobie dżem session.
Tam królował blus i minus, to jedyne co widzę.
Zdecyduj się, bo dostaniesz okulary o dużym kalibrze i nawet
a'stygmaty. Jezus!
Słucham?
Przyjdź z ojcem.
Jestem ojcem i synem. I duchem. I w spodniach też jestem.
Nosisz spodnie, więc Wałcz.
W takim razie Piła. Za tych co wałczą i bronią.
Ja nie wałczę. Mój pies wałczy. Ja mogę zasłać łóżko.
ikov
2018-10-29 11:45:06 UTC
Permalink
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Cytując Bałtroczyka: "niby każdy wie, że flaszka się
kiedyś skończy, ale zawsze jest to zaskoczenie". No i się
zastanawiam, czy ta prawidłowość jest przy whisky, bo nie
jestem zaskoczony tylko smutny.
Może ta whisky była dry, a lepiej zwei we dwóch. A nie był
to whiskas? Bo mój kot też chodzi smutny, jak mu daję whiskas.
No to musi być single malta whiskas. Ewentualnie single
cypr albo single sycylia whiskas.
Twój kot to doświadczony kiper, jak wnioskuję po jego
podejściu :)
Nie bez powodu mówi się, że whisky to bimber pędzony na myszach.
Niektórzy nawet widzieli te myszy. A fiordy, to mi z ręki jadły!
Nie wymyślaj. Jak ja byłem w Danii, to żaden fiord nie
podszedł. Miejscowi mówili, że boją się ludzi, dlatego nie
mogą jeść z ręki. Ale najbardziej lubią jeść dżem.
W tym celu robią sobie dżem session.
Tam królował blus i minus, to jedyne co widzę.
Zdecyduj się, bo dostaniesz okulary o dużym kalibrze i nawet
a'stygmaty. Jezus!
Słucham?
Przyjdź z ojcem.
Jestem ojcem i synem. I duchem. I w spodniach też jestem.
Nosisz spodnie, więc Wałcz.
W takim razie Piła. Za tych co wałczą i bronią.
Ja nie wałczę. Mój pies wałczy. Ja mogę zasłać łóżko.
Teraz nie wiem, czy chodzi o łany łąk, czy ktoś po prostu grzebałw
wentylatorze.
goła baba
2018-10-30 07:23:34 UTC
Permalink
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Cytując Bałtroczyka: "niby każdy wie, że flaszka się
kiedyś skończy, ale zawsze jest to zaskoczenie". No i
się zastanawiam, czy ta prawidłowość jest przy whisky,
bo nie jestem zaskoczony tylko smutny.
Może ta whisky była dry, a lepiej zwei we dwóch. A nie
był to whiskas? Bo mój kot też chodzi smutny, jak mu daję
whiskas.
No to musi być single malta whiskas. Ewentualnie single
cypr albo single sycylia whiskas.
Twój kot to doświadczony kiper, jak wnioskuję po jego
podejściu :)
Nie bez powodu mówi się, że whisky to bimber pędzony na
myszach.
Niektórzy nawet widzieli te myszy. A fiordy, to mi z ręki jadły!
Nie wymyślaj. Jak ja byłem w Danii, to żaden fiord nie
podszedł. Miejscowi mówili, że boją się ludzi, dlatego nie
mogą jeść z ręki. Ale najbardziej lubią jeść dżem.
W tym celu robią sobie dżem session.
Tam królował blus i minus, to jedyne co widzę.
Zdecyduj się, bo dostaniesz okulary o dużym kalibrze i nawet
a'stygmaty. Jezus!
Słucham?
Przyjdź z ojcem.
Jestem ojcem i synem. I duchem. I w spodniach też jestem.
Nosisz spodnie, więc Wałcz.
W takim razie Piła. Za tych co wałczą i bronią.
Ja nie wałczę. Mój pies wałczy. Ja mogę zasłać łóżko.
Teraz nie wiem, czy chodzi o łany łąk, czy ktoś po prostu grzebałw
wentylatorze.
Ktoś grzebał. Pogrzeb w środę. Stypa nie jest wliczona w cenę.
kwaczy
2018-10-30 10:04:02 UTC
Permalink
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Cytując Bałtroczyka: "niby każdy wie, że flaszka się
kiedyś skończy, ale zawsze jest to zaskoczenie". No i
się zastanawiam, czy ta prawidłowość jest przy whisky,
bo nie jestem zaskoczony tylko smutny.
Może ta whisky była dry, a lepiej zwei we dwóch. A nie
był to whiskas? Bo mój kot też chodzi smutny, jak mu
daję whiskas.
No to musi być single malta whiskas. Ewentualnie single
cypr albo single sycylia whiskas.
Twój kot to doświadczony kiper, jak wnioskuję po jego
podejściu :)
Nie bez powodu mówi się, że whisky to bimber pędzony na
myszach.
Niektórzy nawet widzieli te myszy. A fiordy, to mi z ręki jadły!
Nie wymyślaj. Jak ja byłem w Danii, to żaden fiord nie
podszedł. Miejscowi mówili, że boją się ludzi, dlatego nie
mogą jeść z ręki. Ale najbardziej lubią jeść dżem.
W tym celu robią sobie dżem session.
Tam królował blus i minus, to jedyne co widzę.
Zdecyduj się, bo dostaniesz okulary o dużym kalibrze i nawet
a'stygmaty. Jezus!
Słucham?
Przyjdź z ojcem.
Jestem ojcem i synem. I duchem. I w spodniach też jestem.
Nosisz spodnie, więc Wałcz.
W takim razie Piła. Za tych co wałczą i bronią.
Ja nie wałczę. Mój pies wałczy. Ja mogę zasłać łóżko.
Teraz nie wiem, czy chodzi o łany łąk, czy ktoś po prostu grzebałw
wentylatorze.
Ktoś grzebał. Pogrzeb w środę. Stypa nie jest wliczona w cenę.
Pogrzeb w szczecinie, ale ci pa rada.
goła baba
2018-11-07 08:15:04 UTC
Permalink
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Cytując Bałtroczyka: "niby każdy wie, że flaszka się
kiedyś skończy, ale zawsze jest to zaskoczenie". No i
się zastanawiam, czy ta prawidłowość jest przy whisky,
bo nie jestem zaskoczony tylko smutny.
Może ta whisky była dry, a lepiej zwei we dwóch. A nie
był to whiskas? Bo mój kot też chodzi smutny, jak mu
daję whiskas.
No to musi być single malta whiskas. Ewentualnie single
cypr albo single sycylia whiskas.
Twój kot to doświadczony kiper, jak wnioskuję po jego
podejściu :)
Nie bez powodu mówi się, że whisky to bimber pędzony na
myszach.
Niektórzy nawet widzieli te myszy. A fiordy, to mi z ręki
jadły!
Nie wymyślaj. Jak ja byłem w Danii, to żaden fiord nie
podszedł. Miejscowi mówili, że boją się ludzi, dlatego nie
mogą jeść z ręki. Ale najbardziej lubią jeść dżem.
W tym celu robią sobie dżem session.
Tam królował blus i minus, to jedyne co widzę.
Zdecyduj się, bo dostaniesz okulary o dużym kalibrze i nawet
a'stygmaty. Jezus!
Słucham?
Przyjdź z ojcem.
Jestem ojcem i synem. I duchem. I w spodniach też jestem.
Nosisz spodnie, więc Wałcz.
W takim razie Piła. Za tych co wałczą i bronią.
Ja nie wałczę. Mój pies wałczy. Ja mogę zasłać łóżko.
Teraz nie wiem, czy chodzi o łany łąk, czy ktoś po prostu grzebałw
wentylatorze.
Ktoś grzebał. Pogrzeb w środę. Stypa nie jest wliczona w cenę.
Pogrzeb w szczecinie, ale ci pa rada.
Gdziekolwiek grzebię, to biednemu zawsze wiatry w oczy.
goła baba
2018-11-26 09:59:30 UTC
Permalink
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Cytując Bałtroczyka: "niby każdy wie, że flaszka się
kiedyś skończy, ale zawsze jest to zaskoczenie". No i
się zastanawiam, czy ta prawidłowość jest przy
whisky, bo nie jestem zaskoczony tylko smutny.
Może ta whisky była dry, a lepiej zwei we dwóch. A nie
był to whiskas? Bo mój kot też chodzi smutny, jak mu
daję whiskas.
No to musi być single malta whiskas. Ewentualnie single
cypr albo single sycylia whiskas.
Twój kot to doświadczony kiper, jak wnioskuję po jego
podejściu :)
Nie bez powodu mówi się, że whisky to bimber pędzony na
myszach.
Niektórzy nawet widzieli te myszy. A fiordy, to mi z ręki
jadły!
Nie wymyślaj. Jak ja byłem w Danii, to żaden fiord nie
podszedł. Miejscowi mówili, że boją się ludzi, dlatego nie
mogą jeść z ręki. Ale najbardziej lubią jeść dżem.
W tym celu robią sobie dżem session.
Tam królował blus i minus, to jedyne co widzę.
Zdecyduj się, bo dostaniesz okulary o dużym kalibrze i nawet
a'stygmaty. Jezus!
Słucham?
Przyjdź z ojcem.
Jestem ojcem i synem. I duchem. I w spodniach też jestem.
Nosisz spodnie, więc Wałcz.
W takim razie Piła. Za tych co wałczą i bronią.
Ja nie wałczę. Mój pies wałczy. Ja mogę zasłać łóżko.
Teraz nie wiem, czy chodzi o łany łąk, czy ktoś po prostu grzebałw
wentylatorze.
Ktoś grzebał. Pogrzeb w środę. Stypa nie jest wliczona w cenę.
Pogrzeb w szczecinie, ale ci pa rada.
Gdziekolwiek grzebię, to biednemu zawsze wiatry w oczy.
Dlaczego nikt TU nie odpowiada. Naprawdę nic nie możecie wymyślić??
kwaczy
2018-11-26 10:03:35 UTC
Permalink
Post by goła baba
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Cytując Bałtroczyka: "niby każdy wie, że flaszka się
kiedyś skończy, ale zawsze jest to zaskoczenie". No
i się zastanawiam, czy ta prawidłowość jest przy
whisky, bo nie jestem zaskoczony tylko smutny.
Może ta whisky była dry, a lepiej zwei we dwóch. A
nie był to whiskas? Bo mój kot też chodzi smutny, jak
mu daję whiskas.
No to musi być single malta whiskas. Ewentualnie
single cypr albo single sycylia whiskas.
Twój kot to doświadczony kiper, jak wnioskuję po jego
podejściu :)
Nie bez powodu mówi się, że whisky to bimber pędzony na
myszach.
Niektórzy nawet widzieli te myszy. A fiordy, to mi z
ręki jadły!
Nie wymyślaj. Jak ja byłem w Danii, to żaden fiord nie
podszedł. Miejscowi mówili, że boją się ludzi, dlatego
nie mogą jeść z ręki. Ale najbardziej lubią jeść dżem.
W tym celu robią sobie dżem session.
Tam królował blus i minus, to jedyne co widzę.
Zdecyduj się, bo dostaniesz okulary o dużym kalibrze i nawet
a'stygmaty. Jezus!
Słucham?
Przyjdź z ojcem.
Jestem ojcem i synem. I duchem. I w spodniach też jestem.
Nosisz spodnie, więc Wałcz.
W takim razie Piła. Za tych co wałczą i bronią.
Ja nie wałczę. Mój pies wałczy. Ja mogę zasłać łóżko.
Teraz nie wiem, czy chodzi o łany łąk, czy ktoś po prostu grzebałw
wentylatorze.
Ktoś grzebał. Pogrzeb w środę. Stypa nie jest wliczona w cenę.
Pogrzeb w szczecinie, ale ci pa rada.
Gdziekolwiek grzebię, to biednemu zawsze wiatry w oczy.
Dlaczego nikt TU nie odpowiada. Naprawdę nic nie możecie wymyślić??
Ja wymyśliłem! Ja coś wymyśliłem!
... ah, nie, przepraszam, to dodawanie.
ikov
2018-11-26 13:48:39 UTC
Permalink
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Cytując Bałtroczyka: "niby każdy wie, że flaszka
się kiedyś skończy, ale zawsze jest to
zaskoczenie". No i się zastanawiam, czy ta
prawidłowość jest przy whisky, bo nie jestem
zaskoczony tylko smutny.
Może ta whisky była dry, a lepiej zwei we dwóch. A
nie był to whiskas? Bo mój kot też chodzi smutny,
jak mu daję whiskas.
No to musi być single malta whiskas. Ewentualnie
single cypr albo single sycylia whiskas.
Twój kot to doświadczony kiper, jak wnioskuję po jego
podejściu :)
Nie bez powodu mówi się, że whisky to bimber pędzony
na myszach.
Niektórzy nawet widzieli te myszy. A fiordy, to mi z
ręki jadły!
Nie wymyślaj. Jak ja byłem w Danii, to żaden fiord nie
podszedł. Miejscowi mówili, że boją się ludzi, dlatego
nie mogą jeść z ręki. Ale najbardziej lubią jeść dżem.
W tym celu robią sobie dżem session.
Tam królował blus i minus, to jedyne co widzę.
Zdecyduj się, bo dostaniesz okulary o dużym kalibrze i
nawet a'stygmaty. Jezus!
Słucham?
Przyjdź z ojcem.
Jestem ojcem i synem. I duchem. I w spodniach też jestem.
Nosisz spodnie, więc Wałcz.
W takim razie Piła. Za tych co wałczą i bronią.
Ja nie wałczę. Mój pies wałczy. Ja mogę zasłać łóżko.
Teraz nie wiem, czy chodzi o łany łąk, czy ktoś po prostu grzebałw
wentylatorze.
Ktoś grzebał. Pogrzeb w środę. Stypa nie jest wliczona w cenę.
Pogrzeb w szczecinie, ale ci pa rada.
Gdziekolwiek grzebię, to biednemu zawsze wiatry w oczy.
Dlaczego nikt TU nie odpowiada. Naprawdę nic nie możecie wymyślić??
Ja wymyśliłem! Ja coś wymyśliłem!
... ah, nie, przepraszam, to dodawanie.
Doda w wannie?
kwaczy
2018-11-27 07:05:04 UTC
Permalink
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Cytując Bałtroczyka: "niby każdy wie, że flaszka
się kiedyś skończy, ale zawsze jest to
zaskoczenie". No i się zastanawiam, czy ta
prawidłowość jest przy whisky, bo nie jestem
zaskoczony tylko smutny.
Może ta whisky była dry, a lepiej zwei we dwóch. A
nie był to whiskas? Bo mój kot też chodzi smutny,
jak mu daję whiskas.
No to musi być single malta whiskas. Ewentualnie
single cypr albo single sycylia whiskas.
Twój kot to doświadczony kiper, jak wnioskuję po
jego podejściu :)
Nie bez powodu mówi się, że whisky to bimber pędzony
na myszach.
Niektórzy nawet widzieli te myszy. A fiordy, to mi z
ręki jadły!
Nie wymyślaj. Jak ja byłem w Danii, to żaden fiord nie
podszedł. Miejscowi mówili, że boją się ludzi, dlatego
nie mogą jeść z ręki. Ale najbardziej lubią jeść dżem.
W tym celu robią sobie dżem session.
Tam królował blus i minus, to jedyne co widzę.
Zdecyduj się, bo dostaniesz okulary o dużym kalibrze i
nawet a'stygmaty. Jezus!
Słucham?
Przyjdź z ojcem.
Jestem ojcem i synem. I duchem. I w spodniach też jestem.
Nosisz spodnie, więc Wałcz.
W takim razie Piła. Za tych co wałczą i bronią.
Ja nie wałczę. Mój pies wałczy. Ja mogę zasłać łóżko.
Teraz nie wiem, czy chodzi o łany łąk, czy ktoś po prostu
grzebałw wentylatorze.
Ktoś grzebał. Pogrzeb w środę. Stypa nie jest wliczona w cenę.
Pogrzeb w szczecinie, ale ci pa rada.
Gdziekolwiek grzebię, to biednemu zawsze wiatry w oczy.
Dlaczego nikt TU nie odpowiada. Naprawdę nic nie możecie wymyślić??
Ja wymyśliłem! Ja coś wymyśliłem!
... ah, nie, przepraszam, to dodawanie.
Doda w wannie?
Zimna woda zdrowa doda.
goła baba
2018-11-27 07:30:31 UTC
Permalink
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Cytując Bałtroczyka: "niby każdy wie, że flaszka
się kiedyś skończy, ale zawsze jest to
zaskoczenie". No i się zastanawiam, czy ta
prawidłowość jest przy whisky, bo nie jestem
zaskoczony tylko smutny.
Może ta whisky była dry, a lepiej zwei we dwóch. A
nie był to whiskas? Bo mój kot też chodzi smutny,
jak mu daję whiskas.
No to musi być single malta whiskas. Ewentualnie
single cypr albo single sycylia whiskas.
Twój kot to doświadczony kiper, jak wnioskuję po
jego podejściu :)
Nie bez powodu mówi się, że whisky to bimber pędzony
na myszach.
Niektórzy nawet widzieli te myszy. A fiordy, to mi z
ręki jadły!
Nie wymyślaj. Jak ja byłem w Danii, to żaden fiord nie
podszedł. Miejscowi mówili, że boją się ludzi, dlatego
nie mogą jeść z ręki. Ale najbardziej lubią jeść dżem.
W tym celu robią sobie dżem session.
Tam królował blus i minus, to jedyne co widzę.
Zdecyduj się, bo dostaniesz okulary o dużym kalibrze i
nawet a'stygmaty. Jezus!
Słucham?
Przyjdź z ojcem.
Jestem ojcem i synem. I duchem. I w spodniach też jestem.
Nosisz spodnie, więc Wałcz.
W takim razie Piła. Za tych co wałczą i bronią.
Ja nie wałczę. Mój pies wałczy. Ja mogę zasłać łóżko.
Teraz nie wiem, czy chodzi o łany łąk, czy ktoś po prostu
grzebałw wentylatorze.
Ktoś grzebał. Pogrzeb w środę. Stypa nie jest wliczona w cenę.
Pogrzeb w szczecinie, ale ci pa rada.
Gdziekolwiek grzebię, to biednemu zawsze wiatry w oczy.
Dlaczego nikt TU nie odpowiada. Naprawdę nic nie możecie wymyślić??
Ja wymyśliłem! Ja coś wymyśliłem!
... ah, nie, przepraszam, to dodawanie.
Doda w wannie?
Zimna woda zdrowa doda.
Zimna woda zawsze przypomina mi: -Panie kierowco, staje w Zimnej Wodzie?
- Chyba tylko kaczorowi! Prawdali to?
kwaczy
2018-11-27 10:17:54 UTC
Permalink
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Cytując Bałtroczyka: "niby każdy wie, że flaszka
się kiedyś skończy, ale zawsze jest to
zaskoczenie". No i się zastanawiam, czy ta
prawidłowość jest przy whisky, bo nie jestem
zaskoczony tylko smutny.
Może ta whisky była dry, a lepiej zwei we dwóch.
A nie był to whiskas? Bo mój kot też chodzi
smutny, jak mu daję whiskas.
No to musi być single malta whiskas. Ewentualnie
single cypr albo single sycylia whiskas.
Twój kot to doświadczony kiper, jak wnioskuję po
jego podejściu :)
Nie bez powodu mówi się, że whisky to bimber
pędzony na myszach.
Niektórzy nawet widzieli te myszy. A fiordy, to mi z
ręki jadły!
Nie wymyślaj. Jak ja byłem w Danii, to żaden fiord
nie podszedł. Miejscowi mówili, że boją się ludzi,
dlatego nie mogą jeść z ręki. Ale najbardziej lubią
jeść dżem.
W tym celu robią sobie dżem session.
Tam królował blus i minus, to jedyne co widzę.
Zdecyduj się, bo dostaniesz okulary o dużym kalibrze i
nawet a'stygmaty. Jezus!
Słucham?
Przyjdź z ojcem.
Jestem ojcem i synem. I duchem. I w spodniach też jestem.
Nosisz spodnie, więc Wałcz.
W takim razie Piła. Za tych co wałczą i bronią.
Ja nie wałczę. Mój pies wałczy. Ja mogę zasłać łóżko.
Teraz nie wiem, czy chodzi o łany łąk, czy ktoś po prostu
grzebałw wentylatorze.
Ktoś grzebał. Pogrzeb w środę. Stypa nie jest wliczona w cenę.
Pogrzeb w szczecinie, ale ci pa rada.
Gdziekolwiek grzebię, to biednemu zawsze wiatry w oczy.
Dlaczego nikt TU nie odpowiada. Naprawdę nic nie możecie wymyślić??
Ja wymyśliłem! Ja coś wymyśliłem!
... ah, nie, przepraszam, to dodawanie.
Doda w wannie?
Zimna woda zdrowa doda.
Zimna woda zawsze przypomina mi: -Panie kierowco, staje w Zimnej Wodzie?
- Chyba tylko kaczorowi! Prawdali to?
Nie wiem, i nic nie powiem a nawet nie pokażę.
goła baba
2018-11-28 07:06:20 UTC
Permalink
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Cytując Bałtroczyka: "niby każdy wie, że
flaszka się kiedyś skończy, ale zawsze jest to
zaskoczenie". No i się zastanawiam, czy ta
prawidłowość jest przy whisky, bo nie jestem
zaskoczony tylko smutny.
Może ta whisky była dry, a lepiej zwei we dwóch.
A nie był to whiskas? Bo mój kot też chodzi
smutny, jak mu daję whiskas.
No to musi być single malta whiskas. Ewentualnie
single cypr albo single sycylia whiskas.
Twój kot to doświadczony kiper, jak wnioskuję po
jego podejściu :)
Nie bez powodu mówi się, że whisky to bimber
pędzony na myszach.
Niektórzy nawet widzieli te myszy. A fiordy, to mi
z ręki jadły!
Nie wymyślaj. Jak ja byłem w Danii, to żaden fiord
nie podszedł. Miejscowi mówili, że boją się ludzi,
dlatego nie mogą jeść z ręki. Ale najbardziej lubią
jeść dżem.
W tym celu robią sobie dżem session.
Tam królował blus i minus, to jedyne co widzę.
Zdecyduj się, bo dostaniesz okulary o dużym kalibrze i
nawet a'stygmaty. Jezus!
Słucham?
Przyjdź z ojcem.
Jestem ojcem i synem. I duchem. I w spodniach też jestem.
Nosisz spodnie, więc Wałcz.
W takim razie Piła. Za tych co wałczą i bronią.
Ja nie wałczę. Mój pies wałczy. Ja mogę zasłać łóżko.
Teraz nie wiem, czy chodzi o łany łąk, czy ktoś po prostu
grzebałw wentylatorze.
Ktoś grzebał. Pogrzeb w środę. Stypa nie jest wliczona w cenę.
Pogrzeb w szczecinie, ale ci pa rada.
Gdziekolwiek grzebię, to biednemu zawsze wiatry w oczy.
Dlaczego nikt TU nie odpowiada. Naprawdę nic nie możecie wymyślić??
Ja wymyśliłem! Ja coś wymyśliłem!
... ah, nie, przepraszam, to dodawanie.
Doda w wannie?
Zimna woda zdrowa doda.
Zimna woda zawsze przypomina mi: -Panie kierowco, staje w Zimnej
Wodzie? - Chyba tylko kaczorowi! Prawdali to?
Nie wiem, i nic nie powiem a nawet nie pokażę.
Błogosławieni ci, którzy nie widzieli, a uwierzyli - taki eufemizm na
naiwniaków.
ikov
2018-11-30 14:24:04 UTC
Permalink
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Cytując Bałtroczyka: "niby każdy wie, że
flaszka się kiedyś skończy, ale zawsze jest to
zaskoczenie". No i się zastanawiam, czy ta
prawidłowość jest przy whisky, bo nie jestem
zaskoczony tylko smutny.
Może ta whisky była dry, a lepiej zwei we
dwóch. A nie był to whiskas? Bo mój kot też
chodzi smutny, jak mu daję whiskas.
No to musi być single malta whiskas. Ewentualnie
single cypr albo single sycylia whiskas.
Twój kot to doświadczony kiper, jak wnioskuję po
jego podejściu :)
Nie bez powodu mówi się, że whisky to bimber
pędzony na myszach.
Niektórzy nawet widzieli te myszy. A fiordy, to mi
z ręki jadły!
Nie wymyślaj. Jak ja byłem w Danii, to żaden fiord
nie podszedł. Miejscowi mówili, że boją się ludzi,
dlatego nie mogą jeść z ręki. Ale najbardziej lubią
jeść dżem.
W tym celu robią sobie dżem session.
Tam królował blus i minus, to jedyne co widzę.
Zdecyduj się, bo dostaniesz okulary o dużym kalibrze i
nawet a'stygmaty. Jezus!
Słucham?
Przyjdź z ojcem.
Jestem ojcem i synem. I duchem. I w spodniach też jestem.
Nosisz spodnie, więc Wałcz.
W takim razie Piła. Za tych co wałczą i bronią.
Ja nie wałczę. Mój pies wałczy. Ja mogę zasłać łóżko.
Teraz nie wiem, czy chodzi o łany łąk, czy ktoś po prostu
grzebałw wentylatorze.
Ktoś grzebał. Pogrzeb w środę. Stypa nie jest wliczona w cenę.
Pogrzeb w szczecinie, ale ci pa rada.
Gdziekolwiek grzebię, to biednemu zawsze wiatry w oczy.
Dlaczego nikt TU nie odpowiada. Naprawdę nic nie możecie wymyślić??
Ja wymyśliłem! Ja coś wymyśliłem!
... ah, nie, przepraszam, to dodawanie.
Doda w wannie?
Zimna woda zdrowa doda.
Zimna woda zawsze przypomina mi: -Panie kierowco, staje w Zimnej
Wodzie? - Chyba tylko kaczorowi! Prawdali to?
Nie wiem, i nic nie powiem a nawet nie pokażę.
Błogosławieni ci, którzy nie widzieli, a uwierzyli - taki eufemizm na
naiwniaków.
Ja tylko przechodzę, proszę się nie krępować.
goła baba
2018-12-02 18:43:36 UTC
Permalink
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Cytując Bałtroczyka: "niby każdy wie, że
flaszka się kiedyś skończy, ale zawsze jest
to zaskoczenie". No i się zastanawiam, czy ta
prawidłowość jest przy whisky, bo nie jestem
zaskoczony tylko smutny.
Może ta whisky była dry, a lepiej zwei we
dwóch. A nie był to whiskas? Bo mój kot też
chodzi smutny, jak mu daję whiskas.
No to musi być single malta whiskas.
Ewentualnie single cypr albo single sycylia
whiskas.
Twój kot to doświadczony kiper, jak wnioskuję
po jego podejściu :)
Nie bez powodu mówi się, że whisky to bimber
pędzony na myszach.
Niektórzy nawet widzieli te myszy. A fiordy, to
mi z ręki jadły!
Nie wymyślaj. Jak ja byłem w Danii, to żaden fiord
nie podszedł. Miejscowi mówili, że boją się ludzi,
dlatego nie mogą jeść z ręki. Ale najbardziej
lubią jeść dżem.
W tym celu robią sobie dżem session.
Tam królował blus i minus, to jedyne co widzę.
Zdecyduj się, bo dostaniesz okulary o dużym kalibrze
i nawet a'stygmaty. Jezus!
Słucham?
Przyjdź z ojcem.
Jestem ojcem i synem. I duchem. I w spodniach też jestem.
Nosisz spodnie, więc Wałcz.
W takim razie Piła. Za tych co wałczą i bronią.
Ja nie wałczę. Mój pies wałczy. Ja mogę zasłać łóżko.
Teraz nie wiem, czy chodzi o łany łąk, czy ktoś po prostu
grzebałw wentylatorze.
Ktoś grzebał. Pogrzeb w środę. Stypa nie jest wliczona w cenę.
Pogrzeb w szczecinie, ale ci pa rada.
Gdziekolwiek grzebię, to biednemu zawsze wiatry w oczy.
Dlaczego nikt TU nie odpowiada. Naprawdę nic nie możecie wymyślić??
Ja wymyśliłem! Ja coś wymyśliłem!
... ah, nie, przepraszam, to dodawanie.
Doda w wannie?
Zimna woda zdrowa doda.
Zimna woda zawsze przypomina mi: -Panie kierowco, staje w Zimnej
Wodzie? - Chyba tylko kaczorowi! Prawdali to?
Nie wiem, i nic nie powiem a nawet nie pokażę.
Błogosławieni ci, którzy nie widzieli, a uwierzyli - taki eufemizm na
naiwniaków.
Ja tylko przechodzę, proszę się nie krępować.
Nie jestem skrępowana. Te sznury to dla Niepo znaki.
ikov
2018-12-03 07:28:14 UTC
Permalink
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Cytując Bałtroczyka: "niby każdy wie, że
flaszka się kiedyś skończy, ale zawsze jest
to zaskoczenie". No i się zastanawiam, czy
ta prawidłowość jest przy whisky, bo nie
jestem zaskoczony tylko smutny.
Może ta whisky była dry, a lepiej zwei we
dwóch. A nie był to whiskas? Bo mój kot też
chodzi smutny, jak mu daję whiskas.
No to musi być single malta whiskas.
Ewentualnie single cypr albo single sycylia
whiskas.
Twój kot to doświadczony kiper, jak wnioskuję
po jego podejściu :)
Nie bez powodu mówi się, że whisky to bimber
pędzony na myszach.
Niektórzy nawet widzieli te myszy. A fiordy, to
mi z ręki jadły!
Nie wymyślaj. Jak ja byłem w Danii, to żaden
fiord nie podszedł. Miejscowi mówili, że boją się
ludzi, dlatego nie mogą jeść z ręki. Ale
najbardziej lubią jeść dżem.
W tym celu robią sobie dżem session.
Tam królował blus i minus, to jedyne co widzę.
Zdecyduj się, bo dostaniesz okulary o dużym kalibrze
i nawet a'stygmaty. Jezus!
Słucham?
Przyjdź z ojcem.
Jestem ojcem i synem. I duchem. I w spodniach też jestem.
Nosisz spodnie, więc Wałcz.
W takim razie Piła. Za tych co wałczą i bronią.
Ja nie wałczę. Mój pies wałczy. Ja mogę zasłać łóżko.
Teraz nie wiem, czy chodzi o łany łąk, czy ktoś po prostu
grzebałw wentylatorze.
Ktoś grzebał. Pogrzeb w środę. Stypa nie jest wliczona w cenę.
Pogrzeb w szczecinie, ale ci pa rada.
Gdziekolwiek grzebię, to biednemu zawsze wiatry w oczy.
Dlaczego nikt TU nie odpowiada. Naprawdę nic nie możecie wymyślić??
Ja wymyśliłem! Ja coś wymyśliłem!
... ah, nie, przepraszam, to dodawanie.
Doda w wannie?
Zimna woda zdrowa doda.
Zimna woda zawsze przypomina mi: -Panie kierowco, staje w Zimnej
Wodzie? - Chyba tylko kaczorowi! Prawdali to?
Nie wiem, i nic nie powiem a nawet nie pokażę.
Błogosławieni ci, którzy nie widzieli, a uwierzyli - taki eufemizm na
naiwniaków.
Ja tylko przechodzę, proszę się nie krępować.
Nie jestem skrępowana. Te sznury to dla Niepo znaki.
Niepo wie, Niko mu też nie wspomniał.
goła baba
2018-12-03 09:57:31 UTC
Permalink
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Cytując Bałtroczyka: "niby każdy wie, że
flaszka się kiedyś skończy, ale zawsze jest
to zaskoczenie". No i się zastanawiam, czy
ta prawidłowość jest przy whisky, bo nie
jestem zaskoczony tylko smutny.
Może ta whisky była dry, a lepiej zwei we
dwóch. A nie był to whiskas? Bo mój kot też
chodzi smutny, jak mu daję whiskas.
No to musi być single malta whiskas.
Ewentualnie single cypr albo single sycylia
whiskas.
Twój kot to doświadczony kiper, jak wnioskuję
po jego podejściu :)
Nie bez powodu mówi się, że whisky to bimber
pędzony na myszach.
Niektórzy nawet widzieli te myszy. A fiordy, to
mi z ręki jadły!
Nie wymyślaj. Jak ja byłem w Danii, to żaden
fiord nie podszedł. Miejscowi mówili, że boją
się ludzi, dlatego nie mogą jeść z ręki. Ale
najbardziej lubią jeść dżem.
W tym celu robią sobie dżem session.
Tam królował blus i minus, to jedyne co widzę.
Zdecyduj się, bo dostaniesz okulary o dużym
kalibrze i nawet a'stygmaty. Jezus!
Słucham?
Przyjdź z ojcem.
Jestem ojcem i synem. I duchem. I w spodniach też jestem.
Nosisz spodnie, więc Wałcz.
W takim razie Piła. Za tych co wałczą i bronią.
Ja nie wałczę. Mój pies wałczy. Ja mogę zasłać łóżko.
Teraz nie wiem, czy chodzi o łany łąk, czy ktoś po prostu
grzebałw wentylatorze.
Ktoś grzebał. Pogrzeb w środę. Stypa nie jest wliczona w cenę.
Pogrzeb w szczecinie, ale ci pa rada.
Gdziekolwiek grzebię, to biednemu zawsze wiatry w oczy.
Dlaczego nikt TU nie odpowiada. Naprawdę nic nie możecie wymyślić??
Ja wymyśliłem! Ja coś wymyśliłem!
... ah, nie, przepraszam, to dodawanie.
Doda w wannie?
Zimna woda zdrowa doda.
Zimna woda zawsze przypomina mi: -Panie kierowco, staje w Zimnej
Wodzie? - Chyba tylko kaczorowi! Prawdali to?
Nie wiem, i nic nie powiem a nawet nie pokażę.
Błogosławieni ci, którzy nie widzieli, a uwierzyli - taki eufemizm
na naiwniaków.
Ja tylko przechodzę, proszę się nie krępować.
Nie jestem skrępowana. Te sznury to dla Niepo znaki.
Niepo wie, Niko mu też nie wspomniał.
Niepo może więcej. Ma ładną Niepo dziankę. Dzianinkę. Nadziany jest po
prostu.
kwaczy
2018-12-03 10:07:05 UTC
Permalink
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Cytując Bałtroczyka: "niby każdy wie, że
flaszka się kiedyś skończy, ale zawsze
jest to zaskoczenie". No i się
zastanawiam, czy ta prawidłowość jest przy
whisky, bo nie jestem zaskoczony tylko
smutny.
Może ta whisky była dry, a lepiej zwei we
dwóch. A nie był to whiskas? Bo mój kot też
chodzi smutny, jak mu daję whiskas.
No to musi być single malta whiskas.
Ewentualnie single cypr albo single sycylia
whiskas.
Twój kot to doświadczony kiper, jak
wnioskuję po jego podejściu :)
Nie bez powodu mówi się, że whisky to bimber
pędzony na myszach.
Niektórzy nawet widzieli te myszy. A fiordy,
to mi z ręki jadły!
Nie wymyślaj. Jak ja byłem w Danii, to żaden
fiord nie podszedł. Miejscowi mówili, że boją
się ludzi, dlatego nie mogą jeść z ręki. Ale
najbardziej lubią jeść dżem.
W tym celu robią sobie dżem session.
Tam królował blus i minus, to jedyne co widzę.
Zdecyduj się, bo dostaniesz okulary o dużym
kalibrze i nawet a'stygmaty. Jezus!
Słucham?
Przyjdź z ojcem.
Jestem ojcem i synem. I duchem. I w spodniach też
jestem.
Nosisz spodnie, więc Wałcz.
W takim razie Piła. Za tych co wałczą i bronią.
Ja nie wałczę. Mój pies wałczy. Ja mogę zasłać łóżko.
Teraz nie wiem, czy chodzi o łany łąk, czy ktoś po prostu
grzebałw wentylatorze.
Ktoś grzebał. Pogrzeb w środę. Stypa nie jest wliczona w
cenę.
Pogrzeb w szczecinie, ale ci pa rada.
Gdziekolwiek grzebię, to biednemu zawsze wiatry w oczy.
Dlaczego nikt TU nie odpowiada. Naprawdę nic nie możecie wymyślić??
Ja wymyśliłem! Ja coś wymyśliłem!
... ah, nie, przepraszam, to dodawanie.
Doda w wannie?
Zimna woda zdrowa doda.
Zimna woda zawsze przypomina mi: -Panie kierowco, staje w Zimnej
Wodzie? - Chyba tylko kaczorowi! Prawdali to?
Nie wiem, i nic nie powiem a nawet nie pokażę.
Błogosławieni ci, którzy nie widzieli, a uwierzyli - taki eufemizm
na naiwniaków.
Ja tylko przechodzę, proszę się nie krępować.
Nie jestem skrępowana. Te sznury to dla Niepo znaki.
Niepo wie, Niko mu też nie wspomniał.
Niepo może więcej. Ma ładną Niepo dziankę. Dzianinkę. Nadziany jest po
prostu.
Niepo nadziewany był szydełkiem?
goła baba
2018-12-03 13:32:01 UTC
Permalink
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Cytując Bałtroczyka: "niby każdy wie, że
flaszka się kiedyś skończy, ale zawsze
jest to zaskoczenie". No i się
zastanawiam, czy ta prawidłowość jest
przy whisky, bo nie jestem zaskoczony
tylko smutny.
Może ta whisky była dry, a lepiej zwei we
dwóch. A nie był to whiskas? Bo mój kot
też chodzi smutny, jak mu daję whiskas.
No to musi być single malta whiskas.
Ewentualnie single cypr albo single sycylia
whiskas.
Twój kot to doświadczony kiper, jak
wnioskuję po jego podejściu :)
Nie bez powodu mówi się, że whisky to bimber
pędzony na myszach.
Niektórzy nawet widzieli te myszy. A fiordy,
to mi z ręki jadły!
Nie wymyślaj. Jak ja byłem w Danii, to żaden
fiord nie podszedł. Miejscowi mówili, że boją
się ludzi, dlatego nie mogą jeść z ręki. Ale
najbardziej lubią jeść dżem.
W tym celu robią sobie dżem session.
Tam królował blus i minus, to jedyne co widzę.
Zdecyduj się, bo dostaniesz okulary o dużym
kalibrze i nawet a'stygmaty. Jezus!
Słucham?
Przyjdź z ojcem.
Jestem ojcem i synem. I duchem. I w spodniach też
jestem.
Nosisz spodnie, więc Wałcz.
W takim razie Piła. Za tych co wałczą i bronią.
Ja nie wałczę. Mój pies wałczy. Ja mogę zasłać łóżko.
Teraz nie wiem, czy chodzi o łany łąk, czy ktoś po
prostu grzebałw wentylatorze.
Ktoś grzebał. Pogrzeb w środę. Stypa nie jest wliczona w
cenę.
Pogrzeb w szczecinie, ale ci pa rada.
Gdziekolwiek grzebię, to biednemu zawsze wiatry w oczy.
Dlaczego nikt TU nie odpowiada. Naprawdę nic nie możecie
wymyślić??
Ja wymyśliłem! Ja coś wymyśliłem!
... ah, nie, przepraszam, to dodawanie.
Doda w wannie?
Zimna woda zdrowa doda.
Zimna woda zawsze przypomina mi: -Panie kierowco, staje w Zimnej
Wodzie? - Chyba tylko kaczorowi! Prawdali to?
Nie wiem, i nic nie powiem a nawet nie pokażę.
Błogosławieni ci, którzy nie widzieli, a uwierzyli - taki eufemizm
na naiwniaków.
Ja tylko przechodzę, proszę się nie krępować.
Nie jestem skrępowana. Te sznury to dla Niepo znaki.
Niepo wie, Niko mu też nie wspomniał.
Niepo może więcej. Ma ładną Niepo dziankę. Dzianinkę. Nadziany jest po
prostu.
Niepo nadziewany był szydełkiem?Kubełkiem szydełek pikantnych z kfc!
ikov
2018-12-04 07:18:18 UTC
Permalink
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Cytując Bałtroczyka: "niby każdy wie, że
flaszka się kiedyś skończy, ale zawsze
jest to zaskoczenie". No i się
zastanawiam, czy ta prawidłowość jest
przy whisky, bo nie jestem zaskoczony
tylko smutny.
Może ta whisky była dry, a lepiej zwei we
dwóch. A nie był to whiskas? Bo mój kot
też chodzi smutny, jak mu daję whiskas.
No to musi być single malta whiskas.
Ewentualnie single cypr albo single
sycylia whiskas.
Twój kot to doświadczony kiper, jak
wnioskuję po jego podejściu :)
Nie bez powodu mówi się, że whisky to
bimber pędzony na myszach.
Niektórzy nawet widzieli te myszy. A fiordy,
to mi z ręki jadły!
Nie wymyślaj. Jak ja byłem w Danii, to żaden
fiord nie podszedł. Miejscowi mówili, że boją
się ludzi, dlatego nie mogą jeść z ręki. Ale
najbardziej lubią jeść dżem.
W tym celu robią sobie dżem session.
Tam królował blus i minus, to jedyne co widzę.
Zdecyduj się, bo dostaniesz okulary o dużym
kalibrze i nawet a'stygmaty. Jezus!
Słucham?
Przyjdź z ojcem.
Jestem ojcem i synem. I duchem. I w spodniach też
jestem.
Nosisz spodnie, więc Wałcz.
W takim razie Piła. Za tych co wałczą i bronią.
Ja nie wałczę. Mój pies wałczy. Ja mogę zasłać łóżko.
Teraz nie wiem, czy chodzi o łany łąk, czy ktoś po
prostu grzebałw wentylatorze.
Ktoś grzebał. Pogrzeb w środę. Stypa nie jest wliczona w
cenę.
Pogrzeb w szczecinie, ale ci pa rada.
Gdziekolwiek grzebię, to biednemu zawsze wiatry w oczy.
Dlaczego nikt TU nie odpowiada. Naprawdę nic nie możecie
wymyślić??
Ja wymyśliłem! Ja coś wymyśliłem!
... ah, nie, przepraszam, to dodawanie.
Doda w wannie?
Zimna woda zdrowa doda.
Zimna woda zawsze przypomina mi: -Panie kierowco, staje w
Zimnej Wodzie? - Chyba tylko kaczorowi! Prawdali to?
Nie wiem, i nic nie powiem a nawet nie pokażę.
Błogosławieni ci, którzy nie widzieli, a uwierzyli - taki
eufemizm na naiwniaków.
Ja tylko przechodzę, proszę się nie krępować.
Nie jestem skrępowana. Te sznury to dla Niepo znaki.
Niepo wie, Niko mu też nie wspomniał.
Niepo może więcej. Ma ładną Niepo dziankę. Dzianinkę. Nadziany jest
po prostu.
Niepo nadziewany był szydełkiem?Kubełkiem szydełek pikantnych z kfc!
Panowie nie jedzą, nóż i szydło wyjdzie z worka.
goła baba
2018-12-04 12:27:59 UTC
Permalink
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Cytując Bałtroczyka: "niby każdy wie,
że flaszka się kiedyś skończy, ale
zawsze jest to zaskoczenie". No i się
zastanawiam, czy ta prawidłowość jest
przy whisky, bo nie jestem zaskoczony
tylko smutny.
Może ta whisky była dry, a lepiej zwei
we dwóch. A nie był to whiskas? Bo mój
kot też chodzi smutny, jak mu daję whiskas.
No to musi być single malta whiskas.
Ewentualnie single cypr albo single
sycylia whiskas.
Twój kot to doświadczony kiper, jak
wnioskuję po jego podejściu :)
Nie bez powodu mówi się, że whisky to
bimber pędzony na myszach.
Niektórzy nawet widzieli te myszy. A
fiordy, to mi z ręki jadły!
Nie wymyślaj. Jak ja byłem w Danii, to żaden
fiord nie podszedł. Miejscowi mówili, że
boją się ludzi, dlatego nie mogą jeść z
ręki. Ale najbardziej lubią jeść dżem.
W tym celu robią sobie dżem session.
Tam królował blus i minus, to jedyne co widzę.
Zdecyduj się, bo dostaniesz okulary o dużym
kalibrze i nawet a'stygmaty. Jezus!
Słucham?
Przyjdź z ojcem.
Jestem ojcem i synem. I duchem. I w spodniach też
jestem.
Nosisz spodnie, więc Wałcz.
W takim razie Piła. Za tych co wałczą i bronią.
Ja nie wałczę. Mój pies wałczy. Ja mogę zasłać łóżko.
Teraz nie wiem, czy chodzi o łany łąk, czy ktoś po
prostu grzebałw wentylatorze.
Ktoś grzebał. Pogrzeb w środę. Stypa nie jest wliczona
w cenę.
Pogrzeb w szczecinie, ale ci pa rada.
Gdziekolwiek grzebię, to biednemu zawsze wiatry w oczy.
Dlaczego nikt TU nie odpowiada. Naprawdę nic nie możecie
wymyślić??
Ja wymyśliłem! Ja coś wymyśliłem!
... ah, nie, przepraszam, to dodawanie.
Doda w wannie?
Zimna woda zdrowa doda.
Zimna woda zawsze przypomina mi: -Panie kierowco, staje w
Zimnej Wodzie? - Chyba tylko kaczorowi! Prawdali to?
Nie wiem, i nic nie powiem a nawet nie pokażę.
Błogosławieni ci, którzy nie widzieli, a uwierzyli - taki
eufemizm na naiwniaków.
Ja tylko przechodzę, proszę się nie krępować.
Nie jestem skrępowana. Te sznury to dla Niepo znaki.
Niepo wie, Niko mu też nie wspomniał.
Niepo może więcej. Ma ładną Niepo dziankę. Dzianinkę. Nadziany jest
po prostu.
Niepo nadziewany był szydełkiem?Kubełkiem szydełek pikantnych z kfc!
Panowie nie jedzą, nóż i szydło wyjdzie z worka.
W workach pod oczami trzymam pieniądze. Chociaż mam nowy krem. Worki i
pieniądze zniknął. I Straszydło też.
kwaczy
2018-12-04 13:32:26 UTC
Permalink
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Cytując Bałtroczyka: "niby każdy wie,
że flaszka się kiedyś skończy, ale
zawsze jest to zaskoczenie". No i się
zastanawiam, czy ta prawidłowość jest
przy whisky, bo nie jestem zaskoczony
tylko smutny.
Może ta whisky była dry, a lepiej zwei
we dwóch. A nie był to whiskas? Bo mój
kot też chodzi smutny, jak mu daję
whiskas.
No to musi być single malta whiskas.
Ewentualnie single cypr albo single
sycylia whiskas.
Twój kot to doświadczony kiper, jak
wnioskuję po jego podejściu :)
Nie bez powodu mówi się, że whisky to
bimber pędzony na myszach.
Niektórzy nawet widzieli te myszy. A
fiordy, to mi z ręki jadły!
Nie wymyślaj. Jak ja byłem w Danii, to
żaden fiord nie podszedł. Miejscowi mówili,
że boją się ludzi, dlatego nie mogą jeść z
ręki. Ale najbardziej lubią jeść dżem.
W tym celu robią sobie dżem session.
Tam królował blus i minus, to jedyne co widzę.
Zdecyduj się, bo dostaniesz okulary o dużym
kalibrze i nawet a'stygmaty. Jezus!
Słucham?
Przyjdź z ojcem.
Jestem ojcem i synem. I duchem. I w spodniach też
jestem.
Nosisz spodnie, więc Wałcz.
W takim razie Piła. Za tych co wałczą i bronią.
Ja nie wałczę. Mój pies wałczy. Ja mogę zasłać łóżko.
Teraz nie wiem, czy chodzi o łany łąk, czy ktoś po
prostu grzebałw wentylatorze.
Ktoś grzebał. Pogrzeb w środę. Stypa nie jest wliczona
w cenę.
Pogrzeb w szczecinie, ale ci pa rada.
Gdziekolwiek grzebię, to biednemu zawsze wiatry w oczy.
Dlaczego nikt TU nie odpowiada. Naprawdę nic nie możecie
wymyślić??
Ja wymyśliłem! Ja coś wymyśliłem!
... ah, nie, przepraszam, to dodawanie.
Doda w wannie?
Zimna woda zdrowa doda.
Zimna woda zawsze przypomina mi: -Panie kierowco, staje w
Zimnej Wodzie? - Chyba tylko kaczorowi! Prawdali to?
Nie wiem, i nic nie powiem a nawet nie pokażę.
Błogosławieni ci, którzy nie widzieli, a uwierzyli - taki
eufemizm na naiwniaków.
Ja tylko przechodzę, proszę się nie krępować.
Nie jestem skrępowana. Te sznury to dla Niepo znaki.
Niepo wie, Niko mu też nie wspomniał.
Niepo może więcej. Ma ładną Niepo dziankę. Dzianinkę. Nadziany jest
po prostu.
Niepo nadziewany był szydełkiem?Kubełkiem szydełek pikantnych z kfc!
Panowie nie jedzą, nóż i szydło wyjdzie z worka.
W workach pod oczami trzymam pieniądze. Chociaż mam nowy krem. Worki i
pieniądze zniknął. I Straszydło też.
Stra-stra-stra babcia szydła chowała kasę w skarpecie. Jak zwykle ta
jedna zniknęła w pralce.
ikov
2018-12-05 08:57:31 UTC
Permalink
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Cytując Bałtroczyka: "niby każdy wie,
że flaszka się kiedyś skończy, ale
zawsze jest to zaskoczenie". No i się
zastanawiam, czy ta prawidłowość jest
przy whisky, bo nie jestem zaskoczony
tylko smutny.
Może ta whisky była dry, a lepiej zwei
we dwóch. A nie był to whiskas? Bo mój
kot też chodzi smutny, jak mu daję
whiskas.
No to musi być single malta whiskas.
Ewentualnie single cypr albo single
sycylia whiskas.
Twój kot to doświadczony kiper, jak
wnioskuję po jego podejściu :)
Nie bez powodu mówi się, że whisky to
bimber pędzony na myszach.
Niektórzy nawet widzieli te myszy. A
fiordy, to mi z ręki jadły!
Nie wymyślaj. Jak ja byłem w Danii, to
żaden fiord nie podszedł. Miejscowi
mówili, że boją się ludzi, dlatego nie
mogą jeść z ręki. Ale najbardziej lubią
jeść dżem.
W tym celu robią sobie dżem session.
Tam królował blus i minus, to jedyne co widzę.
Zdecyduj się, bo dostaniesz okulary o dużym
kalibrze i nawet a'stygmaty. Jezus!
Słucham?
Przyjdź z ojcem.
Jestem ojcem i synem. I duchem. I w spodniach
też jestem.
Nosisz spodnie, więc Wałcz.
W takim razie Piła. Za tych co wałczą i bronią.
Ja nie wałczę. Mój pies wałczy. Ja mogę zasłać łóżko.
Teraz nie wiem, czy chodzi o łany łąk, czy ktoś po
prostu grzebałw wentylatorze.
Ktoś grzebał. Pogrzeb w środę. Stypa nie jest
wliczona w cenę.
Pogrzeb w szczecinie, ale ci pa rada.
Gdziekolwiek grzebię, to biednemu zawsze wiatry w oczy.
Dlaczego nikt TU nie odpowiada. Naprawdę nic nie możecie
wymyślić??
Ja wymyśliłem! Ja coś wymyśliłem!
... ah, nie, przepraszam, to dodawanie.
Doda w wannie?
Zimna woda zdrowa doda.
Zimna woda zawsze przypomina mi: -Panie kierowco, staje w
Zimnej Wodzie? - Chyba tylko kaczorowi! Prawdali to?
Nie wiem, i nic nie powiem a nawet nie pokażę.
Błogosławieni ci, którzy nie widzieli, a uwierzyli - taki
eufemizm na naiwniaków.
Ja tylko przechodzę, proszę się nie krępować.
Nie jestem skrępowana. Te sznury to dla Niepo znaki.
Niepo wie, Niko mu też nie wspomniał.
Niepo może więcej. Ma ładną Niepo dziankę. Dzianinkę. Nadziany
jest po prostu.
Niepo nadziewany był szydełkiem?Kubełkiem szydełek pikantnych z kfc!
Panowie nie jedzą, nóż i szydło wyjdzie z worka.
W workach pod oczami trzymam pieniądze. Chociaż mam nowy krem. Worki i
pieniądze zniknął. I Straszydło też.
Stra-stra-stra babcia szydła chowała kasę w skarpecie. Jak zwykle ta
jedna zniknęła w pralce.
Pranie brudnych pieniędzy a potem przelew przez uszczelkę.
goła baba
2018-12-05 16:32:59 UTC
Permalink
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Cytując Bałtroczyka: "niby każdy
wie, że flaszka się kiedyś skończy,
ale zawsze jest to zaskoczenie". No
i się zastanawiam, czy ta
prawidłowość jest przy whisky, bo
nie jestem zaskoczony tylko smutny.
Może ta whisky była dry, a lepiej
zwei we dwóch. A nie był to whiskas?
Bo mój kot też chodzi smutny, jak mu
daję whiskas.
No to musi być single malta whiskas.
Ewentualnie single cypr albo single
sycylia whiskas.
Twój kot to doświadczony kiper, jak
wnioskuję po jego podejściu :)
Nie bez powodu mówi się, że whisky to
bimber pędzony na myszach.
Niektórzy nawet widzieli te myszy. A
fiordy, to mi z ręki jadły!
Nie wymyślaj. Jak ja byłem w Danii, to
żaden fiord nie podszedł. Miejscowi
mówili, że boją się ludzi, dlatego nie
mogą jeść z ręki. Ale najbardziej lubią
jeść dżem.
W tym celu robią sobie dżem session.
Tam królował blus i minus, to jedyne co widzę.
Zdecyduj się, bo dostaniesz okulary o dużym
kalibrze i nawet a'stygmaty. Jezus!
Słucham?
Przyjdź z ojcem.
Jestem ojcem i synem. I duchem. I w spodniach
też jestem.
Nosisz spodnie, więc Wałcz.
W takim razie Piła. Za tych co wałczą i bronią.
Ja nie wałczę. Mój pies wałczy. Ja mogę zasłać łóżko.
Teraz nie wiem, czy chodzi o łany łąk, czy ktoś po
prostu grzebałw wentylatorze.
Ktoś grzebał. Pogrzeb w środę. Stypa nie jest
wliczona w cenę.
Pogrzeb w szczecinie, ale ci pa rada.
Gdziekolwiek grzebię, to biednemu zawsze wiatry w oczy.
Dlaczego nikt TU nie odpowiada. Naprawdę nic nie
możecie wymyślić??
Ja wymyśliłem! Ja coś wymyśliłem!
... ah, nie, przepraszam, to dodawanie.
Doda w wannie?
Zimna woda zdrowa doda.
Zimna woda zawsze przypomina mi: -Panie kierowco, staje w
Zimnej Wodzie? - Chyba tylko kaczorowi! Prawdali to?
Nie wiem, i nic nie powiem a nawet nie pokażę.
Błogosławieni ci, którzy nie widzieli, a uwierzyli - taki
eufemizm na naiwniaków.
Ja tylko przechodzę, proszę się nie krępować.
Nie jestem skrępowana. Te sznury to dla Niepo znaki.
Niepo wie, Niko mu też nie wspomniał.
Niepo może więcej. Ma ładną Niepo dziankę. Dzianinkę. Nadziany
jest po prostu.
Niepo nadziewany był szydełkiem?Kubełkiem szydełek pikantnych z kfc!
Panowie nie jedzą, nóż i szydło wyjdzie z worka.
W workach pod oczami trzymam pieniądze. Chociaż mam nowy krem. Worki
i pieniądze zniknął. I Straszydło też.
Stra-stra-stra babcia szydła chowała kasę w skarpecie. Jak zwykle ta
jedna zniknęła w pralce.
Pranie brudnych pieniędzy a potem przelew przez uszczelkę.
Podobna tym gangiem rządzi farElka.
kwaczy
2018-12-07 07:07:26 UTC
Permalink
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Cytując Bałtroczyka: "niby każdy
wie, że flaszka się kiedyś skończy,
ale zawsze jest to zaskoczenie". No
i się zastanawiam, czy ta
prawidłowość jest przy whisky, bo
nie jestem zaskoczony tylko smutny.
Może ta whisky była dry, a lepiej
zwei we dwóch. A nie był to whiskas?
Bo mój kot też chodzi smutny, jak mu
daję whiskas.
No to musi być single malta whiskas.
Ewentualnie single cypr albo single
sycylia whiskas.
Twój kot to doświadczony kiper, jak
wnioskuję po jego podejściu :)
Nie bez powodu mówi się, że whisky to
bimber pędzony na myszach.
Niektórzy nawet widzieli te myszy. A
fiordy, to mi z ręki jadły!
Nie wymyślaj. Jak ja byłem w Danii, to
żaden fiord nie podszedł. Miejscowi
mówili, że boją się ludzi, dlatego nie
mogą jeść z ręki. Ale najbardziej lubią
jeść dżem.
W tym celu robią sobie dżem session.
Tam królował blus i minus, to jedyne co
widzę.
Zdecyduj się, bo dostaniesz okulary o dużym
kalibrze i nawet a'stygmaty. Jezus!
Słucham?
Przyjdź z ojcem.
Jestem ojcem i synem. I duchem. I w spodniach
też jestem.
Nosisz spodnie, więc Wałcz.
W takim razie Piła. Za tych co wałczą i bronią.
Ja nie wałczę. Mój pies wałczy. Ja mogę zasłać
łóżko.
Teraz nie wiem, czy chodzi o łany łąk, czy ktoś po
prostu grzebałw wentylatorze.
Ktoś grzebał. Pogrzeb w środę. Stypa nie jest
wliczona w cenę.
Pogrzeb w szczecinie, ale ci pa rada.
Gdziekolwiek grzebię, to biednemu zawsze wiatry w oczy.
Dlaczego nikt TU nie odpowiada. Naprawdę nic nie
możecie wymyślić??
Ja wymyśliłem! Ja coś wymyśliłem!
... ah, nie, przepraszam, to dodawanie.
Doda w wannie?
Zimna woda zdrowa doda.
Zimna woda zawsze przypomina mi: -Panie kierowco, staje w
Zimnej Wodzie? - Chyba tylko kaczorowi! Prawdali to?
Nie wiem, i nic nie powiem a nawet nie pokażę.
Błogosławieni ci, którzy nie widzieli, a uwierzyli - taki
eufemizm na naiwniaków.
Ja tylko przechodzę, proszę się nie krępować.
Nie jestem skrępowana. Te sznury to dla Niepo znaki.
Niepo wie, Niko mu też nie wspomniał.
Niepo może więcej. Ma ładną Niepo dziankę. Dzianinkę. Nadziany
jest po prostu.
Niepo nadziewany był szydełkiem?Kubełkiem szydełek pikantnych z kfc!
Panowie nie jedzą, nóż i szydło wyjdzie z worka.
W workach pod oczami trzymam pieniądze. Chociaż mam nowy krem. Worki
i pieniądze zniknął. I Straszydło też.
Stra-stra-stra babcia szydła chowała kasę w skarpecie. Jak zwykle ta
jedna zniknęła w pralce.
Pranie brudnych pieniędzy a potem przelew przez uszczelkę.
Podobna tym gangiem rządzi farElka.
Razem wentyla i torem mają dobrą fazę.
ikov
2018-12-07 07:11:44 UTC
Permalink
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Cytując Bałtroczyka: "niby każdy
wie, że flaszka się kiedyś
skończy, ale zawsze jest to
zaskoczenie". No i się
zastanawiam, czy ta prawidłowość
jest przy whisky, bo nie jestem
zaskoczony tylko smutny.
Może ta whisky była dry, a lepiej
zwei we dwóch. A nie był to
whiskas? Bo mój kot też chodzi
smutny, jak mu daję whiskas.
No to musi być single malta whiskas.
Ewentualnie single cypr albo single
sycylia whiskas.
Twój kot to doświadczony kiper, jak
wnioskuję po jego podejściu :)
Nie bez powodu mówi się, że whisky to
bimber pędzony na myszach.
Niektórzy nawet widzieli te myszy. A
fiordy, to mi z ręki jadły!
Nie wymyślaj. Jak ja byłem w Danii, to
żaden fiord nie podszedł. Miejscowi
mówili, że boją się ludzi, dlatego nie
mogą jeść z ręki. Ale najbardziej lubią
jeść dżem.
W tym celu robią sobie dżem session.
Tam królował blus i minus, to jedyne co
widzę.
Zdecyduj się, bo dostaniesz okulary o
dużym kalibrze i nawet a'stygmaty. Jezus!
Słucham?
Przyjdź z ojcem.
Jestem ojcem i synem. I duchem. I w spodniach
też jestem.
Nosisz spodnie, więc Wałcz.
W takim razie Piła. Za tych co wałczą i bronią.
Ja nie wałczę. Mój pies wałczy. Ja mogę zasłać
łóżko.
Teraz nie wiem, czy chodzi o łany łąk, czy ktoś
po prostu grzebałw wentylatorze.
Ktoś grzebał. Pogrzeb w środę. Stypa nie jest
wliczona w cenę.
Pogrzeb w szczecinie, ale ci pa rada.
Gdziekolwiek grzebię, to biednemu zawsze wiatry w oczy.
Dlaczego nikt TU nie odpowiada. Naprawdę nic nie
możecie wymyślić??
Ja wymyśliłem! Ja coś wymyśliłem!
... ah, nie, przepraszam, to dodawanie.
Doda w wannie?
Zimna woda zdrowa doda.
Zimna woda zawsze przypomina mi: -Panie kierowco, staje w
Zimnej Wodzie? - Chyba tylko kaczorowi! Prawdali to?
Nie wiem, i nic nie powiem a nawet nie pokażę.
Błogosławieni ci, którzy nie widzieli, a uwierzyli - taki
eufemizm na naiwniaków.
Ja tylko przechodzę, proszę się nie krępować.
Nie jestem skrępowana. Te sznury to dla Niepo znaki.
Niepo wie, Niko mu też nie wspomniał.
Niepo może więcej. Ma ładną Niepo dziankę. Dzianinkę. Nadziany
jest po prostu.
Niepo nadziewany był szydełkiem?Kubełkiem szydełek pikantnych z kfc!
Panowie nie jedzą, nóż i szydło wyjdzie z worka.
W workach pod oczami trzymam pieniądze. Chociaż mam nowy krem.
Worki i pieniądze zniknął. I Straszydło też.
Stra-stra-stra babcia szydła chowała kasę w skarpecie. Jak zwykle ta
jedna zniknęła w pralce.
Pranie brudnych pieniędzy a potem przelew przez uszczelkę.
Podobna tym gangiem rządzi farElka.
Razem wentyla i torem mają dobrą fazę.
Susz Arka w wannie zaprasza do tańca.
goła baba
2018-12-07 07:33:51 UTC
Permalink
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Cytując Bałtroczyka: "niby każdy
wie, że flaszka się kiedyś
skończy, ale zawsze jest to
zaskoczenie". No i się
zastanawiam, czy ta prawidłowość
jest przy whisky, bo nie jestem
zaskoczony tylko smutny.
Może ta whisky była dry, a lepiej
zwei we dwóch. A nie był to
whiskas? Bo mój kot też chodzi
smutny, jak mu daję whiskas.
No to musi być single malta
whiskas. Ewentualnie single cypr
albo single sycylia whiskas.
Twój kot to doświadczony kiper, jak
wnioskuję po jego podejściu :)
Nie bez powodu mówi się, że whisky
to bimber pędzony na myszach.
Niektórzy nawet widzieli te myszy. A
fiordy, to mi z ręki jadły!
Nie wymyślaj. Jak ja byłem w Danii, to
żaden fiord nie podszedł. Miejscowi
mówili, że boją się ludzi, dlatego nie
mogą jeść z ręki. Ale najbardziej
lubią jeść dżem.
W tym celu robią sobie dżem session.
Tam królował blus i minus, to jedyne co
widzę.
Zdecyduj się, bo dostaniesz okulary o
dużym kalibrze i nawet a'stygmaty. Jezus!
Słucham?
Przyjdź z ojcem.
Jestem ojcem i synem. I duchem. I w
spodniach też jestem.
Nosisz spodnie, więc Wałcz.
W takim razie Piła. Za tych co wałczą i bronią.
Ja nie wałczę. Mój pies wałczy. Ja mogę zasłać
łóżko.
Teraz nie wiem, czy chodzi o łany łąk, czy ktoś
po prostu grzebałw wentylatorze.
Ktoś grzebał. Pogrzeb w środę. Stypa nie jest
wliczona w cenę.
Pogrzeb w szczecinie, ale ci pa rada.
Gdziekolwiek grzebię, to biednemu zawsze wiatry w
oczy.
Dlaczego nikt TU nie odpowiada. Naprawdę nic nie
możecie wymyślić??
Ja wymyśliłem! Ja coś wymyśliłem!
... ah, nie, przepraszam, to dodawanie.
Doda w wannie?
Zimna woda zdrowa doda.
Zimna woda zawsze przypomina mi: -Panie kierowco, staje
w Zimnej Wodzie? - Chyba tylko kaczorowi! Prawdali to?
Nie wiem, i nic nie powiem a nawet nie pokażę.
Błogosławieni ci, którzy nie widzieli, a uwierzyli - taki
eufemizm na naiwniaków.
Ja tylko przechodzę, proszę się nie krępować.
Nie jestem skrępowana. Te sznury to dla Niepo znaki.
Niepo wie, Niko mu też nie wspomniał.
Niepo może więcej. Ma ładną Niepo dziankę. Dzianinkę. Nadziany
jest po prostu.
Niepo nadziewany był szydełkiem?Kubełkiem szydełek pikantnych z kfc!
Panowie nie jedzą, nóż i szydło wyjdzie z worka.
W workach pod oczami trzymam pieniądze. Chociaż mam nowy krem.
Worki i pieniądze zniknął. I Straszydło też.
Stra-stra-stra babcia szydła chowała kasę w skarpecie. Jak zwykle
ta jedna zniknęła w pralce.
Pranie brudnych pieniędzy a potem przelew przez uszczelkę.
Podobna tym gangiem rządzi farElka.
Razem wentyla i torem mają dobrą fazę.
Susz Arka w wannie zaprasza do tańca.
My nie tańcory, my chlory.
kwaczy
2018-12-07 09:43:41 UTC
Permalink
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Cytując Bałtroczyka: "niby każdy
wie, że flaszka się kiedyś
skończy, ale zawsze jest to
zaskoczenie". No i się
zastanawiam, czy ta prawidłowość
jest przy whisky, bo nie jestem
zaskoczony tylko smutny.
Może ta whisky była dry, a lepiej
zwei we dwóch. A nie był to
whiskas? Bo mój kot też chodzi
smutny, jak mu daję whiskas.
No to musi być single malta
whiskas. Ewentualnie single cypr
albo single sycylia whiskas.
Twój kot to doświadczony kiper,
jak wnioskuję po jego podejściu :)
Nie bez powodu mówi się, że whisky
to bimber pędzony na myszach.
Niektórzy nawet widzieli te myszy. A
fiordy, to mi z ręki jadły!
Nie wymyślaj. Jak ja byłem w Danii,
to żaden fiord nie podszedł.
Miejscowi mówili, że boją się ludzi,
dlatego nie mogą jeść z ręki. Ale
najbardziej lubią jeść dżem.
W tym celu robią sobie dżem session.
Tam królował blus i minus, to jedyne co
widzę.
Zdecyduj się, bo dostaniesz okulary o
dużym kalibrze i nawet a'stygmaty. Jezus!
Słucham?
Przyjdź z ojcem.
Jestem ojcem i synem. I duchem. I w
spodniach też jestem.
Nosisz spodnie, więc Wałcz.
W takim razie Piła. Za tych co wałczą i bronią.
Ja nie wałczę. Mój pies wałczy. Ja mogę zasłać
łóżko.
Teraz nie wiem, czy chodzi o łany łąk, czy ktoś
po prostu grzebałw wentylatorze.
Ktoś grzebał. Pogrzeb w środę. Stypa nie jest
wliczona w cenę.
Pogrzeb w szczecinie, ale ci pa rada.
Gdziekolwiek grzebię, to biednemu zawsze wiatry w
oczy.
Dlaczego nikt TU nie odpowiada. Naprawdę nic nie
możecie wymyślić??
Ja wymyśliłem! Ja coś wymyśliłem!
... ah, nie, przepraszam, to dodawanie.
Doda w wannie?
Zimna woda zdrowa doda.
Zimna woda zawsze przypomina mi: -Panie kierowco, staje
w Zimnej Wodzie? - Chyba tylko kaczorowi! Prawdali to?
Nie wiem, i nic nie powiem a nawet nie pokażę.
Błogosławieni ci, którzy nie widzieli, a uwierzyli - taki
eufemizm na naiwniaków.
Ja tylko przechodzę, proszę się nie krępować.
Nie jestem skrępowana. Te sznury to dla Niepo znaki.
Niepo wie, Niko mu też nie wspomniał.
Niepo może więcej. Ma ładną Niepo dziankę. Dzianinkę.
Nadziany jest po prostu.
Niepo nadziewany był szydełkiem?Kubełkiem szydełek pikantnych z kfc!
Panowie nie jedzą, nóż i szydło wyjdzie z worka.
W workach pod oczami trzymam pieniądze. Chociaż mam nowy krem.
Worki i pieniądze zniknął. I Straszydło też.
Stra-stra-stra babcia szydła chowała kasę w skarpecie. Jak zwykle
ta jedna zniknęła w pralce.
Pranie brudnych pieniędzy a potem przelew przez uszczelkę.
Podobna tym gangiem rządzi farElka.
Razem wentyla i torem mają dobrą fazę.
Susz Arka w wannie zaprasza do tańca.
My nie tańcory, my chlory.
Dlatego tacy wybieleni.
goła baba
2018-12-07 09:56:26 UTC
Permalink
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Cytując Bałtroczyka: "niby
każdy wie, że flaszka się
kiedyś skończy, ale zawsze jest
to zaskoczenie". No i się
zastanawiam, czy ta
prawidłowość jest przy whisky,
bo nie jestem zaskoczony tylko
smutny.
Może ta whisky była dry, a
lepiej zwei we dwóch. A nie był
to whiskas? Bo mój kot też
chodzi smutny, jak mu daję whiskas.
No to musi być single malta
whiskas. Ewentualnie single cypr
albo single sycylia whiskas.
Twój kot to doświadczony kiper,
jak wnioskuję po jego podejściu :)
Nie bez powodu mówi się, że whisky
to bimber pędzony na myszach.
Niektórzy nawet widzieli te myszy.
A fiordy, to mi z ręki jadły!
Nie wymyślaj. Jak ja byłem w Danii,
to żaden fiord nie podszedł.
Miejscowi mówili, że boją się ludzi,
dlatego nie mogą jeść z ręki. Ale
najbardziej lubią jeść dżem.
W tym celu robią sobie dżem session.
Tam królował blus i minus, to jedyne
co widzę.
Zdecyduj się, bo dostaniesz okulary o
dużym kalibrze i nawet a'stygmaty. Jezus!
Słucham?
Przyjdź z ojcem.
Jestem ojcem i synem. I duchem. I w
spodniach też jestem.
Nosisz spodnie, więc Wałcz.
W takim razie Piła. Za tych co wałczą i bronią.
Ja nie wałczę. Mój pies wałczy. Ja mogę
zasłać łóżko.
Teraz nie wiem, czy chodzi o łany łąk, czy
ktoś po prostu grzebałw wentylatorze.
Ktoś grzebał. Pogrzeb w środę. Stypa nie jest
wliczona w cenę.
Pogrzeb w szczecinie, ale ci pa rada.
Gdziekolwiek grzebię, to biednemu zawsze wiatry w
oczy.
Dlaczego nikt TU nie odpowiada. Naprawdę nic nie
możecie wymyślić??
Ja wymyśliłem! Ja coś wymyśliłem!
... ah, nie, przepraszam, to dodawanie.
Doda w wannie?
Zimna woda zdrowa doda.
Zimna woda zawsze przypomina mi: -Panie kierowco,
staje w Zimnej Wodzie? - Chyba tylko kaczorowi!
Prawdali to?
Nie wiem, i nic nie powiem a nawet nie pokażę.
Błogosławieni ci, którzy nie widzieli, a uwierzyli -
taki eufemizm na naiwniaków.
Ja tylko przechodzę, proszę się nie krępować.
Nie jestem skrępowana. Te sznury to dla Niepo znaki.
Niepo wie, Niko mu też nie wspomniał.
Niepo może więcej. Ma ładną Niepo dziankę. Dzianinkę.
Nadziany jest po prostu.
Niepo nadziewany był szydełkiem?Kubełkiem szydełek pikantnych
z kfc!
Panowie nie jedzą, nóż i szydło wyjdzie z worka.
W workach pod oczami trzymam pieniądze. Chociaż mam nowy krem.
Worki i pieniądze zniknął. I Straszydło też.
Stra-stra-stra babcia szydła chowała kasę w skarpecie. Jak zwykle
ta jedna zniknęła w pralce.
Pranie brudnych pieniędzy a potem przelew przez uszczelkę.
Podobna tym gangiem rządzi farElka.
Razem wentyla i torem mają dobrą fazę.
Susz Arka w wannie zaprasza do tańca.
My nie tańcory, my chlory.
Dlatego tacy wybieleni.
Nie jestem rasistką. Latem trzaskam się na mahoń.
kwaczy
2018-12-07 12:44:11 UTC
Permalink
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Cytując Bałtroczyka: "niby
każdy wie, że flaszka się
kiedyś skończy, ale zawsze
jest to zaskoczenie". No i się
zastanawiam, czy ta
prawidłowość jest przy whisky,
bo nie jestem zaskoczony tylko
smutny.
Może ta whisky była dry, a
lepiej zwei we dwóch. A nie był
to whiskas? Bo mój kot też
chodzi smutny, jak mu daję
whiskas.
No to musi być single malta
whiskas. Ewentualnie single cypr
albo single sycylia whiskas.
Twój kot to doświadczony kiper,
jak wnioskuję po jego podejściu :)
Nie bez powodu mówi się, że
whisky to bimber pędzony na myszach.
Niektórzy nawet widzieli te myszy.
A fiordy, to mi z ręki jadły!
Nie wymyślaj. Jak ja byłem w Danii,
to żaden fiord nie podszedł.
Miejscowi mówili, że boją się
ludzi, dlatego nie mogą jeść z
ręki. Ale najbardziej lubią jeść dżem.
W tym celu robią sobie dżem session.
Tam królował blus i minus, to jedyne
co widzę.
Zdecyduj się, bo dostaniesz okulary o
dużym kalibrze i nawet a'stygmaty. Jezus!
Słucham?
Przyjdź z ojcem.
Jestem ojcem i synem. I duchem. I w
spodniach też jestem.
Nosisz spodnie, więc Wałcz.
W takim razie Piła. Za tych co wałczą i
bronią.
Ja nie wałczę. Mój pies wałczy. Ja mogę
zasłać łóżko.
Teraz nie wiem, czy chodzi o łany łąk, czy
ktoś po prostu grzebałw wentylatorze.
Ktoś grzebał. Pogrzeb w środę. Stypa nie jest
wliczona w cenę.
Pogrzeb w szczecinie, ale ci pa rada.
Gdziekolwiek grzebię, to biednemu zawsze wiatry
w oczy.
Dlaczego nikt TU nie odpowiada. Naprawdę nic nie
możecie wymyślić??
Ja wymyśliłem! Ja coś wymyśliłem!
... ah, nie, przepraszam, to dodawanie.
Doda w wannie?
Zimna woda zdrowa doda.
Zimna woda zawsze przypomina mi: -Panie kierowco,
staje w Zimnej Wodzie? - Chyba tylko kaczorowi!
Prawdali to?
Nie wiem, i nic nie powiem a nawet nie pokażę.
Błogosławieni ci, którzy nie widzieli, a uwierzyli -
taki eufemizm na naiwniaków.
Ja tylko przechodzę, proszę się nie krępować.
Nie jestem skrępowana. Te sznury to dla Niepo znaki.
Niepo wie, Niko mu też nie wspomniał.
Niepo może więcej. Ma ładną Niepo dziankę. Dzianinkę.
Nadziany jest po prostu.
Niepo nadziewany był szydełkiem?Kubełkiem szydełek
pikantnych z kfc!
Panowie nie jedzą, nóż i szydło wyjdzie z worka.
W workach pod oczami trzymam pieniądze. Chociaż mam nowy krem.
Worki i pieniądze zniknął. I Straszydło też.
Stra-stra-stra babcia szydła chowała kasę w skarpecie. Jak
zwykle ta jedna zniknęła w pralce.
Pranie brudnych pieniędzy a potem przelew przez uszczelkę.
Podobna tym gangiem rządzi farElka.
Razem wentyla i torem mają dobrą fazę.
Susz Arka w wannie zaprasza do tańca.
My nie tańcory, my chlory.
Dlatego tacy wybieleni.
Nie jestem rasistką. Latem trzaskam się na mahoń.
Czemu nie, ale wolę wygodniejsze miejsca do trzaskania.
goła baba
2018-12-10 13:46:03 UTC
Permalink
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Cytując Bałtroczyka: "niby
każdy wie, że flaszka się
kiedyś skończy, ale zawsze
jest to zaskoczenie". No i
się zastanawiam, czy ta
prawidłowość jest przy
whisky, bo nie jestem
zaskoczony tylko smutny.
Może ta whisky była dry, a
lepiej zwei we dwóch. A nie
był to whiskas? Bo mój kot też
chodzi smutny, jak mu daję
whiskas.
No to musi być single malta
whiskas. Ewentualnie single
cypr albo single sycylia whiskas.
Twój kot to doświadczony kiper,
jak wnioskuję po jego podejściu :)
Nie bez powodu mówi się, że
whisky to bimber pędzony na
myszach.
Niektórzy nawet widzieli te
myszy. A fiordy, to mi z ręki jadły!
Nie wymyślaj. Jak ja byłem w
Danii, to żaden fiord nie
podszedł. Miejscowi mówili, że
boją się ludzi, dlatego nie mogą
jeść z ręki. Ale najbardziej lubią
jeść dżem.
W tym celu robią sobie dżem session.
Tam królował blus i minus, to jedyne
co widzę.
Zdecyduj się, bo dostaniesz okulary o
dużym kalibrze i nawet a'stygmaty.
Jezus!
Słucham?
Przyjdź z ojcem.
Jestem ojcem i synem. I duchem. I w
spodniach też jestem.
Nosisz spodnie, więc Wałcz.
W takim razie Piła. Za tych co wałczą i
bronią.
Ja nie wałczę. Mój pies wałczy. Ja mogę
zasłać łóżko.
Teraz nie wiem, czy chodzi o łany łąk, czy
ktoś po prostu grzebałw wentylatorze.
Ktoś grzebał. Pogrzeb w środę. Stypa nie jest
wliczona w cenę.
Pogrzeb w szczecinie, ale ci pa rada.
Gdziekolwiek grzebię, to biednemu zawsze wiatry
w oczy.
Dlaczego nikt TU nie odpowiada. Naprawdę nic nie
możecie wymyślić??
Ja wymyśliłem! Ja coś wymyśliłem!
... ah, nie, przepraszam, to dodawanie.
Doda w wannie?
Zimna woda zdrowa doda.
Zimna woda zawsze przypomina mi: -Panie kierowco,
staje w Zimnej Wodzie? - Chyba tylko kaczorowi!
Prawdali to?
Nie wiem, i nic nie powiem a nawet nie pokażę.
Błogosławieni ci, którzy nie widzieli, a uwierzyli -
taki eufemizm na naiwniaków.
Ja tylko przechodzę, proszę się nie krępować.
Nie jestem skrępowana. Te sznury to dla Niepo znaki.
Niepo wie, Niko mu też nie wspomniał.
Niepo może więcej. Ma ładną Niepo dziankę. Dzianinkę.
Nadziany jest po prostu.
Niepo nadziewany był szydełkiem?Kubełkiem szydełek
pikantnych z kfc!
Panowie nie jedzą, nóż i szydło wyjdzie z worka.
W workach pod oczami trzymam pieniądze. Chociaż mam nowy krem.
Worki i pieniądze zniknął. I Straszydło też.
Stra-stra-stra babcia szydła chowała kasę w skarpecie. Jak
zwykle ta jedna zniknęła w pralce.
Pranie brudnych pieniędzy a potem przelew przez uszczelkę.
Podobna tym gangiem rządzi farElka.
Razem wentyla i torem mają dobrą fazę.
Susz Arka w wannie zaprasza do tańca.
My nie tańcory, my chlory.
Dlatego tacy wybieleni.
Nie jestem rasistką. Latem trzaskam się na mahoń.
Czemu nie, ale wolę wygodniejsze miejsca do trzaskania.
Drzwi? Dźwi, jak mówiła moja śp. ciotka.
ikov
2018-12-10 14:17:51 UTC
Permalink
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Cytując Bałtroczyka: "niby
każdy wie, że flaszka się
kiedyś skończy, ale zawsze
jest to zaskoczenie". No i
się zastanawiam, czy ta
prawidłowość jest przy
whisky, bo nie jestem
zaskoczony tylko smutny.
Może ta whisky była dry, a
lepiej zwei we dwóch. A nie
był to whiskas? Bo mój kot
też chodzi smutny, jak mu
daję whiskas.
No to musi być single malta
whiskas. Ewentualnie single
cypr albo single sycylia whiskas.
Twój kot to doświadczony
kiper, jak wnioskuję po jego
podejściu :)
Nie bez powodu mówi się, że
whisky to bimber pędzony na
myszach.
Niektórzy nawet widzieli te
myszy. A fiordy, to mi z ręki
jadły!
Nie wymyślaj. Jak ja byłem w
Danii, to żaden fiord nie
podszedł. Miejscowi mówili, że
boją się ludzi, dlatego nie mogą
jeść z ręki. Ale najbardziej
lubią jeść dżem.
W tym celu robią sobie dżem session.
Tam królował blus i minus, to
jedyne co widzę.
Zdecyduj się, bo dostaniesz okulary
o dużym kalibrze i nawet a'stygmaty.
Jezus!
Słucham?
Przyjdź z ojcem.
Jestem ojcem i synem. I duchem. I w
spodniach też jestem.
Nosisz spodnie, więc Wałcz.
W takim razie Piła. Za tych co wałczą i
bronią.
Ja nie wałczę. Mój pies wałczy. Ja mogę
zasłać łóżko.
Teraz nie wiem, czy chodzi o łany łąk, czy
ktoś po prostu grzebałw wentylatorze.
Ktoś grzebał. Pogrzeb w środę. Stypa nie
jest wliczona w cenę.
Pogrzeb w szczecinie, ale ci pa rada.
Gdziekolwiek grzebię, to biednemu zawsze
wiatry w oczy.
Dlaczego nikt TU nie odpowiada. Naprawdę nic
nie możecie wymyślić??
Ja wymyśliłem! Ja coś wymyśliłem!
... ah, nie, przepraszam, to dodawanie.
Doda w wannie?
Zimna woda zdrowa doda.
Zimna woda zawsze przypomina mi: -Panie kierowco,
staje w Zimnej Wodzie? - Chyba tylko kaczorowi!
Prawdali to?
Nie wiem, i nic nie powiem a nawet nie pokażę.
Błogosławieni ci, którzy nie widzieli, a uwierzyli -
taki eufemizm na naiwniaków.
Ja tylko przechodzę, proszę się nie krępować.
Nie jestem skrępowana. Te sznury to dla Niepo znaki.
Niepo wie, Niko mu też nie wspomniał.
Niepo może więcej. Ma ładną Niepo dziankę. Dzianinkę.
Nadziany jest po prostu.
Niepo nadziewany był szydełkiem?Kubełkiem szydełek
pikantnych z kfc!
Panowie nie jedzą, nóż i szydło wyjdzie z worka.
W workach pod oczami trzymam pieniądze. Chociaż mam nowy
krem. Worki i pieniądze zniknął. I Straszydło też.
Stra-stra-stra babcia szydła chowała kasę w skarpecie. Jak
zwykle ta jedna zniknęła w pralce.
Pranie brudnych pieniędzy a potem przelew przez uszczelkę.
Podobna tym gangiem rządzi farElka.
Razem wentyla i torem mają dobrą fazę.
Susz Arka w wannie zaprasza do tańca.
My nie tańcory, my chlory.
Dlatego tacy wybieleni.
Nie jestem rasistką. Latem trzaskam się na mahoń.
Czemu nie, ale wolę wygodniejsze miejsca do trzaskania.
Drzwi? Dźwi, jak mówiła moja śp. ciotka.
Ale żeby od razu tak brutalnie? Może wystarczyło nauczyć wymowy.
goła baba
2018-12-11 07:13:09 UTC
Permalink
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Cytując Bałtroczyka: "niby
każdy wie, że flaszka się
kiedyś skończy, ale zawsze
jest to zaskoczenie". No i
się zastanawiam, czy ta
prawidłowość jest przy
whisky, bo nie jestem
zaskoczony tylko smutny.
Może ta whisky była dry, a
lepiej zwei we dwóch. A nie
był to whiskas? Bo mój kot
też chodzi smutny, jak mu
daję whiskas.
No to musi być single malta
whiskas. Ewentualnie single
cypr albo single sycylia
whiskas.
Twój kot to doświadczony
kiper, jak wnioskuję po jego
podejściu :)
Nie bez powodu mówi się, że
whisky to bimber pędzony na
myszach.
Niektórzy nawet widzieli te
myszy. A fiordy, to mi z ręki
jadły!
Nie wymyślaj. Jak ja byłem w
Danii, to żaden fiord nie
podszedł. Miejscowi mówili, że
boją się ludzi, dlatego nie mogą
jeść z ręki. Ale najbardziej
lubią jeść dżem.
W tym celu robią sobie dżem session.
Tam królował blus i minus, to
jedyne co widzę.
Zdecyduj się, bo dostaniesz okulary
o dużym kalibrze i nawet
a'stygmaty. Jezus!
Słucham?
Przyjdź z ojcem.
Jestem ojcem i synem. I duchem. I w
spodniach też jestem.
Nosisz spodnie, więc Wałcz.
W takim razie Piła. Za tych co wałczą i
bronią.
Ja nie wałczę. Mój pies wałczy. Ja mogę
zasłać łóżko.
Teraz nie wiem, czy chodzi o łany łąk, czy
ktoś po prostu grzebałw wentylatorze.
Ktoś grzebał. Pogrzeb w środę. Stypa nie
jest wliczona w cenę.
Pogrzeb w szczecinie, ale ci pa rada.
Gdziekolwiek grzebię, to biednemu zawsze
wiatry w oczy.
Dlaczego nikt TU nie odpowiada. Naprawdę nic
nie możecie wymyślić??
Ja wymyśliłem! Ja coś wymyśliłem!
... ah, nie, przepraszam, to dodawanie.
Doda w wannie?
Zimna woda zdrowa doda.
Zimna woda zawsze przypomina mi: -Panie kierowco,
staje w Zimnej Wodzie? - Chyba tylko kaczorowi!
Prawdali to?
Nie wiem, i nic nie powiem a nawet nie pokażę.
Błogosławieni ci, którzy nie widzieli, a uwierzyli -
taki eufemizm na naiwniaków.
Ja tylko przechodzę, proszę się nie krępować.
Nie jestem skrępowana. Te sznury to dla Niepo znaki.
Niepo wie, Niko mu też nie wspomniał.
Niepo może więcej. Ma ładną Niepo dziankę. Dzianinkę.
Nadziany jest po prostu.
Niepo nadziewany był szydełkiem?Kubełkiem szydełek
pikantnych z kfc!
Panowie nie jedzą, nóż i szydło wyjdzie z worka.
W workach pod oczami trzymam pieniądze. Chociaż mam nowy
krem. Worki i pieniądze zniknął. I Straszydło też.
Stra-stra-stra babcia szydła chowała kasę w skarpecie. Jak
zwykle ta jedna zniknęła w pralce.
Pranie brudnych pieniędzy a potem przelew przez uszczelkę.
Podobna tym gangiem rządzi farElka.
Razem wentyla i torem mają dobrą fazę.
Susz Arka w wannie zaprasza do tańca.
My nie tańcory, my chlory.
Dlatego tacy wybieleni.
Nie jestem rasistką. Latem trzaskam się na mahoń.
Czemu nie, ale wolę wygodniejsze miejsca do trzaskania.
Drzwi? Dźwi, jak mówiła moja śp. ciotka.
Ale żeby od razu tak brutalnie? Może wystarczyło nauczyć wymowy.
Odeszła w pokoju. W dużym pokoju, lekko zdźwiwiona.
kwaczy
2018-12-11 13:39:46 UTC
Permalink
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Cytując Bałtroczyka: "niby
każdy wie, że flaszka się
kiedyś skończy, ale zawsze
jest to zaskoczenie". No i
się zastanawiam, czy ta
prawidłowość jest przy
whisky, bo nie jestem
zaskoczony tylko smutny.
Może ta whisky była dry, a
lepiej zwei we dwóch. A nie
był to whiskas? Bo mój kot
też chodzi smutny, jak mu
daję whiskas.
No to musi być single malta
whiskas. Ewentualnie single
cypr albo single sycylia
whiskas.
Twój kot to doświadczony
kiper, jak wnioskuję po jego
podejściu :)
Nie bez powodu mówi się, że
whisky to bimber pędzony na
myszach.
Niektórzy nawet widzieli te
myszy. A fiordy, to mi z ręki
jadły!
Nie wymyślaj. Jak ja byłem w
Danii, to żaden fiord nie
podszedł. Miejscowi mówili, że
boją się ludzi, dlatego nie
mogą jeść z ręki. Ale
najbardziej lubią jeść dżem.
W tym celu robią sobie dżem
session.
Tam królował blus i minus, to
jedyne co widzę.
Zdecyduj się, bo dostaniesz
okulary o dużym kalibrze i nawet
a'stygmaty. Jezus!
Słucham?
Przyjdź z ojcem.
Jestem ojcem i synem. I duchem. I w
spodniach też jestem.
Nosisz spodnie, więc Wałcz.
W takim razie Piła. Za tych co wałczą i
bronią.
Ja nie wałczę. Mój pies wałczy. Ja mogę
zasłać łóżko.
Teraz nie wiem, czy chodzi o łany łąk,
czy ktoś po prostu grzebałw wentylatorze.
Ktoś grzebał. Pogrzeb w środę. Stypa nie
jest wliczona w cenę.
Pogrzeb w szczecinie, ale ci pa rada.
Gdziekolwiek grzebię, to biednemu zawsze
wiatry w oczy.
Dlaczego nikt TU nie odpowiada. Naprawdę nic
nie możecie wymyślić??
Ja wymyśliłem! Ja coś wymyśliłem!
... ah, nie, przepraszam, to dodawanie.
Doda w wannie?
Zimna woda zdrowa doda.
Zimna woda zawsze przypomina mi: -Panie kierowco,
staje w Zimnej Wodzie? - Chyba tylko kaczorowi!
Prawdali to?
Nie wiem, i nic nie powiem a nawet nie pokażę.
Błogosławieni ci, którzy nie widzieli, a uwierzyli
- taki eufemizm na naiwniaków.
Ja tylko przechodzę, proszę się nie krępować.
Nie jestem skrępowana. Te sznury to dla Niepo znaki.
Niepo wie, Niko mu też nie wspomniał.
Niepo może więcej. Ma ładną Niepo dziankę. Dzianinkę.
Nadziany jest po prostu.
Niepo nadziewany był szydełkiem?Kubełkiem szydełek
pikantnych z kfc!
Panowie nie jedzą, nóż i szydło wyjdzie z worka.
W workach pod oczami trzymam pieniądze. Chociaż mam nowy
krem. Worki i pieniądze zniknął. I Straszydło też.
Stra-stra-stra babcia szydła chowała kasę w skarpecie. Jak
zwykle ta jedna zniknęła w pralce.
Pranie brudnych pieniędzy a potem przelew przez uszczelkę.
Podobna tym gangiem rządzi farElka.
Razem wentyla i torem mają dobrą fazę.
Susz Arka w wannie zaprasza do tańca.
My nie tańcory, my chlory.
Dlatego tacy wybieleni.
Nie jestem rasistką. Latem trzaskam się na mahoń.
Czemu nie, ale wolę wygodniejsze miejsca do trzaskania.
Drzwi? Dźwi, jak mówiła moja śp. ciotka.
Ale żeby od razu tak brutalnie? Może wystarczyło nauczyć wymowy.
Odeszła w pokoju. W dużym pokoju, lekko zdźwiwiona.
Mam nadzieję, że już się nie dźwi więcej.
ikov
2018-12-12 12:59:05 UTC
Permalink
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
"niby każdy wie, że
flaszka się kiedyś
skończy, ale zawsze jest
to zaskoczenie". No i się
zastanawiam, czy ta
prawidłowość jest przy
whisky, bo nie jestem
zaskoczony tylko smutny.
Może ta whisky była dry, a
lepiej zwei we dwóch. A
nie był to whiskas? Bo mój
kot też chodzi smutny, jak
mu daję whiskas.
No to musi być single malta
whiskas. Ewentualnie single
cypr albo single sycylia
whiskas.
Twój kot to doświadczony
kiper, jak wnioskuję po
jego podejściu :)
Nie bez powodu mówi się, że
whisky to bimber pędzony na
myszach.
Niektórzy nawet widzieli te
myszy. A fiordy, to mi z ręki
jadły!
Nie wymyślaj. Jak ja byłem w
Danii, to żaden fiord nie
podszedł. Miejscowi mówili, że
boją się ludzi, dlatego nie
mogą jeść z ręki. Ale
najbardziej lubią jeść dżem.
W tym celu robią sobie dżem
session.
Tam królował blus i minus, to
jedyne co widzę.
Zdecyduj się, bo dostaniesz
okulary o dużym kalibrze i nawet
a'stygmaty. Jezus!
Słucham?
Przyjdź z ojcem.
Jestem ojcem i synem. I duchem. I w
spodniach też jestem.
Nosisz spodnie, więc Wałcz.
W takim razie Piła. Za tych co wałczą
i bronią.
Ja nie wałczę. Mój pies wałczy. Ja mogę
zasłać łóżko.
Teraz nie wiem, czy chodzi o łany łąk,
czy ktoś po prostu grzebałw wentylatorze.
Ktoś grzebał. Pogrzeb w środę. Stypa nie
jest wliczona w cenę.
Pogrzeb w szczecinie, ale ci pa rada.
Gdziekolwiek grzebię, to biednemu zawsze
wiatry w oczy.
Dlaczego nikt TU nie odpowiada. Naprawdę nic
nie możecie wymyślić??
Ja wymyśliłem! Ja coś wymyśliłem!
... ah, nie, przepraszam, to dodawanie.
Doda w wannie?
Zimna woda zdrowa doda.
Zimna woda zawsze przypomina mi: -Panie
kierowco, staje w Zimnej Wodzie? - Chyba tylko
kaczorowi! Prawdali to?
Nie wiem, i nic nie powiem a nawet nie pokażę.
Błogosławieni ci, którzy nie widzieli, a uwierzyli
- taki eufemizm na naiwniaków.
Ja tylko przechodzę, proszę się nie krępować.
Nie jestem skrępowana. Te sznury to dla Niepo znaki.
Niepo wie, Niko mu też nie wspomniał.
Niepo może więcej. Ma ładną Niepo dziankę. Dzianinkę.
Nadziany jest po prostu.
Niepo nadziewany był szydełkiem?Kubełkiem szydełek
pikantnych z kfc!
Panowie nie jedzą, nóż i szydło wyjdzie z worka.
W workach pod oczami trzymam pieniądze. Chociaż mam nowy
krem. Worki i pieniądze zniknął. I Straszydło też.
Stra-stra-stra babcia szydła chowała kasę w skarpecie. Jak
zwykle ta jedna zniknęła w pralce.
Pranie brudnych pieniędzy a potem przelew przez uszczelkę.
Podobna tym gangiem rządzi farElka.
Razem wentyla i torem mają dobrą fazę.
Susz Arka w wannie zaprasza do tańca.
My nie tańcory, my chlory.
Dlatego tacy wybieleni.
Nie jestem rasistką. Latem trzaskam się na mahoń.
Czemu nie, ale wolę wygodniejsze miejsca do trzaskania.
Drzwi? Dźwi, jak mówiła moja śp. ciotka.
Ale żeby od razu tak brutalnie? Może wystarczyło nauczyć wymowy.
Odeszła w pokoju. W dużym pokoju, lekko zdźwiwiona.
Mam nadzieję, że już się nie dźwi więcej.
Mniej też nie, ale to nie powinno dźwić nikogo, wyłącznie każdego.
goła baba
2018-12-12 15:06:47 UTC
Permalink
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
"niby każdy wie, że
flaszka się kiedyś
skończy, ale zawsze jest
to zaskoczenie". No i
się zastanawiam, czy ta
prawidłowość jest przy
whisky, bo nie jestem
zaskoczony tylko smutny.
Może ta whisky była dry,
a lepiej zwei we dwóch. A
nie był to whiskas? Bo
mój kot też chodzi
smutny, jak mu daję whiskas.
No to musi być single
malta whiskas. Ewentualnie
single cypr albo single
sycylia whiskas.
Twój kot to doświadczony
kiper, jak wnioskuję po
jego podejściu :)
Nie bez powodu mówi się, że
whisky to bimber pędzony na
myszach.
Niektórzy nawet widzieli te
myszy. A fiordy, to mi z
ręki jadły!
Nie wymyślaj. Jak ja byłem w
Danii, to żaden fiord nie
podszedł. Miejscowi mówili,
że boją się ludzi, dlatego
nie mogą jeść z ręki. Ale
najbardziej lubią jeść dżem.
W tym celu robią sobie dżem
session.
Tam królował blus i minus, to
jedyne co widzę.
Zdecyduj się, bo dostaniesz
okulary o dużym kalibrze i nawet
a'stygmaty. Jezus!
Słucham?
Przyjdź z ojcem.
Jestem ojcem i synem. I duchem. I w
spodniach też jestem.
Nosisz spodnie, więc Wałcz.
W takim razie Piła. Za tych co wałczą
i bronią.
Ja nie wałczę. Mój pies wałczy. Ja
mogę zasłać łóżko.
Teraz nie wiem, czy chodzi o łany łąk,
czy ktoś po prostu grzebałw wentylatorze.
Ktoś grzebał. Pogrzeb w środę. Stypa nie
jest wliczona w cenę.
Pogrzeb w szczecinie, ale ci pa rada.
Gdziekolwiek grzebię, to biednemu zawsze
wiatry w oczy.
Dlaczego nikt TU nie odpowiada. Naprawdę
nic nie możecie wymyślić??
Ja wymyśliłem! Ja coś wymyśliłem!
... ah, nie, przepraszam, to dodawanie.
Doda w wannie?
Zimna woda zdrowa doda.
Zimna woda zawsze przypomina mi: -Panie
kierowco, staje w Zimnej Wodzie? - Chyba tylko
kaczorowi! Prawdali to?
Nie wiem, i nic nie powiem a nawet nie pokażę.
Błogosławieni ci, którzy nie widzieli, a
uwierzyli - taki eufemizm na naiwniaków.
Ja tylko przechodzę, proszę się nie krępować.
Nie jestem skrępowana. Te sznury to dla Niepo znaki.
Niepo wie, Niko mu też nie wspomniał.
Niepo może więcej. Ma ładną Niepo dziankę. Dzianinkę.
Nadziany jest po prostu.
Niepo nadziewany był szydełkiem?Kubełkiem szydełek
pikantnych z kfc!
Panowie nie jedzą, nóż i szydło wyjdzie z worka.
W workach pod oczami trzymam pieniądze. Chociaż mam nowy
krem. Worki i pieniądze zniknął. I Straszydło też.
Stra-stra-stra babcia szydła chowała kasę w skarpecie. Jak
zwykle ta jedna zniknęła w pralce.
Pranie brudnych pieniędzy a potem przelew przez uszczelkę.
Podobna tym gangiem rządzi farElka.
Razem wentyla i torem mają dobrą fazę.
Susz Arka w wannie zaprasza do tańca.
My nie tańcory, my chlory.
Dlatego tacy wybieleni.
Nie jestem rasistką. Latem trzaskam się na mahoń.
Czemu nie, ale wolę wygodniejsze miejsca do trzaskania.
Drzwi? Dźwi, jak mówiła moja śp. ciotka.
Ale żeby od razu tak brutalnie? Może wystarczyło nauczyć wymowy.
Odeszła w pokoju. W dużym pokoju, lekko zdźwiwiona.
Mam nadzieję, że już się nie dźwi więcej.
Mniej też nie, ale to nie powinno dźwić nikogo, wyłącznie każdego.
Nie lubię dźwi obrotowych, w głowie mi się kręci i nigdy nie wiem, kiedy
wysiąść.
ikov
2018-12-13 10:09:47 UTC
Permalink
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
"niby każdy wie, że
flaszka się kiedyś
skończy, ale zawsze
jest to zaskoczenie".
No i się zastanawiam,
czy ta prawidłowość
jest przy whisky, bo
nie jestem zaskoczony
tylko smutny.
Może ta whisky była dry,
a lepiej zwei we dwóch.
A nie był to whiskas? Bo
mój kot też chodzi
smutny, jak mu daję
whiskas.
No to musi być single
malta whiskas.
Ewentualnie single cypr
albo single sycylia whiskas.
Twój kot to doświadczony
kiper, jak wnioskuję po
jego podejściu :)
Nie bez powodu mówi się,
że whisky to bimber
pędzony na myszach.
Niektórzy nawet widzieli te
myszy. A fiordy, to mi z
ręki jadły!
Nie wymyślaj. Jak ja byłem w
Danii, to żaden fiord nie
podszedł. Miejscowi mówili,
że boją się ludzi, dlatego
nie mogą jeść z ręki. Ale
najbardziej lubią jeść dżem.
W tym celu robią sobie dżem
session.
Tam królował blus i minus, to
jedyne co widzę.
Zdecyduj się, bo dostaniesz
okulary o dużym kalibrze i
nawet a'stygmaty. Jezus!
Słucham?
Przyjdź z ojcem.
Jestem ojcem i synem. I duchem. I
w spodniach też jestem.
Nosisz spodnie, więc Wałcz.
W takim razie Piła. Za tych co
wałczą i bronią.
Ja nie wałczę. Mój pies wałczy. Ja
mogę zasłać łóżko.
Teraz nie wiem, czy chodzi o łany łąk,
czy ktoś po prostu grzebałw wentylatorze.
Ktoś grzebał. Pogrzeb w środę. Stypa
nie jest wliczona w cenę.
Pogrzeb w szczecinie, ale ci pa rada.
Gdziekolwiek grzebię, to biednemu zawsze
wiatry w oczy.
Dlaczego nikt TU nie odpowiada. Naprawdę
nic nie możecie wymyślić??
Ja wymyśliłem! Ja coś wymyśliłem!
... ah, nie, przepraszam, to dodawanie.
Doda w wannie?
Zimna woda zdrowa doda.
Zimna woda zawsze przypomina mi: -Panie
kierowco, staje w Zimnej Wodzie? - Chyba tylko
kaczorowi! Prawdali to?
Nie wiem, i nic nie powiem a nawet nie pokażę.
Błogosławieni ci, którzy nie widzieli, a
uwierzyli - taki eufemizm na naiwniaków.
Ja tylko przechodzę, proszę się nie krępować.
Nie jestem skrępowana. Te sznury to dla Niepo znaki.
Niepo wie, Niko mu też nie wspomniał.
Niepo może więcej. Ma ładną Niepo dziankę.
Dzianinkę. Nadziany jest po prostu.
Niepo nadziewany był szydełkiem?Kubełkiem szydełek
pikantnych z kfc!
Panowie nie jedzą, nóż i szydło wyjdzie z worka.
W workach pod oczami trzymam pieniądze. Chociaż mam nowy
krem. Worki i pieniądze zniknął. I Straszydło też.
Stra-stra-stra babcia szydła chowała kasę w skarpecie.
Jak zwykle ta jedna zniknęła w pralce.
Pranie brudnych pieniędzy a potem przelew przez uszczelkę.
Podobna tym gangiem rządzi farElka.
Razem wentyla i torem mają dobrą fazę.
Susz Arka w wannie zaprasza do tańca.
My nie tańcory, my chlory.
Dlatego tacy wybieleni.
Nie jestem rasistką. Latem trzaskam się na mahoń.
Czemu nie, ale wolę wygodniejsze miejsca do trzaskania.
Drzwi? Dźwi, jak mówiła moja śp. ciotka.
Ale żeby od razu tak brutalnie? Może wystarczyło nauczyć wymowy.
Odeszła w pokoju. W dużym pokoju, lekko zdźwiwiona.
Mam nadzieję, że już się nie dźwi więcej.
Mniej też nie, ale to nie powinno dźwić nikogo, wyłącznie każdego.
Nie lubię dźwi obrotowych, w głowie mi się kręci i nigdy nie wiem, kiedy
wysiąść.
Raz zatrzymały się ruchome schody i prawie umarłem głodu i samotności.
Na szczęście to było w telewizorze, ale stres był.
goła baba
2018-12-14 08:24:59 UTC
Permalink
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Nie bez powodu mówi się,
że whisky to bimber
pędzony na myszach.
Niektórzy nawet widzieli
te myszy. A fiordy, to mi
z ręki jadły!
Nie wymyślaj. Jak ja byłem
w Danii, to żaden fiord nie
podszedł. Miejscowi mówili,
że boją się ludzi, dlatego
nie mogą jeść z ręki. Ale
najbardziej lubią jeść dżem.
W tym celu robią sobie dżem
session.
Tam królował blus i minus, to
jedyne co widzę.
Zdecyduj się, bo dostaniesz
okulary o dużym kalibrze i
nawet a'stygmaty. Jezus!
Słucham?
Przyjdź z ojcem.
Jestem ojcem i synem. I duchem. I
w spodniach też jestem.
Nosisz spodnie, więc Wałcz.
W takim razie Piła. Za tych co
wałczą i bronią.
Ja nie wałczę. Mój pies wałczy. Ja
mogę zasłać łóżko.
Teraz nie wiem, czy chodzi o łany
łąk, czy ktoś po prostu grzebałw
wentylatorze.
Ktoś grzebał. Pogrzeb w środę. Stypa
nie jest wliczona w cenę.
Pogrzeb w szczecinie, ale ci pa rada.
Gdziekolwiek grzebię, to biednemu zawsze
wiatry w oczy.
Dlaczego nikt TU nie odpowiada. Naprawdę
nic nie możecie wymyślić??
Ja wymyśliłem! Ja coś wymyśliłem!
... ah, nie, przepraszam, to dodawanie.
Doda w wannie?
Zimna woda zdrowa doda.
Zimna woda zawsze przypomina mi: -Panie
kierowco, staje w Zimnej Wodzie? - Chyba
tylko kaczorowi! Prawdali to?
Nie wiem, i nic nie powiem a nawet nie pokażę.
Błogosławieni ci, którzy nie widzieli, a
uwierzyli - taki eufemizm na naiwniaków.
Ja tylko przechodzę, proszę się nie krępować.
Nie jestem skrępowana. Te sznury to dla Niepo znaki.
Niepo wie, Niko mu też nie wspomniał.
Niepo może więcej. Ma ładną Niepo dziankę.
Dzianinkę. Nadziany jest po prostu.
Niepo nadziewany był szydełkiem?Kubełkiem szydełek
pikantnych z kfc!
Panowie nie jedzą, nóż i szydło wyjdzie z worka.
W workach pod oczami trzymam pieniądze. Chociaż mam
nowy krem. Worki i pieniądze zniknął. I Straszydło też.
Stra-stra-stra babcia szydła chowała kasę w skarpecie.
Jak zwykle ta jedna zniknęła w pralce.
Pranie brudnych pieniędzy a potem przelew przez uszczelkę.
Podobna tym gangiem rządzi farElka.
Razem wentyla i torem mają dobrą fazę.
Susz Arka w wannie zaprasza do tańca.
My nie tańcory, my chlory.
Dlatego tacy wybieleni.
Nie jestem rasistką. Latem trzaskam się na mahoń.
Czemu nie, ale wolę wygodniejsze miejsca do trzaskania.
Drzwi? Dźwi, jak mówiła moja śp. ciotka.
Ale żeby od razu tak brutalnie? Może wystarczyło nauczyć wymowy.
Odeszła w pokoju. W dużym pokoju, lekko zdźwiwiona.
Mam nadzieję, że już się nie dźwi więcej.
Mniej też nie, ale to nie powinno dźwić nikogo, wyłącznie każdego.
Nie lubię dźwi obrotowych, w głowie mi się kręci i nigdy nie wiem,
kiedy wysiąść.
Raz zatrzymały się ruchome schody i prawie umarłem głodu i samotności.
Na szczęście to było w telewizorze, ale stres był.
Pewnie usiadłeś na pilocie, z boku.
ikov
2018-12-14 11:49:38 UTC
Permalink
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Nie bez powodu mówi się,
że whisky to bimber
pędzony na myszach.
Niektórzy nawet widzieli
te myszy. A fiordy, to mi
z ręki jadły!
Nie wymyślaj. Jak ja byłem
w Danii, to żaden fiord
nie podszedł. Miejscowi
mówili, że boją się ludzi,
dlatego nie mogą jeść z
ręki. Ale najbardziej
lubią jeść dżem.
W tym celu robią sobie dżem
session.
Tam królował blus i minus,
to jedyne co widzę.
Zdecyduj się, bo dostaniesz
okulary o dużym kalibrze i
nawet a'stygmaty. Jezus!
Słucham?
Przyjdź z ojcem.
Jestem ojcem i synem. I duchem.
I w spodniach też jestem.
Nosisz spodnie, więc Wałcz.
W takim razie Piła. Za tych co
wałczą i bronią.
Ja nie wałczę. Mój pies wałczy. Ja
mogę zasłać łóżko.
Teraz nie wiem, czy chodzi o łany
łąk, czy ktoś po prostu grzebałw
wentylatorze.
Ktoś grzebał. Pogrzeb w środę. Stypa
nie jest wliczona w cenę.
Pogrzeb w szczecinie, ale ci pa rada.
Gdziekolwiek grzebię, to biednemu
zawsze wiatry w oczy.
Dlaczego nikt TU nie odpowiada. Naprawdę
nic nie możecie wymyślić??
Ja wymyśliłem! Ja coś wymyśliłem!
... ah, nie, przepraszam, to dodawanie.
Doda w wannie?
Zimna woda zdrowa doda.
Zimna woda zawsze przypomina mi: -Panie
kierowco, staje w Zimnej Wodzie? - Chyba
tylko kaczorowi! Prawdali to?
Nie wiem, i nic nie powiem a nawet nie pokażę.
Błogosławieni ci, którzy nie widzieli, a
uwierzyli - taki eufemizm na naiwniaków.
Ja tylko przechodzę, proszę się nie krępować.
Nie jestem skrępowana. Te sznury to dla Niepo
znaki.
Niepo wie, Niko mu też nie wspomniał.
Niepo może więcej. Ma ładną Niepo dziankę.
Dzianinkę. Nadziany jest po prostu.
Niepo nadziewany był szydełkiem?Kubełkiem szydełek
pikantnych z kfc!
Panowie nie jedzą, nóż i szydło wyjdzie z worka.
W workach pod oczami trzymam pieniądze. Chociaż mam
nowy krem. Worki i pieniądze zniknął. I Straszydło też.
Stra-stra-stra babcia szydła chowała kasę w skarpecie.
Jak zwykle ta jedna zniknęła w pralce.
Pranie brudnych pieniędzy a potem przelew przez uszczelkę.
Podobna tym gangiem rządzi farElka.
Razem wentyla i torem mają dobrą fazę.
Susz Arka w wannie zaprasza do tańca.
My nie tańcory, my chlory.
Dlatego tacy wybieleni.
Nie jestem rasistką. Latem trzaskam się na mahoń.
Czemu nie, ale wolę wygodniejsze miejsca do trzaskania.
Drzwi? Dźwi, jak mówiła moja śp. ciotka.
Ale żeby od razu tak brutalnie? Może wystarczyło nauczyć wymowy.
Odeszła w pokoju. W dużym pokoju, lekko zdźwiwiona.
Mam nadzieję, że już się nie dźwi więcej.
Mniej też nie, ale to nie powinno dźwić nikogo, wyłącznie każdego.
Nie lubię dźwi obrotowych, w głowie mi się kręci i nigdy nie wiem,
kiedy wysiąść.
Raz zatrzymały się ruchome schody i prawie umarłem głodu i samotności.
Na szczęście to było w telewizorze, ale stres był.
Pewnie usiadłeś na pilocie, z boku.
Do siadania służy mi tylko_leżanka. Amerykanka.
goła baba
2018-12-14 16:12:14 UTC
Permalink
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Nie bez powodu mówi
się, że whisky to
bimber pędzony na myszach.
Niektórzy nawet widzieli
te myszy. A fiordy, to
mi z ręki jadły!
Nie wymyślaj. Jak ja
byłem w Danii, to żaden
fiord nie podszedł.
Miejscowi mówili, że boją
się ludzi, dlatego nie
mogą jeść z ręki. Ale
najbardziej lubią jeść dżem.
W tym celu robią sobie
dżem session.
Tam królował blus i minus,
to jedyne co widzę.
Zdecyduj się, bo dostaniesz
okulary o dużym kalibrze i
nawet a'stygmaty. Jezus!
Słucham?
Przyjdź z ojcem.
Jestem ojcem i synem. I duchem.
I w spodniach też jestem.
Nosisz spodnie, więc Wałcz.
W takim razie Piła. Za tych co
wałczą i bronią.
Ja nie wałczę. Mój pies wałczy. Ja
mogę zasłać łóżko.
Teraz nie wiem, czy chodzi o łany
łąk, czy ktoś po prostu grzebałw
wentylatorze.
Ktoś grzebał. Pogrzeb w środę. Stypa
nie jest wliczona w cenę.
Pogrzeb w szczecinie, ale ci pa rada.
Gdziekolwiek grzebię, to biednemu
zawsze wiatry w oczy.
Dlaczego nikt TU nie odpowiada.
Naprawdę nic nie możecie wymyślić??
Ja wymyśliłem! Ja coś wymyśliłem!
... ah, nie, przepraszam, to dodawanie.
Doda w wannie?
Zimna woda zdrowa doda.
Zimna woda zawsze przypomina mi: -Panie
kierowco, staje w Zimnej Wodzie? - Chyba
tylko kaczorowi! Prawdali to?
Nie wiem, i nic nie powiem a nawet nie pokażę.
Błogosławieni ci, którzy nie widzieli, a
uwierzyli - taki eufemizm na naiwniaków.
Ja tylko przechodzę, proszę się nie krępować.
Nie jestem skrępowana. Te sznury to dla Niepo
znaki.
Niepo wie, Niko mu też nie wspomniał.
Niepo może więcej. Ma ładną Niepo dziankę.
Dzianinkę. Nadziany jest po prostu.
Niepo nadziewany był szydełkiem?Kubełkiem szydełek
pikantnych z kfc!
Panowie nie jedzą, nóż i szydło wyjdzie z worka.
W workach pod oczami trzymam pieniądze. Chociaż mam
nowy krem. Worki i pieniądze zniknął. I Straszydło też.
Stra-stra-stra babcia szydła chowała kasę w skarpecie.
Jak zwykle ta jedna zniknęła w pralce.
Pranie brudnych pieniędzy a potem przelew przez uszczelkę.
Podobna tym gangiem rządzi farElka.
Razem wentyla i torem mają dobrą fazę.
Susz Arka w wannie zaprasza do tańca.
My nie tańcory, my chlory.
Dlatego tacy wybieleni.
Nie jestem rasistką. Latem trzaskam się na mahoń.
Czemu nie, ale wolę wygodniejsze miejsca do trzaskania.
Drzwi? Dźwi, jak mówiła moja śp. ciotka.
Ale żeby od razu tak brutalnie? Może wystarczyło nauczyć wymowy.
Odeszła w pokoju. W dużym pokoju, lekko zdźwiwiona.
Mam nadzieję, że już się nie dźwi więcej.
Mniej też nie, ale to nie powinno dźwić nikogo, wyłącznie każdego.
Nie lubię dźwi obrotowych, w głowie mi się kręci i nigdy nie wiem,
kiedy wysiąść.
Raz zatrzymały się ruchome schody i prawie umarłem głodu i samotności.
Na szczęście to było w telewizorze, ale stres był.
Pewnie usiadłeś na pilocie, z boku.
Do siadania służy mi tylko_leżanka. Amerykanka.
To chyba siadanka. Idę pobiegać. Albo nie, pojadę na siłownię, żeby się
przebiec.
kwaczy
2018-12-21 09:44:01 UTC
Permalink
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Nie bez powodu mówi
się, że whisky to
bimber pędzony na
myszach.
Niektórzy nawet
widzieli te myszy. A
fiordy, to mi z ręki
jadły!
Nie wymyślaj. Jak ja
byłem w Danii, to żaden
fiord nie podszedł.
Miejscowi mówili, że
boją się ludzi, dlatego
nie mogą jeść z ręki.
Ale najbardziej lubią
jeść dżem.
W tym celu robią sobie
dżem session.
Tam królował blus i minus,
to jedyne co widzę.
Zdecyduj się, bo dostaniesz
okulary o dużym kalibrze i
nawet a'stygmaty. Jezus!
Słucham?
Przyjdź z ojcem.
Jestem ojcem i synem. I
duchem. I w spodniach też jestem.
Nosisz spodnie, więc Wałcz.
W takim razie Piła. Za tych co
wałczą i bronią.
Ja nie wałczę. Mój pies wałczy.
Ja mogę zasłać łóżko.
Teraz nie wiem, czy chodzi o łany
łąk, czy ktoś po prostu grzebałw
wentylatorze.
Ktoś grzebał. Pogrzeb w środę.
Stypa nie jest wliczona w cenę.
Pogrzeb w szczecinie, ale ci pa rada.
Gdziekolwiek grzebię, to biednemu
zawsze wiatry w oczy.
Dlaczego nikt TU nie odpowiada.
Naprawdę nic nie możecie wymyślić??
Ja wymyśliłem! Ja coś wymyśliłem!
... ah, nie, przepraszam, to dodawanie.
Doda w wannie?
Zimna woda zdrowa doda.
Zimna woda zawsze przypomina mi: -Panie
kierowco, staje w Zimnej Wodzie? - Chyba
tylko kaczorowi! Prawdali to?
Nie wiem, i nic nie powiem a nawet nie pokażę.
Błogosławieni ci, którzy nie widzieli, a
uwierzyli - taki eufemizm na naiwniaków.
Ja tylko przechodzę, proszę się nie krępować.
Nie jestem skrępowana. Te sznury to dla Niepo
znaki.
Niepo wie, Niko mu też nie wspomniał.
Niepo może więcej. Ma ładną Niepo dziankę.
Dzianinkę. Nadziany jest po prostu.
Niepo nadziewany był szydełkiem?Kubełkiem
szydełek pikantnych z kfc!
Panowie nie jedzą, nóż i szydło wyjdzie z worka.
W workach pod oczami trzymam pieniądze. Chociaż mam
nowy krem. Worki i pieniądze zniknął. I Straszydło też.
Stra-stra-stra babcia szydła chowała kasę w
skarpecie. Jak zwykle ta jedna zniknęła w pralce.
Pranie brudnych pieniędzy a potem przelew przez
uszczelkę.
Podobna tym gangiem rządzi farElka.
Razem wentyla i torem mają dobrą fazę.
Susz Arka w wannie zaprasza do tańca.
My nie tańcory, my chlory.
Dlatego tacy wybieleni.
Nie jestem rasistką. Latem trzaskam się na mahoń.
Czemu nie, ale wolę wygodniejsze miejsca do trzaskania.
Drzwi? Dźwi, jak mówiła moja śp. ciotka.
Ale żeby od razu tak brutalnie? Może wystarczyło nauczyć wymowy.
Odeszła w pokoju. W dużym pokoju, lekko zdźwiwiona.
Mam nadzieję, że już się nie dźwi więcej.
Mniej też nie, ale to nie powinno dźwić nikogo, wyłącznie każdego.
Nie lubię dźwi obrotowych, w głowie mi się kręci i nigdy nie wiem,
kiedy wysiąść.
Raz zatrzymały się ruchome schody i prawie umarłem głodu i samotności.
Na szczęście to było w telewizorze, ale stres był.
Pewnie usiadłeś na pilocie, z boku.
Do siadania służy mi tylko_leżanka. Amerykanka.
To chyba siadanka. Idę pobiegać. Albo nie, pojadę na siłownię, żeby się
przebiec.
Przebieg sinusoidalny czy trójkątny?
goła baba
2018-12-22 19:03:39 UTC
Permalink
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Nie bez powodu mówi
się, że whisky to
bimber pędzony na
myszach.
Niektórzy nawet
widzieli te myszy. A
fiordy, to mi z ręki
jadły!
Nie wymyślaj. Jak ja
byłem w Danii, to żaden
fiord nie podszedł.
Miejscowi mówili, że
boją się ludzi, dlatego
nie mogą jeść z ręki.
Ale najbardziej lubią
jeść dżem.
W tym celu robią sobie
dżem session.
Tam królował blus i
minus, to jedyne co widzę.
Zdecyduj się, bo
dostaniesz okulary o dużym
kalibrze i nawet
a'stygmaty. Jezus!
Słucham?
Przyjdź z ojcem.
Jestem ojcem i synem. I
duchem. I w spodniach też
jestem.
Nosisz spodnie, więc Wałcz.
W takim razie Piła. Za tych co
wałczą i bronią.
Ja nie wałczę. Mój pies wałczy.
Ja mogę zasłać łóżko.
Teraz nie wiem, czy chodzi o łany
łąk, czy ktoś po prostu grzebałw
wentylatorze.
Ktoś grzebał. Pogrzeb w środę.
Stypa nie jest wliczona w cenę.
Pogrzeb w szczecinie, ale ci pa rada.
Gdziekolwiek grzebię, to biednemu
zawsze wiatry w oczy.
Dlaczego nikt TU nie odpowiada.
Naprawdę nic nie możecie wymyślić??
Ja wymyśliłem! Ja coś wymyśliłem!
... ah, nie, przepraszam, to dodawanie.
Doda w wannie?
Zimna woda zdrowa doda.
Zimna woda zawsze przypomina mi: -Panie
kierowco, staje w Zimnej Wodzie? - Chyba
tylko kaczorowi! Prawdali to?
Nie wiem, i nic nie powiem a nawet nie
pokażę.
Błogosławieni ci, którzy nie widzieli, a
uwierzyli - taki eufemizm na naiwniaków.
Ja tylko przechodzę, proszę się nie krępować.
Nie jestem skrępowana. Te sznury to dla Niepo
znaki.
Niepo wie, Niko mu też nie wspomniał.
Niepo może więcej. Ma ładną Niepo dziankę.
Dzianinkę. Nadziany jest po prostu.
Niepo nadziewany był szydełkiem?Kubełkiem
szydełek pikantnych z kfc!
Panowie nie jedzą, nóż i szydło wyjdzie z worka.
W workach pod oczami trzymam pieniądze. Chociaż mam
nowy krem. Worki i pieniądze zniknął. I Straszydło
też.
Stra-stra-stra babcia szydła chowała kasę w
skarpecie. Jak zwykle ta jedna zniknęła w pralce.
Pranie brudnych pieniędzy a potem przelew przez
uszczelkę.
Podobna tym gangiem rządzi farElka.
Razem wentyla i torem mają dobrą fazę.
Susz Arka w wannie zaprasza do tańca.
My nie tańcory, my chlory.
Dlatego tacy wybieleni.
Nie jestem rasistką. Latem trzaskam się na mahoń.
Czemu nie, ale wolę wygodniejsze miejsca do trzaskania.
Drzwi? Dźwi, jak mówiła moja śp. ciotka.
Ale żeby od razu tak brutalnie? Może wystarczyło nauczyć wymowy.
Odeszła w pokoju. W dużym pokoju, lekko zdźwiwiona.
Mam nadzieję, że już się nie dźwi więcej.
Mniej też nie, ale to nie powinno dźwić nikogo, wyłącznie każdego.
Nie lubię dźwi obrotowych, w głowie mi się kręci i nigdy nie wiem,
kiedy wysiąść.
Raz zatrzymały się ruchome schody i prawie umarłem głodu i samotności.
Na szczęście to było w telewizorze, ale stres był.
Pewnie usiadłeś na pilocie, z boku.
Do siadania służy mi tylko_leżanka. Amerykanka.
To chyba siadanka. Idę pobiegać. Albo nie, pojadę na siłownię, żeby
się przebiec.
Przebieg sinusoidalny czy trójkątny?
Przebieg 10 km i pad.
ikov
2018-12-27 07:15:23 UTC
Permalink
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Nie bez powodu mówi
się, że whisky to
bimber pędzony na
myszach.
Niektórzy nawet
widzieli te myszy. A
fiordy, to mi z ręki
jadły!
Nie wymyślaj. Jak ja
byłem w Danii, to
żaden fiord nie
podszedł. Miejscowi
mówili, że boją się
ludzi, dlatego nie
mogą jeść z ręki. Ale
najbardziej lubią jeść
dżem.
W tym celu robią sobie
dżem session.
Tam królował blus i
minus, to jedyne co widzę.
Zdecyduj się, bo
dostaniesz okulary o
dużym kalibrze i nawet
a'stygmaty. Jezus!
Słucham?
Przyjdź z ojcem.
Jestem ojcem i synem. I
duchem. I w spodniach też
jestem.
Nosisz spodnie, więc Wałcz.
W takim razie Piła. Za tych co
wałczą i bronią.
Ja nie wałczę. Mój pies wałczy.
Ja mogę zasłać łóżko.
Teraz nie wiem, czy chodzi o
łany łąk, czy ktoś po prostu
grzebałw wentylatorze.
Ktoś grzebał. Pogrzeb w środę.
Stypa nie jest wliczona w cenę.
Pogrzeb w szczecinie, ale ci pa rada.
Gdziekolwiek grzebię, to biednemu
zawsze wiatry w oczy.
Dlaczego nikt TU nie odpowiada.
Naprawdę nic nie możecie wymyślić??
Ja wymyśliłem! Ja coś wymyśliłem!
... ah, nie, przepraszam, to dodawanie.
Doda w wannie?
Zimna woda zdrowa doda.
Zimna woda zawsze przypomina mi: -Panie
kierowco, staje w Zimnej Wodzie? - Chyba
tylko kaczorowi! Prawdali to?
Nie wiem, i nic nie powiem a nawet nie
pokażę.
Błogosławieni ci, którzy nie widzieli, a
uwierzyli - taki eufemizm na naiwniaków.
Ja tylko przechodzę, proszę się nie krępować.
Nie jestem skrępowana. Te sznury to dla
Niepo znaki.
Niepo wie, Niko mu też nie wspomniał.
Niepo może więcej. Ma ładną Niepo dziankę.
Dzianinkę. Nadziany jest po prostu.
Niepo nadziewany był szydełkiem?Kubełkiem
szydełek pikantnych z kfc!
Panowie nie jedzą, nóż i szydło wyjdzie z worka.
W workach pod oczami trzymam pieniądze. Chociaż
mam nowy krem. Worki i pieniądze zniknął. I
Straszydło też.
Stra-stra-stra babcia szydła chowała kasę w
skarpecie. Jak zwykle ta jedna zniknęła w pralce.
Pranie brudnych pieniędzy a potem przelew przez
uszczelkę.
Podobna tym gangiem rządzi farElka.
Razem wentyla i torem mają dobrą fazę.
Susz Arka w wannie zaprasza do tańca.
My nie tańcory, my chlory.
Dlatego tacy wybieleni.
Nie jestem rasistką. Latem trzaskam się na mahoń.
Czemu nie, ale wolę wygodniejsze miejsca do trzaskania.
Drzwi? Dźwi, jak mówiła moja śp. ciotka.
Ale żeby od razu tak brutalnie? Może wystarczyło nauczyć wymowy.
Odeszła w pokoju. W dużym pokoju, lekko zdźwiwiona.
Mam nadzieję, że już się nie dźwi więcej.
Mniej też nie, ale to nie powinno dźwić nikogo, wyłącznie każdego.
Nie lubię dźwi obrotowych, w głowie mi się kręci i nigdy nie
wiem, kiedy wysiąść.
Raz zatrzymały się ruchome schody i prawie umarłem głodu i samotności.
Na szczęście to było w telewizorze, ale stres był.
Pewnie usiadłeś na pilocie, z boku.
Do siadania służy mi tylko_leżanka. Amerykanka.
To chyba siadanka. Idę pobiegać. Albo nie, pojadę na siłownię, żeby
się przebiec.
Przebieg sinusoidalny czy trójkątny?
Przebieg 10 km i pad.
Podejrzanie niski przebieg. A szpachla jest? I czy nie była bita?
kwaczy
2018-12-28 06:41:48 UTC
Permalink
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Nie bez powodu mówi
się, że whisky to
bimber pędzony na
myszach.
Niektórzy nawet
widzieli te myszy. A
fiordy, to mi z ręki
jadły!
Nie wymyślaj. Jak ja
byłem w Danii, to
żaden fiord nie
podszedł. Miejscowi
mówili, że boją się
ludzi, dlatego nie
mogą jeść z ręki. Ale
najbardziej lubią
jeść dżem.
W tym celu robią sobie
dżem session.
Tam królował blus i
minus, to jedyne co widzę.
Zdecyduj się, bo
dostaniesz okulary o
dużym kalibrze i nawet
a'stygmaty. Jezus!
Słucham?
Przyjdź z ojcem.
Jestem ojcem i synem. I
duchem. I w spodniach też
jestem.
Nosisz spodnie, więc Wałcz.
W takim razie Piła. Za tych
co wałczą i bronią.
Ja nie wałczę. Mój pies
wałczy. Ja mogę zasłać łóżko.
Teraz nie wiem, czy chodzi o
łany łąk, czy ktoś po prostu
grzebałw wentylatorze.
Ktoś grzebał. Pogrzeb w środę.
Stypa nie jest wliczona w cenę.
Pogrzeb w szczecinie, ale ci pa
rada.
Gdziekolwiek grzebię, to biednemu
zawsze wiatry w oczy.
Dlaczego nikt TU nie odpowiada.
Naprawdę nic nie możecie wymyślić??
Ja wymyśliłem! Ja coś wymyśliłem!
... ah, nie, przepraszam, to dodawanie.
Doda w wannie?
Zimna woda zdrowa doda.
Zimna woda zawsze przypomina mi: -Panie
kierowco, staje w Zimnej Wodzie? -
Chyba tylko kaczorowi! Prawdali to?
Nie wiem, i nic nie powiem a nawet nie
pokażę.
Błogosławieni ci, którzy nie widzieli, a
uwierzyli - taki eufemizm na naiwniaków.
Ja tylko przechodzę, proszę się nie krępować.
Nie jestem skrępowana. Te sznury to dla
Niepo znaki.
Niepo wie, Niko mu też nie wspomniał.
Niepo może więcej. Ma ładną Niepo dziankę.
Dzianinkę. Nadziany jest po prostu.
Niepo nadziewany był szydełkiem?Kubełkiem
szydełek pikantnych z kfc!
Panowie nie jedzą, nóż i szydło wyjdzie z worka.
W workach pod oczami trzymam pieniądze. Chociaż
mam nowy krem. Worki i pieniądze zniknął. I
Straszydło też.
Stra-stra-stra babcia szydła chowała kasę w
skarpecie. Jak zwykle ta jedna zniknęła w pralce.
Pranie brudnych pieniędzy a potem przelew przez
uszczelkę.
Podobna tym gangiem rządzi farElka.
Razem wentyla i torem mają dobrą fazę.
Susz Arka w wannie zaprasza do tańca.
My nie tańcory, my chlory.
Dlatego tacy wybieleni.
Nie jestem rasistką. Latem trzaskam się na mahoń.
Czemu nie, ale wolę wygodniejsze miejsca do trzaskania.
Drzwi? Dźwi, jak mówiła moja śp. ciotka.
Ale żeby od razu tak brutalnie? Może wystarczyło nauczyć wymowy.
Odeszła w pokoju. W dużym pokoju, lekko zdźwiwiona.
Mam nadzieję, że już się nie dźwi więcej.
Mniej też nie, ale to nie powinno dźwić nikogo, wyłącznie każdego.
Nie lubię dźwi obrotowych, w głowie mi się kręci i nigdy nie
wiem, kiedy wysiąść.
Raz zatrzymały się ruchome schody i prawie umarłem głodu i samotności.
Na szczęście to było w telewizorze, ale stres był.
Pewnie usiadłeś na pilocie, z boku.
Do siadania służy mi tylko_leżanka. Amerykanka.
To chyba siadanka. Idę pobiegać. Albo nie, pojadę na siłownię, żeby
się przebiec.
Przebieg sinusoidalny czy trójkątny?
Przebieg 10 km i pad.
Podejrzanie niski przebieg. A szpachla jest? I czy nie była bita?
Szpachla była bita i teraz jest szpadel.
ikov
2018-12-28 07:29:17 UTC
Permalink
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Nie bez powodu
mówi się, że
whisky to bimber
pędzony na myszach.
Niektórzy nawet
widzieli te myszy.
A fiordy, to mi z
ręki jadły!
Nie wymyślaj. Jak ja
byłem w Danii, to
żaden fiord nie
podszedł. Miejscowi
mówili, że boją się
ludzi, dlatego nie
mogą jeść z ręki.
Ale najbardziej
lubią jeść dżem.
W tym celu robią
sobie dżem session.
Tam królował blus i
minus, to jedyne co
widzę.
Zdecyduj się, bo
dostaniesz okulary o
dużym kalibrze i nawet
a'stygmaty. Jezus!
Słucham?
Przyjdź z ojcem.
Jestem ojcem i synem. I
duchem. I w spodniach też
jestem.
Nosisz spodnie, więc Wałcz.
W takim razie Piła. Za tych
co wałczą i bronią.
Ja nie wałczę. Mój pies
wałczy. Ja mogę zasłać łóżko.
Teraz nie wiem, czy chodzi o
łany łąk, czy ktoś po prostu
grzebałw wentylatorze.
Ktoś grzebał. Pogrzeb w środę.
Stypa nie jest wliczona w cenę.
Pogrzeb w szczecinie, ale ci pa
rada.
Gdziekolwiek grzebię, to biednemu
zawsze wiatry w oczy.
Dlaczego nikt TU nie odpowiada.
Naprawdę nic nie możecie wymyślić??
Ja wymyśliłem! Ja coś wymyśliłem!
... ah, nie, przepraszam, to
dodawanie.
Doda w wannie?
Zimna woda zdrowa doda.
-Panie kierowco, staje w Zimnej
Wodzie? - Chyba tylko kaczorowi!
Prawdali to?
Nie wiem, i nic nie powiem a nawet nie
pokażę.
Błogosławieni ci, którzy nie widzieli, a
uwierzyli - taki eufemizm na naiwniaków.
Ja tylko przechodzę, proszę się nie
krępować.
Nie jestem skrępowana. Te sznury to dla
Niepo znaki.
Niepo wie, Niko mu też nie wspomniał.
Niepo może więcej. Ma ładną Niepo dziankę.
Dzianinkę. Nadziany jest po prostu.
Niepo nadziewany był szydełkiem?Kubełkiem
szydełek pikantnych z kfc!
Panowie nie jedzą, nóż i szydło wyjdzie z worka.
W workach pod oczami trzymam pieniądze. Chociaż
mam nowy krem. Worki i pieniądze zniknął. I
Straszydło też.
Stra-stra-stra babcia szydła chowała kasę w
skarpecie. Jak zwykle ta jedna zniknęła w pralce.
Pranie brudnych pieniędzy a potem przelew przez
uszczelkę.
Podobna tym gangiem rządzi farElka.
Razem wentyla i torem mają dobrą fazę.
Susz Arka w wannie zaprasza do tańca.
My nie tańcory, my chlory.
Dlatego tacy wybieleni.
Nie jestem rasistką. Latem trzaskam się na mahoń.
Czemu nie, ale wolę wygodniejsze miejsca do trzaskania.
Drzwi? Dźwi, jak mówiła moja śp. ciotka.
Ale żeby od razu tak brutalnie? Może wystarczyło nauczyć
wymowy.
Odeszła w pokoju. W dużym pokoju, lekko zdźwiwiona.
Mam nadzieję, że już się nie dźwi więcej.
Mniej też nie, ale to nie powinno dźwić nikogo, wyłącznie każdego.
Nie lubię dźwi obrotowych, w głowie mi się kręci i nigdy nie
wiem, kiedy wysiąść.
Raz zatrzymały się ruchome schody i prawie umarłem głodu i samotności.
Na szczęście to było w telewizorze, ale stres był.
Pewnie usiadłeś na pilocie, z boku.
Do siadania służy mi tylko_leżanka. Amerykanka.
To chyba siadanka. Idę pobiegać. Albo nie, pojadę na siłownię, żeby
się przebiec.
Przebieg sinusoidalny czy trójkątny?
Przebieg 10 km i pad.
Podejrzanie niski przebieg. A szpachla jest? I czy nie była bita?
Szpachla była bita i teraz jest szpadel.
A poduszki powietrzne? Reflektory? Zderzaki? I czy kufer duży? To ważne
pytania, bo sąsiedzi mają zazdrościć...
goła baba
2019-01-01 11:48:31 UTC
Permalink
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Nie bez powodu
mówi się, że
whisky to bimber
pędzony na myszach.
Niektórzy nawet
widzieli te myszy.
A fiordy, to mi z
ręki jadły!
Nie wymyślaj. Jak
ja byłem w Danii,
to żaden fiord nie
podszedł. Miejscowi
mówili, że boją się
ludzi, dlatego nie
mogą jeść z ręki.
Ale najbardziej
lubią jeść dżem.
W tym celu robią
sobie dżem session.
Tam królował blus i
minus, to jedyne co
widzę.
Zdecyduj się, bo
dostaniesz okulary o
dużym kalibrze i nawet
a'stygmaty. Jezus!
Słucham?
Przyjdź z ojcem.
Jestem ojcem i synem. I
duchem. I w spodniach też
jestem.
Nosisz spodnie, więc Wałcz.
W takim razie Piła. Za tych
co wałczą i bronią.
Ja nie wałczę. Mój pies
wałczy. Ja mogę zasłać łóżko.
Teraz nie wiem, czy chodzi o
łany łąk, czy ktoś po prostu
grzebałw wentylatorze.
Ktoś grzebał. Pogrzeb w środę.
Stypa nie jest wliczona w cenę.
Pogrzeb w szczecinie, ale ci pa
rada.
Gdziekolwiek grzebię, to
biednemu zawsze wiatry w oczy.
Dlaczego nikt TU nie odpowiada.
Naprawdę nic nie możecie wymyślić??
Ja wymyśliłem! Ja coś wymyśliłem!
... ah, nie, przepraszam, to
dodawanie.
Doda w wannie?
Zimna woda zdrowa doda.
-Panie kierowco, staje w Zimnej
Wodzie? - Chyba tylko kaczorowi!
Prawdali to?
Nie wiem, i nic nie powiem a nawet nie
pokażę.
Błogosławieni ci, którzy nie widzieli,
a uwierzyli - taki eufemizm na naiwniaków.
Ja tylko przechodzę, proszę się nie
krępować.
Nie jestem skrępowana. Te sznury to dla
Niepo znaki.
Niepo wie, Niko mu też nie wspomniał.
Niepo może więcej. Ma ładną Niepo dziankę.
Dzianinkę. Nadziany jest po prostu.
Niepo nadziewany był szydełkiem?Kubełkiem
szydełek pikantnych z kfc!
Panowie nie jedzą, nóż i szydło wyjdzie z worka.
W workach pod oczami trzymam pieniądze. Chociaż
mam nowy krem. Worki i pieniądze zniknął. I
Straszydło też.
Stra-stra-stra babcia szydła chowała kasę w
skarpecie. Jak zwykle ta jedna zniknęła w pralce.
Pranie brudnych pieniędzy a potem przelew przez
uszczelkę.
Podobna tym gangiem rządzi farElka.
Razem wentyla i torem mają dobrą fazę.
Susz Arka w wannie zaprasza do tańca.
My nie tańcory, my chlory.
Dlatego tacy wybieleni.
Nie jestem rasistką. Latem trzaskam się na mahoń.
Czemu nie, ale wolę wygodniejsze miejsca do trzaskania.
Drzwi? Dźwi, jak mówiła moja śp. ciotka.
Ale żeby od razu tak brutalnie? Może wystarczyło nauczyć
wymowy.
Odeszła w pokoju. W dużym pokoju, lekko zdźwiwiona.
Mam nadzieję, że już się nie dźwi więcej.
Mniej też nie, ale to nie powinno dźwić nikogo, wyłącznie
każdego.
Nie lubię dźwi obrotowych, w głowie mi się kręci i nigdy nie
wiem, kiedy wysiąść.
Raz zatrzymały się ruchome schody i prawie umarłem głodu i samotności.
Na szczęście to było w telewizorze, ale stres był.
Pewnie usiadłeś na pilocie, z boku.
Do siadania służy mi tylko_leżanka. Amerykanka.
To chyba siadanka. Idę pobiegać. Albo nie, pojadę na siłownię,
żeby się przebiec.
Przebieg sinusoidalny czy trójkątny?
Przebieg 10 km i pad.
Podejrzanie niski przebieg. A szpachla jest? I czy nie była bita?
Szpachla była bita i teraz jest szpadel.
A poduszki powietrzne? Reflektory? Zderzaki? I czy kufer duży? To ważne
pytania, bo sąsiedzi mają zazdrościć...
Po Świętach wszystko duże :(

--- news://freenews.netfront.net/ - complaints: ***@netfront.net ---
ikov
2019-01-02 11:19:21 UTC
Permalink
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Nie bez powodu
mówi się, że
whisky to bimber
pędzony na myszach.
Niektórzy nawet
widzieli te
myszy. A fiordy,
to mi z ręki jadły!
Nie wymyślaj. Jak
ja byłem w Danii,
to żaden fiord nie
podszedł.
Miejscowi mówili,
że boją się ludzi,
dlatego nie mogą
jeść z ręki. Ale
najbardziej lubią
jeść dżem.
W tym celu robią
sobie dżem session.
Tam królował blus i
minus, to jedyne co
widzę.
Zdecyduj się, bo
dostaniesz okulary o
dużym kalibrze i
nawet a'stygmaty. Jezus!
Słucham?
Przyjdź z ojcem.
Jestem ojcem i synem. I
duchem. I w spodniach
też jestem.
Nosisz spodnie, więc Wałcz.
W takim razie Piła. Za
tych co wałczą i bronią.
Ja nie wałczę. Mój pies
wałczy. Ja mogę zasłać łóżko.
Teraz nie wiem, czy chodzi o
łany łąk, czy ktoś po prostu
grzebałw wentylatorze.
Ktoś grzebał. Pogrzeb w
środę. Stypa nie jest
wliczona w cenę.
Pogrzeb w szczecinie, ale ci
pa rada.
Gdziekolwiek grzebię, to
biednemu zawsze wiatry w oczy.
Dlaczego nikt TU nie odpowiada.
Naprawdę nic nie możecie wymyślić??
Ja wymyśliłem! Ja coś wymyśliłem!
... ah, nie, przepraszam, to
dodawanie.
Doda w wannie?
Zimna woda zdrowa doda.
-Panie kierowco, staje w Zimnej
Wodzie? - Chyba tylko kaczorowi!
Prawdali to?
Nie wiem, i nic nie powiem a nawet
nie pokażę.
Błogosławieni ci, którzy nie widzieli,
a uwierzyli - taki eufemizm na
naiwniaków.
Ja tylko przechodzę, proszę się nie
krępować.
Nie jestem skrępowana. Te sznury to dla
Niepo znaki.
Niepo wie, Niko mu też nie wspomniał.
Niepo może więcej. Ma ładną Niepo dziankę.
Dzianinkę. Nadziany jest po prostu.
Niepo nadziewany był szydełkiem?Kubełkiem
szydełek pikantnych z kfc!
Panowie nie jedzą, nóż i szydło wyjdzie z worka.
W workach pod oczami trzymam pieniądze.
Chociaż mam nowy krem. Worki i pieniądze
zniknął. I Straszydło też.
Stra-stra-stra babcia szydła chowała kasę w
skarpecie. Jak zwykle ta jedna zniknęła w pralce.
Pranie brudnych pieniędzy a potem przelew przez
uszczelkę.
Podobna tym gangiem rządzi farElka.
Razem wentyla i torem mają dobrą fazę.
Susz Arka w wannie zaprasza do tańca.
My nie tańcory, my chlory.
Dlatego tacy wybieleni.
Nie jestem rasistką. Latem trzaskam się na mahoń.
Czemu nie, ale wolę wygodniejsze miejsca do trzaskania.
Drzwi? Dźwi, jak mówiła moja śp. ciotka.
Ale żeby od razu tak brutalnie? Może wystarczyło nauczyć
wymowy.
Odeszła w pokoju. W dużym pokoju, lekko zdźwiwiona.
Mam nadzieję, że już się nie dźwi więcej.
Mniej też nie, ale to nie powinno dźwić nikogo, wyłącznie
każdego.
Nie lubię dźwi obrotowych, w głowie mi się kręci i nigdy nie
wiem, kiedy wysiąść.
Raz zatrzymały się ruchome schody i prawie umarłem głodu i
samotności.
Na szczęście to było w telewizorze, ale stres był.
Pewnie usiadłeś na pilocie, z boku.
Do siadania służy mi tylko_leżanka. Amerykanka.
To chyba siadanka. Idę pobiegać. Albo nie, pojadę na siłownię,
żeby się przebiec.
Przebieg sinusoidalny czy trójkątny?
Przebieg 10 km i pad.
Podejrzanie niski przebieg. A szpachla jest? I czy nie była bita?
Szpachla była bita i teraz jest szpadel.
A poduszki powietrzne? Reflektory? Zderzaki? I czy kufer duży? To
ważne pytania, bo sąsiedzi mają zazdrościć...
Po Świętach wszystko duże :(
Ambicje znaczy duże. Ale dobrze że takie, a nie jakieś obwisłe.
goła baba
2019-01-03 08:04:34 UTC
Permalink
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Nosisz spodnie, więc Wałcz.
W takim razie Piła. Za
tych co wałczą i bronią.
Ja nie wałczę. Mój pies
wałczy. Ja mogę zasłać łóżko.
Teraz nie wiem, czy chodzi
o łany łąk, czy ktoś po
prostu grzebałw wentylatorze.
Ktoś grzebał. Pogrzeb w
środę. Stypa nie jest
wliczona w cenę.
Pogrzeb w szczecinie, ale ci
pa rada.
Gdziekolwiek grzebię, to
biednemu zawsze wiatry w oczy.
Dlaczego nikt TU nie odpowiada.
Naprawdę nic nie możecie
wymyślić??
Ja wymyśliłem! Ja coś wymyśliłem!
... ah, nie, przepraszam, to
dodawanie.
Doda w wannie?
Zimna woda zdrowa doda.
-Panie kierowco, staje w Zimnej
Wodzie? - Chyba tylko kaczorowi!
Prawdali to?
Nie wiem, i nic nie powiem a nawet
nie pokażę.
Błogosławieni ci, którzy nie
widzieli, a uwierzyli - taki eufemizm
na naiwniaków.
Ja tylko przechodzę, proszę się nie
krępować.
Nie jestem skrępowana. Te sznury to dla
Niepo znaki.
Niepo wie, Niko mu też nie wspomniał.
Niepo może więcej. Ma ładną Niepo
dziankę. Dzianinkę. Nadziany jest po prostu.
Niepo nadziewany był szydełkiem?Kubełkiem
szydełek pikantnych z kfc!
Panowie nie jedzą, nóż i szydło wyjdzie z
worka.
W workach pod oczami trzymam pieniądze.
Chociaż mam nowy krem. Worki i pieniądze
zniknął. I Straszydło też.
Stra-stra-stra babcia szydła chowała kasę w
skarpecie. Jak zwykle ta jedna zniknęła w pralce.
Pranie brudnych pieniędzy a potem przelew przez
uszczelkę.
Podobna tym gangiem rządzi farElka.
Razem wentyla i torem mają dobrą fazę.
Susz Arka w wannie zaprasza do tańca.
My nie tańcory, my chlory.
Dlatego tacy wybieleni.
Nie jestem rasistką. Latem trzaskam się na mahoń.
Czemu nie, ale wolę wygodniejsze miejsca do trzaskania.
Drzwi? Dźwi, jak mówiła moja śp. ciotka.
Ale żeby od razu tak brutalnie? Może wystarczyło nauczyć
wymowy.
Odeszła w pokoju. W dużym pokoju, lekko zdźwiwiona.
Mam nadzieję, że już się nie dźwi więcej.
Mniej też nie, ale to nie powinno dźwić nikogo, wyłącznie
każdego.
Nie lubię dźwi obrotowych, w głowie mi się kręci i nigdy nie
wiem, kiedy wysiąść.
Raz zatrzymały się ruchome schody i prawie umarłem głodu i
samotności.
Na szczęście to było w telewizorze, ale stres był.
Pewnie usiadłeś na pilocie, z boku.
Do siadania służy mi tylko_leżanka. Amerykanka.
To chyba siadanka. Idę pobiegać. Albo nie, pojadę na siłownię,
żeby się przebiec.
Przebieg sinusoidalny czy trójkątny?
Przebieg 10 km i pad.
Podejrzanie niski przebieg. A szpachla jest? I czy nie była bita?
Szpachla była bita i teraz jest szpadel.
A poduszki powietrzne? Reflektory? Zderzaki? I czy kufer duży? To
ważne pytania, bo sąsiedzi mają zazdrościć...
Po Świętach wszystko duże :(
Ambicje znaczy duże. Ale dobrze że takie, a nie jakieś obwisłe.
Można iść popływać. Co ma wisieć, nie utonie.


--- news://freenews.netfront.net/ - complaints: ***@netfront.net ---
kwaczy
2019-02-15 08:16:04 UTC
Permalink
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Nosisz spodnie, więc
Wałcz.
W takim razie Piła. Za
tych co wałczą i bronią.
Ja nie wałczę. Mój pies
wałczy. Ja mogę zasłać
łóżko.
Teraz nie wiem, czy chodzi
o łany łąk, czy ktoś po
prostu grzebałw wentylatorze.
Ktoś grzebał. Pogrzeb w
środę. Stypa nie jest
wliczona w cenę.
Pogrzeb w szczecinie, ale ci
pa rada.
Gdziekolwiek grzebię, to
biednemu zawsze wiatry w oczy.
Dlaczego nikt TU nie
odpowiada. Naprawdę nic nie
możecie wymyślić??
Ja wymyśliłem! Ja coś wymyśliłem!
... ah, nie, przepraszam, to
dodawanie.
Doda w wannie?
Zimna woda zdrowa doda.
-Panie kierowco, staje w Zimnej
Wodzie? - Chyba tylko kaczorowi!
Prawdali to?
Nie wiem, i nic nie powiem a nawet
nie pokażę.
Błogosławieni ci, którzy nie
widzieli, a uwierzyli - taki
eufemizm na naiwniaków.
Ja tylko przechodzę, proszę się nie
krępować.
Nie jestem skrępowana. Te sznury to
dla Niepo znaki.
Niepo wie, Niko mu też nie wspomniał.
Niepo może więcej. Ma ładną Niepo
dziankę. Dzianinkę. Nadziany jest po
prostu.
Niepo nadziewany był szydełkiem?Kubełkiem
szydełek pikantnych z kfc!
Panowie nie jedzą, nóż i szydło wyjdzie z
worka.
W workach pod oczami trzymam pieniądze.
Chociaż mam nowy krem. Worki i pieniądze
zniknął. I Straszydło też.
Stra-stra-stra babcia szydła chowała kasę w
skarpecie. Jak zwykle ta jedna zniknęła w
pralce.
Pranie brudnych pieniędzy a potem przelew
przez uszczelkę.
Podobna tym gangiem rządzi farElka.
Razem wentyla i torem mają dobrą fazę.
Susz Arka w wannie zaprasza do tańca.
My nie tańcory, my chlory.
Dlatego tacy wybieleni.
Nie jestem rasistką. Latem trzaskam się na mahoń.
Czemu nie, ale wolę wygodniejsze miejsca do trzaskania.
Drzwi? Dźwi, jak mówiła moja śp. ciotka.
Ale żeby od razu tak brutalnie? Może wystarczyło
nauczyć wymowy.
Odeszła w pokoju. W dużym pokoju, lekko zdźwiwiona.
Mam nadzieję, że już się nie dźwi więcej.
Mniej też nie, ale to nie powinno dźwić nikogo, wyłącznie
każdego.
Nie lubię dźwi obrotowych, w głowie mi się kręci i nigdy
nie wiem, kiedy wysiąść.
Raz zatrzymały się ruchome schody i prawie umarłem głodu i
samotności.
Na szczęście to było w telewizorze, ale stres był.
Pewnie usiadłeś na pilocie, z boku.
Do siadania służy mi tylko_leżanka. Amerykanka.
To chyba siadanka. Idę pobiegać. Albo nie, pojadę na siłownię,
żeby się przebiec.
Przebieg sinusoidalny czy trójkątny?
Przebieg 10 km i pad.
Podejrzanie niski przebieg. A szpachla jest? I czy nie była bita?
Szpachla była bita i teraz jest szpadel.
A poduszki powietrzne? Reflektory? Zderzaki? I czy kufer duży? To
ważne pytania, bo sąsiedzi mają zazdrościć...
Po Świętach wszystko duże :(
Ambicje znaczy duże. Ale dobrze że takie, a nie jakieś obwisłe.
Można iść popływać. Co ma wisieć, nie utonie.
Utopijany ten pomysł. Aż prosto po łodzi chodzę.
goła baba
2019-02-15 08:50:13 UTC
Permalink
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Nosisz spodnie, więc
Wałcz.
W takim razie Piła. Za
tych co wałczą i bronią.
Ja nie wałczę. Mój pies
wałczy. Ja mogę zasłać
łóżko.
Teraz nie wiem, czy
chodzi o łany łąk, czy
ktoś po prostu grzebałw
wentylatorze.
Ktoś grzebał. Pogrzeb w
środę. Stypa nie jest
wliczona w cenę.
Pogrzeb w szczecinie, ale
ci pa rada.
Gdziekolwiek grzebię, to
biednemu zawsze wiatry w oczy.
Dlaczego nikt TU nie
odpowiada. Naprawdę nic nie
możecie wymyślić??
Ja wymyśliłem! Ja coś wymyśliłem!
... ah, nie, przepraszam, to
dodawanie.
Doda w wannie?
Zimna woda zdrowa doda.
-Panie kierowco, staje w Zimnej
Wodzie? - Chyba tylko kaczorowi!
Prawdali to?
Nie wiem, i nic nie powiem a nawet
nie pokażę.
Błogosławieni ci, którzy nie
widzieli, a uwierzyli - taki
eufemizm na naiwniaków.
Ja tylko przechodzę, proszę się nie
krępować.
Nie jestem skrępowana. Te sznury to
dla Niepo znaki.
Niepo wie, Niko mu też nie wspomniał.
Niepo może więcej. Ma ładną Niepo
dziankę. Dzianinkę. Nadziany jest po
prostu.
Niepo nadziewany był
szydełkiem?Kubełkiem szydełek pikantnych
z kfc!
Panowie nie jedzą, nóż i szydło wyjdzie z
worka.
W workach pod oczami trzymam pieniądze.
Chociaż mam nowy krem. Worki i pieniądze
zniknął. I Straszydło też.
Stra-stra-stra babcia szydła chowała kasę w
skarpecie. Jak zwykle ta jedna zniknęła w
pralce.
Pranie brudnych pieniędzy a potem przelew
przez uszczelkę.
Podobna tym gangiem rządzi farElka.
Razem wentyla i torem mają dobrą fazę.
Susz Arka w wannie zaprasza do tańca.
My nie tańcory, my chlory.
Dlatego tacy wybieleni.
Nie jestem rasistką. Latem trzaskam się na mahoń.
Czemu nie, ale wolę wygodniejsze miejsca do trzaskania.
Drzwi? Dźwi, jak mówiła moja śp. ciotka.
Ale żeby od razu tak brutalnie? Może wystarczyło
nauczyć wymowy.
Odeszła w pokoju. W dużym pokoju, lekko zdźwiwiona.
Mam nadzieję, że już się nie dźwi więcej.
Mniej też nie, ale to nie powinno dźwić nikogo, wyłącznie
każdego.
Nie lubię dźwi obrotowych, w głowie mi się kręci i nigdy
nie wiem, kiedy wysiąść.
Raz zatrzymały się ruchome schody i prawie umarłem głodu i
samotności.
Na szczęście to było w telewizorze, ale stres był.
Pewnie usiadłeś na pilocie, z boku.
Do siadania służy mi tylko_leżanka. Amerykanka.
To chyba siadanka. Idę pobiegać. Albo nie, pojadę na siłownię,
żeby się przebiec.
Przebieg sinusoidalny czy trójkątny?
Przebieg 10 km i pad.
Podejrzanie niski przebieg. A szpachla jest? I czy nie była bita?
Szpachla była bita i teraz jest szpadel.
A poduszki powietrzne? Reflektory? Zderzaki? I czy kufer duży? To
ważne pytania, bo sąsiedzi mają zazdrościć...
Po Świętach wszystko duże :(
Ambicje znaczy duże. Ale dobrze że takie, a nie jakieś obwisłe.
Można iść popływać. Co ma wisieć, nie utonie.
Utopijany ten pomysł. Aż prosto po łodzi chodzę.
Pijak i z łodzi, bo każdy z łodzi to pijak. I chudy, bo swoje barki
pozostawił na brzegu.
kwaczy
2019-02-18 08:31:55 UTC
Permalink
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Nosisz spodnie, więc
Wałcz.
W takim razie Piła. Za
tych co wałczą i bronią.
Ja nie wałczę. Mój pies
wałczy. Ja mogę zasłać
łóżko.
Teraz nie wiem, czy
chodzi o łany łąk, czy
ktoś po prostu grzebałw
wentylatorze.
Ktoś grzebał. Pogrzeb w
środę. Stypa nie jest
wliczona w cenę.
Pogrzeb w szczecinie, ale
ci pa rada.
Gdziekolwiek grzebię, to
biednemu zawsze wiatry w oczy.
Dlaczego nikt TU nie
odpowiada. Naprawdę nic nie
możecie wymyślić??
Ja wymyśliłem! Ja coś
wymyśliłem!
... ah, nie, przepraszam, to
dodawanie.
Doda w wannie?
Zimna woda zdrowa doda.
-Panie kierowco, staje w Zimnej
Wodzie? - Chyba tylko kaczorowi!
Prawdali to?
Nie wiem, i nic nie powiem a
nawet nie pokażę.
Błogosławieni ci, którzy nie
widzieli, a uwierzyli - taki
eufemizm na naiwniaków.
Ja tylko przechodzę, proszę się nie
krępować.
Nie jestem skrępowana. Te sznury to
dla Niepo znaki.
Niepo wie, Niko mu też nie wspomniał.
Niepo może więcej. Ma ładną Niepo
dziankę. Dzianinkę. Nadziany jest po
prostu.
Niepo nadziewany był
szydełkiem?Kubełkiem szydełek
pikantnych z kfc!
Panowie nie jedzą, nóż i szydło wyjdzie z
worka.
W workach pod oczami trzymam pieniądze.
Chociaż mam nowy krem. Worki i pieniądze
zniknął. I Straszydło też.
Stra-stra-stra babcia szydła chowała kasę w
skarpecie. Jak zwykle ta jedna zniknęła w
pralce.
Pranie brudnych pieniędzy a potem przelew
przez uszczelkę.
Podobna tym gangiem rządzi farElka.
Razem wentyla i torem mają dobrą fazę.
Susz Arka w wannie zaprasza do tańca.
My nie tańcory, my chlory.
Dlatego tacy wybieleni.
Nie jestem rasistką. Latem trzaskam się na mahoń.
Czemu nie, ale wolę wygodniejsze miejsca do
trzaskania.
Drzwi? Dźwi, jak mówiła moja śp. ciotka.
Ale żeby od razu tak brutalnie? Może wystarczyło
nauczyć wymowy.
Odeszła w pokoju. W dużym pokoju, lekko zdźwiwiona.
Mam nadzieję, że już się nie dźwi więcej.
Mniej też nie, ale to nie powinno dźwić nikogo,
wyłącznie każdego.
Nie lubię dźwi obrotowych, w głowie mi się kręci i nigdy
nie wiem, kiedy wysiąść.
Raz zatrzymały się ruchome schody i prawie umarłem głodu i
samotności.
Na szczęście to było w telewizorze, ale stres był.
Pewnie usiadłeś na pilocie, z boku.
Do siadania służy mi tylko_leżanka. Amerykanka.
To chyba siadanka. Idę pobiegać. Albo nie, pojadę na
siłownię, żeby się przebiec.
Przebieg sinusoidalny czy trójkątny?
Przebieg 10 km i pad.
Podejrzanie niski przebieg. A szpachla jest? I czy nie była bita?
Szpachla była bita i teraz jest szpadel.
A poduszki powietrzne? Reflektory? Zderzaki? I czy kufer duży? To
ważne pytania, bo sąsiedzi mają zazdrościć...
Po Świętach wszystko duże :(
Ambicje znaczy duże. Ale dobrze że takie, a nie jakieś obwisłe.
Można iść popływać. Co ma wisieć, nie utonie.
Utopijany ten pomysł. Aż prosto po łodzi chodzę.
Pijak i z łodzi, bo każdy z łodzi to pijak. I chudy, bo swoje barki
pozostawił na brzegu.
Chudy, chudy, na żagiel się nie nadaje, ale jako miecz pociągnie.
goła baba
2019-02-18 11:22:06 UTC
Permalink
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Ja wymyśliłem! Ja coś
wymyśliłem!
... ah, nie, przepraszam, to
dodawanie.
Doda w wannie?
Zimna woda zdrowa doda.
Zimna woda zawsze przypomina
mi: -Panie kierowco, staje w
Zimnej Wodzie? - Chyba tylko
kaczorowi! Prawdali to?
Nie wiem, i nic nie powiem a
nawet nie pokażę.
Błogosławieni ci, którzy nie
widzieli, a uwierzyli - taki
eufemizm na naiwniaków.
Ja tylko przechodzę, proszę się
nie krępować.
Nie jestem skrępowana. Te sznury to
dla Niepo znaki.
Niepo wie, Niko mu też nie wspomniał.
Niepo może więcej. Ma ładną Niepo
dziankę. Dzianinkę. Nadziany jest po
prostu.
Niepo nadziewany był
szydełkiem?Kubełkiem szydełek
pikantnych z kfc!
Panowie nie jedzą, nóż i szydło wyjdzie
z worka.
W workach pod oczami trzymam pieniądze.
Chociaż mam nowy krem. Worki i pieniądze
zniknął. I Straszydło też.
Stra-stra-stra babcia szydła chowała kasę
w skarpecie. Jak zwykle ta jedna zniknęła
w pralce.
Pranie brudnych pieniędzy a potem przelew
przez uszczelkę.
Podobna tym gangiem rządzi farElka.
Razem wentyla i torem mają dobrą fazę.
Susz Arka w wannie zaprasza do tańca.
My nie tańcory, my chlory.
Dlatego tacy wybieleni.
Nie jestem rasistką. Latem trzaskam się na mahoń.
Czemu nie, ale wolę wygodniejsze miejsca do
trzaskania.
Drzwi? Dźwi, jak mówiła moja śp. ciotka.
Ale żeby od razu tak brutalnie? Może wystarczyło
nauczyć wymowy.
Odeszła w pokoju. W dużym pokoju, lekko zdźwiwiona.
Mam nadzieję, że już się nie dźwi więcej.
Mniej też nie, ale to nie powinno dźwić nikogo,
wyłącznie każdego.
Nie lubię dźwi obrotowych, w głowie mi się kręci i nigdy
nie wiem, kiedy wysiąść.
Raz zatrzymały się ruchome schody i prawie umarłem głodu
i samotności.
Na szczęście to było w telewizorze, ale stres był.
Pewnie usiadłeś na pilocie, z boku.
Do siadania służy mi tylko_leżanka. Amerykanka.
To chyba siadanka. Idę pobiegać. Albo nie, pojadę na
siłownię, żeby się przebiec.
Przebieg sinusoidalny czy trójkątny?
Przebieg 10 km i pad.
Podejrzanie niski przebieg. A szpachla jest? I czy nie była bita?
Szpachla była bita i teraz jest szpadel.
A poduszki powietrzne? Reflektory? Zderzaki? I czy kufer duży? To
ważne pytania, bo sąsiedzi mają zazdrościć...
Po Świętach wszystko duże :(
Ambicje znaczy duże. Ale dobrze że takie, a nie jakieś obwisłe.
Można iść popływać. Co ma wisieć, nie utonie.
Utopijany ten pomysł. Aż prosto po łodzi chodzę.
Pijak i z łodzi, bo każdy z łodzi to pijak. I chudy, bo swoje barki
pozostawił na brzegu.
Chudy, chudy, na żagiel się nie nadaje, ale jako miecz pociągnie.
Miecz czy bycz? Raczej bitch. Wszyscy mi to mówią.
ikov
2019-02-18 12:46:56 UTC
Permalink
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Ja wymyśliłem! Ja coś
wymyśliłem!
... ah, nie, przepraszam,
to dodawanie.
Doda w wannie?
Zimna woda zdrowa doda.
Zimna woda zawsze przypomina
mi: -Panie kierowco, staje w
Zimnej Wodzie? - Chyba tylko
kaczorowi! Prawdali to?
Nie wiem, i nic nie powiem a
nawet nie pokażę.
Błogosławieni ci, którzy nie
widzieli, a uwierzyli - taki
eufemizm na naiwniaków.
Ja tylko przechodzę, proszę się
nie krępować.
Nie jestem skrępowana. Te sznury
to dla Niepo znaki.
Niepo wie, Niko mu też nie wspomniał.
Niepo może więcej. Ma ładną Niepo
dziankę. Dzianinkę. Nadziany jest po
prostu.
Niepo nadziewany był
szydełkiem?Kubełkiem szydełek
pikantnych z kfc!
Panowie nie jedzą, nóż i szydło wyjdzie
z worka.
W workach pod oczami trzymam pieniądze.
Chociaż mam nowy krem. Worki i pieniądze
zniknął. I Straszydło też.
Stra-stra-stra babcia szydła chowała kasę
w skarpecie. Jak zwykle ta jedna zniknęła
w pralce.
Pranie brudnych pieniędzy a potem przelew
przez uszczelkę.
Podobna tym gangiem rządzi farElka.
Razem wentyla i torem mają dobrą fazę.
Susz Arka w wannie zaprasza do tańca.
My nie tańcory, my chlory.
Dlatego tacy wybieleni.
Nie jestem rasistką. Latem trzaskam się na mahoń.
Czemu nie, ale wolę wygodniejsze miejsca do
trzaskania.
Drzwi? Dźwi, jak mówiła moja śp. ciotka.
Ale żeby od razu tak brutalnie? Może wystarczyło
nauczyć wymowy.
Odeszła w pokoju. W dużym pokoju, lekko zdźwiwiona.
Mam nadzieję, że już się nie dźwi więcej.
Mniej też nie, ale to nie powinno dźwić nikogo,
wyłącznie każdego.
Nie lubię dźwi obrotowych, w głowie mi się kręci i
nigdy nie wiem, kiedy wysiąść.
Raz zatrzymały się ruchome schody i prawie umarłem głodu
i samotności.
Na szczęście to było w telewizorze, ale stres był.
Pewnie usiadłeś na pilocie, z boku.
Do siadania służy mi tylko_leżanka. Amerykanka.
To chyba siadanka. Idę pobiegać. Albo nie, pojadę na
siłownię, żeby się przebiec.
Przebieg sinusoidalny czy trójkątny?
Przebieg 10 km i pad.
Podejrzanie niski przebieg. A szpachla jest? I czy nie była bita?
Szpachla była bita i teraz jest szpadel.
A poduszki powietrzne? Reflektory? Zderzaki? I czy kufer duży?
To ważne pytania, bo sąsiedzi mają zazdrościć...
Po Świętach wszystko duże :(
Ambicje znaczy duże. Ale dobrze że takie, a nie jakieś obwisłe.
Można iść popływać. Co ma wisieć, nie utonie.
Utopijany ten pomysł. Aż prosto po łodzi chodzę.
Pijak i z łodzi, bo każdy z łodzi to pijak. I chudy, bo swoje barki
pozostawił na brzegu.
Chudy, chudy, na żagiel się nie nadaje, ale jako miecz pociągnie.
Miecz czy bycz? Raczej bitch. Wszyscy mi to mówią.
Chodzi im o plażę niewątpliwie - to zbieracze zapiaszczonych muszelek.
goła baba
2019-02-19 09:26:38 UTC
Permalink
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Ja wymyśliłem! Ja coś
wymyśliłem!
... ah, nie, przepraszam,
to dodawanie.
Doda w wannie?
Zimna woda zdrowa doda.
Zimna woda zawsze przypomina
mi: -Panie kierowco, staje w
Zimnej Wodzie? - Chyba tylko
kaczorowi! Prawdali to?
Nie wiem, i nic nie powiem a
nawet nie pokażę.
Błogosławieni ci, którzy nie
widzieli, a uwierzyli - taki
eufemizm na naiwniaków.
Ja tylko przechodzę, proszę się
nie krępować.
Nie jestem skrępowana. Te sznury
to dla Niepo znaki.
Niepo wie, Niko mu też nie wspomniał.
Niepo może więcej. Ma ładną Niepo
dziankę. Dzianinkę. Nadziany jest
po prostu.
Niepo nadziewany był
szydełkiem?Kubełkiem szydełek
pikantnych z kfc!
Panowie nie jedzą, nóż i szydło
wyjdzie z worka.
W workach pod oczami trzymam pieniądze.
Chociaż mam nowy krem. Worki i
pieniądze zniknął. I Straszydło też.
Stra-stra-stra babcia szydła chowała
kasę w skarpecie. Jak zwykle ta jedna
zniknęła w pralce.
Pranie brudnych pieniędzy a potem przelew
przez uszczelkę.
Podobna tym gangiem rządzi farElka.
Razem wentyla i torem mają dobrą fazę.
Susz Arka w wannie zaprasza do tańca.
My nie tańcory, my chlory.
Dlatego tacy wybieleni.
Nie jestem rasistką. Latem trzaskam się na mahoń.
Czemu nie, ale wolę wygodniejsze miejsca do
trzaskania.
Drzwi? Dźwi, jak mówiła moja śp. ciotka.
Ale żeby od razu tak brutalnie? Może wystarczyło
nauczyć wymowy.
Odeszła w pokoju. W dużym pokoju, lekko zdźwiwiona.
Mam nadzieję, że już się nie dźwi więcej.
Mniej też nie, ale to nie powinno dźwić nikogo,
wyłącznie każdego.
Nie lubię dźwi obrotowych, w głowie mi się kręci i
nigdy nie wiem, kiedy wysiąść.
Raz zatrzymały się ruchome schody i prawie umarłem
głodu i samotności.
Na szczęście to było w telewizorze, ale stres był.
Pewnie usiadłeś na pilocie, z boku.
Do siadania służy mi tylko_leżanka. Amerykanka.
To chyba siadanka. Idę pobiegać. Albo nie, pojadę na
siłownię, żeby się przebiec.
Przebieg sinusoidalny czy trójkątny?
Przebieg 10 km i pad.
Podejrzanie niski przebieg. A szpachla jest? I czy nie była bita?
Szpachla była bita i teraz jest szpadel.
A poduszki powietrzne? Reflektory? Zderzaki? I czy kufer duży?
To ważne pytania, bo sąsiedzi mają zazdrościć...
Po Świętach wszystko duże :(
Ambicje znaczy duże. Ale dobrze że takie, a nie jakieś obwisłe.
Można iść popływać. Co ma wisieć, nie utonie.
Utopijany ten pomysł. Aż prosto po łodzi chodzę.
Pijak i z łodzi, bo każdy z łodzi to pijak. I chudy, bo swoje barki
pozostawił na brzegu.
Chudy, chudy, na żagiel się nie nadaje, ale jako miecz pociągnie.
Miecz czy bycz? Raczej bitch. Wszyscy mi to mówią.
Chodzi im o plażę niewątpliwie - to zbieracze zapiaszczonych muszelek.
Jeśli przyłożyć do niej ucho to może usłyszy się morze, a może Zenka
Martyniuka, jeśli to akurat muszla koncertowa. Klozetowa bardziej.
kwaczy
2019-02-19 09:47:49 UTC
Permalink
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Ja wymyśliłem! Ja coś
wymyśliłem!
... ah, nie, przepraszam,
to dodawanie.
Doda w wannie?
Zimna woda zdrowa doda.
Zimna woda zawsze przypomina
mi: -Panie kierowco, staje w
Zimnej Wodzie? - Chyba tylko
kaczorowi! Prawdali to?
Nie wiem, i nic nie powiem a
nawet nie pokażę.
Błogosławieni ci, którzy nie
widzieli, a uwierzyli - taki
eufemizm na naiwniaków.
Ja tylko przechodzę, proszę się
nie krępować.
Nie jestem skrępowana. Te sznury
to dla Niepo znaki.
Niepo wie, Niko mu też nie
wspomniał.
Niepo może więcej. Ma ładną Niepo
dziankę. Dzianinkę. Nadziany jest
po prostu.
Niepo nadziewany był
szydełkiem?Kubełkiem szydełek
pikantnych z kfc!
Panowie nie jedzą, nóż i szydło
wyjdzie z worka.
W workach pod oczami trzymam
pieniądze. Chociaż mam nowy krem.
Worki i pieniądze zniknął. I
Straszydło też.
Stra-stra-stra babcia szydła chowała
kasę w skarpecie. Jak zwykle ta jedna
zniknęła w pralce.
Pranie brudnych pieniędzy a potem
przelew przez uszczelkę.
Podobna tym gangiem rządzi farElka.
Razem wentyla i torem mają dobrą fazę.
Susz Arka w wannie zaprasza do tańca.
My nie tańcory, my chlory.
Dlatego tacy wybieleni.
Nie jestem rasistką. Latem trzaskam się na mahoń.
Czemu nie, ale wolę wygodniejsze miejsca do
trzaskania.
Drzwi? Dźwi, jak mówiła moja śp. ciotka.
Ale żeby od razu tak brutalnie? Może wystarczyło
nauczyć wymowy.
Odeszła w pokoju. W dużym pokoju, lekko zdźwiwiona.
Mam nadzieję, że już się nie dźwi więcej.
Mniej też nie, ale to nie powinno dźwić nikogo,
wyłącznie każdego.
Nie lubię dźwi obrotowych, w głowie mi się kręci i
nigdy nie wiem, kiedy wysiąść.
Raz zatrzymały się ruchome schody i prawie umarłem
głodu i samotności.
Na szczęście to było w telewizorze, ale stres był.
Pewnie usiadłeś na pilocie, z boku.
Do siadania służy mi tylko_leżanka. Amerykanka.
To chyba siadanka. Idę pobiegać. Albo nie, pojadę na
siłownię, żeby się przebiec.
Przebieg sinusoidalny czy trójkątny?
Przebieg 10 km i pad.
Podejrzanie niski przebieg. A szpachla jest? I czy nie była bita?
Szpachla była bita i teraz jest szpadel.
A poduszki powietrzne? Reflektory? Zderzaki? I czy kufer duży?
To ważne pytania, bo sąsiedzi mają zazdrościć...
Po Świętach wszystko duże :(
Ambicje znaczy duże. Ale dobrze że takie, a nie jakieś obwisłe.
Można iść popływać. Co ma wisieć, nie utonie.
Utopijany ten pomysł. Aż prosto po łodzi chodzę.
Pijak i z łodzi, bo każdy z łodzi to pijak. I chudy, bo swoje barki
pozostawił na brzegu.
Chudy, chudy, na żagiel się nie nadaje, ale jako miecz pociągnie.
Miecz czy bycz? Raczej bitch. Wszyscy mi to mówią.
Chodzi im o plażę niewątpliwie - to zbieracze zapiaszczonych muszelek.
Jeśli przyłożyć do niej ucho to może usłyszy się morze, a może Zenka
Martyniuka, jeśli to akurat muszla koncertowa. Klozetowa bardziej.
Taka jak najbardziej, przy okazji można gazetę przeczytać.
ikov
2019-02-19 09:57:09 UTC
Permalink
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Ja wymyśliłem! Ja coś
wymyśliłem!
... ah, nie,
przepraszam, to dodawanie.
Doda w wannie?
Zimna woda zdrowa doda.
Zimna woda zawsze
przypomina mi: -Panie
kierowco, staje w Zimnej
Wodzie? - Chyba tylko
kaczorowi! Prawdali to?
Nie wiem, i nic nie powiem a
nawet nie pokażę.
Błogosławieni ci, którzy nie
widzieli, a uwierzyli - taki
eufemizm na naiwniaków.
Ja tylko przechodzę, proszę
się nie krępować.
Nie jestem skrępowana. Te
sznury to dla Niepo znaki.
Niepo wie, Niko mu też nie
wspomniał.
Niepo może więcej. Ma ładną Niepo
dziankę. Dzianinkę. Nadziany jest
po prostu.
Niepo nadziewany był
szydełkiem?Kubełkiem szydełek
pikantnych z kfc!
Panowie nie jedzą, nóż i szydło
wyjdzie z worka.
W workach pod oczami trzymam
pieniądze. Chociaż mam nowy krem.
Worki i pieniądze zniknął. I
Straszydło też.
Stra-stra-stra babcia szydła chowała
kasę w skarpecie. Jak zwykle ta jedna
zniknęła w pralce.
Pranie brudnych pieniędzy a potem
przelew przez uszczelkę.
Podobna tym gangiem rządzi farElka.
Razem wentyla i torem mają dobrą fazę.
Susz Arka w wannie zaprasza do tańca.
My nie tańcory, my chlory.
Dlatego tacy wybieleni.
Nie jestem rasistką. Latem trzaskam się na
mahoń.
Czemu nie, ale wolę wygodniejsze miejsca do
trzaskania.
Drzwi? Dźwi, jak mówiła moja śp. ciotka.
Ale żeby od razu tak brutalnie? Może wystarczyło
nauczyć wymowy.
Odeszła w pokoju. W dużym pokoju, lekko zdźwiwiona.
Mam nadzieję, że już się nie dźwi więcej.
Mniej też nie, ale to nie powinno dźwić nikogo,
wyłącznie każdego.
Nie lubię dźwi obrotowych, w głowie mi się kręci i
nigdy nie wiem, kiedy wysiąść.
Raz zatrzymały się ruchome schody i prawie umarłem
głodu i samotności.
Na szczęście to było w telewizorze, ale stres był.
Pewnie usiadłeś na pilocie, z boku.
Do siadania służy mi tylko_leżanka. Amerykanka.
To chyba siadanka. Idę pobiegać. Albo nie, pojadę na
siłownię, żeby się przebiec.
Przebieg sinusoidalny czy trójkątny?
Przebieg 10 km i pad.
Podejrzanie niski przebieg. A szpachla jest? I czy nie była bita?
Szpachla była bita i teraz jest szpadel.
A poduszki powietrzne? Reflektory? Zderzaki? I czy kufer
duży? To ważne pytania, bo sąsiedzi mają zazdrościć...
Po Świętach wszystko duże :(
Ambicje znaczy duże. Ale dobrze że takie, a nie jakieś obwisłe.
Można iść popływać. Co ma wisieć, nie utonie.
Utopijany ten pomysł. Aż prosto po łodzi chodzę.
Pijak i z łodzi, bo każdy z łodzi to pijak. I chudy, bo swoje
barki pozostawił na brzegu.
Chudy, chudy, na żagiel się nie nadaje, ale jako miecz pociągnie.
Miecz czy bycz? Raczej bitch. Wszyscy mi to mówią.
Chodzi im o plażę niewątpliwie - to zbieracze zapiaszczonych muszelek.
Jeśli przyłożyć do niej ucho to może usłyszy się morze, a może Zenka
Martyniuka, jeśli to akurat muszla koncertowa. Klozetowa bardziej.
Taka jak najbardziej, przy okazji można gazetę przeczytać.
Byle nie wydanie cyfrowe - powodzenia ze smartfonem gdy się papier skończy.
goła baba
2019-02-19 11:52:29 UTC
Permalink
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Ja wymyśliłem! Ja coś
wymyśliłem!
... ah, nie,
przepraszam, to dodawanie.
Doda w wannie?
Zimna woda zdrowa doda.
Zimna woda zawsze
przypomina mi: -Panie
kierowco, staje w Zimnej
Wodzie? - Chyba tylko
kaczorowi! Prawdali to?
Nie wiem, i nic nie powiem
a nawet nie pokażę.
Błogosławieni ci, którzy nie
widzieli, a uwierzyli - taki
eufemizm na naiwniaków.
Ja tylko przechodzę, proszę
się nie krępować.
Nie jestem skrępowana. Te
sznury to dla Niepo znaki.
Niepo wie, Niko mu też nie
wspomniał.
Niepo może więcej. Ma ładną
Niepo dziankę. Dzianinkę.
Nadziany jest po prostu.
Niepo nadziewany był
szydełkiem?Kubełkiem szydełek
pikantnych z kfc!
Panowie nie jedzą, nóż i szydło
wyjdzie z worka.
W workach pod oczami trzymam
pieniądze. Chociaż mam nowy krem.
Worki i pieniądze zniknął. I
Straszydło też.
Stra-stra-stra babcia szydła chowała
kasę w skarpecie. Jak zwykle ta jedna
zniknęła w pralce.
Pranie brudnych pieniędzy a potem
przelew przez uszczelkę.
Podobna tym gangiem rządzi farElka.
Razem wentyla i torem mają dobrą fazę.
Susz Arka w wannie zaprasza do tańca.
My nie tańcory, my chlory.
Dlatego tacy wybieleni.
Nie jestem rasistką. Latem trzaskam się na
mahoń.
Czemu nie, ale wolę wygodniejsze miejsca do
trzaskania.
Drzwi? Dźwi, jak mówiła moja śp. ciotka.
Ale żeby od razu tak brutalnie? Może
wystarczyło nauczyć wymowy.
Odeszła w pokoju. W dużym pokoju, lekko zdźwiwiona.
Mam nadzieję, że już się nie dźwi więcej.
Mniej też nie, ale to nie powinno dźwić nikogo,
wyłącznie każdego.
Nie lubię dźwi obrotowych, w głowie mi się kręci i
nigdy nie wiem, kiedy wysiąść.
Raz zatrzymały się ruchome schody i prawie umarłem
głodu i samotności.
Na szczęście to było w telewizorze, ale stres był.
Pewnie usiadłeś na pilocie, z boku.
Do siadania służy mi tylko_leżanka. Amerykanka.
To chyba siadanka. Idę pobiegać. Albo nie, pojadę na
siłownię, żeby się przebiec.
Przebieg sinusoidalny czy trójkątny?
Przebieg 10 km i pad.
Podejrzanie niski przebieg. A szpachla jest? I czy nie
była bita?
Szpachla była bita i teraz jest szpadel.
A poduszki powietrzne? Reflektory? Zderzaki? I czy kufer
duży? To ważne pytania, bo sąsiedzi mają zazdrościć...
Po Świętach wszystko duże :(
Ambicje znaczy duże. Ale dobrze że takie, a nie jakieś obwisłe.
Można iść popływać. Co ma wisieć, nie utonie.
Utopijany ten pomysł. Aż prosto po łodzi chodzę.
Pijak i z łodzi, bo każdy z łodzi to pijak. I chudy, bo swoje
barki pozostawił na brzegu.
Chudy, chudy, na żagiel się nie nadaje, ale jako miecz pociągnie.
Miecz czy bycz? Raczej bitch. Wszyscy mi to mówią.
Chodzi im o plażę niewątpliwie - to zbieracze zapiaszczonych muszelek.
Jeśli przyłożyć do niej ucho to może usłyszy się morze, a może Zenka
Martyniuka, jeśli to akurat muszla koncertowa. Klozetowa bardziej.
Taka jak najbardziej, przy okazji można gazetę przeczytać.
Byle nie wydanie cyfrowe - powodzenia ze smartfonem gdy się papier skończy.
Na okładkach papież, Olszewski i Gerard. Nie ma czym się podetrzeć.
chyba świerszczyka poszukam.
ikov
2019-02-19 11:59:03 UTC
Permalink
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Ja wymyśliłem! Ja coś
wymyśliłem!
... ah, nie,
przepraszam, to
dodawanie.
Doda w wannie?
Zimna woda zdrowa doda.
Zimna woda zawsze
przypomina mi: -Panie
kierowco, staje w Zimnej
Wodzie? - Chyba tylko
kaczorowi! Prawdali to?
Nie wiem, i nic nie powiem
a nawet nie pokażę.
Błogosławieni ci, którzy
nie widzieli, a uwierzyli -
taki eufemizm na naiwniaków.
Ja tylko przechodzę, proszę
się nie krępować.
Nie jestem skrępowana. Te
sznury to dla Niepo znaki.
Niepo wie, Niko mu też nie
wspomniał.
Niepo może więcej. Ma ładną
Niepo dziankę. Dzianinkę.
Nadziany jest po prostu.
Niepo nadziewany był
szydełkiem?Kubełkiem szydełek
pikantnych z kfc!
Panowie nie jedzą, nóż i szydło
wyjdzie z worka.
W workach pod oczami trzymam
pieniądze. Chociaż mam nowy krem.
Worki i pieniądze zniknął. I
Straszydło też.
Stra-stra-stra babcia szydła chowała
kasę w skarpecie. Jak zwykle ta
jedna zniknęła w pralce.
Pranie brudnych pieniędzy a potem
przelew przez uszczelkę.
Podobna tym gangiem rządzi farElka.
Razem wentyla i torem mają dobrą fazę.
Susz Arka w wannie zaprasza do tańca.
My nie tańcory, my chlory.
Dlatego tacy wybieleni.
Nie jestem rasistką. Latem trzaskam się na
mahoń.
Czemu nie, ale wolę wygodniejsze miejsca do
trzaskania.
Drzwi? Dźwi, jak mówiła moja śp. ciotka.
Ale żeby od razu tak brutalnie? Może
wystarczyło nauczyć wymowy.
Odeszła w pokoju. W dużym pokoju, lekko
zdźwiwiona.
Mam nadzieję, że już się nie dźwi więcej.
Mniej też nie, ale to nie powinno dźwić nikogo,
wyłącznie każdego.
Nie lubię dźwi obrotowych, w głowie mi się kręci i
nigdy nie wiem, kiedy wysiąść.
Raz zatrzymały się ruchome schody i prawie umarłem
głodu i samotności.
Na szczęście to było w telewizorze, ale stres był.
Pewnie usiadłeś na pilocie, z boku.
Do siadania służy mi tylko_leżanka. Amerykanka.
To chyba siadanka. Idę pobiegać. Albo nie, pojadę na
siłownię, żeby się przebiec.
Przebieg sinusoidalny czy trójkątny?
Przebieg 10 km i pad.
Podejrzanie niski przebieg. A szpachla jest? I czy nie
była bita?
Szpachla była bita i teraz jest szpadel.
A poduszki powietrzne? Reflektory? Zderzaki? I czy kufer
duży? To ważne pytania, bo sąsiedzi mają zazdrościć...
Po Świętach wszystko duże :(
Ambicje znaczy duże. Ale dobrze że takie, a nie jakieś obwisłe.
Można iść popływać. Co ma wisieć, nie utonie.
Utopijany ten pomysł. Aż prosto po łodzi chodzę.
Pijak i z łodzi, bo każdy z łodzi to pijak. I chudy, bo swoje
barki pozostawił na brzegu.
Chudy, chudy, na żagiel się nie nadaje, ale jako miecz pociągnie.
Miecz czy bycz? Raczej bitch. Wszyscy mi to mówią.
Chodzi im o plażę niewątpliwie - to zbieracze zapiaszczonych muszelek.
Jeśli przyłożyć do niej ucho to może usłyszy się morze, a może Zenka
Martyniuka, jeśli to akurat muszla koncertowa. Klozetowa bardziej.
Taka jak najbardziej, przy okazji można gazetę przeczytać.
Byle nie wydanie cyfrowe - powodzenia ze smartfonem gdy się papier skończy.
Na okładkach papież, Olszewski i Gerard. Nie ma czym się podetrzeć.
chyba świerszczyka poszukam.
Banknoty, nawet monety mogą być. Kartą... byle nie BLIKiem.
kwaczy
2019-02-19 12:27:31 UTC
Permalink
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Ja wymyśliłem! Ja coś
wymyśliłem!
... ah, nie,
przepraszam, to
dodawanie.
Doda w wannie?
Zimna woda zdrowa doda.
Zimna woda zawsze
przypomina mi: -Panie
kierowco, staje w Zimnej
Wodzie? - Chyba tylko
kaczorowi! Prawdali to?
Nie wiem, i nic nie
powiem a nawet nie pokażę.
Błogosławieni ci, którzy
nie widzieli, a uwierzyli
- taki eufemizm na
naiwniaków.
Ja tylko przechodzę, proszę
się nie krępować.
Nie jestem skrępowana. Te
sznury to dla Niepo znaki.
Niepo wie, Niko mu też nie
wspomniał.
Niepo może więcej. Ma ładną
Niepo dziankę. Dzianinkę.
Nadziany jest po prostu.
Niepo nadziewany był
szydełkiem?Kubełkiem szydełek
pikantnych z kfc!
Panowie nie jedzą, nóż i szydło
wyjdzie z worka.
W workach pod oczami trzymam
pieniądze. Chociaż mam nowy krem.
Worki i pieniądze zniknął. I
Straszydło też.
Stra-stra-stra babcia szydła
chowała kasę w skarpecie. Jak
zwykle ta jedna zniknęła w pralce.
Pranie brudnych pieniędzy a potem
przelew przez uszczelkę.
Podobna tym gangiem rządzi farElka.
Razem wentyla i torem mają dobrą fazę.
Susz Arka w wannie zaprasza do tańca.
My nie tańcory, my chlory.
Dlatego tacy wybieleni.
Nie jestem rasistką. Latem trzaskam się na
mahoń.
Czemu nie, ale wolę wygodniejsze miejsca do
trzaskania.
Drzwi? Dźwi, jak mówiła moja śp. ciotka.
Ale żeby od razu tak brutalnie? Może
wystarczyło nauczyć wymowy.
Odeszła w pokoju. W dużym pokoju, lekko
zdźwiwiona.
Mam nadzieję, że już się nie dźwi więcej.
Mniej też nie, ale to nie powinno dźwić nikogo,
wyłącznie każdego.
Nie lubię dźwi obrotowych, w głowie mi się kręci
i nigdy nie wiem, kiedy wysiąść.
Raz zatrzymały się ruchome schody i prawie umarłem
głodu i samotności.
Na szczęście to było w telewizorze, ale stres był.
Pewnie usiadłeś na pilocie, z boku.
Do siadania służy mi tylko_leżanka. Amerykanka.
To chyba siadanka. Idę pobiegać. Albo nie, pojadę na
siłownię, żeby się przebiec.
Przebieg sinusoidalny czy trójkątny?
Przebieg 10 km i pad.
Podejrzanie niski przebieg. A szpachla jest? I czy nie
była bita?
Szpachla była bita i teraz jest szpadel.
A poduszki powietrzne? Reflektory? Zderzaki? I czy kufer
duży? To ważne pytania, bo sąsiedzi mają zazdrościć...
Po Świętach wszystko duże :(
Ambicje znaczy duże. Ale dobrze że takie, a nie jakieś obwisłe.
Można iść popływać. Co ma wisieć, nie utonie.
Utopijany ten pomysł. Aż prosto po łodzi chodzę.
Pijak i z łodzi, bo każdy z łodzi to pijak. I chudy, bo swoje
barki pozostawił na brzegu.
Chudy, chudy, na żagiel się nie nadaje, ale jako miecz pociągnie.
Miecz czy bycz? Raczej bitch. Wszyscy mi to mówią.
Chodzi im o plażę niewątpliwie - to zbieracze zapiaszczonych muszelek.
Jeśli przyłożyć do niej ucho to może usłyszy się morze, a może
Zenka Martyniuka, jeśli to akurat muszla koncertowa. Klozetowa
bardziej.
Taka jak najbardziej, przy okazji można gazetę przeczytać.
Byle nie wydanie cyfrowe - powodzenia ze smartfonem gdy się papier skończy.
Na okładkach papież, Olszewski i Gerard. Nie ma czym się podetrzeć.
chyba świerszczyka poszukam.
Banknoty, nawet monety mogą być. Kartą... byle nie BLIKiem.
Blikiem higienicznie, tylko kciuka używasz.
goła baba
2019-02-21 10:49:09 UTC
Permalink
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Ja wymyśliłem! Ja
coś wymyśliłem!
... ah, nie,
przepraszam, to
dodawanie.
Doda w wannie?
Zimna woda zdrowa doda.
Zimna woda zawsze
przypomina mi: -Panie
kierowco, staje w
Zimnej Wodzie? - Chyba
tylko kaczorowi!
Prawdali to?
Nie wiem, i nic nie
powiem a nawet nie pokażę.
Błogosławieni ci, którzy
nie widzieli, a uwierzyli
- taki eufemizm na
naiwniaków.
Ja tylko przechodzę,
proszę się nie krępować.
Nie jestem skrępowana. Te
sznury to dla Niepo znaki.
Niepo wie, Niko mu też nie
wspomniał.
Niepo może więcej. Ma ładną
Niepo dziankę. Dzianinkę.
Nadziany jest po prostu.
Niepo nadziewany był
szydełkiem?Kubełkiem szydełek
pikantnych z kfc!
Panowie nie jedzą, nóż i szydło
wyjdzie z worka.
W workach pod oczami trzymam
pieniądze. Chociaż mam nowy krem.
Worki i pieniądze zniknął. I
Straszydło też.
Stra-stra-stra babcia szydła
chowała kasę w skarpecie. Jak
zwykle ta jedna zniknęła w pralce.
Pranie brudnych pieniędzy a potem
przelew przez uszczelkę.
Podobna tym gangiem rządzi farElka.
Razem wentyla i torem mają dobrą fazę.
Susz Arka w wannie zaprasza do tańca.
My nie tańcory, my chlory.
Dlatego tacy wybieleni.
Nie jestem rasistką. Latem trzaskam się
na mahoń.
Czemu nie, ale wolę wygodniejsze miejsca
do trzaskania.
Drzwi? Dźwi, jak mówiła moja śp. ciotka.
Ale żeby od razu tak brutalnie? Może
wystarczyło nauczyć wymowy.
Odeszła w pokoju. W dużym pokoju, lekko
zdźwiwiona.
Mam nadzieję, że już się nie dźwi więcej.
Mniej też nie, ale to nie powinno dźwić nikogo,
wyłącznie każdego.
Nie lubię dźwi obrotowych, w głowie mi się kręci
i nigdy nie wiem, kiedy wysiąść.
Raz zatrzymały się ruchome schody i prawie
umarłem głodu i samotności.
Na szczęście to było w telewizorze, ale stres był.
Pewnie usiadłeś na pilocie, z boku.
Do siadania służy mi tylko_leżanka. Amerykanka.
To chyba siadanka. Idę pobiegać. Albo nie, pojadę na
siłownię, żeby się przebiec.
Przebieg sinusoidalny czy trójkątny?
Przebieg 10 km i pad.
Podejrzanie niski przebieg. A szpachla jest? I czy nie
była bita?
Szpachla była bita i teraz jest szpadel.
A poduszki powietrzne? Reflektory? Zderzaki? I czy kufer
duży? To ważne pytania, bo sąsiedzi mają zazdrościć...
Po Świętach wszystko duże :(
Ambicje znaczy duże. Ale dobrze że takie, a nie jakieś obwisłe.
Można iść popływać. Co ma wisieć, nie utonie.
Utopijany ten pomysł. Aż prosto po łodzi chodzę.
Pijak i z łodzi, bo każdy z łodzi to pijak. I chudy, bo swoje
barki pozostawił na brzegu.
Chudy, chudy, na żagiel się nie nadaje, ale jako miecz pociągnie.
Miecz czy bycz? Raczej bitch. Wszyscy mi to mówią.
Chodzi im o plażę niewątpliwie - to zbieracze zapiaszczonych muszelek.
Jeśli przyłożyć do niej ucho to może usłyszy się morze, a może
Zenka Martyniuka, jeśli to akurat muszla koncertowa. Klozetowa
bardziej.
Taka jak najbardziej, przy okazji można gazetę przeczytać.
Byle nie wydanie cyfrowe - powodzenia ze smartfonem gdy się papier skończy.
Na okładkach papież, Olszewski i Gerard. Nie ma czym się podetrzeć.
chyba świerszczyka poszukam.
Banknoty, nawet monety mogą być. Kartą... byle nie BLIKiem.
Blikiem higienicznie, tylko kciuka używasz.
Jesu, zapomniałam tu odpowiedzieć. Myłam kciuk. Dobrze, ze się
przeciwstawił.
ikov
2019-02-22 07:52:27 UTC
Permalink
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Ja wymyśliłem! Ja
coś wymyśliłem!
... ah, nie,
przepraszam, to
dodawanie.
Doda w wannie?
Zimna woda zdrowa doda.
Zimna woda zawsze
przypomina mi: -Panie
kierowco, staje w
Zimnej Wodzie? - Chyba
tylko kaczorowi!
Prawdali to?
Nie wiem, i nic nie
powiem a nawet nie pokażę.
Błogosławieni ci, którzy
nie widzieli, a
uwierzyli - taki
eufemizm na naiwniaków.
Ja tylko przechodzę,
proszę się nie krępować.
Nie jestem skrępowana. Te
sznury to dla Niepo znaki.
Niepo wie, Niko mu też nie
wspomniał.
Niepo może więcej. Ma ładną
Niepo dziankę. Dzianinkę.
Nadziany jest po prostu.
Niepo nadziewany był
szydełkiem?Kubełkiem szydełek
pikantnych z kfc!
Panowie nie jedzą, nóż i szydło
wyjdzie z worka.
W workach pod oczami trzymam
pieniądze. Chociaż mam nowy
krem. Worki i pieniądze zniknął.
I Straszydło też.
Stra-stra-stra babcia szydła
chowała kasę w skarpecie. Jak
zwykle ta jedna zniknęła w pralce.
Pranie brudnych pieniędzy a potem
przelew przez uszczelkę.
Podobna tym gangiem rządzi farElka.
Razem wentyla i torem mają dobrą fazę.
Susz Arka w wannie zaprasza do tańca.
My nie tańcory, my chlory.
Dlatego tacy wybieleni.
Nie jestem rasistką. Latem trzaskam się
na mahoń.
Czemu nie, ale wolę wygodniejsze miejsca
do trzaskania.
Drzwi? Dźwi, jak mówiła moja śp. ciotka.
Ale żeby od razu tak brutalnie? Może
wystarczyło nauczyć wymowy.
Odeszła w pokoju. W dużym pokoju, lekko
zdźwiwiona.
Mam nadzieję, że już się nie dźwi więcej.
Mniej też nie, ale to nie powinno dźwić
nikogo, wyłącznie każdego.
Nie lubię dźwi obrotowych, w głowie mi się
kręci i nigdy nie wiem, kiedy wysiąść.
Raz zatrzymały się ruchome schody i prawie
umarłem głodu i samotności.
Na szczęście to było w telewizorze, ale stres był.
Pewnie usiadłeś na pilocie, z boku.
Do siadania służy mi tylko_leżanka. Amerykanka.
To chyba siadanka. Idę pobiegać. Albo nie, pojadę
na siłownię, żeby się przebiec.
Przebieg sinusoidalny czy trójkątny?
Przebieg 10 km i pad.
Podejrzanie niski przebieg. A szpachla jest? I czy nie
była bita?
Szpachla była bita i teraz jest szpadel.
A poduszki powietrzne? Reflektory? Zderzaki? I czy kufer
duży? To ważne pytania, bo sąsiedzi mają zazdrościć...
Po Świętach wszystko duże :(
Ambicje znaczy duże. Ale dobrze że takie, a nie jakieś
obwisłe.
Można iść popływać. Co ma wisieć, nie utonie.
Utopijany ten pomysł. Aż prosto po łodzi chodzę.
Pijak i z łodzi, bo każdy z łodzi to pijak. I chudy, bo swoje
barki pozostawił na brzegu.
Chudy, chudy, na żagiel się nie nadaje, ale jako miecz pociągnie.
Miecz czy bycz? Raczej bitch. Wszyscy mi to mówią.
Chodzi im o plażę niewątpliwie - to zbieracze zapiaszczonych muszelek.
Jeśli przyłożyć do niej ucho to może usłyszy się morze, a może
Zenka Martyniuka, jeśli to akurat muszla koncertowa. Klozetowa
bardziej.
Taka jak najbardziej, przy okazji można gazetę przeczytać.
Byle nie wydanie cyfrowe - powodzenia ze smartfonem gdy się papier skończy.
Na okładkach papież, Olszewski i Gerard. Nie ma czym się podetrzeć.
chyba świerszczyka poszukam.
Banknoty, nawet monety mogą być. Kartą... byle nie BLIKiem.
Blikiem higienicznie, tylko kciuka używasz.
Jesu, zapomniałam tu odpowiedzieć. Myłam kciuk. Dobrze, ze się
przeciwstawił.
Kciuk na prawej ręce jest po lewej stronie, a na lewej po prawej. Można
pomylić. Dziękuję za uwagę.
kwaczy
2019-02-22 16:05:13 UTC
Permalink
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Ja wymyśliłem! Ja
coś wymyśliłem!
... ah, nie,
przepraszam, to
dodawanie.
Doda w wannie?
Zimna woda zdrowa doda.
Zimna woda zawsze
przypomina mi: -Panie
kierowco, staje w
Zimnej Wodzie? -
Chyba tylko
kaczorowi! Prawdali to?
Nie wiem, i nic nie
powiem a nawet nie
pokażę.
Błogosławieni ci,
którzy nie widzieli, a
uwierzyli - taki
eufemizm na naiwniaków.
Ja tylko przechodzę,
proszę się nie krępować.
Nie jestem skrępowana. Te
sznury to dla Niepo znaki.
Niepo wie, Niko mu też nie
wspomniał.
Niepo może więcej. Ma ładną
Niepo dziankę. Dzianinkę.
Nadziany jest po prostu.
Niepo nadziewany był
szydełkiem?Kubełkiem
szydełek pikantnych z kfc!
Panowie nie jedzą, nóż i
szydło wyjdzie z worka.
W workach pod oczami trzymam
pieniądze. Chociaż mam nowy
krem. Worki i pieniądze
zniknął. I Straszydło też.
Stra-stra-stra babcia szydła
chowała kasę w skarpecie. Jak
zwykle ta jedna zniknęła w pralce.
Pranie brudnych pieniędzy a potem
przelew przez uszczelkę.
Podobna tym gangiem rządzi farElka.
Razem wentyla i torem mają dobrą fazę.
Susz Arka w wannie zaprasza do tańca.
My nie tańcory, my chlory.
Dlatego tacy wybieleni.
Nie jestem rasistką. Latem trzaskam się
na mahoń.
Czemu nie, ale wolę wygodniejsze miejsca
do trzaskania.
Drzwi? Dźwi, jak mówiła moja śp. ciotka.
Ale żeby od razu tak brutalnie? Może
wystarczyło nauczyć wymowy.
Odeszła w pokoju. W dużym pokoju, lekko
zdźwiwiona.
Mam nadzieję, że już się nie dźwi więcej.
Mniej też nie, ale to nie powinno dźwić
nikogo, wyłącznie każdego.
Nie lubię dźwi obrotowych, w głowie mi się
kręci i nigdy nie wiem, kiedy wysiąść.
Raz zatrzymały się ruchome schody i prawie
umarłem głodu i samotności.
Na szczęście to było w telewizorze, ale stres był.
Pewnie usiadłeś na pilocie, z boku.
Do siadania służy mi tylko_leżanka. Amerykanka.
To chyba siadanka. Idę pobiegać. Albo nie, pojadę
na siłownię, żeby się przebiec.
Przebieg sinusoidalny czy trójkątny?
Przebieg 10 km i pad.
Podejrzanie niski przebieg. A szpachla jest? I czy
nie była bita?
Szpachla była bita i teraz jest szpadel.
A poduszki powietrzne? Reflektory? Zderzaki? I czy
kufer duży? To ważne pytania, bo sąsiedzi mają
zazdrościć...
Po Świętach wszystko duże :(
Ambicje znaczy duże. Ale dobrze że takie, a nie jakieś
obwisłe.
Można iść popływać. Co ma wisieć, nie utonie.
Utopijany ten pomysł. Aż prosto po łodzi chodzę.
Pijak i z łodzi, bo każdy z łodzi to pijak. I chudy, bo
swoje barki pozostawił na brzegu.
Chudy, chudy, na żagiel się nie nadaje, ale jako miecz pociągnie.
Miecz czy bycz? Raczej bitch. Wszyscy mi to mówią.
Chodzi im o plażę niewątpliwie - to zbieracze zapiaszczonych muszelek.
Jeśli przyłożyć do niej ucho to może usłyszy się morze, a może
Zenka Martyniuka, jeśli to akurat muszla koncertowa. Klozetowa
bardziej.
Taka jak najbardziej, przy okazji można gazetę przeczytać.
Byle nie wydanie cyfrowe - powodzenia ze smartfonem gdy się papier skończy.
Na okładkach papież, Olszewski i Gerard. Nie ma czym się podetrzeć.
chyba świerszczyka poszukam.
Banknoty, nawet monety mogą być. Kartą... byle nie BLIKiem.
Blikiem higienicznie, tylko kciuka używasz.
Jesu, zapomniałam tu odpowiedzieć. Myłam kciuk. Dobrze, ze się
przeciwstawił.
Kciuk na prawej ręce jest po lewej stronie, a na lewej po prawej. Można
pomylić. Dziękuję za uwagę.
Ja odwracam ręce, żeby się nie pomylić. Tylko, że czasem zapominam
odwrócić i się przypali.
goła baba
2019-02-24 11:46:06 UTC
Permalink
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Ja wymyśliłem! Ja
coś wymyśliłem!
... ah, nie,
przepraszam, to
dodawanie.
Doda w wannie?
Zimna woda zdrowa
doda.
Zimna woda zawsze
-Panie kierowco,
staje w Zimnej
Wodzie? - Chyba
tylko kaczorowi!
Prawdali to?
Nie wiem, i nic nie
powiem a nawet nie
pokażę.
Błogosławieni ci,
którzy nie widzieli, a
uwierzyli - taki
eufemizm na naiwniaków.
Ja tylko przechodzę,
proszę się nie krępować.
Nie jestem skrępowana.
Te sznury to dla Niepo
znaki.
Niepo wie, Niko mu też
nie wspomniał.
Niepo może więcej. Ma
ładną Niepo dziankę.
Dzianinkę. Nadziany jest
po prostu.
Niepo nadziewany był
szydełkiem?Kubełkiem
szydełek pikantnych z kfc!
Panowie nie jedzą, nóż i
szydło wyjdzie z worka.
W workach pod oczami trzymam
pieniądze. Chociaż mam nowy
krem. Worki i pieniądze
zniknął. I Straszydło też.
Stra-stra-stra babcia szydła
chowała kasę w skarpecie. Jak
zwykle ta jedna zniknęła w pralce.
Pranie brudnych pieniędzy a
potem przelew przez uszczelkę.
Podobna tym gangiem rządzi farElka.
Razem wentyla i torem mają dobrą
fazę.
Susz Arka w wannie zaprasza do tańca.
My nie tańcory, my chlory.
Dlatego tacy wybieleni.
Nie jestem rasistką. Latem trzaskam
się na mahoń.
Czemu nie, ale wolę wygodniejsze
miejsca do trzaskania.
Drzwi? Dźwi, jak mówiła moja śp. ciotka.
Ale żeby od razu tak brutalnie? Może
wystarczyło nauczyć wymowy.
Odeszła w pokoju. W dużym pokoju, lekko
zdźwiwiona.
Mam nadzieję, że już się nie dźwi więcej.
Mniej też nie, ale to nie powinno dźwić
nikogo, wyłącznie każdego.
Nie lubię dźwi obrotowych, w głowie mi się
kręci i nigdy nie wiem, kiedy wysiąść.
Raz zatrzymały się ruchome schody i prawie
umarłem głodu i samotności.
Na szczęście to było w telewizorze, ale stres
był.
Pewnie usiadłeś na pilocie, z boku.
Do siadania służy mi tylko_leżanka. Amerykanka.
To chyba siadanka. Idę pobiegać. Albo nie, pojadę
na siłownię, żeby się przebiec.
Przebieg sinusoidalny czy trójkątny?
Przebieg 10 km i pad.
Podejrzanie niski przebieg. A szpachla jest? I czy
nie była bita?
Szpachla była bita i teraz jest szpadel.
A poduszki powietrzne? Reflektory? Zderzaki? I czy
kufer duży? To ważne pytania, bo sąsiedzi mają
zazdrościć...
Po Świętach wszystko duże :(
Ambicje znaczy duże. Ale dobrze że takie, a nie jakieś
obwisłe.
Można iść popływać. Co ma wisieć, nie utonie.
Utopijany ten pomysł. Aż prosto po łodzi chodzę.
Pijak i z łodzi, bo każdy z łodzi to pijak. I chudy, bo
swoje barki pozostawił na brzegu.
Chudy, chudy, na żagiel się nie nadaje, ale jako miecz pociągnie.
Miecz czy bycz? Raczej bitch. Wszyscy mi to mówią.
Chodzi im o plażę niewątpliwie - to zbieracze zapiaszczonych muszelek.
Jeśli przyłożyć do niej ucho to może usłyszy się morze, a może
Zenka Martyniuka, jeśli to akurat muszla koncertowa. Klozetowa
bardziej.
Taka jak najbardziej, przy okazji można gazetę przeczytać.
Byle nie wydanie cyfrowe - powodzenia ze smartfonem gdy się papier skończy.
Na okładkach papież, Olszewski i Gerard. Nie ma czym się
podetrzeć. chyba świerszczyka poszukam.
Banknoty, nawet monety mogą być. Kartą... byle nie BLIKiem.
Blikiem higienicznie, tylko kciuka używasz.
Jesu, zapomniałam tu odpowiedzieć. Myłam kciuk. Dobrze, ze się
przeciwstawił.
Kciuk na prawej ręce jest po lewej stronie, a na lewej po prawej.
Można pomylić. Dziękuję za uwagę.
Ja odwracam ręce, żeby się nie pomylić. Tylko, że czasem zapominam
odwrócić i się przypali.
I wtedy jest czad, jak się klaszcze. Klaska.
kwaczy
2019-02-26 07:17:22 UTC
Permalink
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Ja wymyśliłem!
Ja coś wymyśliłem!
... ah, nie,
przepraszam, to
dodawanie.
Doda w wannie?
Zimna woda zdrowa
doda.
Zimna woda zawsze
-Panie kierowco,
staje w Zimnej
Wodzie? - Chyba
tylko kaczorowi!
Prawdali to?
Nie wiem, i nic nie
powiem a nawet nie
pokażę.
Błogosławieni ci,
którzy nie widzieli,
a uwierzyli - taki
eufemizm na naiwniaków.
Ja tylko przechodzę,
proszę się nie krępować.
Nie jestem skrępowana.
Te sznury to dla Niepo
znaki.
Niepo wie, Niko mu też
nie wspomniał.
Niepo może więcej. Ma
ładną Niepo dziankę.
Dzianinkę. Nadziany jest
po prostu.
Niepo nadziewany był
szydełkiem?Kubełkiem
szydełek pikantnych z kfc!
Panowie nie jedzą, nóż i
szydło wyjdzie z worka.
W workach pod oczami trzymam
pieniądze. Chociaż mam nowy
krem. Worki i pieniądze
zniknął. I Straszydło też.
Stra-stra-stra babcia szydła
chowała kasę w skarpecie. Jak
zwykle ta jedna zniknęła w
pralce.
Pranie brudnych pieniędzy a
potem przelew przez uszczelkę.
Podobna tym gangiem rządzi farElka.
Razem wentyla i torem mają dobrą
fazę.
Susz Arka w wannie zaprasza do tańca.
My nie tańcory, my chlory.
Dlatego tacy wybieleni.
Nie jestem rasistką. Latem trzaskam
się na mahoń.
Czemu nie, ale wolę wygodniejsze
miejsca do trzaskania.
Drzwi? Dźwi, jak mówiła moja śp. ciotka.
Ale żeby od razu tak brutalnie? Może
wystarczyło nauczyć wymowy.
Odeszła w pokoju. W dużym pokoju, lekko
zdźwiwiona.
Mam nadzieję, że już się nie dźwi więcej.
Mniej też nie, ale to nie powinno dźwić
nikogo, wyłącznie każdego.
Nie lubię dźwi obrotowych, w głowie mi się
kręci i nigdy nie wiem, kiedy wysiąść.
Raz zatrzymały się ruchome schody i prawie
umarłem głodu i samotności.
Na szczęście to było w telewizorze, ale stres
był.
Pewnie usiadłeś na pilocie, z boku.
Do siadania służy mi tylko_leżanka. Amerykanka.
To chyba siadanka. Idę pobiegać. Albo nie,
pojadę na siłownię, żeby się przebiec.
Przebieg sinusoidalny czy trójkątny?
Przebieg 10 km i pad.
Podejrzanie niski przebieg. A szpachla jest? I czy
nie była bita?
Szpachla była bita i teraz jest szpadel.
A poduszki powietrzne? Reflektory? Zderzaki? I czy
kufer duży? To ważne pytania, bo sąsiedzi mają
zazdrościć...
Po Świętach wszystko duże :(
Ambicje znaczy duże. Ale dobrze że takie, a nie jakieś
obwisłe.
Można iść popływać. Co ma wisieć, nie utonie.
Utopijany ten pomysł. Aż prosto po łodzi chodzę.
Pijak i z łodzi, bo każdy z łodzi to pijak. I chudy, bo
swoje barki pozostawił na brzegu.
Chudy, chudy, na żagiel się nie nadaje, ale jako miecz
pociągnie.
Miecz czy bycz? Raczej bitch. Wszyscy mi to mówią.
Chodzi im o plażę niewątpliwie - to zbieracze zapiaszczonych
muszelek.
Jeśli przyłożyć do niej ucho to może usłyszy się morze, a może
Zenka Martyniuka, jeśli to akurat muszla koncertowa. Klozetowa
bardziej.
Taka jak najbardziej, przy okazji można gazetę przeczytać.
Byle nie wydanie cyfrowe - powodzenia ze smartfonem gdy się papier skończy.
Na okładkach papież, Olszewski i Gerard. Nie ma czym się
podetrzeć. chyba świerszczyka poszukam.
Banknoty, nawet monety mogą być. Kartą... byle nie BLIKiem.
Blikiem higienicznie, tylko kciuka używasz.
Jesu, zapomniałam tu odpowiedzieć. Myłam kciuk. Dobrze, ze się
przeciwstawił.
Kciuk na prawej ręce jest po lewej stronie, a na lewej po prawej.
Można pomylić. Dziękuję za uwagę.
Ja odwracam ręce, żeby się nie pomylić. Tylko, że czasem zapominam
odwrócić i się przypali.
I wtedy jest czad, jak się klaszcze. Klaska.
Normalnie ręce odpadają.
ikov
2019-02-26 07:21:22 UTC
Permalink
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Ja wymyśliłem!
Ja coś wymyśliłem!
... ah, nie,
przepraszam, to
dodawanie.
Doda w wannie?
Zimna woda zdrowa
doda.
Zimna woda zawsze
-Panie kierowco,
staje w Zimnej
Wodzie? - Chyba
tylko kaczorowi!
Prawdali to?
Nie wiem, i nic nie
powiem a nawet nie
pokażę.
Błogosławieni ci,
którzy nie widzieli,
a uwierzyli - taki
eufemizm na naiwniaków.
Ja tylko przechodzę,
proszę się nie krępować.
Nie jestem skrępowana.
Te sznury to dla Niepo
znaki.
Niepo wie, Niko mu też
nie wspomniał.
Niepo może więcej. Ma
ładną Niepo dziankę.
Dzianinkę. Nadziany jest
po prostu.
Niepo nadziewany był
szydełkiem?Kubełkiem
szydełek pikantnych z kfc!
Panowie nie jedzą, nóż i
szydło wyjdzie z worka.
W workach pod oczami trzymam
pieniądze. Chociaż mam nowy
krem. Worki i pieniądze
zniknął. I Straszydło też.
Stra-stra-stra babcia szydła
chowała kasę w skarpecie. Jak
zwykle ta jedna zniknęła w
pralce.
Pranie brudnych pieniędzy a
potem przelew przez uszczelkę.
Podobna tym gangiem rządzi
farElka.
Razem wentyla i torem mają dobrą
fazę.
Susz Arka w wannie zaprasza do
tańca.
My nie tańcory, my chlory.
Dlatego tacy wybieleni.
Nie jestem rasistką. Latem trzaskam
się na mahoń.
Czemu nie, ale wolę wygodniejsze
miejsca do trzaskania.
Drzwi? Dźwi, jak mówiła moja śp. ciotka.
Ale żeby od razu tak brutalnie? Może
wystarczyło nauczyć wymowy.
Odeszła w pokoju. W dużym pokoju, lekko
zdźwiwiona.
Mam nadzieję, że już się nie dźwi więcej.
Mniej też nie, ale to nie powinno dźwić
nikogo, wyłącznie każdego.
Nie lubię dźwi obrotowych, w głowie mi się
kręci i nigdy nie wiem, kiedy wysiąść.
Raz zatrzymały się ruchome schody i prawie
umarłem głodu i samotności.
Na szczęście to było w telewizorze, ale
stres był.
Pewnie usiadłeś na pilocie, z boku.
Do siadania służy mi tylko_leżanka. Amerykanka.
To chyba siadanka. Idę pobiegać. Albo nie,
pojadę na siłownię, żeby się przebiec.
Przebieg sinusoidalny czy trójkątny?
Przebieg 10 km i pad.
Podejrzanie niski przebieg. A szpachla jest? I czy
nie była bita?
Szpachla była bita i teraz jest szpadel.
A poduszki powietrzne? Reflektory? Zderzaki? I czy
kufer duży? To ważne pytania, bo sąsiedzi mają
zazdrościć...
Po Świętach wszystko duże :(
Ambicje znaczy duże. Ale dobrze że takie, a nie jakieś
obwisłe.
Można iść popływać. Co ma wisieć, nie utonie.
Utopijany ten pomysł. Aż prosto po łodzi chodzę.
Pijak i z łodzi, bo każdy z łodzi to pijak. I chudy, bo
swoje barki pozostawił na brzegu.
Chudy, chudy, na żagiel się nie nadaje, ale jako miecz
pociągnie.
Miecz czy bycz? Raczej bitch. Wszyscy mi to mówią.
Chodzi im o plażę niewątpliwie - to zbieracze zapiaszczonych
muszelek.
Jeśli przyłożyć do niej ucho to może usłyszy się morze, a
może Zenka Martyniuka, jeśli to akurat muszla koncertowa.
Klozetowa bardziej.
Taka jak najbardziej, przy okazji można gazetę przeczytać.
Byle nie wydanie cyfrowe - powodzenia ze smartfonem gdy się
papier skończy.
Na okładkach papież, Olszewski i Gerard. Nie ma czym się
podetrzeć. chyba świerszczyka poszukam.
Banknoty, nawet monety mogą być. Kartą... byle nie BLIKiem.
Blikiem higienicznie, tylko kciuka używasz.
Jesu, zapomniałam tu odpowiedzieć. Myłam kciuk. Dobrze, ze się
przeciwstawił.
Kciuk na prawej ręce jest po lewej stronie, a na lewej po prawej.
Można pomylić. Dziękuję za uwagę.
Ja odwracam ręce, żeby się nie pomylić. Tylko, że czasem zapominam
odwrócić i się przypali.
I wtedy jest czad, jak się klaszcze. Klaska.
Normalnie ręce odpadają.
Łatwiej będzie poprosić kogoś o rękę, a nawet drugą, do pary.
goła baba
2019-02-26 07:27:16 UTC
Permalink
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Pijak i z łodzi, bo każdy z łodzi to pijak. I chudy, bo
swoje barki pozostawił na brzegu.
Chudy, chudy, na żagiel się nie nadaje, ale jako miecz
pociągnie.
Miecz czy bycz? Raczej bitch. Wszyscy mi to mówią.
Chodzi im o plażę niewątpliwie - to zbieracze
zapiaszczonych muszelek.
Jeśli przyłożyć do niej ucho to może usłyszy się morze, a
może Zenka Martyniuka, jeśli to akurat muszla koncertowa.
Klozetowa bardziej.
Taka jak najbardziej, przy okazji można gazetę przeczytać.
Byle nie wydanie cyfrowe - powodzenia ze smartfonem gdy się
papier skończy.
Na okładkach papież, Olszewski i Gerard. Nie ma czym się
podetrzeć. chyba świerszczyka poszukam.
Banknoty, nawet monety mogą być. Kartą... byle nie BLIKiem.
Blikiem higienicznie, tylko kciuka używasz.
Jesu, zapomniałam tu odpowiedzieć. Myłam kciuk. Dobrze, ze się
przeciwstawił.
Kciuk na prawej ręce jest po lewej stronie, a na lewej po prawej.
Można pomylić. Dziękuję za uwagę.
Ja odwracam ręce, żeby się nie pomylić. Tylko, że czasem zapominam
odwrócić i się przypali.
I wtedy jest czad, jak się klaszcze. Klaska.
Normalnie ręce odpadają.
Łatwiej będzie poprosić kogoś o rękę, a nawet drugą, do pary.
Ja mam żelazko na parę, a prasuję dla sześciu. Cud.
kwaczy
2019-02-27 07:00:39 UTC
Permalink
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Pijak i z łodzi, bo każdy z łodzi to pijak. I chudy, bo
swoje barki pozostawił na brzegu.
Chudy, chudy, na żagiel się nie nadaje, ale jako miecz
pociągnie.
Miecz czy bycz? Raczej bitch. Wszyscy mi to mówią.
Chodzi im o plażę niewątpliwie - to zbieracze
zapiaszczonych muszelek.
Jeśli przyłożyć do niej ucho to może usłyszy się morze, a
może Zenka Martyniuka, jeśli to akurat muszla koncertowa.
Klozetowa bardziej.
Taka jak najbardziej, przy okazji można gazetę przeczytać.
Byle nie wydanie cyfrowe - powodzenia ze smartfonem gdy się
papier skończy.
Na okładkach papież, Olszewski i Gerard. Nie ma czym się
podetrzeć. chyba świerszczyka poszukam.
Banknoty, nawet monety mogą być. Kartą... byle nie BLIKiem.
Blikiem higienicznie, tylko kciuka używasz.
Jesu, zapomniałam tu odpowiedzieć. Myłam kciuk. Dobrze, ze się
przeciwstawił.
Kciuk na prawej ręce jest po lewej stronie, a na lewej po prawej.
Można pomylić. Dziękuję za uwagę.
Ja odwracam ręce, żeby się nie pomylić. Tylko, że czasem zapominam
odwrócić i się przypali.
I wtedy jest czad, jak się klaszcze. Klaska.
Normalnie ręce odpadają.
Łatwiej będzie poprosić kogoś o rękę, a nawet drugą, do pary.
Ja mam żelazko na parę, a prasuję dla sześciu. Cud.
Kiedyś były żelazka na duszę. Po prasowaniu ją wyciągali i kładli sobie
na ramieniu.
ikov
2019-02-27 08:17:10 UTC
Permalink
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Pijak i z łodzi, bo każdy z łodzi to pijak. I chudy,
bo swoje barki pozostawił na brzegu.
Chudy, chudy, na żagiel się nie nadaje, ale jako miecz
pociągnie.
Miecz czy bycz? Raczej bitch. Wszyscy mi to mówią.
Chodzi im o plażę niewątpliwie - to zbieracze
zapiaszczonych muszelek.
Jeśli przyłożyć do niej ucho to może usłyszy się morze, a
może Zenka Martyniuka, jeśli to akurat muszla koncertowa.
Klozetowa bardziej.
Taka jak najbardziej, przy okazji można gazetę przeczytać.
Byle nie wydanie cyfrowe - powodzenia ze smartfonem gdy się
papier skończy.
Na okładkach papież, Olszewski i Gerard. Nie ma czym się
podetrzeć. chyba świerszczyka poszukam.
Banknoty, nawet monety mogą być. Kartą... byle nie BLIKiem.
Blikiem higienicznie, tylko kciuka używasz.
Jesu, zapomniałam tu odpowiedzieć. Myłam kciuk. Dobrze, ze się
przeciwstawił.
Kciuk na prawej ręce jest po lewej stronie, a na lewej po prawej.
Można pomylić. Dziękuję za uwagę.
Ja odwracam ręce, żeby się nie pomylić. Tylko, że czasem zapominam
odwrócić i się przypali.
I wtedy jest czad, jak się klaszcze. Klaska.
Normalnie ręce odpadają.
Łatwiej będzie poprosić kogoś o rękę, a nawet drugą, do pary.
Ja mam żelazko na parę, a prasuję dla sześciu. Cud.
Kiedyś były żelazka na duszę. Po prasowaniu ją wyciągali i kładli sobie
na ramieniu.
I szli czwórkami. Ramię w ramie, noga w delmie.
goła baba
2019-02-27 11:08:17 UTC
Permalink
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Pijak i z łodzi, bo każdy z łodzi to pijak. I chudy,
bo swoje barki pozostawił na brzegu.
Chudy, chudy, na żagiel się nie nadaje, ale jako miecz
pociągnie.
Miecz czy bycz? Raczej bitch. Wszyscy mi to mówią.
Chodzi im o plażę niewątpliwie - to zbieracze
zapiaszczonych muszelek.
Jeśli przyłożyć do niej ucho to może usłyszy się morze, a
może Zenka Martyniuka, jeśli to akurat muszla koncertowa.
Klozetowa bardziej.
Taka jak najbardziej, przy okazji można gazetę przeczytać.
Byle nie wydanie cyfrowe - powodzenia ze smartfonem gdy się
papier skończy.
Na okładkach papież, Olszewski i Gerard. Nie ma czym się
podetrzeć. chyba świerszczyka poszukam.
Banknoty, nawet monety mogą być. Kartą... byle nie BLIKiem.
Blikiem higienicznie, tylko kciuka używasz.
Jesu, zapomniałam tu odpowiedzieć. Myłam kciuk. Dobrze, ze się
przeciwstawił.
Kciuk na prawej ręce jest po lewej stronie, a na lewej po
prawej. Można pomylić. Dziękuję za uwagę.
Ja odwracam ręce, żeby się nie pomylić. Tylko, że czasem
zapominam odwrócić i się przypali.
I wtedy jest czad, jak się klaszcze. Klaska.
Normalnie ręce odpadają.
Łatwiej będzie poprosić kogoś o rękę, a nawet drugą, do pary.
Ja mam żelazko na parę, a prasuję dla sześciu. Cud.
Kiedyś były żelazka na duszę. Po prasowaniu ją wyciągali i kładli
sobie na ramieniu.
I szli czwórkami. Ramię w ramie, noga w delmie.
Głowa w chmurach, ręka w nocniku, pączek w maśle.
ikov
2019-02-27 13:16:15 UTC
Permalink
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Pijak i z łodzi, bo każdy z łodzi to pijak. I chudy,
bo swoje barki pozostawił na brzegu.
Chudy, chudy, na żagiel się nie nadaje, ale jako
miecz pociągnie.
Miecz czy bycz? Raczej bitch. Wszyscy mi to mówią.
Chodzi im o plażę niewątpliwie - to zbieracze
zapiaszczonych muszelek.
Jeśli przyłożyć do niej ucho to może usłyszy się morze,
a może Zenka Martyniuka, jeśli to akurat muszla
koncertowa. Klozetowa bardziej.
Taka jak najbardziej, przy okazji można gazetę przeczytać.
Byle nie wydanie cyfrowe - powodzenia ze smartfonem gdy
się papier skończy.
Na okładkach papież, Olszewski i Gerard. Nie ma czym się
podetrzeć. chyba świerszczyka poszukam.
Banknoty, nawet monety mogą być. Kartą... byle nie BLIKiem.
Blikiem higienicznie, tylko kciuka używasz.
Jesu, zapomniałam tu odpowiedzieć. Myłam kciuk. Dobrze, ze się
przeciwstawił.
Kciuk na prawej ręce jest po lewej stronie, a na lewej po
prawej. Można pomylić. Dziękuję za uwagę.
Ja odwracam ręce, żeby się nie pomylić. Tylko, że czasem
zapominam odwrócić i się przypali.
I wtedy jest czad, jak się klaszcze. Klaska.
Normalnie ręce odpadają.
Łatwiej będzie poprosić kogoś o rękę, a nawet drugą, do pary.
Ja mam żelazko na parę, a prasuję dla sześciu. Cud.
Kiedyś były żelazka na duszę. Po prasowaniu ją wyciągali i kładli
sobie na ramieniu.
I szli czwórkami. Ramię w ramie, noga w delmie.
Głowa w chmurach, ręka w nocniku, pączek w maśle.
Serce w rozterce a dupa zza krzaka. Byle wyjść z twarzą.
goła baba
2019-02-27 14:27:55 UTC
Permalink
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Pijak i z łodzi, bo każdy z łodzi to pijak. I
chudy, bo swoje barki pozostawił na brzegu.
Chudy, chudy, na żagiel się nie nadaje, ale jako
miecz pociągnie.
Miecz czy bycz? Raczej bitch. Wszyscy mi to mówią.
Chodzi im o plażę niewątpliwie - to zbieracze
zapiaszczonych muszelek.
Jeśli przyłożyć do niej ucho to może usłyszy się morze,
a może Zenka Martyniuka, jeśli to akurat muszla
koncertowa. Klozetowa bardziej.
Taka jak najbardziej, przy okazji można gazetę przeczytać.
Byle nie wydanie cyfrowe - powodzenia ze smartfonem gdy
się papier skończy.
Na okładkach papież, Olszewski i Gerard. Nie ma czym się
podetrzeć. chyba świerszczyka poszukam.
Banknoty, nawet monety mogą być. Kartą... byle nie BLIKiem.
Blikiem higienicznie, tylko kciuka używasz.
Jesu, zapomniałam tu odpowiedzieć. Myłam kciuk. Dobrze, ze
się przeciwstawił.
Kciuk na prawej ręce jest po lewej stronie, a na lewej po
prawej. Można pomylić. Dziękuję za uwagę.
Ja odwracam ręce, żeby się nie pomylić. Tylko, że czasem
zapominam odwrócić i się przypali.
I wtedy jest czad, jak się klaszcze. Klaska.
Normalnie ręce odpadają.
Łatwiej będzie poprosić kogoś o rękę, a nawet drugą, do pary.
Ja mam żelazko na parę, a prasuję dla sześciu. Cud.
Kiedyś były żelazka na duszę. Po prasowaniu ją wyciągali i kładli
sobie na ramieniu.
I szli czwórkami. Ramię w ramie, noga w delmie.
Głowa w chmurach, ręka w nocniku, pączek w maśle.
Serce w rozterce a dupa zza krzaka. Byle wyjść z twarzą.
I najlepiej jak brzmi znajomo. Jak Suzin.
kwaczy
2019-02-28 07:08:07 UTC
Permalink
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Pijak i z łodzi, bo każdy z łodzi to pijak. I
chudy, bo swoje barki pozostawił na brzegu.
Chudy, chudy, na żagiel się nie nadaje, ale jako
miecz pociągnie.
Miecz czy bycz? Raczej bitch. Wszyscy mi to mówią.
Chodzi im o plażę niewątpliwie - to zbieracze
zapiaszczonych muszelek.
Jeśli przyłożyć do niej ucho to może usłyszy się
morze, a może Zenka Martyniuka, jeśli to akurat muszla
koncertowa. Klozetowa bardziej.
Taka jak najbardziej, przy okazji można gazetę przeczytać.
Byle nie wydanie cyfrowe - powodzenia ze smartfonem gdy
się papier skończy.
Na okładkach papież, Olszewski i Gerard. Nie ma czym się
podetrzeć. chyba świerszczyka poszukam.
Banknoty, nawet monety mogą być. Kartą... byle nie BLIKiem.
Blikiem higienicznie, tylko kciuka używasz.
Jesu, zapomniałam tu odpowiedzieć. Myłam kciuk. Dobrze, ze
się przeciwstawił.
Kciuk na prawej ręce jest po lewej stronie, a na lewej po
prawej. Można pomylić. Dziękuję za uwagę.
Ja odwracam ręce, żeby się nie pomylić. Tylko, że czasem
zapominam odwrócić i się przypali.
I wtedy jest czad, jak się klaszcze. Klaska.
Normalnie ręce odpadają.
Łatwiej będzie poprosić kogoś o rękę, a nawet drugą, do pary.
Ja mam żelazko na parę, a prasuję dla sześciu. Cud.
Kiedyś były żelazka na duszę. Po prasowaniu ją wyciągali i kładli
sobie na ramieniu.
I szli czwórkami. Ramię w ramie, noga w delmie.
Głowa w chmurach, ręka w nocniku, pączek w maśle.
Serce w rozterce a dupa zza krzaka. Byle wyjść z twarzą.
I najlepiej jak brzmi znajomo. Jak Suzin.
Będziemy się poznawać po brzmieniu twarzy i wyglądzie głosu.
ikov
2019-02-28 08:01:10 UTC
Permalink
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Pijak i z łodzi, bo każdy z łodzi to pijak. I
chudy, bo swoje barki pozostawił na brzegu.
Chudy, chudy, na żagiel się nie nadaje, ale jako
miecz pociągnie.
Miecz czy bycz? Raczej bitch. Wszyscy mi to mówią.
Chodzi im o plażę niewątpliwie - to zbieracze
zapiaszczonych muszelek.
Jeśli przyłożyć do niej ucho to może usłyszy się
morze, a może Zenka Martyniuka, jeśli to akurat
muszla koncertowa. Klozetowa bardziej.
Taka jak najbardziej, przy okazji można gazetę
przeczytać.
Byle nie wydanie cyfrowe - powodzenia ze smartfonem gdy
się papier skończy.
Na okładkach papież, Olszewski i Gerard. Nie ma czym się
podetrzeć. chyba świerszczyka poszukam.
Banknoty, nawet monety mogą być. Kartą... byle nie BLIKiem.
Blikiem higienicznie, tylko kciuka używasz.
Jesu, zapomniałam tu odpowiedzieć. Myłam kciuk. Dobrze, ze
się przeciwstawił.
Kciuk na prawej ręce jest po lewej stronie, a na lewej po
prawej. Można pomylić. Dziękuję za uwagę.
Ja odwracam ręce, żeby się nie pomylić. Tylko, że czasem
zapominam odwrócić i się przypali.
I wtedy jest czad, jak się klaszcze. Klaska.
Normalnie ręce odpadają.
Łatwiej będzie poprosić kogoś o rękę, a nawet drugą, do pary.
Ja mam żelazko na parę, a prasuję dla sześciu. Cud.
Kiedyś były żelazka na duszę. Po prasowaniu ją wyciągali i kładli
sobie na ramieniu.
I szli czwórkami. Ramię w ramie, noga w delmie.
Głowa w chmurach, ręka w nocniku, pączek w maśle.
Serce w rozterce a dupa zza krzaka. Byle wyjść z twarzą.
I najlepiej jak brzmi znajomo. Jak Suzin.
Będziemy się poznawać po brzmieniu twarzy i wyglądzie głosu.
Brzmienie twarzy po wywołaniu jej rezonansu patelnią, bo zupa zasłona.
goła baba
2019-02-28 09:56:08 UTC
Permalink
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Pijak i z łodzi, bo każdy z łodzi to pijak. I
chudy, bo swoje barki pozostawił na brzegu.
Chudy, chudy, na żagiel się nie nadaje, ale jako
miecz pociągnie.
Miecz czy bycz? Raczej bitch. Wszyscy mi to mówią.
Chodzi im o plażę niewątpliwie - to zbieracze
zapiaszczonych muszelek.
Jeśli przyłożyć do niej ucho to może usłyszy się
morze, a może Zenka Martyniuka, jeśli to akurat
muszla koncertowa. Klozetowa bardziej.
Taka jak najbardziej, przy okazji można gazetę
przeczytać.
Byle nie wydanie cyfrowe - powodzenia ze smartfonem
gdy się papier skończy.
Na okładkach papież, Olszewski i Gerard. Nie ma czym
się podetrzeć. chyba świerszczyka poszukam.
Banknoty, nawet monety mogą być. Kartą... byle nie BLIKiem.
Blikiem higienicznie, tylko kciuka używasz.
Jesu, zapomniałam tu odpowiedzieć. Myłam kciuk. Dobrze, ze
się przeciwstawił.
Kciuk na prawej ręce jest po lewej stronie, a na lewej po
prawej. Można pomylić. Dziękuję za uwagę.
Ja odwracam ręce, żeby się nie pomylić. Tylko, że czasem
zapominam odwrócić i się przypali.
I wtedy jest czad, jak się klaszcze. Klaska.
Normalnie ręce odpadają.
Łatwiej będzie poprosić kogoś o rękę, a nawet drugą, do pary.
Ja mam żelazko na parę, a prasuję dla sześciu. Cud.
Kiedyś były żelazka na duszę. Po prasowaniu ją wyciągali i kładli
sobie na ramieniu.
I szli czwórkami. Ramię w ramie, noga w delmie.
Głowa w chmurach, ręka w nocniku, pączek w maśle.
Serce w rozterce a dupa zza krzaka. Byle wyjść z twarzą.
I najlepiej jak brzmi znajomo. Jak Suzin.
Będziemy się poznawać po brzmieniu twarzy i wyglądzie głosu.
Brzmienie twarzy po wywołaniu jej rezonansu patelnią, bo zupa zasłona.
Jakieś żaluzje? Jeśli chodzi o głos to szukajcie starej pijaczki i
palaczki - to ja. Akcent zachodniopomorski, no nie? z naleciałościami
wielkopolskimi tey.
kwaczy
2019-02-28 10:43:43 UTC
Permalink
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Pijak i z łodzi, bo każdy z łodzi to pijak. I
chudy, bo swoje barki pozostawił na brzegu.
Chudy, chudy, na żagiel się nie nadaje, ale jako
miecz pociągnie.
Miecz czy bycz? Raczej bitch. Wszyscy mi to mówią.
Chodzi im o plażę niewątpliwie - to zbieracze
zapiaszczonych muszelek.
Jeśli przyłożyć do niej ucho to może usłyszy się
morze, a może Zenka Martyniuka, jeśli to akurat
muszla koncertowa. Klozetowa bardziej.
Taka jak najbardziej, przy okazji można gazetę
przeczytać.
Byle nie wydanie cyfrowe - powodzenia ze smartfonem
gdy się papier skończy.
Na okładkach papież, Olszewski i Gerard. Nie ma czym
się podetrzeć. chyba świerszczyka poszukam.
Banknoty, nawet monety mogą być. Kartą... byle nie
BLIKiem.
Blikiem higienicznie, tylko kciuka używasz.
Jesu, zapomniałam tu odpowiedzieć. Myłam kciuk. Dobrze,
ze się przeciwstawił.
Kciuk na prawej ręce jest po lewej stronie, a na lewej po
prawej. Można pomylić. Dziękuję za uwagę.
Ja odwracam ręce, żeby się nie pomylić. Tylko, że czasem
zapominam odwrócić i się przypali.
I wtedy jest czad, jak się klaszcze. Klaska.
Normalnie ręce odpadają.
Łatwiej będzie poprosić kogoś o rękę, a nawet drugą, do pary.
Ja mam żelazko na parę, a prasuję dla sześciu. Cud.
Kiedyś były żelazka na duszę. Po prasowaniu ją wyciągali i
kładli sobie na ramieniu.
I szli czwórkami. Ramię w ramie, noga w delmie.
Głowa w chmurach, ręka w nocniku, pączek w maśle.
Serce w rozterce a dupa zza krzaka. Byle wyjść z twarzą.
I najlepiej jak brzmi znajomo. Jak Suzin.
Będziemy się poznawać po brzmieniu twarzy i wyglądzie głosu.
Brzmienie twarzy po wywołaniu jej rezonansu patelnią, bo zupa zasłona.
Jakieś żaluzje? Jeśli chodzi o głos to szukajcie starej pijaczki i
palaczki - to ja. Akcent zachodniopomorski, no nie? z naleciałościami
wielkopolskimi tey.
Akcent zachodniopomorski, też mieszkałem nad morzem w Szczecinie, ale
przeniosłem się na południe. Około 40km.
ikov
2019-02-28 14:07:00 UTC
Permalink
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Pijak i z łodzi, bo każdy z łodzi to pijak. I
chudy, bo swoje barki pozostawił na brzegu.
Chudy, chudy, na żagiel się nie nadaje, ale
jako miecz pociągnie.
Miecz czy bycz? Raczej bitch. Wszyscy mi to mówią.
Chodzi im o plażę niewątpliwie - to zbieracze
zapiaszczonych muszelek.
Jeśli przyłożyć do niej ucho to może usłyszy się
morze, a może Zenka Martyniuka, jeśli to akurat
muszla koncertowa. Klozetowa bardziej.
Taka jak najbardziej, przy okazji można gazetę
przeczytać.
Byle nie wydanie cyfrowe - powodzenia ze smartfonem
gdy się papier skończy.
Na okładkach papież, Olszewski i Gerard. Nie ma czym
się podetrzeć. chyba świerszczyka poszukam.
Banknoty, nawet monety mogą być. Kartą... byle nie
BLIKiem.
Blikiem higienicznie, tylko kciuka używasz.
Jesu, zapomniałam tu odpowiedzieć. Myłam kciuk. Dobrze,
ze się przeciwstawił.
Kciuk na prawej ręce jest po lewej stronie, a na lewej po
prawej. Można pomylić. Dziękuję za uwagę.
Ja odwracam ręce, żeby się nie pomylić. Tylko, że czasem
zapominam odwrócić i się przypali.
I wtedy jest czad, jak się klaszcze. Klaska.
Normalnie ręce odpadają.
Łatwiej będzie poprosić kogoś o rękę, a nawet drugą, do pary.
Ja mam żelazko na parę, a prasuję dla sześciu. Cud.
Kiedyś były żelazka na duszę. Po prasowaniu ją wyciągali i
kładli sobie na ramieniu.
I szli czwórkami. Ramię w ramie, noga w delmie.
Głowa w chmurach, ręka w nocniku, pączek w maśle.
Serce w rozterce a dupa zza krzaka. Byle wyjść z twarzą.
I najlepiej jak brzmi znajomo. Jak Suzin.
Będziemy się poznawać po brzmieniu twarzy i wyglądzie głosu.
Brzmienie twarzy po wywołaniu jej rezonansu patelnią, bo zupa zasłona.
Jakieś żaluzje? Jeśli chodzi o głos to szukajcie starej pijaczki i
palaczki - to ja. Akcent zachodniopomorski, no nie? z naleciałościami
wielkopolskimi tey.
Akcent zachodniopomorski, też mieszkałem nad morzem w Szczecinie, ale
przeniosłem się na południe. Około 40km.
Tu Pomorze. Zazwyczaj pomoże, ale nie za wsze.
kwaczy
2019-02-28 18:18:53 UTC
Permalink
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Pijak i z łodzi, bo każdy z łodzi to pijak. I
chudy, bo swoje barki pozostawił na brzegu.
Chudy, chudy, na żagiel się nie nadaje, ale
jako miecz pociągnie.
Miecz czy bycz? Raczej bitch. Wszyscy mi to mówią.
Chodzi im o plażę niewątpliwie - to zbieracze
zapiaszczonych muszelek.
Jeśli przyłożyć do niej ucho to może usłyszy się
morze, a może Zenka Martyniuka, jeśli to akurat
muszla koncertowa. Klozetowa bardziej.
Taka jak najbardziej, przy okazji można gazetę
przeczytać.
Byle nie wydanie cyfrowe - powodzenia ze smartfonem
gdy się papier skończy.
Na okładkach papież, Olszewski i Gerard. Nie ma czym
się podetrzeć. chyba świerszczyka poszukam.
Banknoty, nawet monety mogą być. Kartą... byle nie
BLIKiem.
Blikiem higienicznie, tylko kciuka używasz.
Jesu, zapomniałam tu odpowiedzieć. Myłam kciuk. Dobrze,
ze się przeciwstawił.
Kciuk na prawej ręce jest po lewej stronie, a na lewej
po prawej. Można pomylić. Dziękuję za uwagę.
Ja odwracam ręce, żeby się nie pomylić. Tylko, że czasem
zapominam odwrócić i się przypali.
I wtedy jest czad, jak się klaszcze. Klaska.
Normalnie ręce odpadają.
Łatwiej będzie poprosić kogoś o rękę, a nawet drugą, do pary.
Ja mam żelazko na parę, a prasuję dla sześciu. Cud.
Kiedyś były żelazka na duszę. Po prasowaniu ją wyciągali i
kładli sobie na ramieniu.
I szli czwórkami. Ramię w ramie, noga w delmie.
Głowa w chmurach, ręka w nocniku, pączek w maśle.
Serce w rozterce a dupa zza krzaka. Byle wyjść z twarzą.
I najlepiej jak brzmi znajomo. Jak Suzin.
Będziemy się poznawać po brzmieniu twarzy i wyglądzie głosu.
Brzmienie twarzy po wywołaniu jej rezonansu patelnią, bo zupa zasłona.
Jakieś żaluzje? Jeśli chodzi o głos to szukajcie starej pijaczki i
palaczki - to ja. Akcent zachodniopomorski, no nie? z naleciałościami
wielkopolskimi tey.
Akcent zachodniopomorski, też mieszkałem nad morzem w Szczecinie, ale
przeniosłem się na południe. Około 40km.
Tu Pomorze. Zazwyczaj pomoże, ale nie za wsze.
Pewnie, że nie, za wsze dają kokę i kolę.
goła baba
2019-03-01 07:14:19 UTC
Permalink
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Pijak i z łodzi, bo każdy z łodzi to pijak.
I chudy, bo swoje barki pozostawił na brzegu.
Chudy, chudy, na żagiel się nie nadaje, ale
jako miecz pociągnie.
Miecz czy bycz? Raczej bitch. Wszyscy mi to
mówią.
Chodzi im o plażę niewątpliwie - to zbieracze
zapiaszczonych muszelek.
Jeśli przyłożyć do niej ucho to może usłyszy się
morze, a może Zenka Martyniuka, jeśli to akurat
muszla koncertowa. Klozetowa bardziej.
Taka jak najbardziej, przy okazji można gazetę
przeczytać.
Byle nie wydanie cyfrowe - powodzenia ze
smartfonem gdy się papier skończy.
Na okładkach papież, Olszewski i Gerard. Nie ma
czym się podetrzeć. chyba świerszczyka poszukam.
Banknoty, nawet monety mogą być. Kartą... byle nie
BLIKiem.
Blikiem higienicznie, tylko kciuka używasz.
Jesu, zapomniałam tu odpowiedzieć. Myłam kciuk.
Dobrze, ze się przeciwstawił.
Kciuk na prawej ręce jest po lewej stronie, a na lewej
po prawej. Można pomylić. Dziękuję za uwagę.
Ja odwracam ręce, żeby się nie pomylić. Tylko, że czasem
zapominam odwrócić i się przypali.
I wtedy jest czad, jak się klaszcze. Klaska.
Normalnie ręce odpadają.
Łatwiej będzie poprosić kogoś o rękę, a nawet drugą, do pary.
Ja mam żelazko na parę, a prasuję dla sześciu. Cud.
Kiedyś były żelazka na duszę. Po prasowaniu ją wyciągali i
kładli sobie na ramieniu.
I szli czwórkami. Ramię w ramie, noga w delmie.
Głowa w chmurach, ręka w nocniku, pączek w maśle.
Serce w rozterce a dupa zza krzaka. Byle wyjść z twarzą.
I najlepiej jak brzmi znajomo. Jak Suzin.
Będziemy się poznawać po brzmieniu twarzy i wyglądzie głosu.
Brzmienie twarzy po wywołaniu jej rezonansu patelnią, bo zupa zasłona.
Jakieś żaluzje? Jeśli chodzi o głos to szukajcie starej pijaczki i
palaczki - to ja. Akcent zachodniopomorski, no nie? z
naleciałościami wielkopolskimi tey.
Akcent zachodniopomorski, też mieszkałem nad morzem w Szczecinie, ale
przeniosłem się na południe. Około 40km.
Tu Pomorze. Zazwyczaj pomoże, ale nie za wsze.
Pewnie, że nie, za wsze dają kokę i kolę.
Ale weź to wciągnij na piąte piętro!
ikov
2019-03-01 08:35:26 UTC
Permalink
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Pijak i z łodzi, bo każdy z łodzi to pijak.
I chudy, bo swoje barki pozostawił na brzegu.
Chudy, chudy, na żagiel się nie nadaje, ale
jako miecz pociągnie.
Miecz czy bycz? Raczej bitch. Wszyscy mi to
mówią.
Chodzi im o plażę niewątpliwie - to zbieracze
zapiaszczonych muszelek.
Jeśli przyłożyć do niej ucho to może usłyszy
się morze, a może Zenka Martyniuka, jeśli to
akurat muszla koncertowa. Klozetowa bardziej.
Taka jak najbardziej, przy okazji można gazetę
przeczytać.
Byle nie wydanie cyfrowe - powodzenia ze
smartfonem gdy się papier skończy.
Na okładkach papież, Olszewski i Gerard. Nie ma
czym się podetrzeć. chyba świerszczyka poszukam.
Banknoty, nawet monety mogą być. Kartą... byle nie
BLIKiem.
Blikiem higienicznie, tylko kciuka używasz.
Jesu, zapomniałam tu odpowiedzieć. Myłam kciuk.
Dobrze, ze się przeciwstawił.
Kciuk na prawej ręce jest po lewej stronie, a na lewej
po prawej. Można pomylić. Dziękuję za uwagę.
Ja odwracam ręce, żeby się nie pomylić. Tylko, że
czasem zapominam odwrócić i się przypali.
I wtedy jest czad, jak się klaszcze. Klaska.
Normalnie ręce odpadają.
Łatwiej będzie poprosić kogoś o rękę, a nawet drugą, do pary.
Ja mam żelazko na parę, a prasuję dla sześciu. Cud.
Kiedyś były żelazka na duszę. Po prasowaniu ją wyciągali i
kładli sobie na ramieniu.
I szli czwórkami. Ramię w ramie, noga w delmie.
Głowa w chmurach, ręka w nocniku, pączek w maśle.
Serce w rozterce a dupa zza krzaka. Byle wyjść z twarzą.
I najlepiej jak brzmi znajomo. Jak Suzin.
Będziemy się poznawać po brzmieniu twarzy i wyglądzie głosu.
Brzmienie twarzy po wywołaniu jej rezonansu patelnią, bo zupa zasłona.
Jakieś żaluzje? Jeśli chodzi o głos to szukajcie starej pijaczki i
palaczki - to ja. Akcent zachodniopomorski, no nie? z
naleciałościami wielkopolskimi tey.
Akcent zachodniopomorski, też mieszkałem nad morzem w Szczecinie,
ale przeniosłem się na południe. Około 40km.
Tu Pomorze. Zazwyczaj pomoże, ale nie za wsze.
Pewnie, że nie, za wsze dają kokę i kolę.
Ale weź to wciągnij na piąte piętro!
Towar najlepiej chowa się w szczecinie.
goła baba
2019-03-01 11:33:30 UTC
Permalink
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Pijak i z łodzi, bo każdy z łodzi to
pijak. I chudy, bo swoje barki pozostawił
na brzegu.
Chudy, chudy, na żagiel się nie nadaje, ale
jako miecz pociągnie.
Miecz czy bycz? Raczej bitch. Wszyscy mi to
mówią.
Chodzi im o plażę niewątpliwie - to zbieracze
zapiaszczonych muszelek.
Jeśli przyłożyć do niej ucho to może usłyszy
się morze, a może Zenka Martyniuka, jeśli to
akurat muszla koncertowa. Klozetowa bardziej.
Taka jak najbardziej, przy okazji można gazetę
przeczytać.
Byle nie wydanie cyfrowe - powodzenia ze
smartfonem gdy się papier skończy.
Na okładkach papież, Olszewski i Gerard. Nie ma
czym się podetrzeć. chyba świerszczyka poszukam.
Banknoty, nawet monety mogą być. Kartą... byle nie
BLIKiem.
Blikiem higienicznie, tylko kciuka używasz.
Jesu, zapomniałam tu odpowiedzieć. Myłam kciuk.
Dobrze, ze się przeciwstawił.
Kciuk na prawej ręce jest po lewej stronie, a na
lewej po prawej. Można pomylić. Dziękuję za uwagę.
Ja odwracam ręce, żeby się nie pomylić. Tylko, że
czasem zapominam odwrócić i się przypali.
I wtedy jest czad, jak się klaszcze. Klaska.
Normalnie ręce odpadają.
Łatwiej będzie poprosić kogoś o rękę, a nawet drugą, do
pary.
Ja mam żelazko na parę, a prasuję dla sześciu. Cud.
Kiedyś były żelazka na duszę. Po prasowaniu ją wyciągali i
kładli sobie na ramieniu.
I szli czwórkami. Ramię w ramie, noga w delmie.
Głowa w chmurach, ręka w nocniku, pączek w maśle.
Serce w rozterce a dupa zza krzaka. Byle wyjść z twarzą.
I najlepiej jak brzmi znajomo. Jak Suzin.
Będziemy się poznawać po brzmieniu twarzy i wyglądzie głosu.
Brzmienie twarzy po wywołaniu jej rezonansu patelnią, bo zupa zasłona.
Jakieś żaluzje? Jeśli chodzi o głos to szukajcie starej pijaczki i
palaczki - to ja. Akcent zachodniopomorski, no nie? z
naleciałościami wielkopolskimi tey.
Akcent zachodniopomorski, też mieszkałem nad morzem w Szczecinie,
ale przeniosłem się na południe. Około 40km.
Tu Pomorze. Zazwyczaj pomoże, ale nie za wsze.
Pewnie, że nie, za wsze dają kokę i kolę.
Ale weź to wciągnij na piąte piętro!
Towar najlepiej chowa się w szczecinie.
Tylko, że się Police nie zwiedziała.
kwaczy
2019-03-04 08:43:50 UTC
Permalink
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Pijak i z łodzi, bo każdy z łodzi to
pijak. I chudy, bo swoje barki pozostawił
na brzegu.
Chudy, chudy, na żagiel się nie nadaje,
ale jako miecz pociągnie.
Miecz czy bycz? Raczej bitch. Wszyscy mi to
mówią.
Chodzi im o plażę niewątpliwie - to
zbieracze zapiaszczonych muszelek.
Jeśli przyłożyć do niej ucho to może usłyszy
się morze, a może Zenka Martyniuka, jeśli to
akurat muszla koncertowa. Klozetowa bardziej.
Taka jak najbardziej, przy okazji można gazetę
przeczytać.
Byle nie wydanie cyfrowe - powodzenia ze
smartfonem gdy się papier skończy.
Na okładkach papież, Olszewski i Gerard. Nie ma
czym się podetrzeć. chyba świerszczyka poszukam.
Banknoty, nawet monety mogą być. Kartą... byle
nie BLIKiem.
Blikiem higienicznie, tylko kciuka używasz.
Jesu, zapomniałam tu odpowiedzieć. Myłam kciuk.
Dobrze, ze się przeciwstawił.
Kciuk na prawej ręce jest po lewej stronie, a na
lewej po prawej. Można pomylić. Dziękuję za uwagę.
Ja odwracam ręce, żeby się nie pomylić. Tylko, że
czasem zapominam odwrócić i się przypali.
I wtedy jest czad, jak się klaszcze. Klaska.
Normalnie ręce odpadają.
Łatwiej będzie poprosić kogoś o rękę, a nawet drugą, do
pary.
Ja mam żelazko na parę, a prasuję dla sześciu. Cud.
Kiedyś były żelazka na duszę. Po prasowaniu ją wyciągali i
kładli sobie na ramieniu.
I szli czwórkami. Ramię w ramie, noga w delmie.
Głowa w chmurach, ręka w nocniku, pączek w maśle.
Serce w rozterce a dupa zza krzaka. Byle wyjść z twarzą.
I najlepiej jak brzmi znajomo. Jak Suzin.
Będziemy się poznawać po brzmieniu twarzy i wyglądzie głosu.
Brzmienie twarzy po wywołaniu jej rezonansu patelnią, bo zupa zasłona.
Jakieś żaluzje? Jeśli chodzi o głos to szukajcie starej pijaczki
i palaczki - to ja. Akcent zachodniopomorski, no nie? z
naleciałościami wielkopolskimi tey.
Akcent zachodniopomorski, też mieszkałem nad morzem w Szczecinie,
ale przeniosłem się na południe. Około 40km.
Tu Pomorze. Zazwyczaj pomoże, ale nie za wsze.
Pewnie, że nie, za wsze dają kokę i kolę.
Ale weź to wciągnij na piąte piętro!
Towar najlepiej chowa się w szczecinie.
Tylko, że się Police nie zwiedziała.
Podobno w świni ujściu nie szukają.
ikov
2019-03-04 11:00:34 UTC
Permalink
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Pijak i z łodzi, bo każdy z łodzi to
pijak. I chudy, bo swoje barki
pozostawił na brzegu.
Chudy, chudy, na żagiel się nie nadaje,
ale jako miecz pociągnie.
Miecz czy bycz? Raczej bitch. Wszyscy mi
to mówią.
Chodzi im o plażę niewątpliwie - to
zbieracze zapiaszczonych muszelek.
Jeśli przyłożyć do niej ucho to może usłyszy
się morze, a może Zenka Martyniuka, jeśli to
akurat muszla koncertowa. Klozetowa bardziej.
Taka jak najbardziej, przy okazji można
gazetę przeczytać.
Byle nie wydanie cyfrowe - powodzenia ze
smartfonem gdy się papier skończy.
Na okładkach papież, Olszewski i Gerard. Nie ma
czym się podetrzeć. chyba świerszczyka poszukam.
Banknoty, nawet monety mogą być. Kartą... byle
nie BLIKiem.
Blikiem higienicznie, tylko kciuka używasz.
Jesu, zapomniałam tu odpowiedzieć. Myłam kciuk.
Dobrze, ze się przeciwstawił.
Kciuk na prawej ręce jest po lewej stronie, a na
lewej po prawej. Można pomylić. Dziękuję za uwagę.
Ja odwracam ręce, żeby się nie pomylić. Tylko, że
czasem zapominam odwrócić i się przypali.
I wtedy jest czad, jak się klaszcze. Klaska.
Normalnie ręce odpadają.
Łatwiej będzie poprosić kogoś o rękę, a nawet drugą, do
pary.
Ja mam żelazko na parę, a prasuję dla sześciu. Cud.
Kiedyś były żelazka na duszę. Po prasowaniu ją wyciągali
i kładli sobie na ramieniu.
I szli czwórkami. Ramię w ramie, noga w delmie.
Głowa w chmurach, ręka w nocniku, pączek w maśle.
Serce w rozterce a dupa zza krzaka. Byle wyjść z twarzą.
I najlepiej jak brzmi znajomo. Jak Suzin.
Będziemy się poznawać po brzmieniu twarzy i wyglądzie głosu.
Brzmienie twarzy po wywołaniu jej rezonansu patelnią, bo zupa zasłona.
Jakieś żaluzje? Jeśli chodzi o głos to szukajcie starej pijaczki
i palaczki - to ja. Akcent zachodniopomorski, no nie? z
naleciałościami wielkopolskimi tey.
Akcent zachodniopomorski, też mieszkałem nad morzem w Szczecinie,
ale przeniosłem się na południe. Około 40km.
Tu Pomorze. Zazwyczaj pomoże, ale nie za wsze.
Pewnie, że nie, za wsze dają kokę i kolę.
Ale weź to wciągnij na piąte piętro!
Towar najlepiej chowa się w szczecinie.
Tylko, że się Police nie zwiedziała.
Podobno w świni ujściu nie szukają.
Uznam że to prawda, jeden z drugim wolin siedzieć i nie męczyć goleniów.
goła baba
2019-03-04 20:51:47 UTC
Permalink
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Pijak i z łodzi, bo każdy z łodzi to
pijak. I chudy, bo swoje barki
pozostawił na brzegu.
Chudy, chudy, na żagiel się nie nadaje,
ale jako miecz pociągnie.
Miecz czy bycz? Raczej bitch. Wszyscy mi
to mówią.
Chodzi im o plażę niewątpliwie - to
zbieracze zapiaszczonych muszelek.
Jeśli przyłożyć do niej ucho to może
usłyszy się morze, a może Zenka Martyniuka,
jeśli to akurat muszla koncertowa.
Klozetowa bardziej.
Taka jak najbardziej, przy okazji można
gazetę przeczytać.
Byle nie wydanie cyfrowe - powodzenia ze
smartfonem gdy się papier skończy.
Na okładkach papież, Olszewski i Gerard. Nie
ma czym się podetrzeć. chyba świerszczyka
poszukam.
Banknoty, nawet monety mogą być. Kartą... byle
nie BLIKiem.
Blikiem higienicznie, tylko kciuka używasz.
Jesu, zapomniałam tu odpowiedzieć. Myłam kciuk.
Dobrze, ze się przeciwstawił.
Kciuk na prawej ręce jest po lewej stronie, a na
lewej po prawej. Można pomylić. Dziękuję za uwagę.
Ja odwracam ręce, żeby się nie pomylić. Tylko, że
czasem zapominam odwrócić i się przypali.
I wtedy jest czad, jak się klaszcze. Klaska.
Normalnie ręce odpadają.
Łatwiej będzie poprosić kogoś o rękę, a nawet drugą,
do pary.
Ja mam żelazko na parę, a prasuję dla sześciu. Cud.
Kiedyś były żelazka na duszę. Po prasowaniu ją wyciągali
i kładli sobie na ramieniu.
I szli czwórkami. Ramię w ramie, noga w delmie.
Głowa w chmurach, ręka w nocniku, pączek w maśle.
Serce w rozterce a dupa zza krzaka. Byle wyjść z twarzą.
I najlepiej jak brzmi znajomo. Jak Suzin.
Będziemy się poznawać po brzmieniu twarzy i wyglądzie głosu.
Brzmienie twarzy po wywołaniu jej rezonansu patelnią, bo zupa zasłona.
Jakieś żaluzje? Jeśli chodzi o głos to szukajcie starej
pijaczki i palaczki - to ja. Akcent zachodniopomorski, no nie?
z naleciałościami wielkopolskimi tey.
Akcent zachodniopomorski, też mieszkałem nad morzem w
Szczecinie, ale przeniosłem się na południe. Około 40km.
Tu Pomorze. Zazwyczaj pomoże, ale nie za wsze.
Pewnie, że nie, za wsze dają kokę i kolę.
Ale weź to wciągnij na piąte piętro!
Towar najlepiej chowa się w szczecinie.
Tylko, że się Police nie zwiedziała.
Podobno w świni ujściu nie szukają.
Uznam że to prawda, jeden z drugim wolin siedzieć i nie męczyć goleniów.
Słuchań? Recz w tym, że najpierw było kołbaskowo z grilla i teraz Równo
idzie Stolec.
kwaczy
2019-03-05 07:42:42 UTC
Permalink
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Pijak i z łodzi, bo każdy z łodzi to
pijak. I chudy, bo swoje barki
pozostawił na brzegu.
Chudy, chudy, na żagiel się nie nadaje,
ale jako miecz pociągnie.
Miecz czy bycz? Raczej bitch. Wszyscy mi
to mówią.
Chodzi im o plażę niewątpliwie - to
zbieracze zapiaszczonych muszelek.
Jeśli przyłożyć do niej ucho to może
usłyszy się morze, a może Zenka
Martyniuka, jeśli to akurat muszla
koncertowa. Klozetowa bardziej.
Taka jak najbardziej, przy okazji można
gazetę przeczytać.
Byle nie wydanie cyfrowe - powodzenia ze
smartfonem gdy się papier skończy.
Na okładkach papież, Olszewski i Gerard. Nie
ma czym się podetrzeć. chyba świerszczyka
poszukam.
Banknoty, nawet monety mogą być. Kartą... byle
nie BLIKiem.
Blikiem higienicznie, tylko kciuka używasz.
Jesu, zapomniałam tu odpowiedzieć. Myłam kciuk.
Dobrze, ze się przeciwstawił.
Kciuk na prawej ręce jest po lewej stronie, a na
lewej po prawej. Można pomylić. Dziękuję za uwagę.
Ja odwracam ręce, żeby się nie pomylić. Tylko, że
czasem zapominam odwrócić i się przypali.
I wtedy jest czad, jak się klaszcze. Klaska.
Normalnie ręce odpadają.
Łatwiej będzie poprosić kogoś o rękę, a nawet drugą,
do pary.
Ja mam żelazko na parę, a prasuję dla sześciu. Cud.
Kiedyś były żelazka na duszę. Po prasowaniu ją
wyciągali i kładli sobie na ramieniu.
I szli czwórkami. Ramię w ramie, noga w delmie.
Głowa w chmurach, ręka w nocniku, pączek w maśle.
Serce w rozterce a dupa zza krzaka. Byle wyjść z twarzą.
I najlepiej jak brzmi znajomo. Jak Suzin.
Będziemy się poznawać po brzmieniu twarzy i wyglądzie głosu.
Brzmienie twarzy po wywołaniu jej rezonansu patelnią, bo zupa
zasłona.
Jakieś żaluzje? Jeśli chodzi o głos to szukajcie starej
pijaczki i palaczki - to ja. Akcent zachodniopomorski, no nie?
z naleciałościami wielkopolskimi tey.
Akcent zachodniopomorski, też mieszkałem nad morzem w
Szczecinie, ale przeniosłem się na południe. Około 40km.
Tu Pomorze. Zazwyczaj pomoże, ale nie za wsze.
Pewnie, że nie, za wsze dają kokę i kolę.
Ale weź to wciągnij na piąte piętro!
Towar najlepiej chowa się w szczecinie.
Tylko, że się Police nie zwiedziała.
Podobno w świni ujściu nie szukają.
Uznam że to prawda, jeden z drugim wolin siedzieć i nie męczyć goleniów.
Słuchań? Recz w tym, że najpierw było kołbaskowo z grilla i teraz Równo
idzie Stolec.
Ja bym zrobił rewal i zację między zdrojami, ale do tego potrzebuję
kosza lin.
goła baba
2019-03-06 07:13:19 UTC
Permalink
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Chodzi im o plażę niewątpliwie - to
zbieracze zapiaszczonych muszelek.
Jeśli przyłożyć do niej ucho to może
usłyszy się morze, a może Zenka
Martyniuka, jeśli to akurat muszla
koncertowa. Klozetowa bardziej.
Taka jak najbardziej, przy okazji można
gazetę przeczytać.
Byle nie wydanie cyfrowe - powodzenia ze
smartfonem gdy się papier skończy.
Na okładkach papież, Olszewski i Gerard. Nie
ma czym się podetrzeć. chyba świerszczyka
poszukam.
Banknoty, nawet monety mogą być. Kartą...
byle nie BLIKiem.
Blikiem higienicznie, tylko kciuka używasz.
Jesu, zapomniałam tu odpowiedzieć. Myłam kciuk.
Dobrze, ze się przeciwstawił.
Kciuk na prawej ręce jest po lewej stronie, a na
lewej po prawej. Można pomylić. Dziękuję za uwagę.
Ja odwracam ręce, żeby się nie pomylić. Tylko, że
czasem zapominam odwrócić i się przypali.
I wtedy jest czad, jak się klaszcze. Klaska.
Normalnie ręce odpadają.
Łatwiej będzie poprosić kogoś o rękę, a nawet drugą,
do pary.
Ja mam żelazko na parę, a prasuję dla sześciu. Cud.
Kiedyś były żelazka na duszę. Po prasowaniu ją
wyciągali i kładli sobie na ramieniu.
I szli czwórkami. Ramię w ramie, noga w delmie.
Głowa w chmurach, ręka w nocniku, pączek w maśle.
Serce w rozterce a dupa zza krzaka. Byle wyjść z twarzą.
I najlepiej jak brzmi znajomo. Jak Suzin.
Będziemy się poznawać po brzmieniu twarzy i wyglądzie głosu.
Brzmienie twarzy po wywołaniu jej rezonansu patelnią, bo
zupa zasłona.
Jakieś żaluzje? Jeśli chodzi o głos to szukajcie starej
pijaczki i palaczki - to ja. Akcent zachodniopomorski, no
nie? z naleciałościami wielkopolskimi tey.
Akcent zachodniopomorski, też mieszkałem nad morzem w
Szczecinie, ale przeniosłem się na południe. Około 40km.
Tu Pomorze. Zazwyczaj pomoże, ale nie za wsze.
Pewnie, że nie, za wsze dają kokę i kolę.
Ale weź to wciągnij na piąte piętro!
Towar najlepiej chowa się w szczecinie.
Tylko, że się Police nie zwiedziała.
Podobno w świni ujściu nie szukają.
Uznam że to prawda, jeden z drugim wolin siedzieć i nie męczyć goleniów.
Słuchań? Recz w tym, że najpierw było kołbaskowo z grilla i teraz
Równo idzie Stolec.
Ja bym zrobił rewal i zację między zdrojami, ale do tego potrzebuję
kosza lin.
Z trojami to nie ma co liczyć na czerwony pasek, chyba że na dupie,
zawsze coś.
ikov
2019-03-06 07:38:27 UTC
Permalink
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Chodzi im o plażę niewątpliwie - to
zbieracze zapiaszczonych muszelek.
Jeśli przyłożyć do niej ucho to może
usłyszy się morze, a może Zenka
Martyniuka, jeśli to akurat muszla
koncertowa. Klozetowa bardziej.
Taka jak najbardziej, przy okazji można
gazetę przeczytać.
Byle nie wydanie cyfrowe - powodzenia ze
smartfonem gdy się papier skończy.
Na okładkach papież, Olszewski i Gerard.
Nie ma czym się podetrzeć. chyba
świerszczyka poszukam.
Banknoty, nawet monety mogą być. Kartą...
byle nie BLIKiem.
Blikiem higienicznie, tylko kciuka używasz.
Jesu, zapomniałam tu odpowiedzieć. Myłam
kciuk. Dobrze, ze się przeciwstawił.
Kciuk na prawej ręce jest po lewej stronie, a
na lewej po prawej. Można pomylić. Dziękuję za
uwagę.
Ja odwracam ręce, żeby się nie pomylić. Tylko,
że czasem zapominam odwrócić i się przypali.
I wtedy jest czad, jak się klaszcze. Klaska.
Normalnie ręce odpadają.
Łatwiej będzie poprosić kogoś o rękę, a nawet
drugą, do pary.
Ja mam żelazko na parę, a prasuję dla sześciu. Cud.
Kiedyś były żelazka na duszę. Po prasowaniu ją
wyciągali i kładli sobie na ramieniu.
I szli czwórkami. Ramię w ramie, noga w delmie.
Głowa w chmurach, ręka w nocniku, pączek w maśle.
Serce w rozterce a dupa zza krzaka. Byle wyjść z twarzą.
I najlepiej jak brzmi znajomo. Jak Suzin.
Będziemy się poznawać po brzmieniu twarzy i wyglądzie głosu.
Brzmienie twarzy po wywołaniu jej rezonansu patelnią, bo
zupa zasłona.
Jakieś żaluzje? Jeśli chodzi o głos to szukajcie starej
pijaczki i palaczki - to ja. Akcent zachodniopomorski, no
nie? z naleciałościami wielkopolskimi tey.
Akcent zachodniopomorski, też mieszkałem nad morzem w
Szczecinie, ale przeniosłem się na południe. Około 40km.
Tu Pomorze. Zazwyczaj pomoże, ale nie za wsze.
Pewnie, że nie, za wsze dają kokę i kolę.
Ale weź to wciągnij na piąte piętro!
Towar najlepiej chowa się w szczecinie.
Tylko, że się Police nie zwiedziała.
Podobno w świni ujściu nie szukają.
Uznam że to prawda, jeden z drugim wolin siedzieć i nie męczyć goleniów.
Słuchań? Recz w tym, że najpierw było kołbaskowo z grilla i teraz
Równo idzie Stolec.
Ja bym zrobił rewal i zację między zdrojami, ale do tego potrzebuję
kosza lin.
Z trojami to nie ma co liczyć na czerwony pasek, chyba że na dupie,
zawsze coś.
Przyprawia to o ból łeba że trój miasto ma pełno, a morze liczyć.
goła baba
2019-03-06 09:04:02 UTC
Permalink
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by kwaczy
Post by ikov
Post by goła baba
Post by ikov
Post by kwaczy
Post by goła baba
Post by ikov
Chodzi im o plażę niewątpliwie - to
zbieracze zapiaszczonych muszelek.
Jeśli przyłożyć do niej ucho to może
usłyszy się morze, a może Zenka
Martyniuka, jeśli to akurat muszla
koncertowa. Klozetowa bardziej.
Taka jak najbardziej, przy okazji można
gazetę przeczytać.
Byle nie wydanie cyfrowe - powodzenia ze
smartfonem gdy się papier skończy.
Na okładkach papież, Olszewski i Gerard.
Nie ma czym się podetrzeć. chyba
świerszczyka poszukam.
Banknoty, nawet monety mogą być. Kartą...
byle nie BLIKiem.
Blikiem higienicznie, tylko kciuka używasz.
Jesu, zapomniałam tu odpowiedzieć. Myłam
kciuk. Dobrze, ze się przeciwstawił.
Kciuk na prawej ręce jest po lewej stronie, a
na lewej po prawej. Można pomylić. Dziękuję za
uwagę.
Ja odwracam ręce, żeby się nie pomylić. Tylko,
że czasem zapominam odwrócić i się przypali.
I wtedy jest czad, jak się klaszcze. Klaska.
Normalnie ręce odpadają.
Łatwiej będzie poprosić kogoś o rękę, a nawet
drugą, do pary.
Ja mam żelazko na parę, a prasuję dla sześciu. Cud.
Kiedyś były żelazka na duszę. Po prasowaniu ją
wyciągali i kładli sobie na ramieniu.
I szli czwórkami. Ramię w ramie, noga w delmie.
Głowa w chmurach, ręka w nocniku, pączek w maśle.
Serce w rozterce a dupa zza krzaka. Byle wyjść z twarzą.
I najlepiej jak brzmi znajomo. Jak Suzin.
Będziemy się poznawać po brzmieniu twarzy i wyglądzie głosu.
Brzmienie twarzy po wywołaniu jej rezonansu patelnią, bo
zupa zasłona.
Jakieś żaluzje? Jeśli chodzi o głos to szukajcie starej
pijaczki i palaczki - to ja. Akcent zachodniopomorski, no
nie? z naleciałościami wielkopolskimi tey.
Akcent zachodniopomorski, też mieszkałem nad morzem w
Szczecinie, ale przeniosłem się na południe. Około 40km.
Tu Pomorze. Zazwyczaj pomoże, ale nie za wsze.
Pewnie, że nie, za wsze dają kokę i kolę.
Ale weź to wciągnij na piąte piętro!
Towar najlepiej chowa się w szczecinie.
Tylko, że się Police nie zwiedziała.
Podobno w świni ujściu nie szukają.
Uznam że to prawda, jeden z drugim wolin siedzieć i nie męczyć goleniów.
Słuchań? Recz w tym, że najpierw było kołbaskowo z grilla i teraz
Równo idzie Stolec.
Ja bym zrobił rewal i zację między zdrojami, ale do tego potrzebuję
kosza lin.
Z trojami to nie ma co liczyć na czerwony pasek, chyba że na dupie,
zawsze coś.
Przyprawia to o ból łeba że trój miasto ma pełno, a morze liczyć.
Już mnie chojnica na to bierze i ogarnia nienawiszcz.

Kontynuuj czytanie narkive:
Loading...